MisioKGB

Co za badziew totalny, obejrzałem dwa odcinki i dalej już nie dam rady. Myśleliście, że animacja twarzy w Andromedzie była zła? Ostatni Mass Effect to przy tym majstersztyk i kunszt myśli artystycznej. To istna kopalnia śmiesznych memów, ludzie już w komentarzach wypisują najbardziej głupie momenty. CGI rodem z 00s no i ten pomysł łączenia nowych cut-scenek z gameplay'em z faktycznej gry. Ok to mogłoby przejść, ale tutaj nie popisali się w ogóle. Co za szajs...

Ta pani z lewej jest okey, już mnie kupili.

Uwielbiam ten film, pokazuje kulturę Japończyków, mam przyjemność codziennej pracy z tym narodem i prócz tego, że nie potrafią powiedzieć, że czegoś nie rozumieją to są to osoby totalnie pozytywnie nastawione do życia i życzliwe. Każdą najmniejszą rzecz przekładają na sztukę. Pamiętam jak dziś jak jeden z inżynierów po ukończeniu montażu urządzeń u klienta został przez niego zabrany na dość wykwintną kolację w ramach podziękowań. Tą mentalność, gloryfikowanie życzliwości doskonale widać na powyższym filmie. Świetnie się oglądało, a jeszcze bardziej cieszę się, że ledwo co wczoraj ukończyłem remake, teraz zabieram się za drugie podejście tym razem drugą postacią. Doskonała gra, polecam każdemu kto ceni sobie rozrywkę na najwyższym poziomie.

Dziku jak TY możesz PISAĆ i JECHAĆ jednocześnie, życie Ci niemiłe? A prywatne opinie to sobie możesz obejrzeć reckę choćby i Angry Joe, on jest dobry w te klocki, a i żadną korporacją nie jest. Fajnie, że Ci się podoba, ale niestety oczekiwania ludzi są czasem brutalne i tak ludzie oczekiwali gry z genialną fabułą, która zapoczątkuje całą serię coś a'la Mass Effect, a wyszedł, a przynajmniej według recek i graczy, przyjemny action pseudo rpg shooter z ładną, choć dość mocno zubożałą grafiką względem "IN-GAME ACTUAL FOOTAGE E3". :) Generalnie sam bym chętnie pograł i się przekonał, ale od dłuższego czasu nadrabiam inne tytuły :)

Świetna recenzja oraz olejny film dopisany do mojej listy, bardzo lubię i szanuje produkcje otwarcie i jawnie opowiadające oraz poniekąd, swym obrazem, sprzeciwiające się rasizmowi.

Fajnie, obcego nigdy dość, oby pojawił się na Netflixie <3

Moim zdaniem będzie dalej 4K/30fps i to z prostego powodu - marketing, łatwiej przeciętnemu Kowalskiemu pokazać 4K niż powiedzieć, że gry będą 2 razy płynniejsze. Zresztą wystarczy posłuchać tych ryków z radia dzięki życzliwości Media Expert: TELEWIZOR 4K, ULTRA HD TURBO DIESEL INTERCOOLER ZA JEDYNE 1500 ZŁ. 1080p jest już według branży passe i nie zmieni tego żaden gejmingowy krzyk. Mogliby tam w te konsole upchać te 13 TFLOPSow i Ryzeny, tylko w jakiej cenie? 1500 dolców? Nierealne.

Synu pieniędzy na tym graniu to ty nie zarobisz poucz się lepiej! xd

A więc w branży growej w odróżnieniu od filmowej nie sposób znaleźć jakiś wytycznych co do pisania recenzji i każdy sobie może wolną amerykankę uprawiać? Doskonale, nic więc dziwnego, że takie kwiatki niektórzy piszą w tych recenzjach, jakieś pochwały totalnych gniotów, jak nad tym żadnej kontroli nikt nie sprawuje.

Dzięki za szczerą wypowiedź Lucas! Już pooglądałem gameplay'e z RTX no i muszę przyznać, że w ciemnych pomieszczeniach ten ficzer prezentuje się nad wyraz ślicznie, szkoda tylko, że za taką cenę wydajności...

Problem polega na tym, że to samo BioWare reklamowało swój produkt między innymi kładąc nacisk na wątek fabularny - gra miała oferować model rozgrywki kojarzony z Destiny ze światem, dialogami i postaciami charakterystycznymi dla BioWare (cokolwiek by kto o nich nie sądził). Ostatecznie wyszło jak wyszło. To nie wina "fanboyów BioWare" - raczej samych deweloperów i wydawców. Trzeba było odważnie zrobić grę, którą zrobić się chciało, zamiast marnować czas i pieniądze na jakąś dziwną hybrydę, która nieszczególnie sprawdza się w obydwu rolach. ...(ciach)... Bardzo ciekawa i bogata w content wypowiedź, pokazująca jak powinno, a jak nie powinno się robić gry. Nie miałem pojęcia, że w TORze jest tyle contentu, tak jak nie wiedziałem, że WoW potrafi być tak bardzo rozbudowany. Co prawda grałem w podstawkę ze znajomym, jeszcze swego czasu w wakacje, ale niestety w pewnym momencie przerwałem, czego w tym momencie... żałuję. Nie chcieli Cię tam w GRAMie do pisania recenzji? Bardzo rzeczowo piszesz, bez lania wody, w dodatku masz bogate słownictwo i stosujesz świetne porównania i argumenty, które nie są z czapy. Pozdrawiam!

