Bifur

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    692
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez Bifur


  1. Dnia 01.06.2008 o 23:33, MikFrey napisał:

    Akurat lubie WC 3 i TFT i o ile mnie pamięć nie myli w obliczu nowych wydarzeń Trall
    zawarł porozumienie z ludźmi, czym zakończył "odwieczne" wojny. Tymsamym mamy pokój,
    nieumarli i orkowie... no to na pewno zgrana paczka, dla mnie takie frakcje to po prostu
    ściema i nie ma czym się tutaj zasłaniać fabułą.

    Te wydarzenia nastąpiły tuż pod koniec W3... W TFT mamy do czynienia m.in. z zamachem na Thrall''a właśnie przez rasę ludzką czy uwięzieniem Kael''Thasa (także przez ludzi)... Jest też Maiev, która ściga Illidana, który zresztą pomógł Tyrande w walce z nieumarłymi odzyskując po troszku zaufanie brata. Wspomnę też o nieumarłych, którzy odłączyli się od Króla Lisza i dołączyli do Hordy. Mam dalej wymieniać? :) WoW jako tako kontynuuje fabułę i można to zaliczyć na duży plus.

    Dnia 01.06.2008 o 23:33, MikFrey napisał:

    Co do end-gamemungu to co takiego ma WoW czego nie ma AoC, nie nie zauważyłem, żeby cokolwiek
    takiego istniało.

    Hmm to w takim razie co takiego będziemy robić pod koniec naszej wędrówki (czytaj po nabiciu max levela :)?

    Dnia 01.06.2008 o 23:33, MikFrey napisał:

    Grind w AoC jest specyficzny i japonio-chiniczyków raczej nie zainteresuje :D - poza
    tym jest za krótki

    Grind to zawsze grind a Azjatów jak najbardziej bicie mobów fascynuje.


  2. Dnia 01.06.2008 o 21:27, Wadik napisał:

    Powiedz mi ona jest na faktach napisana ? Bo jeśli tak, to jutro z rana lecę do biblioteki
    :-)


    Niestety nie jest oparta na faktach... Mi jednak taki "szczegół" nie przeszkadzał w przyjemnej lekturze (szczególnie, że książka była w wersji anglojęzycznej ;).


  3. Dzisiaj skończyłem lekturę książki "The Outsiders" (prawdopodobnie wersja polska nosi nazwę "Wyrzutki"), autorstwa S.E. Hinton - jest ona niezwykle ciekawa i intrygująca. Opowiada ona o dwóch rywalizujących ze sobą gangach (Greasers i Socs). Głównym bohaterem jest nastolatek o ksywce Ponyboy, który wraz ze swoim kolegą, Johnny''m Cade wpada w poważne kłopoty gdy podczas napadu członków wrogiego gangu, mordując młodego gangstera. Uciekają z domu, ukrywając się w starym kościele za miastem. Pewnego dnia dochodzi do pożaru - przyjaciele próbują ratować znajdujące się w budynku dzieci, po czym jeden z nich (Johnny) zostaje poważnie ranny. Ponyboy wraz ze swoim starszym bratem, Dally''m pospieszają do szpitala, w którym znajduje się Johnny. Po drastycznych wydarzeniach dochodzi do walki pomiędzy gangami i śmierci Johnny''ego w szpitalu. Książka kończy się fragmentem wypracowania Ponyboy''a - pisze on o swoich trudnych przeżyciach. Powstał także film na podstawie tej powieści, który dość starannie opisuje wydarzenia - niemniej książka wydaje się być o wiele lepsza ;). Mogę z czystym sumieniem polecić ją dosłownie każdemu.


  4. Dnia 01.06.2008 o 18:51, qooba napisał:

    Hmm według mnie jednak kierunek w którym idą produkcje typu Mass Effect czy Fable wnosi
    całkiem sporo do skostniałej nieco moim zdaniem konwencji cRPG, poprzez chociażby dynamiczną
    walkę. Być może jednak to tylko moja pro konsolowa podświadomość (chociaż konsoli nie
    mam i gram raczej na piecu) :).

    Rzeczywiście element zręcznościowej walki wnosi dużo... uproszczeń. Taki Fable - gra zrobiona bez "duszy", na kolanie. Całkowity bezsens, ale jeśli chodzi o odstresowanie w sam raz ;). Natomiast NIE O TO chodzi w grach cRPG. Do odstresowywania wolę mieć Diablo 2 czy Call of Duty 4 natomiast do spędzenia ciekawej przygody wolę Baldur''s Gate lub Gothic.

