MastAlol

Resident Evil 5 na coopie wymiata, ale chyba nie ma PL napisów, chociaż raczej idzie się połapać o co biega z podstawową znajomością. Jest jeszcze Kane&Lynch, całkiem fajne w coopie. Albo Army of Two, ale w to już nie grałem, to nie powiem Ci czy to dobry wybór.

Szczerze to nie pamiętam, ale Fallout NV mi się raczej nie instalował, no chyba, że nie zauważyłem, więc raczej nie :) Masz jakiś mały dysk czy coś? ---> tylor2 Bierz Fallouta, gram od tygodnia i w zasadzie chodzę po pustyni robiąc questy poboczne, gra jest ogromna i daje masę możliwości. RUSE nie próbowałem nawet, ale Fallout to dla mnie od 1szej części klasa sama w sobie :)

Nawet mogę się pochwalić platynką :) Gra się dobrze, ale jak to już z Falloutem na konsolach, raz na jakiś czas zatnie konsolę, raz na jakiś czas dotkliwe spadki Framerate''u. W każdym razie, gra się przyjemnie, tylko czasem się wkurzyć idzie i tyle, w końcu nie po to kupuje się konsole, żeby gra się zawieszała. To chyba wina silnika gry, bo w Fallaucie New Vegas w który obecnie gram, też istnieją te problemy.

Dawno już tu nie zaglądałem, bo teraz słucham już różnej muzyki, nie tylko rapu, ale że nikt Ci deliquentów nie podsunął? Damn co z tym wątkiem?:P http://www.youtube.com/watch?v=mX1xyxWkmw0 albo jeszcze to jest dobre http://www.youtube.com/watch?v=lwpuLmWpp0Y

To chyba po prostu się nie dowiemy, w sumie studiuje ekonomię, ale sam nie mam pojęcia :) Rynek czasem zaskakuje. Zauważyłem też pewną tendencję... jak miałem czas na granie, to raczej nie miałem w co, albo nawet mi się nie chciało tylko czytałem książki. Teraz jak mam ochotę grać, to na uczelni zawalili nas projektami, zbliża się termin oddania pracy i ogólny zapierdziel :/ A tu do przejścia New Vegas, Bayonetta, GTA4 z dodatkami i The Sly Collection... przydały by się małe wakacje na to wszystko :)

Zastanawia mnie jeden fakt z czysto ekonomicznego punktu widzenia :) Dlaczego Fallout New Vegas tak szybko staniał? Teraz idzie go dorwać nawet za 70zł, nie mówiąc, że za około 100 są nówki... jest mi to w stanie ktoś wyjaśnić? Gra jest świetna, więc chyba aż tak szybko nie powinna tanieć.

Nie wiem, zawsze lubię mieć dużo przy sobie w RPGach. Taki mój fetysz, zresztą skoro mam tyle staffu do sprzedania, to fajnie by było, żeby było komu go sprzedać :)

Wiecie może, gdzie znajdę jakichś bogatych kupców w Fallout New Vegas? Mam tyle staffu do sprzedania i nie ma komu, bo maksymalnie po 2k mają...

Pewnie, że działa :) To tylko PC mają takie chore zabezpieczenia, nie wiadomo po co. Masa ludzi już gra i są pierwsze opinie na innych stronach.

Kiedy jest dokładnie premiera i jaka będzie cena wersji pudełkowej? Może bym się skusił, czemu nie.

No chyba nie do końca przeczytaliście o co mi chodzi :) albo źle to napisałem. "chodzi o to czy te kody są jednorazowe i po jednokrotnym wpisaniu się wyczerpują" Więc jeśli ten koleś już u siebie ściągnął, to czy ja już je trace. Bo tak samo jest Mass Effect2, tam kody się wyczerpują po wpisaniu i są jednorazowe.

http://cdn.softsailor.com/wp-content/uploads/2010/10/dragonageultimate.jpg Nie wiecie, może czy ta edycja Dragon Age''a, zawiera dodatki już na płycie, czy trzeba je ściągać, znaczy widzę, że pisze Downloadable, ale chodzi o to czy te kody są jednorazowe i po jednokrotnym wpisaniu się wyczerpują. Mam okazje kupić używkę dość tanio i dlatego pytam :)

Zależy o co dokładnie Ci chodzi, bo jest tendencja bohatera i tendencja świata, 2 różne sprawy. Jeżeli o tendencje świata to do Pure White przybliża, zabijanie bossów, czarnych fantomów (tych które się pojawiają przy Pure Black World Tendency) i Primeval Demons (też przy PBWT). Natomiast do Pure Black WT przybliża, jeżeli umrzesz w cielesnej formie w świecie i jeżeli zabijesz bohaterów levelu. Z character tendency już jest gorzej, bo sam do końca nie wiem jak to działa... niby po różnych forach piszą, że zabijanie Black Phantomów, ale ja jakiegoś znacznego progresu i tak nie widzę. Chociaż w zasadzie zabijanie NPCów podobno dość dużo daje do BlackCharacterTendency. W zasadzie fajna sprawa z tym jest, próbując różnie przechodzić, gra się, aż tak nie nudzi, bo nowi wrogowie się pojawiają przy Black. W każdym razie podobno w Dark Souls zrezygnowano z tendencji. No zobaczymy jak to wyjdzie :) Większy świat w dodatku sandbox... byle do premiery. Możliwe, że będzie to pierwsza gra jaką kupie na premierę na PS3 :D

O, widzę, że temat Demon''s Souls wraca :) Uwierzcie mi, jeśli nie macie czegoś na nerwy pod ręką, to nie zaczynajcie NewGame+... damn. Przy tym, pierwsze podejście wygląda jak spacer po parku. W dodatku robię sobie czarną tendencje w każdym świecie, żeby farmić kamyczki, więc wszyscy są trudniejsi. Dzięki temu, gro przeciwników ma Cię na 1 hit, a pomniejsze radzą sobie na 2 razy. Ale nie idzie aż tak znowu źle, 2gi świat mam już zrobiony.

