damianvs

No z takim argumentem trudno polemizować... Z ciekawości zerknąłem na Twojego gramsajta i tak jak myślałem - Wiedźmin jest dużo lepszy, bo absolutnie wszystko po polsku, krew, a do tego kupa przekleństw, prawda? A czy ta gra nie jest przypadkiem dozwolona od 18 lat? Nie uważam, żeby Drakensang był jakiś wybitny, ale na pewno jest dobrą grą, której nie docenisz (przynajmniej na razie), co można łatwo wywnioskować z Twoich argumentów i poglądów przedstawianych w tej dyskusji.

Z Twojej poprzedniej wypowiedzi ani trochę nie wynika, że masz na myśli dialogi. Muzyka to muzyka, co ma do dialogów? Ale jeśli o nie chodzi, to również nie mam Drakensangowi wiele do zarzucenia, chociaż to może ze względu na to, że jestem kinomanem i zwolennikiem oryginalnych wersji z napisami. Szkoda tylko, że nie wszystkim kwestiom mówionym użyczono głosów. Ano są, jak zresztą cały Wiedźmin, przy czym nie określiłbym go ani lepszym, ani gorszym od Drakensang, po prostu inna dobra gra. W Wiedźminie zdecydowanie doskwierał mi brak drużyny i momentami czułem się, jakbym grał w Diablo z dobrą fabułą, ale nie o tym ten wątek. ;)

To trochę tak jakbyś pytał, czy zjeść pierogi z grzybami, jagodami czy mięsem. Każda z tych gier ma zarówno wiernych fanów, jak i zaciekłych przeciwników, więc najlepszym wyjściem byłoby wypróbowanie każdego z interesujących Cię tytułów. Nie podałeś swoich "growych" preferencji, więc trudno cokolwiek doradzić. Grałem we wszystkie 4 wymienione pozycje, każdej poświęciłem przynajmniej 2 miesiące i moim (i tylko moim, żeby mi tu zaraz wielkie halo nie wybuchło ;p) zdaniem WAR najlepiej nadaje się do PvP, LOTRO do PvE, WOW do mieszanki PvE & PvP, a AOC do podziwiania oprawy audio-wideo, bo sama rozgrywka w tym ostatnim była dla mnie bardziej frustrująca, niż frapująca.

Absolutnie nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że muzyka w Drakensang nie jest dobra. Czego Ty byś tam chciał, heavy metalu? Ścieżka dźwiękowa w tej grze moim zdaniem jest rewelacyjna, idealnie pasuje do stworzonego świata i miejsc/sytuacji, w których gracz się znajduje. Co więcej, za soundtrack Drakensang odpowiada Dynamedion, to ci od m.in. cudnej muzyki ze SpellForce''a, więc źle być po prostu nie mogło. W moim prywatnym rankingu twórców muzyki do gier fantasy, Dynamedion na pewno znajduje się na podium. Co prawda każdy ma indywidualnie upodobania muzyczne, ale nie rozumiem, czego niektórzy oczekują po muzyce w tego typu grach. Jedyne, do czego bym się w przypadku Drakensangowej muzyki przyczepił, to skromna ilość motywów bitewnych.

Do zrobienia herbatki z pozłotki leczącej zatrucia potrzebujesz laboratorium, umiejętności alchemii i odpowiedniego przepisu, do kupienia zazwyczaj u tych, którzy uczą alchemii. W takim razie pograj jeszcze trochę, a będziesz mieć. ;)

Rhulana jest obrzydliwa z tym sześciopakiem na brzuchu. :)

Tak jak Łowca Gier wcześniej wspomniał, możesz wymaksować umiejętność leczenia ran u którejś postaci, ale tańsze jest korzystanie z zaklęcia Balsam Leczniczy, do nauczenia na placu przy Świątyni Hesinde w Ferdok.

Gondoru w grze jeszcze nie ma. A na piechotę do różnych krain zasuwać nie musisz, w bardziej istotnych miejscach znajdują się stable masters, po rozmowie z nimi możesz podróżować do/z danego miejsca, ale jak teleport działa to tylko w niektórych przypadkach (między bardzo odległymi miejscami i jeżeli masz odpowiedni poziom, tego typu transport określony jest jako Swift Travel), zazwyczaj po wyborze miejsca docelowego potrzeba paru minut na dotarcie do celu, coś jak gryfy i wiwerny w WoWie.