    Dnia 01.06.2008 o 18:51, qooba napisał:

    Straci albo i nie, chociaż sterowanie w przypadku pieców wydaje się mieć zdecydowaną
    przewagę w postaci precyzyjnej mychy to konsolowym padem też chyba da się grać (inaczej
    chyba by ich nie produkowali:)) i takie strzelanki jak jakieś hala, resistancje czy inne
    turnamenty wyglądają chyba wystarczająco dynamicznie żeby zachęcić ludzi do grania:)


    To, że straci na dynamice jest pewne - nic nie pobije gryzonia i klawiatury pod względem wygody i precyzyjności. Na konsolach FPSy sobie jakoś dają radę ale nie sprawiają radości jak ich odpowiedniki na PC. Poza tym jeśliby przenieść takiego Resistance czy Halo 3 na kompa, gra okazałaby się co najwyżej średniakiem...

    Podkreślam swoje nastawienie do gier konsolowych - może i jestem zatwardziałym PeCetowcem ale nie rozumiem idei odmóżdżających gier, jakich na konsole jest mnóstwo. Jestem graczem wyraźnie "oldskulowym" więc i proszę o wyrozumiałość ;).


  5. Dnia 01.06.2008 o 18:26, MikFrey napisał:

    Fakt temat jest zbyteczny z takiego powodu, ze AoC nastawiony jest na end gaming, bo
    na razie to cięzko cokolwiek powiedziec, tylko questy i grind, grind i Questy, albo czasem
    grind grind i Questy :D

    Właśnie o to chodziło mi we wcześniejszych komentarzach ;). AoC jak widać ma już swoich fanbojów, którzy już wiedzą, że end-game będzie niezmiernie ciekawy i maksymalnie urozmaicony... Może i jestem wielkim fanem Warcraft''a (od wielu lat) ale i tak end-game w WoW bardziej mi odpowiada. Oczywiście jest to moje zdanie.

    Dnia 01.06.2008 o 18:26, MikFrey napisał:

    Trzeba poczekać jeszcze z tydzień kiedy połowa serwera będzie 79+ i wtedy się zobaczy.
    Ale nie wiem czy AoC wytrzyma tą próbę ma drobne wątpliwości, ale sie zobaczy.

    Jeśli gra ma świetną grafikę i jest nastawiona na grind to z pewnością znajdzie swoich uzależnionych graczy w krainie kwitnącej wiśni... Ja na becie gry (którą ściągałem kupę czasu ;) strasznie sie zawiodłem, bo prócz dobrej grafiki nie oferuje tylu innowacji jak mogłoby się wydawać (a i zabugowana była niezmiernie - ale to w końcu tylko beta).

    Dnia 01.06.2008 o 18:26, MikFrey napisał:

    Co do problemu z kim walczyć, to najmniejszy problem na świecie, każdy z każdym.Podział
    jest potrzebny na śliwki na sośnie.

    Takie rozwiązanie byłoby dobre w jakimś nowym, nieznanym lub niepodzielonym na rasy świecie gry, tyle, że to jest świat Warcraft''a, w którym od niepamiętnych czasów trwa wojna pomiędzy ludźmi a orkami ;). Takie rozwiązanie jest jak najbardziej sensowne i dające duże pole do popisu.


  6. Dnia 01.06.2008 o 18:19, qooba napisał:

    Ekhm... A przepraszam, że zapytam ale co według ciebie ujmuje prawdziwości takim cRPG''om
    czy FPS''om jak na ten przykład Mass Effect czy Far Cry 2?

    Mass Effect jest bardziej action cRPG, niż czystym cRPGiem jakim jest m.in. Baldur''s Gate czy Neverwinter Nights. No ale cóż - najwyraźniej nie przeszkadza konsolocom okrojenie tego typu gier... Far Cry 2 - jeśli chodzi Ci o konsole to przede wszystkim straci ogromnie na dynamice (co w tego typu grach jest bardzo ważne).

    Dnia 01.06.2008 o 18:19, qooba napisał:

    A jeszcze fajniejszy z punktu widzenia gracza, który nie jeździ na turnieje i nie ma
    kuzynów jest fakt, że Steam Cloud będzie przechowywał zapisane stany gry na swoich serwerach
    na zawsze i za darmo, o czym z jakiegoś powodu autor tekstu zapomniał wspomnieć :p

    Rzeczywiście jest to krok naprzód dla umilenia graczom PeCetowym życia ;).


