Fristron

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    47
  • Dołączył

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutralna

O Fristron

  • Ranga
    Przodownik
  1. > > 2K Games, nie Take-Two. Take-Two Interactive wydało m.in. GTA V, które w dniu premiery > > > zarobiło miliard dolarów. > > A czy T2 nie jest przypadkiem właścicielem 2K? :) W oryginalnym nagłówku była mowa, że M3 jest najszybciej sprzedającą się grą w historii Take-Two. A to tak jakby twierdzić, że np. najlepiej sprzedająca się gra w historii BioWare jest najlepiej sprzedającą się grą w historii EA. Sprzedaż GTA V w dniu premiery to było bodaj kilkanaście milionów egzemplarzy, więc M3 do tego wyniku bardzo daleko. Widzę jednak, że czujnie poprawiliście, propsy. :)
  2. 2K Games, nie Take-Two. Take-Two Interactive wydało m.in. GTA V, które w dniu premiery zarobiło miliard dolarów.
  3. Też bym miał dosyć, gdybym pierwszy raz w życiu napisał naprawdę ciekawą i fajną fabułę, która została zużyta w ramach najbardziej niedopracowanej gry w dziejach studia i przez to została równo zjechana z ziemią przez wannabe hardkorowych RPGowców. Po premierze DA2 odbyła się smutna dekonstrukcja RPGowego hipstera, który dużo krzyczy o wadze fabuły, po czym stawia tę, gdzie osią historii jest problem zabicia smoka ponad produkcję, gdzie ścierają się ideały wolnościowe z potrzebą bezpieczeństwa, a wszystko w sosie nietolerancji i uprzedzeń. Well done, fans. W trójce prawdopodobnie znowu będą smoki.
  4. > 250 tysi? Na jedną platformę - PS3 (klockoluby i tak spiracą)? Heh powodzenia życzę. > No chyba że to sprzedaż dla całego regionu a nasz anonimowy informator się po prostu > pomylił. Bo na Xboksa NIKT nie kupuje oryginałów i NIKOMU nie zależy na Xbox Live. Sure. Widać to było choćby w akcji żądającej polskiego Live''a. Zazwyczaj jak buszuję po Allegro w poszukiwaniu używek, przy multiplatformach oferty gier X360 to pod względem liczebności tak 70-80% tego, co jest na PS3. Czasem mniej, czasem więcej (niekiedy nawet X360 prowadzi). A skoro prosperuje handel używkami, to znaczy, że ktoś te oryginały kupuje. Co do sprzedaży, to chyba szacunki na ogólną, nie tylko w okolicach premiery, i prawdopodobnie z poprawką na wersję PC.
  5. @Madoc: To jedna kwestia. Drugą jest rozmiar. Owszem, można argumentować, że SA było ogółem większe, ale jak się siedziało w Los Santos, to Los Santos, jak w San Fierro, to SF. Zresztą ja bym w nich miał chyba większe problemy ze skojarzeniem okolicy niż w Liberty City z trójki i Vice City, które znam właściwie na pamięć. Anyway, tęsknię trochę właśnie za tym rozpoznawaniem drogi do domu i rytualnym zapisywaniem gry w kryjówce po każdej misji. Uważam checkpointy w trakcie misji, GPS i autosave za lepsze rozwiązania, ale pamiętam tego dzieciaka, który pełen niepokoju po trudnej misji gnał przez Vice City, nierzadko robiąc po drodze zamieszanie i wdając się w bonusowy pościg z policją, by wreszcie dotrzeć do ukochanej kryjówki i zapisać grę.
  6. Fristron

    DmC Devil May Cry - już graliśmy!

    A mi się strasznie podobało. Bardzo lubię poprzednią produkcję Ninja Theory, Enslaved (IMHO - Beyond Good & Evil tej generacji) i czekam na DMC.
  7. cRPG jest pojęciem, o którym dyskusje były już tak długie i zawiłe, że przestało ono znaczyć cokolwiek. Każdy deweloper rozumie je inaczej, na co innego kładzie nacisk i w inną grupę odbiorców celuje. Odbiorcy natomiast definiują cRPG nie względem tego, czym ono jest (czymkolwiek by nie było), tylko względem tego, co oni w gatunku lubią. Sprawy nie ułatwia fakt, że wyznaczniki gatunkowe dla "hardkorowców" (Fallout, BG) w ogóle nie mają korzeni, bo w momencie premiery były nowatorskie i inne od tradycyjnych wówczas RPG (z których większość nazywa się dziś dungeon crawlerami i odmawia im RPGowości) nie mniej niż taki Mass Effect. Słowem, cRPGiem zależnie od potrzeby może być wszystko albo nic. Bo nikt tak naprawdę nie wie o co chodzi i zmyśla na swoje potrzeby. Aha. Gorąco protestuję w kwestii uznawania za wyznacznik RPG dobrej fabuły. Jako miłośnik przygodówek i RPG tylko Planescape: Torment zrobił na mnie tak dobre wrażenie, jak rodzynki adventure pokroju Grim Fandango, Syberia, The Longest Journey, Black Mirror, Gabriel Knight czy Blade Runner. A co do Alpha Protocol 2 - byłoby super, ale gra się podobno słabo sprzedała i Sega nie chce dwójki (nawet DLC nie była zainteresowana), a ma prawa do marki?...
  8. Fristron

