Osiol

Tytuł: Poznań Game Arena 2015 Temat: Moje wrażenia z imprezy, która była w Poznaniu. Link: http://ja.gram.pl/blog_wpis.asp?id=42052&n=302

Mam pytanie, jak się ustawia domyślną twarz w "Face raiders", która będzie widoczna z wyboru gier (z systemu)? Miałem jedną fajną twarzyczkę, do czasu jak kolega się nie dorwał i nie fotografował ściany i ta ustawiła się jako podstawowa, co mnie irytuje. Usunięcie jej nic nie dało.

Tytuł: Festiwal komiksu i gier w Łodzi - jak było? Temat: Osobista, krótka relacja z tego wydarzenia, która miała miejsce 3 października. Czyli spotkanie starych znajomych rysowników, obejrzenie sobie Areny oraz wszelkich atrakcji, które mnie zaciekawiły. Link: http://ja.gram.pl/blog_wpis.asp?id=42052&n=300

Alamut, szkoda, że Twojej wiadomości nie można przyczepić czy przylepić, aby jej nie przegapić. Chyba, że założymy nowy temat odnośnie Twojej ankiety.

Nie wiem czy zostało to wspomniane, ale większe obrazki od profilu strasznie niszczą mi gramsajta. W sensie w liście znajomych mam teraz ogromne zdjęcia. Nowości, które psują rzeczy, które też powinny wieku temu zostać zrobione. T

Na razie wszystko jest za duże, poprzednio bardziej mi to wszystko pasowało. Póki co, dla mnie nie jest okejka.

> Ale ja to wszystko wiem, tylko nie chciałem już wchodzić w szczegóły. Jedynie wspomniałem, że w oryginalnych Falloutach można było mieć drużynę, a nie być ograniczonym do jednego, bo Bethesda nie potrafi robić inaczej gier. Bo jakbyśmy mieli się zagłębić, to był nawet perk, przy którymś poziomie, który umożliwiał posiadanie dodatkowego towarzysza, nawet jeżeli nie mieliśmy 10 punktów charyzmy. Sam parę lat temu przechodziłem grę postacią, która była słaba fizycznie, ale za to miała wygadane i zebrałem sobie kumpli, którzy za mnie walczyli. No ale o modyfikacji do F:NV nie wiedziałem.

Kurde, niby doczekałem się wersji PC, ale dalej mam wrażenie, że R* kopie w krocze graczy komputerowych. Ostatnio grając w online, mój kolega strasznie zamarzył sobie, że chce dorwać wóz, który nazywa się "Duke". No to postanowiłem mu pomóc w poszukiwaniach, bo ten stwierdził, że widział kogoś jak sobie nim jeździł. To tak latamy, jeździmy, męczymy, giniemy, strzelamy do siebie, bijemy się itp. W końcu postanowiłem bardziej przepadać sprawę i okazało się, że akurat trzy jedne z fajniejszych aut (stalion, blista oraz duke) zostały zarezerwowane dla "powracających" graczy ze starych konsol na nowe... Aha...nowy Xbox i play dostali radio oraz edytor filmów, które były przez jakiś czas dla nas ekskluzywne, a ja w nagrodę, za to, że czekałem prawie 2 lata dostaję...nic? Dlaczego R* nie chce udostępnić graczom tych aut? Niby szczegół, ale czuję się poirytowany tym.

Poprawka, tak jak każdej w grze Bethesdy, w Falloutcie 1 i 2 mogłeś mieć i 5 na raz.

Aha...czyli znów byle lamus może nosić miniguna czy inną ciężka broń bez żadnej kary? Już czekam na odcinek o "charyzmie"...

Na dwójce byłem z lekka zawiedziony. Tyle rzeczy wyciętych w samej zawartości jak i w fabule (tylko do Joe można było się przywiązać, a reszta postaci umierała za szybko aby móc się do nich przywiązać). Tutaj widzę, że idą w stronę "Saints Row", model zniszczeń nie istnieje, realistyczna jazda także, to na pewno będzie miało coś wspólnego z Mafią?