  7. Dnia 01.06.2008 o 18:06, Galadin napisał:

    Moje też. Bardzo lubiłem kampanie i to co się działo w WC3, więc nienawidzę tego posunięcia
    podziału na dobrych/złych w WoW.


    Heh problem w tym, że w świecie Warcraft''a ani horda ani przymierze nie jest zła ^^. Chyba nie grałeś w W3, żeby tego doświadczyć...

    @MikFrey

    Dnia 01.06.2008 o 18:06, Galadin napisał:

    > Podział na hordę i przemierzę to w moim uznaniu najgorszy błąd WoW, ale to moje
    zdanie.

    A można powiedzieć dlaczego? Podział na Hordę i Przymierze nastąpił już w dodatku do W3 więc nie ma na co narzekać ;P. Poza tym to ciekawe rozwiązanie - bo jak by usprawiedliwić np. walki na Battleground''ach? Takowa byłaby wtedy kompletnie bez sensu...

    P.S. Ten temat jest całkowicie zbyteczny - głosuje się głównie na "przeciwko WoW" lub "za AoC" - głównie żeby ponarzekać na niezmieniającą się mechanikę rozgrywki w WoW i wiejącego nudą gameplay''a albo brak innowacyjności w AoC. Zobaczymy czy "era Conana" przeżyje tak długą próbę czasu jak zrobił to właśnie WoW... I te ciągłe zarzucanie światu Warcraft''a bezsensu itp. - jakim cudem gdy ta gra odniosła ogromny sukces (nie tylko komercyjny) ważycie się kwestionować jej królowanie w domenie gier MMORPG? Na razie jak mówię temat jest całkowicie zbyteczny...


  8. Dnia 01.06.2008 o 17:24, Kazmierczak-M napisał:

    Podkreślam , mówię jako zdeklarowany fan pecetów :
    Gry na PC są fajne ale jednak nie można ich porównać z konsolowymi .

    Przepraszam, czy ja dobrze widzę? Gry na PieCe są bezkonkurencyjne - nawet gdy jest to konwersja z konsoli (bo gdzie indziej pogramy m.in. w prawdziwego cRPG''a czy FPS''a?)... Na konsole przeważają gry głównie odmóżdżające (vide GTA IV, Crackdown), a graczom tychże "cudów" najwyraźniej nie przeszkadza to, że takie gry są robione "na kolanie" - byleby miały (jak to mawiają) dobrą grafę.

    Dnia 01.06.2008 o 17:24, Kazmierczak-M napisał:

    Rynek PC szybko
    nie padnie ale to raczej kwestia czasu

    Rynek PC może i troszkę podupada ale nie znaczy to faktu, że w przyszłości wszyscy gracze będą skazani na konsole... Tenże biznes nakręcają rzesze graczy m.in. gier MMORPG, RTS, FPS, RPG czy rozmaitych przygodówek. A takowych "namówienie" na przejście na konsole graniczy z cudem ;).

    Co do "njusa" - bardzo ciekawe rozwiązanie.


  9. Dnia 01.06.2008 o 15:17, CH1CKEN napisał:

    Naga (dosłownie ;P) prawda o Age of Conan:
    [patrz screen poniżej]


    Informacje podane w tym "komiksie" są jak najbardziej na miejscu. Podoba mi się strasznie zróżnicowanie ras - Human, Other Human i... Black Guy! Jedyna innowacja w AoC to system walki (który jest strasznie hmm... zręcznościowy? :). Klasy też powinny być lepiej skonstruowane...Ta gra jest IMBA innowacyjna ;). Tak btw to uczestniczyłem w jej beta testach - gra rządzi jedynie w kwestii grafiki (oczywiście tylko wśród gier MMORPG - poza tym silnik graficzny jest równie niedopracowany co ten z Gothic III).


  10. Dnia 31.05.2008 o 21:00, Kirabax napisał:

    No patrze, na gameplay, ciekawy, ciekawy. Ale mam pytanie. Na czym ta gra polega? Czy
    to jest jakis horror mmo?

    Tak, jest to jeden z najbardziej dorosłych MMORPG''ów - brutalnością spokojnie może konkurować z Age of Conan.

    Dnia 31.05.2008 o 21:00, Kirabax napisał:

    Co mozna robic po za grindem?

    Są masowe bitwy PvP (o ile pamiętam nazywają się Battlefields) i masa innych smaczków (są i mounty i możliwość skakania - tyle o metodach transportu). Są osławione m.in. w WoW latające maszyny, które służą za taksówki. Można też wspomnieć o zaimplementowanym silniku fizyki Havok.