Pytanie moim zdaniem trochę bez sensu, jednego bawi rzucanie czarów, innego strzelanie z łuku, jeszcze innego walka w zwarciu toporem na pół ekranu, możliwości jest sporo. Ja gram złodziejem i nie narzekam. I tak postaciom, które przyjmiesz do drużyny, będziesz musiał poświęcić tyle samo uwagi, co postaci stworzonej przez siebie, graj więc klasą, która przypuszczalnie sprawi Ci najwięcej frajdy.

Niekoniecznie, opcji jest więcej. Ja rzuciłem na miśka "Sen tysiąca owiec" i też mi questa zaliczyło, a NPC stwierdził przy okazji, że jego niedźwiedź jest słodki, jak śpi. :)

Wniosek: trzeba było wybrać najgorszą z gier MMO konkurujących o miano zawodu roku. Dla mnie też, ale chyba inaczej to rozumiem. W LOTRO, WAR i AOC grałem mniej więcej przez taki sam okres czasu (~2 miesiące). Każda z nich miała/ma jakieś niedoróbki i czymś mnie wkurzyła/znudziła, przy czym tylko AOC wywołuje u mnie odruch wymiotny. Do LOTRO i WAR chętnie powrócę, z kolei AOC pozostawił taki niesmak, że za nic w świecie do niego nie wrócę. Wierzę, że sporo się od sierpnia pozmieniało, ale karygodna postawa devsów tak mnie zniechęciła, że AOC nie dostanie ode mnie drugiej szansy. Obserwowałem dwumiesięczny proces żałosnego patchowania (1 błąd naprawiony => 3 nowe), olewane prośby i apele graczy na forum gry i pełne hipokryzji liściki od Game Directora, który cały czas uparcie twierdził, że AOC to pozbawione błędów arcydzieło. Game Director się zmienił, gra może też, ale negatywne wrażenia pozostały. Szanuję Twoje zdanie i mam nadzieję, że AOC zapewni Tobie i innym fanom gry całą masę nowych atrakcji i będziecie się świetnie bawić jeszcze przez długie miesiące (lata?). Dla mnie jednak ten tytuł jest skreślony.

Ot, taka ciekawostka. http://www.massively.com/2008/12/15/age-of-conan-makes-10-most-disappointing-list/ The end of the year is coming, which means that it''s time for everyone to publish their best and worst of 2008. As such, we were interested to note that among many console near-misses like Mirror''s Edge and Dead Space, only one MMO made it to the top ten on the Wired listing. That''s right - clocking in at number 10, is Funcom''s recent MMO offering, Age of Conan. Though they give some love to the combat system, they say their primary reason for including it is because it seemed as if it were shipped before all bugs were ironed out, and with not quite enough content. We''d have to agree to a certain extent, but we''d be remiss to note that Funcom is far from the only company to roll out an MMO this year that couldn''t have used just a wee bit more polish. At least we can say that they are finally getting it now. Whether or not its too late for those MMOs to build up more interest - including Age of Conan - only time will tell. http://blog.wired.com/games/2008/12/disappointing-g.html The games below, chosen by the usual panel of Wired.com contributors, is in no way supposed to be a list of the worst games of 2008. Those are all for the Wii, cost $10, are about dogs and/or babies, and we wouldn''t be caught dead playing them. No, these are the games that let us down the most this year. Most of them are actually good games. But they failed to live up to the hype, or didn''t deliver on their promises. Perhaps we were just left wanting more. Either way, here are our Most Disappointing Games of the year. 10. Age of Conan (PC) MMO fans tired of World of Warcraft had high hopes for this so-called WoW-killer. So it''s too bad that its developer vastly overestimated its own capabilities. Though Conan had great ideas, like the innovative combat system, Funcom shipped the game months before it had ironed out the most glaring bugs or added enough content. Devotees who had spent months poring over every screenshot and snippet of information prior to release found the resulting product to be an utter mess. — Earnest Cavalli Podsumowując - AoC uznany najgorszym MMO roku, ale nie został określony mianem gry bardzo złej. Po prostu zawód roku na rynku gier MMO. Obecność AoC na liście top 10 failów nie jest dla mnie zaskoczeniem, użyte w powyższych artykułach argumenty pokrywają się z tymi, które pojawiły się w tym wątku.

