Dhoine

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    41
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Dhoine

  1. Wszystko świetnie tylko jedna mała uwaga - to jest RUDY LAS a nie czerwony. Złe tłumaczenie z angielskiego, byłem tam to wiem, przewodnik ukrainiec rodowity nam to tłumaczył. Trzymam kciuki za projekt.
  2. Dhoine

    Pillars of Eternity - recenzja

    Jakby nie patrzeć masz tu oczywiście rację. Tylko w takim wypadku, niezależnie czy jest to RT czy tury, kontrolowanie takich okazjonalnych, wykonywanych odruchowo manewrów u postaci innych niż twój bohater jest równie sensowna lub bezsensowna. Jak kto woli. W turach jest to po prostu łatwiejsze do zrealizowania, co nie znaczy że w RT jest niemożliwe. Po prostu musisz to zauważyć sam (no czasami można ustawić autopauze w takich sytuacjach). A jak dla mnie turowość ma w sobie na tyle dużo absurdu który ciężko wyeliminować ze mogę przeżyć takie niedogodności. A absurd wolę w formie brytyjskiego humoru. Ach, żebym nie wyszedł na jakiegoś fanatycznego antyturownika, jest sporo takich gier z turową walką które naprawdę uwielbiam i tury mi w nich zupełnie nie przeszkadzają. Po prostu w grach komputerowych wolę RT. Od tur są planszówki :) Rozumiem, rozumiem. Po prostu zinterpretowałem twoją wypowiedź nieco zbyt ogólnie. Tak jakby miała dotyczyć wszystkich gier tego typu w RT. Ale prawda, gry z mechaniką wzorowaną na D&D przeniesioną na RT były bardzo koślawe pod względem mechaniki walki. Dlatego takie próby jak dla mnie są bez sensu. Albo bierze się setting i wymyśla do niego mechanikę wzorowaną tylko z grubsza na oryginale lub przenosi się ją bezpośrednio włącznie z turowością. Innej drogi do ideału nie ma.
  3. Dhoine

    Pillars of Eternity - recenzja

    Cóż tu trzeba przyznać rację, bo w grach na IE faktycznie nie było problemu z ominięciem wrogów (i uprzedzając, bo pewnie ktoś takie pomysły będzie miał - NIE, nawet największy akrobata nie będzie w stanie od tak przebiec między wyszkolonymi wojownikami :) ). Nawet niby istniejące ataki okazjonalne tego zbytnio nie utrudniały. Ale w PoE tego problemu już w dużej mierze nie ma. 2-3 dobrze ogarnianych postaci walczących wręcz może zablokować sporej szerokości korytarz, wrogowie jeśli nie robią niczego ważniejszego chętnie przechwytują postacie próbujące przebiec koło nich, a nawet jak przebiec się uda to taki samotnik na tyłach wroga zwykle ginie szybko i boleśnie. Więc nie ma najgorzej :) Ale przeczytanie tego : aż zabolało :) Serio? Niby jakim cudem w takim razie ludzie na polach bitew i pojedynków takie manewry wykonywali? Ogarniali wrogą inicjatywę i czekali na swoją turę? A może po prostu robili to odruchowo? I właśnie dlatego ma się pauzę. Zeby móc reagować w każdej chwili. Choć owszem trzeba mieć do tego nieco refleksu - tak jak w prawdziwym starciu. Choć przyznam że nie jest to idealne. Lepiej sprawdziłaby się możliwość prostego "skryptowania odruchów" postaci.
  4. Dhoine

    Pillars of Eternity - recenzja

    Ja nie mówię że idea planowania, czy też tego typu fazowy obraz walki w ogóle nie ma sensu. W wielu grach zapewne by się sprawdził, ale jak dla mnie nie za bardzo pasuje do drużynowego cRPG. Tutaj mamy do czynienia z najniższym, końcowym szczeblem dowodzenia. W końcu kierujemy drużyną niezależnych komandosów (tj. bohaterów ratujących świat) z czego często jedna z postaci jest naszym awatarem. Teoretycznie jesteśmy tam. Owszem za wczasu możemy stworzyć genialny plan starcia, ale fakt że możemy też w każdej chwili wydać bezpośredni rozkaz pojedynczym osobom pozwala w mgnieniu oka dostosować się do zmieniającej się sytuacji, a nie tylko pluć sobie w brodę że czegoś nie przewidzieliśmy. W skali mikro zdolność dostosowywania się i szybkiego podejmowania decyzji jest niemal równie ważna jak planowanie. I jak dla mnie nieco bezsensowne jest pozbawianie kogoś tych możliwości. I dlatego też nadal będę postulował wyższość RT nad turami (oczywiście w kontekście gier Balduropodobnych).
  5. Dhoine

