naczelnyk
Gramowicz(ka)-
Zawartość
500 -
Dołączył
-
Ostatnio
Posty napisane przez naczelnyk
-
-
"Na tęgie baty zasługuje też uproszczenie w systemie lojalności. Zdjęcie możnego ze stanowiska kosztuje 20% jego oddania sprawie, a nominacja dodaje 10%. Ciężko więc robić roszady i dobierać najlepszych ludzi na dane stanowiska."
--------
Absolutnie nie. Problemy mają tylko ci którzy,chcą ładować wszędzie najzdolniejszych ludzi nie uwzględniając ich lojalności i relacji z innymi, w tym z rodziną władcy.
Są rzeczy, które możesz zrobić, żeby zminimalizować problemy z lojalnością:
1. Postępuj zgodnie z zasadami współczesnej, polskiej polityki (to żartem, bo nepotyzm w starożytności był rzeczą powszechną) i najważniejsze stanowiska obsadzaj członkami rodziny i przyjaciółmi.
2. Nielojalny generał nie zrobi ci nic, jeżeli nie ma pieniędzy, przyjaciół, a twoja popularność przekracza 50%.
3. Postaw nielojalnego generała na czele armii złożonej z kohort lojalnych władcy - stanie się zakładnikiem własnych żołnierzy.
4. Pozwól mu odbyć triumf -jak napisano w recenzji.
5. Kiedy wszystko zawodzi i czujesz niebezpieczeństwo buntu - zabij go. Pamiętaj że lojalność kohort może przejść na jego dzieci, wiec jeżeli ma dużo lojalnych wojsk wymorduj też jego rodzinę.
6. Jeżeli pomimo powyższych wskazówek masz problemy z lojalnością pomyśl o zmianie ustroju. Przy odpowiedniej ilości lojalnych władcy kohort i wysokim współczynniku popularności pojawia się opcja wprowadzenia dyktatury. Dyktatura oferuje 4 sloty na national ideas, w tym jeden slot religijny.
Wprowadź zatem dyktaturę i ogłoś sie żyjącym bogiem - daje to comiesięczny bonus lojalności. -
"A wracając do komentowanej liczy sprzedanych kopii - pokazuje ona głównie, jak WoW rozszerzył rynek na MMO.
Kiedy WoW wchodził na rynek, MMO nie były jeszcze tym, czym są teraz. W największe z nich grało po 100-200 tys. ludzi i uznawano to za wielki sukces"
----------------
Bardzo słuszna uwaga. Pomimo że WoW obecnie jest grą żenująco słabą i nudną, nie można odmówić Blizzardowi tego, że to oni rozbujali koniunkturę na mmo. A skorzysta z tego AOC, WO i pewnie następne produkcje.
A WoW? Czerwony gigant, chociaż umierający będzie gasł jeszcze parę ładnych lat. -
Tylko że ta komiksowośc graf. że tak powiem wlaśnie nabiera klimatu fantasy w wowie i tu jest duży plus w tym mmo. Fakt faktem nie każdemu sie to podoba ale jak widac mmo bije każde.
--------------
Mówisz o blood elfach paladynach w różowych zbrojach? A może metrowych gnomkach warriorach z wielkimi toporami? To jest właśnie dla ciebie ten klimat fantasy''? -
"Pytam po co niedorobiony silnik graficzny przez co gra wymaga niewiadomo czego a oferuje graficznie zenade."
--------
Chyba gramy w różne gry. Wracaj lepiej do grindowania golda i daily questów w wow na swoim kompie wygrzebanym ze śmietnika. -
Gdzieś jest problem. Albo w systemie edukacyjnym albo w ludziach. Każdy kto ma przyjaciół wśród nauczycieli akademickich wie ilu pół-debili przepycha się każdego semestru dalej, szczególnie na płatnych studiach. I z każdym rokiem jest ich podobno więcej.
-
--->Atreides
Oczywiście masz rację. Tylko nie trzeba płacić Blizzardowi, żeby pogadać z kumplami na vencie. -
"Garstka robi patche itp. część robi WotLK, część robi Starcrafta 2, a reszta coś tam jeszcze..."
--------------
To zamiast zatrudnić więcej ludzi wolą oferować crap i dalej ssać kasę?
Firma, która powinna ulepszać grę wypuszcza od roku żenadę, ponieważ za TWOJE pieniądze i ludźmi za których zaangażowanie płacisz co miesiąc robi w tym czasie dodatek, który ci potem sprzeda za dodatkową kasę? To jest dopiero mistrzostwo świata blizzarda. Zupełnie, jak niektóre krajowe firmy developerskie. I uzależnia fanbojów jak najgorszy narkotyk, ludzi, którym na pewnym etapie można wcisnąć już absolutnie wszystko.
