UthersonL

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    757
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez UthersonL


  1. Najpierw w telegraficznym skrócie: chłodzenie procesora (fabryczne, używane) - jak określić wysokość rdzenia (spotkał się ktoś z tym terminem)? Czy ma to znaczenie?

    Teraz szczegóły: przy wymianie zasilacza uszkodziłem mocowanie fabrycznego chłodzenia na procesorze (Intel Core 2 Duo, gniazdo 775), teraz nie styka do końca i powoduje potworny spadek wydajności. Używane fabryczne chłodzenie do tego modelu stoi na Allegro po 20 zł + koszt przesyłki. Problem w tym, że część ofert podaje wysokość rdzenia 30mm lub 14mm, a ja - mimo lat siedzenia w pecetach - pierwszy raz słyszę o tym parametrze... Czy to faktycznie jest czynnik, na który mam uważać? Jeśli tak - to jak określić, która z tych wysokości mnie interesuje?


  2. Dnia 01.06.2013 o 06:48, kerkas napisał:


    Może źle się wyraziłem. Oferty znalazłem sam, ale chciałem się dowiedzieć, czy któreś z wydań to wersja Director''s Cut. Okazało się, że nie - niestety, w Polsce Director''s Cut nie wydano.


  3. Dnia 31.05.2013 o 22:43, Braveheart napisał:

    A tu cały link jak coś:
    http://film.org.pl/dir_cut/watchmen.html

    Znajdziesz tu dokładne info co i jak i gdzie dodano/zmienione itp/itd/etc.


    Właśnie patrzyłem na podany czas trwania 3-4 dominujących wydań polskich i wszystkie były takie same. Tego się właśnie obawiałem, czego teraz doczytałem się pod podanym przez Ciebie adresem:

    Niestety, polski dystrybutor postanowił nie rozpieszczać nas zbytnio i dzięki temu ani wersji "Director''s Cut" ani tym bardziej "Ultimate Cut" zakupić w Polsce się nie da.

    Zresztą, o wersji Ultimate Cut to nawet wcześniej nie słyszałem, a w opisie Director''s Cut zabrakło mi przynajmniej jednej sceny: dłuższego początku (pierwsze minuty pokazujące treści w telewizji). Chyba skończy mi się sprowadzaniem wydania Ultimate z Wielkiej Brytanii (Amazon? eBay? może angielscy sprzedawcy na Allegro? coś się powinno trafić...) - o ile nie będzie problemów z blokadą regionalną (region jest chyba ten sam, ale spodziwam się wszystkiego :) ).


  4. Chyba dołączę do grona malkontentów... Cykl AC zaczął pożerać własny ogon. Bakcyla złapałem przy AC1 dzięki ciekawym zasadom stworzonego świata (odtwarzanie wspomnień przodka, podszywanie się pod uczonego, ukryte ostrze, uzyskiwanie zgody biura, namaczanie pióra we krwi ofiary itd.) oraz przyjemnemu parkourowi (w późniejszych odsłonach czar nowości prysł i już nie odczuwałem takiej przyjemności z bezcelowego szaleństwa na dachach i ścianach). W AC2 był to nietypowy okres historyczny (jak dla gier), urocza muzyka (Jasper Kyd w szczytowej formie pokroju Hitmana 2) i bohater, który przyciągał - nie odpychał (np. Vito z Mafii II życzyłem masy kłopotów i rychłej śmierci).
    Mija napędzane niepotrzebnie Brotherhood i Revelations i dochodzimy do części trzeciej, gdzie:
    1) z zasad stworzonego świata nie pozostało prawie nic (choć z klimatu AC1 niewiele uchowało się już w AC2) poza Animusem i walką Templariusze-Asysyni
    2) intryga jest przekombinowana (splecenie ze sobą wątków spisku i przemian historycznych spowodowało straszny bałagan; po drugie, co chwilę pojawiają się nowi epizodyczni asystenci, za których plejadą ciężko nadążyć; wielka decyzja w zakończeniu zostaje podjęta za gracza - i jest to decyzja kompletnie przeciwna temu, co bym wybrał - zupełnie jak w Prince of Persia z 2008)
    3) koniec zainteresowania historią (wciskanie pod nos "ojców założycieli" to nie historia; w AC1 i 2 cele były postaciami historycznymi, ginącymi tam gdzie miało to faktycznie miejsce)
    4) ograniczony parkour (niskie budynki i dachy, na które nie można wejść bez zadymy ze strażą; kontrola ruchu na drzewach się nie sprawdza, dość łatwo jest zeskoczyć w miejscu nieplanowanym)
    5) Jasper Kyd wywalony, Lorne Balfe zamiast niego (muzyka w AC3 jest całkiem niezła, ale jakoś nie zapada tak w ucho, jak kawałki z AC2 - Lorne Balfe sprawdza się w sumie tylko przy motywach przewodnich, czego dowiódł przy MW2)
    6) Connor jest odpychający. Zachowuje się dziecinnie i nieodpowiedzialnie - całą grę pozostaje dzieciakiem w stylu Ezio w pierwszej sekwencji.


  5. Dnia 03.02.2013 o 22:27, Sandro napisał:

    https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=1va8FxBl7Cg#!

    Wpadki podczas kręcenia cut-scenek w L.A. Noire. Co za czasy, gry robi się już prawie
    jak filmy.


    Przy Prince of Persia: The Two Thrones twórcy dorzucili też sympatyczny montaż wpadek - ale już jak najbardziej ustawianych. Tym niemniej - miły akcent:

    https://www.youtube.com/watch?v=x2zEc_F-ARc


  6. "Zmiana silnika na Frostbite 2 nie pozwoli na bezpośredni import zapisanych stanów gry z DA2, ale BioWare zastanawia się, co zrobić, by nasze poprzednie wybory nie pozostały bez znaczenia w DA3: Inquisition."

    Co ma piernik...? Naprawdę, co wspólnego ma import zapisów gry (czyli po prostu odpowiednie odczytanie plików i "interpretacja" zawartych w nich danych) do zmiany silnika graficznego? To po prostu paskudnie żałosna wymówka!