    Pillars of Eternity - recenzja

    > Żaden "mój" pomysł, gdyż wymyślono to - niemal dosłownie - wieki temu. W ramach faz/rund > jednostki działają jednocześnie podczas ich trwania (w oparciu o inicjatywę). Innymi > słowy - nie istnieją "kolejki" poszczególnych figurek (raz Ty, raz przeciwnik), wydajesz > rozkazy wszystkim kontrolowanym postaciom na początku tury, podczas jej trwania tak Twoje > rozkazy, jak i przeciwnika wykonywane są automatycznie - obserwujesz realizację swego > planu. > Taka 100 razy lepsza wersja czasu rzeczywistego z pauzą. Czyli jeśli dobrze rozumiem - wydaję rozkazy, puszczam turę w ruch i obserwuję? Nie mając żadnej możliwości, by w obrębie tej tury zareagować na to co robi mój adwersarz? Więc jeśli wrogi mag dzięki wysokiej inicjatywie zacznie na początku tury rzucać kulę ognia wycelowaną w środek mojej formacji to nie mam możliwości rozpierzchnąć członków drużyny czy w jakiś inny sposób zareagować na fakt iż widzę że zaraz skończy inkantować i oberwę wielką rozżarzoną kulą plazmy? Cóż może i walka w czasie rzeczywistym jest chaotyczna, ale przynajmniej pozwala na bieżąco reagować na to co się dzieje. Tak po prawdzie to cała ta dyskusja na temat walki w cRPGach sprowadza się tak naprawdę do tego czy ktoś woli nieco absurdalną (wiecie, poczekam aż do mnie podbiegnie, dźgnie mnie nożem i dopiero wtedy naciągnę swój łuk :D ), wolniejszą ale za to bardziej strategiczną i przypominającą szachy walkę turową czy wyglądającą bardziej realistycznie i dynamicznie, niezbyt uporządkowaną walkę RT. Ja tam preferuje chaos :)
  6. Chciałbym ponowić prośbę o przyjęcie Nick: Tirth Nazwa postaci: Creppi Rasa: Asura Klasa: Necromancer LVL: 30 A jeśli zwykły nick nie działa to może konieczne jest wpisywanie go razem z numerem przypisywanym przez AN. W moim przypadku to by było Tirth.5328
  7. Nick: Tirth Nazwa postaci: Creppi Rasa: Asura Klasa: Necromancer LVL: 25
  8. Pozostaje mieć nadzieję że Cenega nie spartaczy i dodatek wyda. Szczególnie że zapowiada się ciekawie i zdecydowanie nie chciałbym go przegapić z winy wydawcy.
  9. To że wydali Skyrima to wcale nie znaczy że dodatek też wydadzą. Masz jakieś potwierdzone informacje że wyda go Cenega? W sumie nawet by mnie to ucieszyło. Może byłby nieco tańszy niż na "Parze".
  10. Raczej bliżej 70, ale to zależy od tego czy dolar nie podrożeje. Poza tym na PC będzie rozprowadzany zapewne tylko przez Steam, a tam ceny są w euro, więc raczej radziłbym się przygotować na wyższą kwotę. I to sporo.
  11. Walka konno jest już w najnowszym patchu jeśli się nie mylę. Bardziej ciekawią mnie kusze. Zresztą całość zapowiada się interesująco.
  12. Rzetelne testowanie raczej nie, ale wpuszczenie masy losowego ludu do gry świetnie nadaje się do wstępnego testowania wytrzymałości serwerów. Poza tym beta to przecież takie MMO-we demo służące do jeszcze mocniejszego nakręcania ludzi na daną grę. Tak jakbym mógł być jeszcze bardziej pewny że kupię ją zaraz po premierze :)
  13. Zdecydowanie Settlers 3 !!! Chociaż ostatnia część też była niezgorsza.
  14. Powiedzmy , że sie da ukończyć w dwie godziny ale trzeba znać gre na wylot albo cheatować , założę sie z każdym o cokolwiek by chciał , że osoba która grałaby w Skyrima pierwszy raz skupiając sie tylko i wyłącznie na wątku głównym nie przeszła by tej gry w dwie godziny nigdy w życiu nie ma najmniejszych szans
  15. Jeśli dobrze pamiętam większe zanieczyszczenie zwiększa szansę na katastrofy naturalne i zmniejsza produktywność mieszkańców wyspy. Ale mogę się mylić.
  16. Wole jak robią TES-y ale czemu nie , oni zrobią pierwszą część najprawdopodobniej klona Skyrim-a a drugą część zrobi Obsidian i wszystko będzie zajebiste
  17. Moim zdaniem przerobienie TES-a na MMO zepsuło by cały klimat tej gry. Gdyby powstała taka gra wątpię czy fani serii graliby w nią dłuższy czas.
  18. To przez brak SPECIALa. Dlatego niema charyzmy :) Choć to zapewne jak zwykle po prostu kwestia gustu. A po rządowe spiski nie trzeba udawać się do świata Fallouta [rozgląda się nerwowo i sprawdza czy obiektyw kamerki internetowej jest dobrze zaklejony]. A Hex to rzeczywiście dobra gra:)
  19. Tak się zastanawiałem jak to jest że tak zatwardziały fan zarówno papierowych RPG jak i post-apokaliptycznych klimatów jak Myszasty nigdy nie wspomniał o Neuroshimie. Nigdy o niej nie słyszał, nie grał czy może po prostu nie lubi?
  20. "Przed świtem"'' na małej wyspie pikczu-pikczu na pacyfiku
  21. nikt już nie pisze postów chyba wszyscy grają ;) hahahahahhahahahahahh (diaboliczny śmiech z nutą rozpaczy)