Keroth

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    3300
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Keroth

  1. Keroth

    Forumowa Mafia

    Rany nie sądziłem, że pierwszego dnia będę miał taki dylemat. Zurris => jak na tak doświadczonego gracza wydaje mi się dziwne oskarżanie fabularne pierwszego dnia. Czyżbyś się chciał w prosty sposób pozbyć doświadczonego mieszkańca już dziś :)? Raczej wątpię. Za duży staż masz na to. Cóż, czyli to co - próba prowokacji by wywiązała się jakaś dyskusja? :) Jak dla mnie na 90% jesteś niewinny, ale jak nikomu innemu noga się nie podwinie, to jak "Kuba Bogu... tak...".
  2. Keroth

    Forumowa Mafia

    No to rewelacja. Nie dość, że zimno i tragicznie, że po miesiącu ledwo mają siły (a on liczył że uciekną w 10 dni - naiwny), to jeszcze ktoś chce ich wybić od środka. Rewelacja. Jednak coś się działo, grupa starała się. Rzucony pomysł nie pozostawał bez echa. Musimy bardziej się postarać panowie, musi się jakoś udać stąd uciec! Zanim te parszywe psy nas wyrżną. - powiedział przed snem do reszty kolegów w namiocie Keroth. Obiecałem mojej rodzinie mojej Nataszy i Lenie, że wrócę do nich. To moja żona i córeczka - zaczął opowiadać towarzyszom Ker. Wy też na pewno macie kogoś do kogo warto wrócić, razem damy radę, tylko zacznijmy wreszcie współpracować! A Ty - spojrzał na Vbone - może wreszcie odezwiesz się i nam pomożesz. Od miesiąca leżysz na pryczy i jęczysz. Weź się wreszcie w garść, bo pomyślę że wcale nie jesteś tu przymusem. A i jeszcze jedno. Wydaje mi się, że Windowsa należałoby pochować. Wieczorem (w sensie koło 3-ciej w nocy :P), za barakiem jak straż będzie mniej czujna.
  3. Keroth

    Forumowa Mafia

    Keroth myślał intensywnie. Jest szansa, część z nich już jest przekonana że albo ucieczka, albo śmierć, a część zrozumie to gdy zaczniemy padać z zimna i wycieńczenia. No właśnie jest tak strasznie zimno i straszno, najchętniej bym padł sobie tutaj i zrobił małą drzemkę na wieki. Ale nie można. Natasza czeka i moja mała lena. Natasza i Lena - ucieknę dla Was, ucieknę, obiecuje. Myśli Kerotha zmieniły kierunek... nie zemdleć, nie zemdleć...
  4. Keroth

    Forumowa Mafia

    Zareagawoali. Niesamowite. Czyli jeszcze nie wszystko stracone, jeszcze jest szansa. - Keroth myślał intensywnie, po czym powiedział do kolegów. Moi Panowie. Chyba zapomnieliście, że jestem rosjaninem, że byłem w rosyjskiej armii i, że wiem jak to wszystko działa od środka. Rozwiewając wasze wątpliwości: 1) Po pierwsze nie ma miejsca, z którego nie da się uciec; 2) Po drugie nikt nie powiedział, że mamy stąd uciekać teraz, zaraz, w tym momencie; 3) Po trzecie - mamy około 10 dni na ucieczkę, potem zimno i warunki życia osłabią nas na tyle, że o żadnej ucieczce nie będzie mowy i wszyscy po prostu umrzemy; 4) Po czwarte dlatego, że to Syberia i gułag, to nie ma tu n i e w i a d o m o ilu żołnierzy, a jedynie kilkunastu-kilkudziesięciu. I to nie żołnierzy, tylko spadów, które nigdzie się nie nadawały. Myślicie, że do chronienia bandy zmarźniętych, zmęczonych i zmaltretowanych ludków wysyła się komandosów? Reasumując, po piąte, przestańcie pieprzyć, że się nie da, bo się da. Ale tylko jeśli zrobimy to zanim nas złamią psychicznie, zanim nas wykończą i zanim sobie sami skoczymy do gardeł. To nie musi być dziś, nie musi być jutro, ale musi być ten bądź następny tydzień. Potem będzie za późno. Więc zacznijcie myśleć, analizować, szukać. Wyjdziemy stąd, razem.
  5. Keroth

    Forumowa Mafia

    Dobra Panowie. Nie wiem jak Wy, ale ja nie zamierzam tu spędzić całego mojego życia. Krótko mówiąc - proponuje stąd konkretnie spieprzyć. Jak? Tego jeszcze nie wiem. Jeśli będziemy współdziałać to całą grupą damy radę. Wystarczy obezwładnić strażników, potem dostać się do magazynu broni, porwać ich autka i spieprzać ile wlezie. Może do Japonii, będzie bliżej? Wiem wiem, to brzmi na razie nierealnie. Ale nie poddawajmy się, kombinujmy. Nie możemy tu zdechnąć jak psy.
  6. Keroth

