Hydro2

I tu zaczyna się problem, bo imo może to uderzyć w e-sport. Na tej samej zasadzie pewne firmy mogą chcieć usuwać komentarze do replayów/turniejów, które autorzy przeważnie robią za darmo lub półdarmo. Co do LP był zdaje się na game science wyjaśnienie pokazujące zależność systemu na czas i ilość oglądających. Jednakże to jest śliska sprawa bo niektóre LP mają w jakiś sposób działanie kreatywne (chociażby taki minecraft gdzie ludzie prześcigają się na nowe pomysły co zrobić ze światem) no i zależnie od typu gry (Walking Dead faktycznie można "przejść" w ten sposób, Fallouta już niekoniecznie bo będzie to ułamek contentu). Plus niektórzy to traktują jako po prostu solucję do gry, gdzie wszystko jest pokazane i jest każdy dogodny moment.

Zaraz, gość który obraził się na ludzi krytykujących jego nieśmieszne żarty o gwałtach z najbardziej chamskim fandomem, który potrafił niszczyć kanały innych youtuberów dalej jest popularny? Meh, po prostu dalej będę ignorował jego istnienie.

Rychło w czas bo na EUNE zaczyna się kabaret jak na EUW

W ogóle grałeś w Bioshocka, że takie brednie wygadujesz?

Pewnie jutro się dowiemy, że twórcy tego "fałszerstwa" zostali odnalezieni przez jakąś firmę w tej branży i dostali posadę w marketingu.

By było jeszcze bardziej śmiesznie można nią jeszcze bardziej spekulować mając dostęp do paru giełd bitcoinów. http://niebezpiecznik.pl/post/z-845-pln-za-bitcoina-do-331-pln-powodem-ddos/ Ot śmieszna "waluta" bez jakiegokolwiek pokrycia.

No szkoda bo to mógł być naprawdę zabawny tryb, pozostają w takim razie aramy.

A więc nowy tryb służy do tryhardowania bardziej niż na rankach. Otrzymanie reportu za votea nami- bezcenne

Na becie patch z nerfem golda za niektóre potwory z jungle (golemy, wilki i wraithy). Cóż, dziwnie ten jungle w nowym sezonie się zapowiada.

Jak dotąd wyłożyłeś brak logiki w tym "argumencie", który miał dotyczyć stereotypu. Według tejże także każdy kto się śmieje z kool aid, arbuzów i KFC, ale nie śmieje się z żartów o Francuzach jest niekonsekwentny i uprzedzony. Jeżeli nie jesteś w stanie tego pojąć, najlepiej nie powinieneś się na ten temat wypowiadać bo po raz kolejny zresztą wykazujesz brak wiedzy w tym zakresie. A mnie osobiście nie chce się powtarzać wpływu czasu do odbioru danych wydarzeń, którego i tak nie zrozumiesz.

Ależ ma sens i udowodniłeś coś czego nie jesteś świadom. Każdy kto zacznie się śmiać ze stereotypu czarnego, a nie innej rasy (chociaż jak wspomniałem jest masa niewolników przez całe nasze dzieje, a ci z USA w porównaniu z tamtymi i nawet dzisiejszymi czasami aż tak źle traktowani nie byli) z automatu jest niekonsekwenty i uprzedzony. Pewnie gdyby żart był o Polaku pracującym przy kiblach za psie pieniądze tak byś się nie rzucał w komentarzach (swoją drogą to jest bardziej adekwatne porównanie, nie tak jak w twoich postach). I także czegoś nie zrozumiałeś: II WŚ jest ogółem tragedią, którą pamietają jeszcze ludzie i to niezależnie od narodowości, czy w przypadku teatru działań na Pacyfiku rasy. To, że wykorzystujesz to wydarzenie by bronić swoich racji i to naprawdę w sposób mętny porównując to do żartu, który może być odebrany za mniej lub bardziej udany jest naprawdę żałosne. W sumie parafrazując pewną zasadę dyskusji tu powinienem skończyć i uznać, że przegrałeś w ogóle go używając.

Cóż nie odpowiedziałeś na argument, że uczestnicy dalej żyją, ale jakoś mnie to nie dziwi. Mogę też powiedzieć, że dostosowywuję się do rozmówcy, który już dawno brak konsekwencji i logiki wprowadził od początku rozmowy, ale oświęcę ciebie w tej kwestii. Primo, niewolnicy w Rzymie byli traktowani jako "mówiące narzędzia" o wiele gorzej niż w przypadku tych w USA. Secundo, byli to niepiśmienni , którzy wraz z otrzymaniem wolności nie mieli potem pracy ze względu na upadek platancji. Ot geneza ghett w pigułce Tertio, 160 lat, a 68 lat, okupacja przez zbrodniczy i morderczy reżim, a w dłuższej perspektywie czasu konieczne zmiany. Tak, kompletnie można porównywać te obie sprawy, są tak do siebie podobne. Panie Serafin, proszę pozostać przy dziennikarstwie, ale bez głupich porównań i uproszczeń, które zazwyczaj ukazują Pana niewiedzę w danych kwestiach, dziękuję.

