Piciambeer

Bynajmniej nie przypakował i nie zmężniał. jak to ma miejsce z łucznikiem. Tylko włosy by się zgadzały. @Hubi szot z VN? Zobaczymy co z tego będzie. Może jeszcze pofatygują się więcej wyjaśnić.

Mają, bo nawet nie są do siebie podobni.

Fate/Stay Night: Unlimited Blade Works odc. 18 Jeśli jest tak jak myślę, to autorzy mają dużo do wytłumaczenia...

Z cyklu "zły dzień kogoś z grupy koderskiej" (FMA:B, epizod 23) I tylko ten odcinek ma takie nazwy rozdziałów, wszystkie inne mają normalne... (tak jak powyżej) Nie spodziewałem się takiego isterega :P

Fullmetal Alchemist Brotherhood No dobra, jeden odcinek dalej i wszystko jasne. No to się nie odzywam aż nie skończę tej serii. Ale mnie wnerwił pajac jeden, no. :P

Fullmetal Alchemist Brotherhood - spoilery bolesne Nosz cholera. grrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

Fate / Stay Nigh: Unlimited Blade Works odc. 17 Mnie się wydaje, czy Ich skille wyglądają podobnie (oprócz tego, że są wynikiem trace). [m-G.]

Ja również zacząłem nadrabiać zaległości jakiś czas temu. Zacząłem od Fate, a teraz zabieram sie za FMAB. Więc jeśli lubisz dobre fantasy i nie widziałeś Fate, to polecam :3

Witam. Znacie tematykę Internet of Things? Chodzi o to, że mozliwie wszystko co się da jest podłączone do Internetu. Miliardy czujników, kontrolerów itepe. Lampy na ulicach, doniczki, implanty monitorujące cykle życiowe, samochody, łóżka, liczniki kilowatogodzin zużycia energii w domu. Muszę naskrobać kilka przykładów tego, co może się stać, kiedy wystąpi jakieś zagrożenie. Wypunktowałem sobie: • awarię urządzenia, • starzenie się urządzenia, • błędy oprogramowania, • przeciążenie sieci, • zakłócenia elektromagnetyczne, • błędy instalacji urządzeń, • niepoprawne skonfigurowanie systemu, • klęski żywiołowe, • odcięcie zasilania, • włamanie się do systemu, • kradzież hasła, • kradzież danych, • nieprawidłowe użytkowanie urządzeń systemowych. I teraz wymyślam, że gdyby tak wykraść hasło do automatycznej pompy insulinowej, to można by człowieczka szantazować z groźbą śmierci, a gdyby trzesienie Ziemi spłaszczyło centrum kontroli gospodarki wodnej, to możnaby niespodziewanie mieć powódź w kraju i zareagować na sytuację z poślizgiem. Jeśli nie śpicie, a lubicie wymyslać, to pomóżcie studentowi :)

Huh? Na MALu piszą, że 5 lat temu został wyemitowany ostatni, 201 odcinek...

Dzisiejszy odcinek po prostu zmiótł wcześniejsze, m.in. pod względem animacji... Nadchodzi zima.

No ej, my tu gadu gadu o SAO, aż tu nagle petarda w plecy z Fate - tego nie mogłem się spodziewać, no nie? To tak jakbym wtrącił gdzieś mimochodem, że John Snow umiera w ostatnim tomie Gry o Tron. Poniżej pasa! :P

Żebyś wiedział - odechciało mi się zaczynać grać. Chyba, że zakończeń jest dużo i jeszcze dużo nie straciłem.