Gdzieś na jakimś forum wyczytałem, że na półki sklepowe w Polsce i Estonii MoM trafi 21-go. A czy to plotka, czy potwierdzona informacja, to już nie wnikam.

Niestety Twój wniosek nie jest do końca słuszny ;p. Dwie nowe klasy (Knight of the Blazing Sun dla Orderu i Black Guard dla Destro) zostały zapowiedziane ponad tydzień temu, pojawią się w grze pod koniec listopada. 17. listopada na serwerach ruszy event, w którym jedną z nagród będzie możliwość grania nowymi klasami tydzień przed ich upublicznieniem. Treść oficjalnego newsa: October 29, 2008 Heavy Metal Heroes Two new careers join the WAR This November, the realm war will be even more deadly as two new careers take their place on the battlefield. The Empire will deploy the nobility and tactical cunning of the Knights of the Blazing Sun to aid the armies of Order in their battle against the encroaching darkness. Meanwhile Malekith''s personal bodyguard, the much feared Black Guard will stride to war to bolster the Dark Elf armies as they struggle for their ancient homeland. To herald the arrival of these supreme warriors, we will be running a special event on all servers beginning on the 17th of November and you can read all about it on our Heavy Metal event page. You can also read more about the two new careers in our Universe section. Learn about the Knight of the Blazing Sun and the Black Guard today. Więcej o evencie: http://www.war-europe.com/#/specialfeat/?lang=en&feat=heavymetal Więcej o klasie Knight of the Blazing Sun: http://www.war-europe.com/#/careers/?lang=en&career=kobs Więcej o klasie Black Guard: http://www.war-europe.com/#/careers/?lang=en&career=blackguard

http://herald.warhammeronline.com/warherald/NewsArticle.war?id=434 Wstępne patch notes dla nadchodzącej łatki 1.0.5, jak komuś się chce, to niech czyta. Jak dla mnie za dużo literek ;).

A może frytki do tego? Poza brakiem opłat oczekujesz zapewne stabilnych serwerów, multum graczy, patchy z nowościami i 24/7 obsługi technicznej. Takie rzeczy to tylko w Erze. Wracając do tematu, ja bawię się cały czas dobrze, choć poziomy moich postaci dopiero 24/22 i 20/17. Opłaciłem kolejny miesiąc, czy zostanę dłużej - zobaczymy za miesiąc ;). Gram na Karag Dron i bynajmniej nie odczuwam spadku populacji, który mimo wszystko pewnie nastąpił, zawsze jakiś odsetek graczy odpada po darmowym miesiącu. Serwer był Med/Med i cały czas jest, wieczorami do Med/High dochodzi, nie liczę headstartowego tygodnia, kiedy to raczeni byliśmy kolejkami ;). Scenariusze nieprzerwanie wyskakują jak głupie, wieczorami RvR ludźmi zawalone. Uciążliwa tylko przewaga liczebna Destro nad Orderem, ale przyzwyczaiłem się. Co do PQ/PvE to w sumie nie wiem, bo jak już się loguję to od razu wbijam na scenariusze tudzież keepy, ale pustki w świecie na razie nie odczuwam.

Albo ludzie powinni zacząć myśleć i uciekać w kółko (obszar do tego jest spory, sam zwiewałem często) zamiast po linii prostej gdzieś poza granice questa. Swoją drogą wielokrotnie robiłem PQ bez tanka, gdzie po prostu osoba która ma aggro biegała z bosskiem w kółko, któryś z dpsów go spowalniał, a reszta dobijała. Na wszystkie PQ do ch6 włącznie to działa, nie wiem jak dalej. ;p

A skille Shadow Warriora w ogóle przejrzałeś? :) Jest sobie np. taki: Vengeance Of Nagarythe Buff Core Ability Level 1 35 Action Points No range Instant cast 3m cooldown Grants Vengeful You are filled with a desire for vengeance, increasing all damage you deal by 20% for 15 seconds. During this time some of your abilities will gain additional effects.

