Kosmitus

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    2649
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez Kosmitus


  1. Dnia 20.08.2016 o 19:41, Andrzej15 napisał:

    Po pierwszym odcinku totalnie nie wiedziałem o co biega :D Drugi i trzeci epek nieco
    te sprawy rozwiązuje, ale i tak na razie jest sporo niewiadomych.

    Spoiler

    Zastanawia mnie
    na przykład jak jedna wiadomość o morderstwie mogła tak namieszać w czasie. Jestem też
    ciekaw, czy następna wiadomość o zboczonym głównym bohaterze też coś pomiesza.


    To jest ten słynny "efekt motyla" - nawet najmniejsza zmiana może wywołać kolosalne zmiany w jakimś skomplikowanym procesie (a takim jest rzeczywistość) :)


  2. Dnia 15.08.2016 o 19:36, Andrzej15 napisał:

    Chyba rozpocznę oglądanie Steins Gate. Słyszałem o tym wiele dobrego, więc trzeba się
    z tym zapoznać.

    Ja sam czytałem VN i historia faktycznie bardzo warta poznania, choć momentami odrobinę przewidywalna, co dodatkowo spotęgowały dla mnie spoilery zaserwowane mi przez brata :|


  3. Dnia 27.07.2016 o 02:41, Outlander-pro napisał:

    Oho, proszę Kosmitus, wywołałeś wilki z lasu, to jednak stali bywalcy tego wątku jeszcze
    żyją :D Jak miło!

    Mhm, reanimacja się powiodła, pacjent żyje ;]

    Dnia 27.07.2016 o 02:41, Outlander-pro napisał:

    Blame zdaje się nawet ciekawe, może rzucę okiem jak wyjdzie ekranizacja.

    Mangi Cię nie interesują?

    Dnia 27.07.2016 o 02:41, Outlander-pro napisał:

    Shokugeki no Soma drugi sezon obejrzę chyba jak wyjdą wszystkie, albo większość epów
    :P

    Podobnie... albo nawet zaczekam na sezon nr 3, o ile będzie xD

    Dnia 27.07.2016 o 02:41, Outlander-pro napisał:

    A jak tam, coś z obecnego sezonu zdaje się zdatne do oglądania?

    Ja jak zwykle słabo orientuję się w ongoing seriach ale przypadkiem trafiłem na małe cudo od Urobuchera o którym pisałem na poprzedniej stronie. Thunderbolt Fantasy
    https://www.youtube.com/watch?v=BSOjuwntqdk
    Tak, to są lalki xD Po dwóch epkach naprawdę mi się spodobało, zapowiada się lekka przygodowa historia ze sporą dozą epickości, ale znając Urobuchera jeszcze nabierze dramatyzmu. Jest już 3 odcinek ;]


    A poza tym to nadrabiam UBW i całkiem niezła i wierna adaptacja VN z tego wyszła (choć są pewne zmiany, jak akcja z porwaniem Taigi). Graficznie jest super, a walki i efekty Noble Phantasów wyglądają często tak jak sobie to człowiek wyobrażał w czasie czytania VN. Kawał dobrej roboty odwalili.
    Dodatkowo katuję też Battle Moon Wars, ale zbliżam się już chyba do końca, bo jestem w 48 misji. Spoko gierca ;]


  4. Dnia 26.07.2016 o 18:50, Outlander-pro napisał:

    Ano, niewiele się tu dzieje od dłuższego czasu :/ Kiedyś to było, dyskusje na bieżąco
    po każdym epie najgłośniejszych serii danego sezonu, ciągłe opinie, newsy itp, aż szkoda
    :/

    Dokładnie ;c Aż zastanawiam się co się stało, że tak nagle wszystko ucichło.

    Dnia 26.07.2016 o 18:50, Outlander-pro napisał:

    Nie kojarzę tego, to na podstawie jakiejś mangi? Z tych teaserów to wygląda na jakieś
    ludzie vs maszyny, tak? Pistolecik tego gościa ma niezłego kopa, jak Willa Smitha w Facetach
    w Czerni normalnie :D

    Tak, na podstawie mangi. http://myanimelist.net/manga/149/Blame
    Nie wiem jak wierną adaptacją będzie film, ale w mandze bohater podróżuje po nieskończenie wielkiej strukturze pokrywającej całą planetę poszukując czegoś i co jakiś czas napotykając jakieś resztki cywilizacji, wrogo lub przyjaźnie (częściej to pierwsze xD) nastawione maszyny, cyborgi i inne dziwactwa. Takie post-apo skrzyżowane z cyberpunkiem. Manga jest dosyć specyficzna bo zawiera BARDZO mało tekstu, zwłaszcza na początku, zanim bohater

    Spoiler

    znajdzie sobie towarzyszkę.