    Forumowa Mafia

    Nie było zbyt wesoło. Przede wszystkim dlatego, że było zimno. Zimno nie sprzyja przeżyciu. A Dimitri Iwanowicz vel Keroth chciał przeżyć. Prawdopodobnie dlatego, że gdzieś tam w Moskwie czekała na niego rodzina. Dlaczego Keroth trafił do łagru? To skomplikowana historia. Może powiedzmy tyle, że nie był zbyt zadowolony z wykonywania rozkazów typu "strzelaj do wszystkiego co się rusza". A w zasadzie to może nie dlatego. Prawdopodobnie głównym powodem było to, że powiedział taką frazę na głos, co w armii rosyjskiej było równoznaczne powiedzeniu "ja chce do łagru"... "Chciał", to trafił. Tyle należałoby powiedzieć o Kerocie. Teraz liczyło się tylko to by przeżyć. A żeby przeżyć w łagrze trzeba współpracować z towarzyszami, poznać się na wylot i zaufać sobie wzajemnie. Przynajmniej do tego stopnia by było jasne kto jest wrogiem. A wrogiem była banda neandertalczyków z pepeszami. Smutno było tak myśleć o swoich współbratymcach, ale to w końcu oni go w to wpakowali. Hak im w... Jak tu trafiliście panowie, za co? - spytał Dimitri współtowarzyszy podróży.
  7. Keroth

    Forumowa Mafia

    Mi też się podoba.
  8. Keroth

    Forumowa Mafia

    I ja i ja i ja! ;-) 1. Zurris 2. Cael 3. Avalon 4. Kukowsky 5. ariwederczi 6. HBG - na 60 % 7.Asthariel 8. win0 9. qrex 10. Prido 11.Filip 12. VBone 13. paweldomar1 14. Furr 15. Keroth
  9. Keroth

    Forumowa Mafia

    Tym razem muszę chyba podziękować bo jakiś wyjazd się szykuje :). No chyba, że zaczęlibyśmy jakoś zaraz :->. PS. Mafia w tej edycji FTW! Gratulacje :).
  10. Keroth

    Forumowa Mafia

    A wtedy odpadnie, bo już raz w tej edycji sobie dowcipkował :P
  11. Keroth

    Forumowa Mafia

    Pozostał mi lincz, a ostatni post HBG personalnie przekonuje mnie o niewinności. -------------------- Lincz => Rincewind. Mówiłem poprzednio, że albo HBG, albo ktoś kto się nie stara.
  12. Keroth

    Forumowa Mafia

    Cóż jest mi bardzo przykro bo na razie nie mam żadnych sensownych poszlak. Starzeje się? :( A tak zupełnie serio. Mafia IMO gra na razie bardzo dobrze. Poza graczami, którym można zarzucić że starają się być za idealni niewiele tu widzę. Ale tych na razie nie będę wymieniał, bo na tym etapie opierać lincz według tego kryterium to bzdura. Co do HBG, to tu mam ogromny dylemat. Personalnie nie chce mi się wierzyć w to, że ktoś na początku edycji walnąłby taką gafę. Moja 3-cia szyja mówi mi natomiast, że być może Win00 ma rację, że być może kolega spanikował nie chciał paść i taka zaszła sytuacja... nie wiem co o tym myśleć. Dziś oddam głos albo na jakiegoś edycjo_olewacza, albo bardzo niepewnie na HBG jak mnie Win przekona. Co do reszty - bez większych tropów, weźcie się pokłóćcie trochę :P.
  13. Keroth

    Forumowa Mafia

    A dziękuję, nawet nie zauważyłem :).
  14. Keroth

    Forumowa Mafia

    Ciekawie jest :->. Win00 uważa, że nie prowokowałem. I racje ma. Jak dla mnie wczorajszy lincz na Vilmarze był tak gładko przeprowadzony, że ktoś z mafii mógł się pod niego podczepić właśnie po to, by śmiać się teraz z opinii typu: "mafia raczej w tym nie uczestniczyła". Przykro mi, ale nie zgadzam się z tym, co sugerujesz Win. Co do morderstwa mafii pozostanę zdania, że mafia gra idealnie. Zabija ludzi bez powiązania, bez klucza i takich, którzy z nikim nie mieli na pieńku. To bardzo sensowne. Co do dzisiejszego mordu. Cóż... Rincewind => skoro jesteś w stanie wysłać post od rodziny, to możesz chyba 2 minuty dłużej popisać i wysnuć jakieś wnioski? HeyBabyGirl => cekawie się zachowujesz, bardzo. Generalnie należę do ludzi, którzy nie wierzą we wpadki mafii na początku gry. Ale twoje tłumaczenie faktycznie jest bardzo pokrętne. Na razie spokojnie poczekam, IMO nadal za mało informacji. PS. Panie przewodniku, kiedy staniemy na jakiś postój? edit: gramatyka i takie tam.
  15. Keroth