Nie ma usprawiedliwienia. Stosunek dochodów Blizzarda do obecnego wkładu w jakość grania w WoW jest bardzo mizerny. Abonament się nie zmniejszył, więc gracze chcą przynajmniej tego, do czego przywykli wcześniej.Chociaż tak jak napisałem, niektórzy łykną wszystko bez słowa skargi.
Podejrzewam, że należysz do osób, które rozpoczęły grę od TBC albo i później i jesteś na etapie beztroskiego oczarowania grą. Jeżeli nie -tym gorzej. -
>
> Masakrycznie skrytykowałeś Blizza, tylko nie bardzo wiem, o co ci chodzi... pvp jest
> non stop balansowane, i uwierz mi: CIĘŻKO jest zbalansować TYLE możliwości. Wystarczy
> dodanie/odjęcie 1 sec. cooldowna na coś i jakaś klasa może już być słabsza niż reszta...
> a z innymi w ogóle może sobie nie poradzić. (przykład wzięty z powietrza)
>
> Nie rozumiem przed ostatniego akapitu. Jakie lenistwo? Niby traktuje nas jak szmaty?
> WTF ? Skoro to taki kit, to dlaczego ponad 10 mln. ludzi w to gra i grać będzie ?
>
> Minimalizm... to mnie rozwaliło totalnie... jeżeli WoW jest grą zminimalizowaną... czy
> ma coś zminimalizowanego... to ja już nie wiem, czy istnieje gra niezminimalizowana.
> To totalna bzdura z twojej strony.
>
> A skoro WoW tak ci się obrzydził, skoro Blizz niby tak cię wyzyskuje, oszukuje, olewa-
> to dlaczego wciąż grasz? idź zagraj sobie w tibie... podejrzewam, że jednak wolałbyś
> "Arogancje i lenistwo" blizza niż tamto... coś.
>
Czego nie rozumiesz? Po czterech latach równowaga klas w pvp jest FUBAR. Poza startem nigdy nie była gorsza.
World pvp zarżnięto. Zamiast tego są zamknięte areny i faceci biegający dokoła słupów. Ci w teamach rogue/priest albo druid/xxx próbują grać, reszta kupuje ratingi albo jadą na win trading, po co? Fun? Nie. Większość robi to tylko dlatego, że to jedyny sposób zdobycia pvp gearu. A po co im ten pvp gear? Po nic -bo world pvp nie ma. Po to chyba tylko, żeby sie lansować w nim w Orgrimarze albo Shattrath.
Od kilku lat doszedł JEDEN battleground. Nie zrobiono nic,żeby usunąć z nich bugi i exploity. Za wyjątkiem tego, że teraz jak wpadasz w niewidzialną dziurę i spadasz poniżej powierzchni to giniesz, a nie - jak to było latami - jesteś stucked. To nie jest twoim zdaniem lenistwo? Nie minimalizm? A to, że po ponad roku od wyjścia TBC mamy ''nowy'' kontent, z lokacjami zbudowanymi z elementów wykorzystanych wcześniej? Walki z bossami bez żadnego pomysłu albo będące kalką poprzednich? Sunwell? Just lol. S4 wyglądający na wszystkich tak samo to co? - kreatywność i pracowitość? Zul Aman - nieudana próba skopiowania Zul Gurub, nie dorastająca do pięt pierwowzorowi. Co blizzard dał graczom przez ponad rok, oprócz kilku nowych form grindowania golda?
Wadliwie działające skille nie naprawione od początku gry. Blink cofający magów w tył na najmniejszej nierówności, na temat vanisha wymyślono juz chyba setki dowcipów.
Może nie wiesz co to arogancja? Przeczytaj wypowiedzi Kalgana uzasadniające jego decyzje dot. class balance. Posłuchaj lead designera gry non stop obrażającego graczy pvp. Poczytaj, jak -przed ostatnią zmianą evocation - Blizzard CM radził postującym magom, żeby sobie w pvp itemy SPIRIT GEMY wkładali jak chcą, żeby im evo więcej many zwracało.
A to wszystko tylko wierzchołek góry lodowej. Problem polega prawdopodobnie na tym, że ludzie, którzy zbudowali podwaliny pod sukces wow juz tam nie pracują, a ci, którzy przyszli na ich miejsce jada siłą rozpędu na sankach, które nie oni popchnęli.
Na twoje pytanie odpowiadam: Nie gram już. I sądząc po zapowiedziach po WOTK nic się w wowie nie zmieni - oprócz dalszego zmiękczenia contentu i paru bajerach, które znudzą sie po miesiącu. -
"mam kilku znajomych na friend list którzy wogóle nie grają pve tylko areny, premade i outdoor-pvp."