Straszna wiadomość, naprawdę bardzo szkoda takiej osoby.

Zadam pytanie, bo już nie ogarniam rozwijania umiejętności w Online. Nie wiem czy była jakaś informacja na początku gry jak to robić, jeżeli tak, to albo o niej zapomniałem, lub nie przeczytałem do końca, bo szczerze mówiąc zrobiłem postać i poleciałem dalej robić kompanie dla jednego gracza. Teraz jednak jak sobie pogrywam, to widzę przykładowo osoby, które mają niższy poziom ode mnie, a maksymalne umiejętności w strzelaniu i w prowadzeniu aut. Jak oni niby to rozwinęli? W szczególności kierowanie samochodami? Jeżdżę dużo, robię popisy kaskaderskie, biorę udział w wyścigach i jak mam poziom "zmotoryzowany" tak mi się nie zmienia. A dziś jak z ziomkiem grałem, który miał przerwę, to prowadzenie pojazdów miał rozwinięte do pełna, pomimo, że ma 16 poziom. Więc, co ja mam zrobić? Bo wkurza mnie to, że strasznie łatwo wpadam w poślizgi przez co mam mniejsze szanse na wygranie wyścigów, a te niby pomagają polepszać umiejętności, ale efektów coś nie widzę żadnych.

Myślałem, że już nikt się nie bawi w tego typu rzeczy.

A ja sam przechodzę grę na PC i się jakoś nie nudzę. Szkoda trochę, że nie dano możliwości współpracy z kimś przez Internet. Bo niestety, pada do kompa nie mam (w sumie mam teraz motywacje), a granie na jednej klawiaturze przez dwie osoby kończy się zawsze zawieszeniem się kontrolki. Bardzo fajna i pocieszna gra, pewnie gdybym nie obejrzałem wcześniej w kinie "Jurassic World" to bym tytułu nie zakupił.

Równie dobrze mogę stwierdzić, że sam piszesz jak 10-latek. Czyli "biorę wszystko co wrzucają twórcy, a ja tylko kupię z klapkami na oczach z napisem "kocham Bethesde" i będę się wszystkim zachwycać". Dodaj jeszcze, że pewnie będziesz zachwycony wyborami pokroju "pomogę albo zabiję" cóż za wolność i swoboda! Nie ma sensu dyskutować z osobami Twojego pokroju jak ciśniesz, że piszę głupoty. Dla mnie teraz wykazujesz zaślepienie do firmy, o której mowa. Przepraszam, że mam własne zdanie i za moich czasów grywałem w gry, które miały więcej sensu.

Problem nagle sam się rozwiązał (brzmi to głupio, wiem), od tak nic nagle włączam kompa i zwolniło się 50GB na dysku. Nie wiem czego to była przyczyna. Moja teoria jest taka, że być może jakąś aktualizacja systemu tak zapchała mi miejsce, ale dlaczego jej nie widziałem, nawet za pomocą programów, które pokazują co ile gdzie waży to już nie wiem. A żeby nie było, zapiszę sobie Twoją radę, bo już zwyczajnie grę puściłem do pobierania i za jakieś 30 minut zakończy instalacje, więc teraz nie ma sensu kombinować, ale na przyszłość jak sytuacja mi się powtórzy to spróbuję Twojego sposobu. Dziękuję w każdym razie.