    Forumowa Mafia

    Jak to miło wreszcie być w pociągu... znaczy ciężarówce. Miło jak cholera pomijając fakt, że kolejni dwaj nie żyją. Czy ja Wam nie mówiłem przypadkiem, że linczowanie Vilmara tylko dlatego, że się głupio śmieje to za mało? Mówiłem? Nie, aha to może mówiłem to w myślach. Trudno. Fakt faktem sprawa wygląda tak, że jedziemy i to jest dobre. Nasi ludzie nie żyją i to jest złe. Kto ich zabił ten jest zły. Jak Was znajdę, to utłukę. Jasne - uśmiechnął się Keroth :)? To teraz tak poważniej. Klasyczni winni, to wiadomo Ci co zatłukli Vilmara. Zacznijcie się tłumaczyć już teraz, albo wieczorkiem to my Was zaciukamy patyczkami. Notabene o godnej śmierci nie słyszeliście!?!?! No właśnie. Co do mordów, to nadal nie wiem co powiedzieć. Problem polega na tym, że mordy nam nic nie dają w sensie informacyjnym. Asthariel jak już mówiłem był nowy, małomówny i padł pierwszego dnia, czyli zerowa informacja z tego płynie. Nasz drugi kolega też nowy, bardzo aktywny, ale z nikim nie wpadł spór, nikt go o nic nie oskarżał. Mord z punktu widzenia mafii idealny. Trudno więc na razie cokolwiek powiedzieć. Trzeba poczekać.
  16. Keroth

    Forumowa Mafia

    Nie o to chodzi, raczej o to, ze dziś dostanie autolincz. 2 autlincze => wylot z edycji. Stąd dziwi mnie taka postawa, bo raz na autolincz można wpaść z przyczyn losowych takich jak np. zepsuty autobus :).
  17. Keroth

    Forumowa Mafia

    Jak dla mnie to bardzo ryzykowne zagranie, jeden błąd i wylatujesz z edycji przypadkiem. Ale nie wtrącam się, choć coś niecoś sobie o tym myślę :).
  18. Keroth

    Forumowa Mafia

    Win, co Ty kombinujesz? Celowe auto-linczowanie się jest moim zdaniem conajmniej bardzo dziwne. Możesz wyjaśnić swoje powody inaczej niż fabularnie? Bo naprawdę nie wiem co o tym sądzić :).
  19. Keroth

    Forumowa Mafia

    Cóż kogoś trzeba wybrać. Dzisiaj to losowanie kompletne. Dyskusja opiera się na tym czym jechać dalej, a nie tym kogo zabijać co zdecydowanie utrudnia wykrywanie winnych ;P. Wiecie chłopaki, Vilmar ma irytujący rechot ale jak dla mnie to za mało. Ja linczuje Dexter_McAarona, który nie wierzy, że matuszka Rosja ukryła lokomotywy ;-). ----------------- Lincz => Dexter_McAaron Tak jak mówię dziś to strzał. Jak dla mnie nikt dzisiaj nie zrobił kompletnie nic podejrzanego, a śmierć Asthariela mówi nam dokładnie 0. Nowy gracz, śmierć pierwszej nocy, zero informacji :).
  20. Keroth

    Forumowa Mafia

    Nono, widzę że pomysły na nasz transport są absolutnie genialne. A ja uwielbiam absolutnie genialne idee. Aczkolwiek z Waszych to najbardziej odpowiada mi chodzenie. Wiecie na stopach. A przynajmniej dopóki los nie podrzuci nam innego pomysłu. ****** Dołączając do off-topu: 1. Panowie przecież to FM, tu sami kreujemy świat, a jak się dogadać nie możemy to MG kreuje. Furr uzna, że przyda się poajzd, to się przyda i objawi; 2. FM to gra fabularna jeden dzień live, może w FM trwać miesiąc. Nie ma co tu się martwić tym czy nie dojdziemy, ewentualnie tym czy przeżyjemy :). 3. To już tak gdybając => IMO kolej transsyberyjska po wojnie nuklearnej mogłaby funkcjonować. Oczywiście nie w takiej postaci jak teraz i raczej nie koleją elektryczną, a spalinową, a może nawet parową. I nie jeden pociąg co kilka godzin, ale jeden w tygodniu. I to pod warunkiem przetrwania jako takiego Państwa rosyjskiego. I pewno jeździłoby się etapami. Ale nie przesadzajmy - przy odrobinie szczęścia coś by się ostało :). EDIT: Oczywiście uwzględniam tu wojnę, którą opisuje furr bo jest to jednak dość "delikatna" wersja - nie wszystko zmieciono z pola ziemi do cna.
  21. Keroth