To są jakieś kpiny, jak to jest możliwe, żeby recenzje różnych serwisów tak mocno się od siebie różniły? To jest jawna, nie wiem jak to nawet nazwać, korupcja? Chęć zysku? Kpina!

No i fajnie, dobra gra na długie godziny. Przyznam szczerze, że bałem się,o ten cały otwarty świat. Na szczęście wygląda na to, że tworcy znaleźli złoty środek pomiędzy radosnym przemierzaniem lokacji podziemnych oraz tych na powierzchni. Tworcy również niewiele zdradzili w gameplay'ach i trailerach, dopiero z recenzji dowiedziałem się, że śnieg i klimat umiarkowany zostanie poszerzony również o tumany piachu. Może mało uważnie przeglądałem gameplay'e, nie wiem :) Generalnie wszystko fajnie, pogram na pewno, ale ciekawi mnie jeszcze jeden aspekt, otóż co z optymalizacją i co z naszym wspaniałym ray tracingiem? Jak to wygląda? W tekście niestety się nie doszukałem.

Niesamowity trailer, jaram się, ostatni gameplay nie wyglądał zbyt dobrze, ale trailer podniósł mnie na duchu dość mocno. Oby ta gra była niesamowita. Generalnie, nie wyobrażam sobie sytuacji, w której dobre gry SP ze świetnie zarysowaną linią fabularną oraz antagonistami wpadającymi w pamieć, umarłyby na rzecz Battle Royal, mikrotransakcji, F2P itd itp, które mnie totalnie nie interesują.

Bardzo ciekawy artykuł, jestem przerażony wizją krojenia gry tylko po to by ją wcześniej wypuścić, aby mogła zacząć zarabiać ten chociażby miesiąc wcześniej, a tłumaczenia EA z niezadowolenia graczy z Battlefielda V zakrawały o sceny rodem z naszego rodzimego Misia. Nie podoba Wam się? To nie kupujcie. He he. Elektronicy niestety, ale prócz Battlefrontow nie pokazali w zasadzie praktycznie nic interesującego z uniwersum Gwiezdnych Wojen. Gdyby chociaż mogli odnowić The Force Unleashed czy też zrobić jakąś dobrą grę typu action TPP bogatą w industrialne krajobrazy i wyglądem przypominającą sceny rodem z Ataku Klonów (pościg za niedoszłym zabójcą Padme to jest imo majstersztyk!).

Ha! Oby to była prawda! Ostatnio psioczyłem, żeby tak może wskrzesic tą markę :)

Oj jestem ciekaw recenzji i GRAMu i innych serwisów. Dużo się dzieje na ekranie, dużo efektów, jest farmienie, ale podobno dość przyjemne, podobno też przyjemnie się gra ze znajomymi. Pooglądałem kilka filmów na YT, znajomy też wypowiadał się w pracy. Oczywiście jest też niesamowity downgrade. Wystarczy porównać E3 2017 i retail, BioWare przebiło Ubi z ich Watch Dogs.

No ja na razie to nie usypiam, a mam już 12 godzin. Ładnie przytoczyłeś porównanie obu tytułów i z tym muszę się niestety zgodzić, bo choć z tego co widzę Odyseja jest grą dobrą, to już porównując pierwsze 10 godzin do Origins muszę przyznać Ci rację... Cóż, zobaczę co dalej będzie się działo

Niesamowite CGI, Platige Image jak zawsze w formie, uwielbiam ich rendery, nie tylko te growe, ale i te historyczne, zwłaszcza z okazji Dnia Niepodległości! Świetne CGI z przekazem, nie jakiś durny trailer nowego Far Cry'a, bez kitu. Polecam angielską wersję, jest w 4K. Nie wiem czy ta gra będzie świetna, ale na pewno wiem to, że ten render porywa i to mocno.

No jasne jasne, GRAM takie bogate, złote kible od Ubi dostało i kontener pomarańczy na święta he he :P

Quo vadis branżo?

Haha, to już będzie badziew totalny. Ani z tego żaden RAGE, ani Fallout. Ubi już naprawdę nie ma pomysłu na tego tasiemca. Jest tyle świetnych gier do przejścia, tą część już sobie odpuszczę.

Znowu coś kombinujecie z UI komentarzy? :) odświeżony HL, PoP, HoMM III i Mafia... to byłoby coś, wow, że też nikt jeszcze tego nie zrobił. Może boją się ruszać już teraz tytułów kultowych?

Siemka, Spróbuj może zablokować dostęp gry do internetu? Czasem gry wysyłają jakiś badziew na serwery i jeśli nie grasz online, to ten ruch nie jest Ci do niczego potrzebny.

No faktycznie. Wczoraj odpaliłem ostatniego Raymana, żeby pograć z żoną w coopie, udało się po jakiś 10 minutach... Odpaliłem Steam, rzadko korzystam, więc musiałem wpisać hasło, cholera jakie to było hasło, ok udało się, odpaliłem grę, a przynajmniej tak mi się wydawało bo... odpalił mi się uPlay prosząc o kolejne hasło, zapomniałem hasła, musiałem stworzyć nowe, żona w międzyczasie już zjadła pół popcornu. Frajer jestem, bo haseł nie pamiętam, grać sobie utrudniam, dobrze, że uPlay nie pytał o coś w stylu "imię pierwszego psa", bo bym totalnie wymiękł...