-----------
Outdoor pvp w wowie nie istnieje, został zarżnięty latającymi mountami i hordami guardsów spawnującymi się prosto na głowie, których nawet nie można uderzyć.
Areny? Co, pokupowali już sobie ratingi? Czy może rollneli druidów? WoW Arena to najbardziej lamerska, exploitowana, żałosna i niezbalansowana imitacja pvp jaką można wymyślić.
To wstyd, że z takimi dochodami firma taka jak Blizzard traktuje graczy jak szmaty. Arogancja i lenistwo developerów i cmów, minimalizm i wciskanie graczom kitu w nadziei, że uzależnienie od - kiedyś świetnej - gry przezwycięży zdrowy rozsądek.
Albo będzie ciekawe i zbalansowane pvp, wreszcie jakaś wojna w tym warcrafcie, bossowie nie zerżnięci z poprzednich bossów i gear, który nie jest reteksturowaną kopią tego co już było, albo ..NIE DZIĘKUJĘ -
Fanboje wowa są już tak zmęczeni swoja starą, wypudrowaną, zużytą i nudną lalą, że nawet nie mają siły już porządnie trollować innych gier, co było znakiem firmowym wow community.
Niezależnie od tego kto wybierze jaką wersję inicjatywa CDP jest godna pochwały i trzymam kciuki, żeby wszystko sie powiodło i polska wersja ''zgarnęła'' wszystkich, dla których normalny abonament jest za wysoki, nie radzą sobie z angielskim, albo po prostu lubią współpracę/rywalizację w gronie rodaków.
Myślę, że ci, którzy grać będą na angielskich serwerach są na razie bardziej sceptyczni wobec pomysłu, a do tego bardziej ''wokalni'' na forach ale - koniec końców - idę o zakład, że znacząca większość polskich graczy AoC skończy na polskim serwerze. -
Fajna dziewczyna. Ładnie mówi i uśmiecha się. No,no. Aż przyjemnie obejrzeć.
-
Moim zdaniem WoW wchodzi w stadium czerwonego giganta. Agonia, która potrwa jednak przynajmniej parę lat.
Grze brak świeżych pomysłów, pvp jest niezbalansowane i żenująco słabe. Arena - groteskowa imitacja pvp, te same battlegroundy, żadnego celu oprócz grindu itemów. PVE ciągle dosyć dobre, ale pomysły na naprawdę interesujących raid bosów juz tez zaczynają się wyczerpywać. Do tego niekompetencja, lenistwo i arogancja developerów.
Również uważam, że jeszcze troche poczekamy na detronizacje wowa. Mam nadzieję, że takie gry jak Aoc i WH odbiorą Blizzardowi wystarczającą liczbę klientów w Europie i Ameryce, że ich to zaboli i wezmą się do roboty. (rynek azjatycki daje Blizzardowi niewielkie dochody, opłaty za grę są tam relatywnie niskie i wiekszość z nich zgarnia firma, która wykupiła od Blizzarda licencję na prowadzenie Wow w Azji).
Jeżeli sie to nie stanie dalej będziemy oglądac wypowiedzi Blizzard cmów o tym, że nowych battlegroundów nie będzie bo to tyyyyle pracy, dalej będziemy dostawać te same zreteksturowane itemy, albo wręcz nie zreteksturowane tylko inaczej pokolorowane (welcome to 2.4), dalej będą smiać się graczom w twarz i zgarniac kasę, jak cyniczni sprzedawcy drugów wykorzystujący uzaleznienie milionów fanów. Do czasu. -
Nie dziękujemy blizzard. Najpierw poprawcie class balance, zapomnijcie, ze dzieci devsow graja warlockami, naprawcie areny,zeby byly fajne nie tylko dla holy pala, disc/holy priest, demo warlock i ms warriorow, naprawcie wykastrowane world pvp, pozbadzcie sie 50% afkerow z kazdego AV, poprawcie nudne end game pve, a potem..potem zobaczymy czy warto moja kasa karmic leniwych developerow ktorych wklad ma sie nijak do kasy jaka blizzard na nas zarabia.
-------------------------
wow = waiting on warhammer -
-->VanMarhya
Dosyc powszechny problem. Rozwiązanie jest proste: aby zainstalowac pacz musisz miec około 7GB wolnego miejsca na dysku, na którym jest gra. -
"Podobny przypadek mial miejsce z WoW''em kiedy dostał nagrodę za najlepsza grafikę w grze. A to przeciez było śmieszne."