    Forumowa Mafia

    Warto by powiedzieć kilka słów o naszym bohaterze. Keroth był rosłym facetem po 30. Jego pochodzenie pozostało nieznane nawet jemu samemu. Ciężko było wyciągnąć z kartotek (a przynajmniej z tego, co z nich zostało) cokolwiek na temat Kerotha. Wiadomo tyle, że urodził się prawdopodobnie gdzieś na wschodzie. Mniej lub bardziej dalekim. Tam bity przez ojca i nieszanowany przez resztę rodziny Keroth zdecydowanie nie mógł się odnaleźć. Nie było mu więc smutno jak usłyszał o tym, że jego rodzice zginęli w wybuchu atomowym. Sam przeżył dlatego, że zaciągnął się do armii. Niestety i w niej nie zagrzał miejsca zbyt długo. Można powiedzieć, że to nie do końca wina Kerotha. W armii po wybuchu wojny atomowej też nie było łatwo. Ze względu na braki żywności, zaopatrzenia, transportu oraz... miejsca rekruci byli masowo zwalniani ze służby. Proces ten był dość ciekawie zorganizowany. Biednemu wojakowi wciskano kit, że jego wioska/rejon/cokolwiek mu bliskie cudownie ocalało, a następnie wciskano plik pieniędzy, broń i kilka magazynków. Po dotarciu na miejsce okazywało się, że dom nie istnieje, pieniądze są nic nie warte, a magazynków jest zdecydowanie za mało. Ci, którzy mieli dość siły organizowali grupy zwane gangami i rządzili w zgliszczach cywilizacji. Ci, którzy nie mieli umierali. Keroth należał do tych pierwszych. I dlatego przeżył. Nie było to proste życie. Wpływały na to przede wszystkim 3 czynniki. 1. Po pierwsze trzeba było zdobyć żywność; 2. Po drugie nie dać się zabić (promieniowaniu); 3. Po trzecie nie dać się zabić (innym). Pierwsza i druga zasada nie była taka trudna do zrealizowania. Ze względu na masowe zgony ludności w przeciwatomowych schronach pozostała ogromna ilość zapasów kompletnie nie wykorzystywanych, bowiem nie zdążono ich zasiedlić i lub utrzymać w nich porządku przed i po wybuchu. Obecnie schrony te były wykorzystywane przez gangi. I tu pojawiał się problem z zasadą trzecią. Ten, który był w stanie utrzymać takie miejsce cieszył się poważaniem i rozdawał "karty" w najbliższej okolicy. Niestety zarazem stawał się celem ataków wszystkich gangów w okolicy w wyniku czego schrony często przechodziły z rąk do rąk. Dlaczego Keroth porzucił swój gang i wyruszył na tą misję? Tej historii wolał raczej nie opowiadać.
  22. Keroth

    Forumowa Mafia

    Post-pomyłka.
  23. Keroth

    Forumowa Mafia

    Wszystko układało się cudownie. No poza tym, że zginął Asthariel. To nie było cudowne. Ciężko powiedzieć jak zginął, bo grupa ledwo co znalazła jego zwłoki. Keroth niewątpliwie lubił zabijać. Zresztą jak każdy, kto przeżył w tym post-nuklearnym świecie. Jednakże ta prawda nie tyczyła się zabijania swoich. To Kerothowi się nie podobało. Tak bardzo nie podobało. ------ 1. Przykro mi,że tak opóźno się odzywam, ale cały dzień out poza domem. Jutro niestety czeka mnie to samo, więc pewno zagłosuję rano. Dalej już powinno być normalnie :).
  24. Keroth

    Forumowa Mafia

    Budo dowiedział się, że się dowie kim jest sprawdzony chyba, że zginie. O 23 z hakiem budo dowiedział się że nie żyje, a potem jak już mu zabroniłem się dalej wypowiadać powiedziałem co i jak. Więc to nie jest aż tak skomplikowane, wystarczy by MG w miarę na bieżąco miał kontakt z graczami IMO.
  25. Keroth

    Forumowa Mafia

    Oj Budo, Budo :P. Daj ty spokój, zniechęcasz nowych na początku :P