    Ja ogólnie polecam, mnie do gustu przypadło ;]
    A jego pistolecik owszem, jest dosyć potężny, a to było na moje oko jakieś 30% jego mocy ^^''


  5. Dnia 16.05.2016 o 19:40, pawbuk napisał:

    Rzeczywiście, dziwnie to zabrzmiało :D Chodziło mi raczej o częste dzialanie deweloperów,
    w wyniku którego gra na pecetach nie wygląda zauważalnie lepiej niz na konsolach, żeby
    różnica nie była zbyt duża :D
    Po prostu, nie wykorzystują mocy współczesnych pecetów, żeby nie drażnić użytkowników
    konsol :)

    W takich przypadkach mamy moderów ;] Heh, jakiś czas temu chciałem pograć w zmodowanego Silent Hunter 3. Fani wydali swego rodzaju supermod z okazji 10 lecia gry. Zmienili grę nie do poznania ale sprawiając przy okazji że z moim Radkiem 6850 musiałem się obejść smakiem (gdyby to zoptymalizowali pewnie byłoby nieco lepiej ale cóż) xD


  6. Dnia 16.05.2016 o 18:59, pawbuk napisał:

    U nas referenty pewnie z 3200 zł będą kosztować, ja myślałem raczej o tańczych niereferentach.
    Generalnie cena topowych kart jest już taka, że dwie konsole sobie za to można kupić
    :D a w grach i tak grafika jest często na pecetach przycinana.

    Na pc jest przycinana? Wydawało mi się, że zawsze było (i jest) odwrotnie. Ostatnio nawet łapałem się za głowę widząc różnicę w ARK na PC i XboxOne https://www.youtube.com/watch?v=b7HMEQUGows


  7. Dnia 16.05.2016 o 14:06, ziptofaf napisał:

    Ja akurat nie na moc patrzę a na jakość wykonania. Zasiłki SilentiumPC Supremo to produkcja
    firmy Sirfa, Enduro CHYBA też. To naprawdę dobry sprzęt o wystarczającej jakości także
    do podkręcania ale jednak o oczko słabszy niż EVGA Supernova GQ. Jakby się pojawił lepszy
    zasilacz 550W w tej samej cenie to właśnie taki bym brał a nie pchał się w 650W. Ale
    że alternatywy dosłownie nie istnieją (najbliższy cenowo jest... Corsair CX650M a to
    ciężko nazwać dobrym zasilaczem) zaś lepsze Corsair RM550x oraz EVGA G2 550 przekraczają
    budżet 400 zł (co już ciężko uzasadnić bo trzeba by ciąć na innych częściach) to na razie
    wsadzam GQ. Tym niemniej to nie jest tak że Enduro jest zasilaczem złym, wręcz przeciwnie.

    Mhm, rozumiem, czyli koniec końców lepiej brać EVGA 650GQ?

    Dnia 16.05.2016 o 14:06, ziptofaf napisał:

    Różnica w wydajności między i5-6500 a i5-6600 wynosi bodajże 7.5%. Zazwyczaj niezauważalna.
    Różnica między Xeonem E3 (swoją drogą - wówczas MUSISZ zmienić płytę główną na ten model który podawałem w
    drugim zestawie, to nie ruszy na jakiejkolwiek z chipsetem B150) a i5-6500 jest już nieco wyższa. W grach minimalnie
    (z 8-12%), w aplikacjach profesjonalnych potrafi sięgnąć 30%.

    Ok ale gdyby faktycznie czekać na GTX1070 to warto byłoby już brać tego Xeona żeby wykorzystać moc tej karty, czy i5-6500 nadal by wystarczył? A może w takim przypadku trzeba patrzeć na jakiś jeszcze inny model?

    Dnia 16.05.2016 o 14:06, ziptofaf napisał:

    Ech, pamiętaj że za niecałe 20 dni na rynek wchodzi GTX1070. Zapowiadana cena to 1700-1800
    zł a wydajność bliska 980Ti... więc o dobre 30-40% wyższa od R9 390. Warto też spojrzeć
    na rynek używanych 980Ti - tu i teraz za poniżej 2000 zł dostaniesz taką kartę a to prawdziwy
    potwór.
    Więc branie PC-ta na już naprawdę zaboli. Nie to że R9 390 jest układem złym ale te ostatnie
    3 tygodnie cierpliwości dadzą ci o wiele wyższą wydajność. Czy to poprzez rynek używek
    który zaraz zostanie wręcz zalany kartami obecnej generacji czy bezpośrednio dzięki nowym
    kartom.