    Dnia 31.05.2008 o 21:00, Kirabax napisał:

    Jak sie lejemy? Klikajac jak
    w diablo i samoczynnie robiac uniki(jesli tak to znakomicie!)

    Walka jest podobna do tej z WoW - jest jednak o wiele bardziej brutalna i widowiskowa.

    P.S. Proszę o moderatora o zamknięcie tego tematu - niechcący zdublowałem go niedawno. Radzę przenieść się na http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37212&u=31.


  11. Dnia 31.05.2008 o 20:54, Kirabax napisał:

    /cut/


    8moons - a nie czasami 2moons? ;) W gierkę grałem dawno temu i szczerze mówiąc nie przypadła mi do gustu. Dzięki za czas poświęcony na szukaniu gierki ale po głębszym zastanowieniu wracam do świata Warcraft''a ;>. Trzeba w końcu zdobyć ładny gear...

    @lukasz11111

    Archlord nie jest zły, gdyby nie ciągły grind (przynajmniej na poziomach 40+)...


  12. Dnia 31.05.2008 o 20:51, Kirabax napisał:

    Bifur, mowiles, ze nie lubisz anime i mangi :P

    Bo tak jest - gdy zobaczyłem grę zdziwiłem się, że ktoś w takiego "cosia" gra...

    Dnia 31.05.2008 o 20:51, Kirabax napisał:

    Kolega nie napisal, wiec ja dodam:
    RF Online, to zwolniona z oplat gra Codmasters. Powodem zwolnienia z oplat byla bardzo
    mala ilosc graczy. Teraz graczy jest 5ciokrotnie wiecej, a Codemasters "zywi" sie z oplacanych
    kont Premium.
    Gra jest w klimacie galaktycznym.

    Historia rodem z gry Archlord... Mało graczy, późniejsze zwolnienie z pobierania comiesięcznego "haraczu", darmowy hit (nawet wydawca ten sam ;).


  13. Titan Quest of course! Loki to gra o dość fajnych klimatach, lecz potencjał nie został do końca wykorzystany... Jak na hack''n''slasha gra jest zbyt rozbudowana - grywalność jak i efekty wizualne też są strasznie niskie. Jest to największy h''n''s (o ile pamiętam recenzję w CDA - 250h wystarczy by przejść grę ;) w historii lecz na nim najbardziej się rozczarowałem - w zapowiedziach np. takiego TQ czy Dungeon Siege twórcy nie wychwalali swoich gier pod niebiosa, więc wiadomo było czego będzie się po nich oczekiwać.


  14. Dnia 31.05.2008 o 13:51, Skywalker560 napisał:

    Popatrz, jakie jeszcze zespoły są utożsamiane z tym dziennikarskim potworkiem - Linkin
    Park, Staind, Godsmack, Taproot, Limp Bizkit, ba, nawet American Head Charge czy Mushroomhead
    potrafią pod to podciągnąć.

    Linkin Park jest równie nu-metalowy co moja "moherowa babcia"... Godsmack to czysty hard rock. Limp Bizkit - patrz Linkin Park. Dalej czekam na odpowiedź...

    Dnia 31.05.2008 o 13:51, Skywalker560 napisał:

    Buehehe.

    Tobie nigdy literówka się nie zdarza? ^^


  15. Dnia 31.05.2008 o 13:38, Skywalker560 napisał:

    Kojarzysz mi się z kindermetalami, którzy wiedzą najlepiej, co dany zespół gra.

    Eh proszę bez cytatów z Wikipedii... Poza tym widzę, że lubisz wyzywać innych użytkowników, którzy zresztą mają więcej racji od Ciebie.

    Dnia 31.05.2008 o 13:38, Skywalker560 napisał:

    Tyle, że Slipknot to też nie jest nu-metal. Metal, ale na pewno nie nu. W hard rocku
    nisko strojone gitary znajdziesz we współczesnych zespołach. Poza tym Korn gra niżej.

    Oczywiście! Wychodzi na to, że jedne z najważniejszych zespołów w historii nu-metalu wcale nie grają tego gatunku muzyki -_-. Zgadzam się - nie ma zespołu "pure nu-metalowego". Przepraszam ale gdy widzę, że ktoś taki bullshit wypisuję...


  16. Dnia 31.05.2008 o 13:28, Skywalker560 napisał:

    Korn to jest zespół rockowy, nie nu-metalowy.