Osoby, które odpowiedziały na mój post, piszecie z ironią? Jakoś w "New Vegas" też mieliśmy ograniczony teren, ale nigdy nie widziałem komunikatu, że nie mogę iść dalej, bo tak, tylko sprytnie zakamuflowano to wysokimi górami, lub wodą, co w stanie jestem kupić. A nie w "trójce" gdzie na pustej polanie nagle walę w głową o niewidzialną ścianę i dostaje komunikat, że nie mogę iść dalej. Podobnie ze zgonami towarzyszów lub innych ważnych postaci. W "New Vegas" tego nie było (no może nasza drużyna traciła przytomność, ale dało radę to wyłączyć). A w "trójce" już na starcie jak w starego ładowałem całą animacje z wiatrówki to ten jedynie tracił przytomność. Albo jak postanowiłem użyć małych kodów: https://www.youtube.com/watch?v=SO9VS4-2ojQ . Śmierć ojca po prostu na starcie mogła być karana zakończeniem gry, jak to było w "Falloutcie2" jak postanowiło się zarżnąć Arroyo na samym początku gry (zaraz po opuszczeniu wioski mieliśmy od razu ostatni sen, a potem przeniesienie do głównego menu). Dlaczego graczom nie dają wyboru? Dlaczego nie mogli dodać dodatkowych opcji typu "możliwość śmierci kompanów", a zgon ważnych postaci nie powinien wpływać na fabułę (lub mogli zrobić to samo co w "Morrowindzie"). Ale nie, traktują wszystkich graczy jednakowo i mamy takie "Skryrimy z bronią palną". Na koniec dodam, nie mówię, że gra będzie zła, pewnie będzie bardzo fajna, ale Falloutem już jest na 100% złym.

To też próbowałem, Steam uparcie twierdzi, że musi być online podczas instalacji.

Witam, może ktoś mnie podratuje? Zakupiłem sobie pudełkową wersję "Lego Jurassic World" zadowolony włożyłem płytę do napędu, wybrałem instalacje, zarejestrowałem klucz i...Steam zamiast instalować z nośnika, przerywa tą czynność i zaczyna mi pobierać 14GB pliki do gry. Próbowałem już ręcznie wybierać plik "Setup" z płyty, przez chwilę instaluje, a potem przerywa i resztę pobiera. Posłużyłem się już tym poradnikiem https://support.steampowered.com/kb_article.php?ref=5357-FSQM-0382&l=polish i dalej robi to samo. Zaczynam się mocno irytować, bo tak grę szybko bym zainstalował i zagrał, a tak mam czekać ponad 8 godzin, aż ją pobierze? A żadnej opcji typu, "jak chcę zainstalować grę" to nigdzie nie ma.

Ale w GTA V nie ma nieśmiertelnych postaci (pies bohatera) i niewidzialnych ścian z komunikatem "Nie możesz iść dalej!". Może w GTAV nie można wylecieć za daleko za wyspę, ale rozwiązali to w mądry sposób jak kończące się paliwo plus rekiny. Żeby nie było, "gra nie wyszła i gadasz głupoty", przecież to Bethesda, skoro w Oblivionie, w "trójce" oraz w Skyrimie mieliśmy takie komunikaty, to dlaczego i w "czwórce" ich nie będzie? Owszem, jak zabijemy naszego ziomka w grze R* to wyląduje on w szpitalu (plus płacimy karę za jego leczenie), ale definitywnie to kupuje niż "postać straciła przytomność!".

Ja bym chciał. Plus, żeby pracę oddali Obsidianowi...chociaż...to już nie ma znaczenia, bo ich scenarzysta zrezygnował z pracy.

Nie było jej w premierowym wydaniu? Sam mam takową wersje i ścieżkę dźwiękową dostałem w środku. Swoją drogą szkoda, że pewien pajac ze strony mojego brata musiał mi rozwalić pudełko od gry sprzedając mi bajkę, że policja mu wjechała do domu (bo stróże prawa pierwsze co wzięła moją grę i podarła okładkę...). Hm...w sumie jest możliwość, żebym w Internecie znalazł skan oryginalnej, polskiej okładki?

Ja dodam od siebie, że jeżeli ktoś był ogromnym fanem "Parku Jurajskiego" za dzieciaka to dzięki temu filmowi przeżyje niesamowitą, sentymentalną przygodę.

Czyli już wszystko wiem, "Failout3 powtórka z rozrywki". Proszę niech T. Howard potwierdzi mi jeszcze informacje o niewidzialnych ścianach z komunikatem "Nie możesz iść dalej!" i będę w niebie!