    Tak wiem, i cały czas mu to powtarzam xD Może gdy zobaczy twoją odpowiedź zdecyduje się jednak poczekać. Ja sam planuję upgrade ale dopiero gdzieś w okolicy świąt, może trochę wcześniej, jak już powychodzą nowe GTXy i Radki i ceny się uspokoją. Za mój obecny sprzęt tak czy inaczej kokosów nie wyciągnę xD

    Dnia 16.05.2016 o 14:06, ziptofaf napisał:

    Od lat jest ten sam niezmienny - W3FHN58JFW.

    Wielkie dzięki, nie zapisałem go sobie gdy go kiedyś podawałeś ;]

    Ah i jeszcze jedno - ten zestaw za 3600 zakupił też swego czasu mój kuzyn gdy mu go pokazałem i jest jak na razie super zadowolony. Dziki Gon podobno śmiga mu na max bez zająknięcia. Czego chcieć więcej? ;]


  8. Jakiś czas temu polecałeś chyba ty ten zestaw komuś w tym temacie https://www.morele.net/inventory/info/fnxKCL/
    Na dzień dzisiejszy co byłoby do zmiany w tym przedziale cenowym?

    Widzę że parę postów wyżej w tym zestawie https://www.morele.net/inventory/info/EDTYWB/ polecasz minimalnie droższy ale mocniejszy zasilacz, więc to byłaby pewnie pierwsza zmiana?
    Procesor też widzę jest droższy, ale jeśli byłoby to uzasadnione może dałoby się nieco naciągnąć budżet. SSD na razie nie jest brany pod uwagę.
    Oczywiście ja wiem że nowe karty i w ogóle, ale komputer ma być dla brata i on chce go mieć na już ;p
    Ach, i czy masz może jeszcze ten kod na darmowe złożenie?


  9. Dnia 18.04.2016 o 23:01, Outlander-pro napisał:

    Boku Dake ga Inai Machi

    Dnia 18.04.2016 o 23:01, Outlander-pro napisał:

    Spoiler

    No i po wszystkim, przeczytałem wasze opinie i jak najbardziej się zgadzam. Pod koniec
    jakoś pacing zawodzi i tak końcówka jakaś taka ... nieporadna? Na pewno niesatysfakcjonująca,
    czegoś tam brakowało.


    Spoiler

    I taka w sumie z tyłka wyciągnięta ;p Nagle nie mógł bez niego żyć, a ten to jeszcze przewidział i zrozumiał? WTF? xD

    Dnia 18.04.2016 o 23:01, Outlander-pro napisał:

    Spoiler

    No i ten fakt, że już od drugiego odcinka wiedziałem na 99% kto
    jest mordercą ... to było tak przesadnie jasne, że w pewnym momencie przez chwilę pomyślałem,
    że może twórcy po prostu chcą, żeby widz tak myślał, ale potem wystarczyło zauważyć,
    że nie ma po prostu żadnych innych potencjalnych kandydatów :/


    Dokładnie, pare postów wyżej napisałem praktycznie to samo ;p Wygląda na to ze większość osób tak miała, co niestety też było wadą jak dla mnie.

    Dnia 18.04.2016 o 23:01, Outlander-pro napisał:

    Spoiler

    Choć widziałem ludzi w
    necie, co myśleli, że może to Kenya, haha :D


    Spoiler

    Na samiutkim początku też brałem go chwile pod uwagę, sądząc że może ma nawet taką sama moc jak główny bohater, co mogłoby być nawet ciekawym plot twistem. Jednak po paru odcinkach zupełnie te podejrzenia wobec niego porzuciłem.


    Dnia 18.04.2016 o 23:01, Outlander-pro napisał:

    Anyway solidna seria z skiepszczonym zakończeniem, 8/10 ode mnie, bo jednak oglądało
    się przyjemnie i bardzo wciągało.

    Ja ostatecznie dałem 9, ale czym dłużej nad tym myślę tym mam większą ochotę obniżyć ocenę o 1 oczko...


  10. Dnia 17.04.2016 o 02:40, Ha_Xior napisał:

    Następnym moim pytaniem jest czy istnieją jakieś dobre seriale w klimatyce trzymający
    w napięciu thiller / horror?