    Dungeon Siege III opóźnione

    Duke Nukem Forever, Dungeon Siege III - wszyscy zwiewają z maja. Widać po zeszłorocznej makabrze, jaką była sprzedaż konkurencyjnych dla RDR premier teraz nikt nie chce się konfrontować z LA Noire. W2 pewnie już na swojej dacie pozostanie - ale i dla niego to lepiej, bo mniejsza konkurencja.
  9. Liczę, że dadzą sobie jeszcze minimum pół roku produkcji dodatkowo. Nie chcę, żeby Mass Effect 3 był zrushowane jak Dragon Age II, który jest świetny (zdecydowanie najlepsza fabuła BioWare!), ale przez niedorobienie zmarnował swój potencjał na bycie genialnym.
  10. Ludzie którzy płaczą, że jakaś gra wychodzi na inne platformy niż posiadane przez nich powinni sobie mocno przywalić cegłą w łeb. Przecież to totalny idiotyzm. Jak dla mnie - bierz se, PS3, Alana Wake''a, Gearsy, Fable czy Halo, a dawać mi na klocka Uncharted, Heavy Raina i inFamous. Deal. Exclusive''y są tylko nudną pożywką dla fanbojów, ja chcę grać w dobre gry i chcę ich jak najwięcej. I o ile rozumiem jeszcze, że MS czy SCE tworzą exy, żeby uatrakcyjnić swoją platformę, to inni wydawcy naprawdę nie powinni się do tego procederu dołączać. Mamy generację multiplatformową i jest to naprawdę fajna rzecz.
  11. M$ wspominał ostatnio o tym, że jeśli OnLive zadziała to XBL również mógłby przyjąć formę chmury... wtedy nowa konsola w ogóle nie byłaby potrzebna. Co do Versusa - szkoda i ciągle liczę, że to się zmieni. Co za burak z tego reżysera. Niech sobie tę heroiczną walkę wsadzi. Mi zmienianie DVD co 20h naprawdę nie przeszkadzało.
  12. Bunt może i będzie, na trailerach widać manifestacje na ulicach i walki tłumu z policją. Ale tłumaczenie brzmi tandetnie. Po co w ogóle tłumaczyć tytuł? Zaciukałbym się, jakbym miał mieć na półce Efekt Masy, Erę Smoka, Protokół Alfa, Czerwone Martwe Odkupienie czy Opad: Nowe Vegas. Mam nadzieję, że xboksowe Augmented Edition nie przejdzie przez ręce tych partaczy z Cenegi i będzie w całości po angielsku. DLC do DXHR pewnie będę chciał kupić... Jak na AE też położą łapska, to sprowadzam zza granicy.
  13. FF XIII nie jest może najlepszą grą w historii, ale pod koniec, kiedy sobie uświadomiłem, że już nic nowego w świecie Cocoon i Gran Pulse nie ujrzę, nie będzie nowych perypetii Lightning, Snowa i s-ki, finito, zrobiło mi się przykro. Mam tylko nadzieję, że zarówno Versus XIII, jak i (jeśli będzie) XIII-2 wyjdą na X360. Jutro ma być konferencja Square Enix w sprawie Fabula Nova Crystalis, może uchylą rąbka tajemnicy dot. XIII-2?
  14. @up: Jak BioWare robi cały czas to samo - źle; jak eksperymentuje - też źle...
  15. Brak Alana Wake''a w kategorii najlepszy scenariusz przy obecności Costume Questa to jakieś kpiny. Najlepsza fabuła generacji - subtelna, inteligentna, wymagająca, niejednoznaczna. No ale pewnie z tych przyczyn w zestawieniu się NIE znalazła, bo nie wali prostacko po twarzy jak Mass Effect 2 czy RDR "a tera bydzie dramaturgicznie" i niektórzy nie załapali o co biega. Brak Final Fantasy XIII (któremu można sporo zarzucić, ale fabułę ma dobrą) jeszcze przełknę, bo to można liczyć jako premierę z 2009. I nie rozumiem czepiania się Mass Effect 2 w kategorii "najlepszy scenariusz". Scenariusz to nie tylko główna oś fabuły (która w ME2 jest prosta jak drut, ale wciąga). To również wątki poboczne (znakomite) czy dialogi (wyśmienite). Z nominowanych - mimo wszystko RDR, chociaż z Heavy Rainem nie miałem przyjemności (ale po skrajnie tandetnym Fahrenheicie cudów od Cage''a się nie spodziewam). A grą roku o c z y w i ś c i e powinien zostać fenomenalny Mass Effect 2.