Fallout 2 przerobiony więcej niż 8 razy, a i tak części rzeczy nie widziałem. Fallout 3 - raz i nigdy nie zamierzam do niego wrócić. Fallout Nev Vegas pomimo częściowego powrotu do korzeni za trzecim razem mnie nieco przynudzał.Lepsza imersja, fabuła i gameplay w Fallout 3? Naprawdę kwestia dyskusyjna zaczynając od zrąbanego systemu postaci (wywalenie traitsów chociażby, więc twoja postać nie miała kompletnie wad, a i śmiechowych cech jak pechowiec,seksapil czy krwawa jatka nie wspominając). Fabuła ? Hmm w sumie nic się nie trzyma kanonu, ot pogoń za ojcem bo tak. Immersja o dziwo była o wiele lepsza w niż w 3d, gdzie zwiedzanie przy ambiencie Mariposy czytając holodyski (których w F3 nie ma) gdzie dalej mogę być rozwalony na każdym encounterze podczas podróży i lecząc nogę za pomocą umiejętności doktora, a nie pojedynczego stimpaka. Gdzie umiejętność w danej dziedzinie broni ma sens tak wielki jak siła, która może uniemożliwić mi skuteczne korzystanie, a nie jak w F3 gdzie mogę strzelać w jedną część ciała aż odpadnie bo przeciwnicy mają przeważnie IQ ameby i zazwyczaj są tarczami strzelniczymi olewając punkty skilli i siłę.

Czarnoskórych? A co z rzymskimi, greckimi,babilońskimi,egipskimi, a co z tymi co służyli na okrętach pirackich? Czemu jest wyłączne skupienie na czarnych? Czemu ogółem tak bardzo razi ciebie dowcip o o czymś co istniało w USA koło 160 lat temu gdy dzisiejsze niewolnictwo ukryte nie ogranicza się do czarnych? I dlaczego rzucanie takich tekstów o powstańach nie jest dobre (pomijając czyjeś lenistwo na historii i spłycenie tematu do potęgi). Hmm nie wiem, może dlatego, że żyją do dziś? Chciałbym zobaczyć jak któremuś to powiesz, coś czego nie będziesz w stanie zrobić niewolnikowi z USA, bo ich już po prostu nie ma. @Ostrowiak Ba, Kadłubek pisze dalej o niewolnikach w kronice, więc to nie tylko czasy Imperium Romanum.

Cóż cała masa kart w HS jest właściwie losowa, a dalej są uznawane za dobre. Ot Knife juggler, niektórzy twierdzą, że mad bomber jest niezły. Na czym właściwie polega problem HSa? Za małe szanse by dogonić ludzi z czołówki (nie przy takich zarobkach i kosztach dla nowego gracza), więc gry nowicjuszy będą faktycznie się sprowadzać do tego kto puści legendara (chociaż nie powiem, Ragnaros na magu zły nie jest). Ale same legendary mają duży koszt, a strata takiego w następnej turze od polymorpha, hexa, silenca (bo je się bierze dla umiejętności, nie korpusu) w kij boli. Dlatego się z tego nie korzysta za często, a i okazji nie jest za dużo, w momencie gdy już się nadarzy to po prostu gamebreaker.

Jak to miło, że domagasz się szacunku, a kryjesz się za redaktorskim nickiem gdzie moderatorzy nie mogą stonować twoich wypowiedzi pomimo, że inni muszą się kontrolować albo sami zostaną skontrolowani. Ale to na bok. Stereotypy były, są i będą, paradoksalnie śmiech z tego jest najlepszym narzędziem by z nimi walczyć - jak coś jest wyśmiewane nie jest potem brane na poważnie. No chyba, że wolisz by stereotypy były pogłębiane poprzez poprawność polityczną, którą większość może odebrać jako "skoro to tylko stereotypy to czemu się tak bronią?" Porównywanie z kolei powstania warszawskiego (swoją drogą takiego stereotypu jeszcze nie słyszałem) do stereotypu, który funkcjonuje od wieków, a dziś stanowi jedynie drwinę(używaną przez obie strony) jest tak samo poniżej krytyki jak ocenianie kogoś po poczuciu humoru.

Fallout - zmniejszenie percepcji o 1, ale po nabyciu perka Pijanego mistrza dodawało bonusy do walki wręcz. Był też chyba perk dodający charyzmę pod wpływem alkoholu. No i też pojawiało się w paru rozmowach z npcami postawienie kolejki.

Ba, nawet bezdomni płacą za alpagę w polskiej walucie

Właściwie rework Soraki i jeszcze więcej zmian na supportach, ciekawe jak to wyjdzie w praniu. EDIT: Budo po 5-6 nerfie Zyra już raczej wypadnie z obiegu w porównaniu z resztą w nowym sezonie, więc jestem niepocieszony, cóż dalej pozostaje Leona.

Cóż jak będą mieli takie podejście jak mają podczas WoT, czyli olewanie graczy, olewanie spraw technicznych to ja bym się bał jak ostatecznie będą wyglądać "czołgi ze skrzydłami". Jak komuś to nie przeszkadza, to niech gra, mnie tam rybka tylko żeby potem nie wyskakiwał z tekstami "bo oni grajo w WT".

"czołgi ze skrzydłami" I''m out.

W kontekście RNK i powstania samego legionu ma więcej sensu niż mutanty i Bractwo Stali na wschodnim wybrzeżu.

To dziwne bo ja dostałem ostrzeżenie, że 9 dni mam do decaya...

Problem z Aircobrą jest taki, że jak wsiądziesz jej na tyłek to już nie ucieknie, więc przy niej trzeba nieco ogarniać minimapę i wszytko dookoła by nie doszło do takiej sytuacji.

No Niemcy dopiero rozwijają skrzydła od linii BF109 na E, gdzie można spokojnie robić szatkownicę z wrogich samolotów, a BF109 F z triple 20 mm minnengeshos ciśnie nawet ruskie yaki. Kwestia wyćwiczenia na danym samolocie.