    Sam nie oglądałem, ale ktoś jakiś czas temu chwalił chyba na tym forum Penny Dreadful http://www.imdb.com/title/tt2628232/?ref_=tt_rec_tti
    American Horror Story też wygląda zachęcająco i od jakiegoś już czasu mam w planach by obejrzeć http://www.imdb.com/title/tt1844624/?ref_=tt_rec_tt


  11. Dnia 17.04.2016 o 11:23, Outlander-pro napisał:

    Cóż, jak na razie tak mnie wciągnęło, że wczoraj łyknąłem z miejsca 7 odcinków :P I na
    razie jest bardzo dobrze, więc domyślam się, że coś zrąbali w końcówce. Dziś pewnie dooglądam
    do końca, to się wypowiem ;)

    Miałem podobnie, choć trochę kręciłem nosem ze historia nie jest bardziej zagmatwana.
    Deneb napisał że należy obejrzeć i przeczytać mangę aby zrozumieć czemu zakończenie jest słabe. Ja mangi nie czytałem, a i tak mi się nie podobało więc tak czy inaczej jest słabe ;p


    Z innej beczki:
    Juuni Kokuki aka Twelve Kingdoms
    Podszedłem do tej serii bez praktycznie żadnych oczekiwań co do jakości i zostałem niesamowicie pozytywnie zaskoczony. Po anime w klimatach fantasy człowiek spodziewa się ciągłych bitew i walk z demonami, a tymczasem ta seria jest bardzo mocno oparta na samej fabule i poznawaniu bardzo ciekawego swiata inspirowanego starożytnymi chinami i tamtejszymi legendami. Naprawdę dawno nie spotkałem anime w którym świat byłby tak barwny, interesujący i dobrze przedstawiony. Sama opowieść snuje się pozornie powoli, ale odcinki znikają w zastraszającym tempie. Ogląda się to tak jakby czytało się dobrą powieść (i chyba nic w tym dziwnego bo anime jest na podstawie dosyć uznanej serii novel). Wady? Czasami zachowanie niektórych postaci, zwłaszcza na początku, ale to ledwo mała rysa na tej perełce ;] No i to że nie ma więcej ;p
    Piosenka z endingu: https://www.youtube.com/watch?v=b48-hjHi9WA


  12. Dnia 17.04.2016 o 02:44, Ha_Xior napisał:

    Anime o tematyce trzymającego w napięciu thillera / horroru?
    Istnieją takowe, na których można poczuć dreszczyk emocji lub zwyczajnie choć trochę
    się przestraszyć? :P

    Podpisuję się pod rekomendacją Higurashi, Shiki, oraz Mononoke. Z tym że przed Mononoke warto jeszcze zobaczyć 3 ostatnie odcinki tego: http://myanimelist.net/anime/586/Ayakashi__Japanese_Classic_Horror które są opowieścią o tym samym bohaterze (bohater tak się spodobał że dorobił się potem własnej serii). I uprzedzając pytanie, warto zobaczyć tylko te 3 epki, reszta jest okropnie słaba.

    Z kolei Another niezbyt przypadł mi do gustu, ot można obejrzeć, ale jak dla mnie szału nie ma.

    Od siebie polecę jeszcze Perfect Blue które było całkiem niezłym thrillerem. Filmy Kara no Kyoukai tez miały w sobie coś z pogranicza horroru i thrilleru.


  13. Dnia 16.04.2016 o 11:59, Outlander-pro napisał:

    A to Edge of Tomorrow jest na podstawie jakiejś mangi/anime? Nie wiedziałem.

    Mhm, film jest na podstawie tej mangi (jest też novela która jest oryginałem):
    http://myanimelist.net/manga/62887/All_You_Need_Is_Kill
    Co prawda adaptacja jest dosyć luźna bo w filmie jest masę drastycznych zmian, jak choćby wygląd kombinezonów, kosmitów czy narodowość i wiek głównego bohatera, dlatego polecam przeczytać mangę nawet jeśli widziało się film ;)

    Dnia 16.04.2016 o 11:59, Outlander-pro napisał:

    Teraz zabiorę się za to Boku dake ga Inai Machi, żeby przekonać się o co ten cały szum.
    Po zakończeniu serii średnia trochę spadła, ale nadal jest bardzo wysoka.

    Niestety ale spadła zasłużenie ;/ Obejrzysz to zrozumiesz.



  14. Dnia 15.04.2016 o 19:50, AL_PB napisał:

    Jestem dość nieobeznany w świecie seriali, więc może ktoś poleci mi jakiś (najbardziej
    mainstreamowy jak się da) serial w podobnych klimatach co Better Call Saul (spin-off
    Breaking Bad o rezolutnym prawniku Saulu Goodmanie), lub coś na ciekawą mindfuckową rozkminkę.
    Podobał mi się House of Cards, jednak teraz szukam czegoś w tematyce nieco bardziej odbiegającej
    od polityki i krawatów.

    Byle tylko nie LOST :)

    Może Battlestar Galactica? Serial naprawdę niezły, wciągający i dobrze wykonany. Rozbudowana fabuła, stosunkowo wysoki realizm i tony moralnej szarości. Jak dla mnie jeden z lepszych seriali w ogóle, a już zwłaszcza jeśli lubi się sci-fi.