    Sure - a ja słyszałem, że Slayer gra blues''a...

    Dnia 31.05.2008 o 13:28, Skywalker560 napisał:

    Sam sobie daruj te bzdury, bo mnie już denerwuje takie gadanie o nu-metalu. Gdzie masz
    w "nu-metalu" solówki? A w Disturbed masz. Poza tym to określenie na wszystko to jest
    równie dobrze określenie na nic.

    Solówki w nu-metalu? Pierwszy z brzegu - Slipknot... Powiedz mi, gdzie w Hard Rock''u są tak bardzo nisko strojone gitary? Disturbed jest równie hard rock''owy, co nu-metalowy.


  17. Dnia 31.05.2008 o 13:14, Skywalker560 napisał:

    Bzdury, ja Ci mogę dać parę cytatów z JD, poza tym Korn to nie jest zespół metalowy,
    więc podaruj sobie to, OK?

    Korn to zespół nu (jak wolicie to new -_-) metalowy więc to dość znacząca różnica.

    Dnia 31.05.2008 o 13:14, Skywalker560 napisał:

    Poza tym nie on to określenie wymyślił, a Ross Robinson. I
    nie każde nisko strojone gitary muszą oznaczać metal.

    Prawda - nie wokalista Korn''a wymyślił ten termin. On jednak zmienił jego nazwę na bardziej "nowoczesną" (nu metal zamiast new metal). Poza tym darujcie sobie, ale Disturbed JEST zespołem new metalowym. Ileż to muszę powtarzać?


  18. Dnia 31.05.2008 o 13:04, bartog123 napisał:

    Hehehehehe XD.. Wikipedię to i ja moge przeczytać... nie rozśmieszaj mnie swoją "wiedzą"

    >

    Wiesz, to Ty rozśmieszasz mnie swoją niewiedzą. Disturbed JEST zespołem nu metalowym (lub jeśli wolisz new metalowym ;). I jak powiedziałem, termin "nu metal" nie powinien być kojarzony z metalem - wszystkie zespoły "wyznające" ten gatunek muzyki zawsze kojarzą mi się ze znienawidzonym Korn''em ;P. Poza tym z Wikipedii nie korzystam z powodu tak błahych powodów...


  19. Ja, jak i niektórzy moi znajomi, mamy ogromne problemy z lagami w tej gierce. Co parę sekund pojawia się ok. 5 sekundowy lag - może i to nie takie straszne, gdyby nie to, że resetowałem mojego PeCeta już dwa razy w ciągu godziny z powodu właśnie okropnego zawieszania się programu... Jeśli twórcy nie zrobią czegoś by zoptymalizować rozgrywkę w finalnej wersji (bo nie zapominajmy, że to na razie open beta) obawiam się, że do tej MMORPG''a już nigdy nie wrócę - bo co to za rozrywka, gdy trzeba modlić się aby gra nie zawiesiła się gdy tłuczemy jakiegoś bossa czy wykonujemy questa?


  20. Dnia 30.05.2008 o 21:49, Fumiko napisał:

    /cut/


    A więc ponownie spróbuje sił w tej gierce ;>. Mam nadzieję, że nie okaże się kolejnym bublem (na razie grało sie miło aczkolwiek ekipy brak).

    @Budep
    Pooglądaj filmiki na youtube bo gameplay jest ciekawy i brutalny - krew leje się tam niesamowicie ;). Czy gra to tylko grind nie wiem bo grałem tylko przez 11 poziomów - questy są tam całkiem ciekawe i opłacalne (na 9 lvlu wręcz zrobienie quest''a jest wymuszone ;)... Z ciekawostek - jest tam zaimplementowany silnik fizyki obiektów Havok.


  21. Dnia 30.05.2008 o 14:36, Fumiko napisał:

    Cabal Online może?


    Cabal''a próbowałem - choć grafika jak i walka całkiem niezła to nie lubię klimatów anime/manga (poza tym te skutery niczym z Power Rangers - ble ;P)... Dlatego szukam jakiejś wyjątkowej gry (a taką okazał się niedawno Requiem lecz z uwagi na straszne lagi sobie go odpuszczam) - czegoś co nie opiera się jedynie na grindzie i botach a jednocześnie jest darmowe ;). Parę tygodni już takiego cuda szukam lecz nie mogę znaleźć... Co do Metina 2 - to nie gra dla mnie. To, że gra jest darmowa i po polsku przyciąga rzesze "dzieci neostrady".