------------------
Szczerze mówiąc nie widzę tutaj nic śmiesznego. Jeżeli wow byłby shooterem to pewnie mielibyście rację. W grach fantasy o takiej skali jak wow, czasie grania i spójności wszystkich elementów kreowanego świata stylizacja grafiki daje 10 razy lepszy efekt niż silenie się na fotorealizm. Grafika w wow jest dziełem artystów, a nie zespołu średnio-utalentowanych grafików i animatorów, którzy jedyne co potrafią to podpatrywanie i kopiowanie istniejącego. Filtry nie wystarczą, trzeba miec wizję. -
"Mam nadzieje że NWN2 będzie bardziej dopracowane niż Gothic 3..."
-------------------------------------------------------
Nie jest. I nie mogło byc inaczej zważywszy, że wydawcą jest niesławne Atari- specjalista od wydawania nieukończonych gier, braku supportu i olewania klienta.
Setki bugów. Wielu graczy nie może zainstalowac pacza, linki do critical rebuildu nie działają. Na stronie Atari -do której linkuje gra- wogóle nie ma jeszcze dodanej NWN2.
Gra mi sie bardzo podoba, ale odkładam ją na półkę na 3 miesiące, aż atari i obsidian zrobia porządek i przestana udawac , że wszystko jest ok. -
"Czy przez to ulegnie dalszemu opóźnieniu równiez wydanie edycji kolekcjonerskiej Dark Messiah? Wogóle to dlaczego ja tej edycji jeszcze nie mam skoro juz tyle czasu po premierze, a CDP sprzedaje angielską wersje edycji kolekcjonerskiej i jest tylko pośrednikiem?"
--------------------
Czy jakiś "niebieski" mógłby odpowiedziec na moje pytanie, czy mam odwołac zamówienie i skoczyc na gameplay.co.uk? -
Czy przez to ulegnie dalszemu opóźnieniu równiez wydanie edycji kolekcjonerskiej Dark Messiah? Wogóle to dlaczego ja tej edycji jeszcze nie mam skoro juz tyle czasu po premierze, a CDP sprzedaje angielską wersje edycji kolekcjonerskiej i jest tylko pośrednikiem?
-
"Może lepiej się nie zastanawiać i po prostu przesiąść na konsolę. ;) Ułatwić to może konkurs, jaki Microsoft zorganizował na swojej stronie."
---------------------------------------
jestesmy od jakiegos czasu zasypywani bzudrami o rzekomej ''ekonomicznosci'' konsoli, jaka to ona niby tansza od dobrego pc, robi mi sie niedobrze od tego
Krotko i na temat: na gameplay.co w preorderze, oblivion na pc:25 funciakow, oblivion na x360 - 40 funciakow.
Prawie stwoka roznicy na tytule. -
Przecież ta konfiguracja to już teraz standard. Ja od ponad roku mam znacznie lepszą.
Patrząc z perspektywy nastoletniego pryszczatego leszcza, który żyje z kieszonkowego może to wydawać się wysoki pułap, ale tak wcale nie jest. -
Dnia 10.12.2005 o 21:40, WoWmen napisał:Jest już wątek o WoW. A cdp nie ma ingerencji w sprawy TEPSy. Napisz @ do tepsy i podaj im
porty na których jest WoW by nie byłyy ograniczane.
------------------------------------------------------
Chłopie ile masz lat? Ja mam pisac TPSA jak warszawski router ma wysyłać pakiety? Nie wystarczy, że Blizzard się z nimi kontaktował?
Problem dotyczy WSZYSTKICH abonentów tpsa mających postacie na nowych serwerach więc zasługuje na wyszczególnienie.
A CDProjekt może miec większą siłę przebicia niż indywidualny abonent, którego po prostu zlewają. -
Od czwartku żaden z abonentów TPSA nie może grać w WOW, jeżeli jego postacie znajdują się w nowym datacenter blizzarda (na "nowych" serwerach). Najprawdopodobniej wiąże się to z wymianą oprogramowania na routerach tepsy, w każdym razie blizzard twierdzi, że wina leży po stronie TPSA i przekazał jej wszystkie dane techniczne. Na infolini tpsa tradycyjnie udają, że problemu nie ma i nikt nic nie wie, a na forum blizza wątek z wypowiedziami wściekłych rodaków przekroczył 260 postów.
Może CD PROJEKT jako dystrybutor WOW w Polsce zainteresowałby się sprawą? -
Trzeba płacić i nie wiadomo czy pograsz. Pół Europy (i baaardzo wielu Polaków) doświadcza takich lagów, że WoW jest niegrywalny.
Weekend z grą Europa Universalis: Rzym - dzień trzeci: Recenzja
w Archiwum tekstów
Napisano · Report reply
Jeszcze jedno. Twierdzenie, że gra nie ma głębi poprzedniczek jak tylko i wyłącznie wyznacznikiem ignorancji bądź niedostatecznego jej poznania. Sam system personalny i poznanie jego niuansów zajmuje troszkę czasu. Przeczytajcie mój post powyżej - to tylko namiastka setek zależności występujących w tej grze.