Dzięki

Jeszcze co do Sword Art Online. Nie uważacie, że coś tu nie gra [get it? Cuz dis'' a game!]? Grałem w kilka MMO i wiem, że najsilniejsi gracze zawsze mają swego rodzaju renomę. Po prostu każdy serwer albo realm ma tych kilku graczy, którzy utopili nie wiadomo ile gotówki i są po prostu potężni. Każdy, kto spędził, powiedzmy dwa tygodnie w grze ich kojarzy. Jakim więc cudem nikt nie rozpoznaje Kirito w świecie, w którym MMO to niemalże sport narodowy? Bohater dwuletniej wirtualnej rzezi w GGO nawet nie fatygował się, aby zmienić ksywkę. Po wydarzeniach z SAO cały świat powinien go kojarzyć, a przynajmniej Japonia, a już na pewno społeczność MMO. Jakim cudem nie stał się ikoną tego gatunku gier? Japońskie NSA zagwarantowało mu anonimowość? Wieść o znalezieniu Excalibura już po jednym dniu pojawiła się w magazynie o MMO. Jakim więc cudem nikt nie zauważył, że quest jest nieaktywny (był generowany losowo, strzelam, że jednostrzałowiec), a Excalibur ma nowego właściciela? Przecież jak ktoś zgarnie jakiegoś Uniqua albo Ultra Rare itema, to rozgłos ma murowany. Tym bardziej, że byłby głupcem, jakby z niego nie korzystał (wyjątkiem niech będzie - ot, taki przykład wymyślony kompletnie na poczekaniu - przypadek, w którym lootujesz legendarny młot, a ty wszystkie punkty wydałeś na katanę...).

Do Twojego pokoju też wleciała banda ninja z cebulami, które zaczęli maniakalnie kroić? ;_;

OP ma jak dla mnie okropną kreskę, więc nie tykam. I to właśnie kombinacja stylu graficznego, mieczy i lasek zwróciło moją uwagę w FT :P

A ja chciałem zwrócić uwagę, że jeśli to faktycznie dziecko Sasuke i Karin... To Sałata ma geny Uchicha i Uzumaki. Oczy ma po tatusiu, więc możliwe, że wytrzymałość, siłę i ilość chakry dostała po matce. Zapowiadam jej własną serię w 2020!

Takie to złe? A chciałem obadać w razie nudów :<

Ueee, zapomniałem, że miałem opisać swoje wrażenia z tego animca. Ale dobrze, że zapomniałem, bo zaoszczędziłeś mi sporo roboty. Wrażenia bowiem mam dokładnie takie same jak Twoje. Jakby cała seria działa się w świecie SAO, byłbym wniebowzięty. Koncepcja VRMMORPG i to, jak wszystko wyglądało i funkcjonowało w tym świecie była dla mnie rewelacyjna. Wielka szkoda, że świat SAO został zastąpiony przez Alfheim. Za bardzo elficki, fuj. Panuje przekonanie, że SAO>SAOII, ale jak dla mnie to sequel ostatecznie wygrywa. Niestety druga część SAOII to dwa krótkie arci (arce? No wiesz), niemalże fillerowe. Ale i tak ciekawsze od całej drugiej połowy SAO. Z innych rzeczy to trochę mnie irytowała postać Yui. Taka jakoś wciśnięta na siłę, żeby podkreślić związek Kirito z Asuną. No i ten wszechobecny harem...

U nas Orange się wycwaniło i nasza umowa nie jest na 10 Mb tylko... "Do 10 Mb". Do. Dwie literki, dzięki którym mamy faktycznie 5 Mb, ale wszystko przecież zgodne z umową :)

Od siebie dodam tylko, że okropną zagrywką była zamiana stron "zgadzam się/NIE zgadzam się" na poszczególnych stronach. Ja wiem, że powinno się przeczytać wszystko na danej stronie przed oddaniem głosów, ale jak już zaczęło się w pewien sposób, to wypadałoby to zostawić. Możesz dostać wyniki niezgodne z tym, co ktoś chciał faktycznie przekazać.

Mieszkańcy wsi z uploadem 20kbps odetchnęli z ulgą :D

To raczej Konoha będzie dużo bezpieczniejsza...

Niestety w tej serii są ogromne ilości humoru, którego przeciętny człowiek może nie pojmować... Dla mnie Nichijou było momentami nieco wolne i śmiertelnie nudne (chćby te wstawki z babeczko-głowami(?), wuchta gagów związanych z rybami, epizody z kolesiem z irokezem). Ale przyznaje, że były też momenty, w których płakałem ze śmiechu (nauka skoku wzwyż!). Ogólnie to anime można podsumować jednym filmikem: https://www.youtube.com/watch?v=2uHRi67mlsc