Wymagany jest lvl 20. Trenerzy od talizmanów nazywają się Hedge Wizards, są w tych samych wioskach co ci od Apothecary.

Skill Swordmastera, otrzymywany na 7 poziomie: Taunt Debuff Core Ability Level 1 20 Action Points 65 ft range Instant cast 15s cooldown You enrage your opponent, interrupting any currently building abilities and forcing monsters to attack you. While taunted your opponent will take 30% more damage from your attacks. This effect will fade after 15 seconds or after your opponent has hit you 3 times. Do tego dochodzi sporo umiejętności generujących dodatkowe aggro, z czego pierwsza na 6 poziomie. Pozostałe tanki (pozostali tankowie? whatever ;p) pewnie mają podobne skille. edit: Sprawdziłem, każdy tank to dostaje na 7 poziomie.

Ja jestem od rzucania dotów, dobijanie zostawiam innym. :) Poza tym to statystyki z jednego scenariusza, a rozegrałem ich dziesiątki, dlatego też różnie to wygląda. Czasem biegam z flagą i nie skupiam się na obrażeniach, a uciekaniu. Co scenariusz, to inaczej, taki urok tej gry.

Też gram BW i też bardzo dobrze się nim bawię. A od 14 poziomu jest po prostu bosko, bo wtedy dostaje się skilla o nazwie detonation. Jest to instant cast zadający obrażenia hexniętemu przeciwnikowi i zostawiający dota na nim i pozostałych wrogach blisko niego, coś cudownego. Jeśli destro trzyma się w ciasnej grupie, a najczęściej się trzyma, to nikt mi w zadanych obrażeniach nie podskoczy, chyba że inny BW. :) Z BW jest taka śmieszna sprawa, że jak już ktoś mnie zabija.. to najczęściej jestem to ja sam. Opanowanie combustion przy tylu czarach rzucanych w krótkim czasie bywa trudne. ;) Urocze są pojedyncze melee dpski, które na mnie szarżują, a ja je łapię w Fire Cage, rzucam dotki, potem 2-3 fireballe i po problemie. Gorzej jak Fire Cage jest akurat na cooldownie. ;p Klasa w każdym razie cudna, jeno uważać trzeba, żeby samobójstwa nie popełnić. Na załączonym obrazku moje 25k przewagi nad pozostałymi dpsami. A to dopiero 14 poziom, więc zapewne będzie ciekawiej. Forumowe doczepianie obrazków coś mi szwankuje, więc będzie link: http://img175.imageshack.us/img175/4504/war003ik4.jpg

Właśnie, gry to tylko nasze hobby, ale to forum jest przede wszystkim o grach, nie uważam więc za dziwne tego, że Terrorite pisze tu o ulubionych/znienawidzonych grach używając przy tym sensownych argumentów. Ty z kolei zamiast spróbować powiedzieć czemu jakaś gra Ci się podoba/nie podoba (pisząc więcej niż "ma fajną grafikę, a gra XXX jest be") próbujesz tworzyć profile psychologiczne innych graczy. Z obrońców AoCa tylko zawcia używa sensownych argumentów. I teraz taki użytkownik, powiedzmy ja, wchodzi sobie na forum i chce się dowiedzieć, czy warto kupić AoC. Widzi posty Terrorite z konkretami, dlaczego gra jest do kitu, widzi też Twoje posty ze stwierdzeniami "gra jest super" z dziwnymi psychologicznymi wywodami w dalszej części. I jak myślisz, czyj post takiego użytkownika bardziej przekona?

Brawo, świetny post pełen konkretnych popartych przykładami argumentów. Tego właśnie mi brakuje w postach T34, gdzie dużo tekstu, a mało treści. A w WAR mój Bright Wizard dobił do 12go poziomu, poza tym pobawiłem się ze 20 minut Shadow Warriorem i zapowiada się ciekawie. Konkurs na alta ciągle trwa. ;) W scenariuszach Empire - Chaos destro wygrywa mniej więcej raz na 10 partii, a i tak się muszą napocić. Jest dobrze. :)