Wątpię czy po jednokrotnym przejściu, ktokolwiek może się tak nazwać :) Dość dobry drop tego mają ślimaki w 4:3, te takie jaskinie pod zamkiem, zaraz przed bossem OLD HERO. Jak będziesz miał tendencje świata, Pure White albo Pure Black. Najprostszym sposobem, jest zabicie OLD KING DORAN w mauzoleum. Mi od razu po zabiciu go przeskoczyło na Pure Black :) Fajna tam jest zbroja, tylko trochę ciężka jak na mojego łucznika. Z pytaniami o czary nie za bardzo pomogę, bo zacząłem się nimi trochę bawić pod koniec gry i sam do końca nie rozumiem systemu czarowania jeszcze. Tak to jest jak się mieli mieczem i łukiem przez większość gry.

No i przeszedłem Demon''s Souls :) Początek jest hardcorowy, ale czym dalej tym łatwiej. Przyjemna gra, oby więcej takich. Przynajmniej wymagała czegoś więcej, niż mashowania przycisków. W zasadzie tak myślałem, może znowu przyjdzie taki etap w grach, że staną się wymagające. To chyba zależy tylko od tego jakie będzie zapotrzebowanie na takie gry, a po sukcesie Demon''s widać, że takie jest. EDIT: Zapomniałem. Ma ktoś The King of Fighters XII? Kupiłem i szrotowata gra z deka, ale może ktoś by chciał kiedyś przez neta pograć?

Coś w tym jest :) Uwierz mi, że czym dalej tym gorzej... dziś autentycznie 2 razy wyłączyłem konsole jak mnie zmiótł boss i w sumie opłacało się. Jak włączyłem z powrotem, to stałem przed mgłą, z duszami, które miałem stracić na bossie. Po prostu gra nie zapisała walki z bossem :D Zrobiłem to z poirytowania, ale w zasadzie to chyba jest jakiś sposób. Jak narazie, najłatwiejszy boss w 4:1, może z 12 strzał z łuku i śpi, już więcej problemów mi stwarzały wygibasy tych szkieletów przed nim. Już mam je rozpracowane, ale na początku to na mojej twarzy było WTF i wyklinanie jakim cudem szkielety mogą robić coś takiego.

Nie no wiem, dużo właśnie takich opinii słyszałem, że mimo wszystko warto. Jednak jakoś ten niesmak pozostaje i kupie do kolekcji na 100%, ale jeszcze nie teraz :) Katuje póki co Demon''s Souls, więc jest co robić.

Dobra jako, że dużo ludzi gra w Demona ostatnio coś to się podzielę czymś co odkryłem, ale znając życie każdy to tym doskonale wie :) Tak więc, po zabiciu tego grubasa (bossa) w świecie z latającymi płaszkami, można szybko nabić expa. Idąc od jego komnaty następny jest ten duch z przydupasami, jak się zabije ducha to oni też giną. Razem z założonym pierścieniem na expa, dostaje jakieś 5550, całkiem dużo jak dla mojej postaci. Taktyka jest prosta, z samej góry od wejścia parę strzał i leży, spadamy do Nexusa, bo kamień jest parę kroków za nami, wchodzimy, zabijamy i tak w kółko. Proste, logiczne, nudne, ale opłacalne.

Skromnie, ale gierki zacne :) Trochę wstyd, bo Heavy Rain nie mam do dziś, a konsole mam od 2 lat :/ Wszystko przez "zagorzałych fanów" innej konsoli... tak bardzo chcieli się podzielić kim jest morderca, że spamowali tym gdzie popadnie przed premierą i się natknąłem. No nic, może kupie kiedyś, ale głupio tak znając morderce.

Uffff, to dobrze, bo liczyłem na ostre kopanie dupy, a tu 2gi boss leży bez większych problemów. Tylko pokonałem tego Tower Knight''a i za nim przy mgle pisze, że żeby przejść trzeba zabić arcydemona. Trochę dziwne, bo chciałem robić światy po kolei, a wychodzi na to, że się je miesza między sobą tak?

Nie no rozumiem, tylko to było takie ogólne pytanie, czy łucznik nie ssie pały w DSie. Wybrałem właśnie łucznika i bije z topora :] tylko jak ktoś wygląda na koksa, to z łuku powolutku go zmiękczam. Całkiem przyjemna gra, nie rozumiem narzekań na poziom trudności, kiedyś to w grach właśnie to był standard.

Dobra skoro w temacie DSa, to może powiecie czy dobrym wyborem na początek będzie łucznik? Opłaca się grać, czy lepiej jakąś klasą melee?

Die by the Sword :D "Będziesz kwiczał jak zarzynany świniak..." Tyle już lat minęło, a ten tekst pamiętam jak dziś.

Jednak zamiast BlazBlue kupiłem Fing of Fighters XII. Głównie przez sentyment. Oj zagrywało się na automatach w poprzednie części, nawet na laby się chodziło, żeby tylko pograć. Po drugie razem z przesyłką będzie mnie kosztować to jakoś 43zł, czyli prawie 2 razy taniej, niż BlazBlue. Właściwie tylko kupiłem po to, żeby odmieniło się od Soul Calibura i za pare miesięcy pewnie sprzedam, jak już wyjdzie Marvel vs Capcom3 i nowy Mortal (i stanieją do rozsądnej ceny ofc).