Anonim_652a6840a229b3b9188db1359476f7913e0a4c8f2443eaab9a83336f4dbdb185

Uciekinier
  • Zawartość

    4226
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Anonim_652a6840a229b3b9188db1359476f7913e0a4c8f2443eaab9a83336f4dbdb185

  1. Anonim_652a6840a229b3b9188db1359476f7913e0a4c8f2443eaab9a83336f4dbdb185

    GITARA!

    Za 3000 to można kupić LP Gibson Standard używanego w dobrym stanie... Ale to już kwestia gustu oczywiście.
  2. Anonim_652a6840a229b3b9188db1359476f7913e0a4c8f2443eaab9a83336f4dbdb185

    Będzie Jagged Alliance 2: Reloaded

    Kupuję.
  3. Anonim_652a6840a229b3b9188db1359476f7913e0a4c8f2443eaab9a83336f4dbdb185

    Koszulki z gier

    Czyli koszulki z Mario są złe, ale wieśniackie Golfy z aluminiowymi talerzami zamiast kołpaków już są super? ;P
  4. Anonim_652a6840a229b3b9188db1359476f7913e0a4c8f2443eaab9a83336f4dbdb185

    Rock Band 3 - lista piosenek ujawniona. Przez przypadek.

    GH: Blue Öyster Cult - Burnin'' For You R.E.M. - Losing My Religion Styx - Renegade The White Stripes - Seven Nation Army (choć tak szczerze powiedziawszy to prawdopodobnie łatwiej i przyjemniej gra się na prawdziwych instrumentach ;)) RB: Stone Temple Pilots - Plush Whitesnake - Here I Go Again The Doors - Break on Through Yes - Roundabout Foreigner - Cold as Ice David Bowie - Space Oddity The Who - I Can See for Miles Deep Purple - Smoke on the Water Dire Straits - Walk of Life 4:9... Oczywiście opinia subiektywna jak cholera
  5. Anonim_652a6840a229b3b9188db1359476f7913e0a4c8f2443eaab9a83336f4dbdb185

    Forumowa Mafia

    PANOWIE. KONIEC. Uwierzę mafii, skoro mówią, że zlinczowaliście Buda, to niech tak będzie. Budo był niewinny. Rincewind umarł na kiłę (i był katanim). A duet mafijny składał się z Avalona i Kindziuka. Bardzo dziękuję za wspólną grę. Przez chwilę poczułem się nawet, jakbym był wśród was, a nie tylko biernym obserwatorem ;).
  6. Anonim_652a6840a229b3b9188db1359476f7913e0a4c8f2443eaab9a83336f4dbdb185

    Forumowa Mafia

    Mafia zamordowała Piotrbova. Aktualna lista graczy: 1 2 3 rincewind 4 5 spider 6 7 windows 8 9 avalon 10 11 Budo 12 13 14 Kindziukxxx To był bardzo, bardzo, bardzo fajny dzień. Specjalne gratulacje oczywiście dla Spidera ;).
  7. Anonim_652a6840a229b3b9188db1359476f7913e0a4c8f2443eaab9a83336f4dbdb185

    Forumowa Mafia

    Oki, strasznie naspamowaliście, ledwo się dokopałem do linczy... 1 Cael » Budo 2 3 rincewind » rincewind (!) 4 piotrbov » Cael 5 spider » Budo 6 7 windows » Budo 8 9 avalon » Cael 10 11 Budo » Cael 12 13 14 Kindziukxxx » windows W linczu drogą losowania ginie Cael. Niestety tym razem orzeł nie był po jasnej stronie mocy. CAEL BYŁ NIEWINNY. Za chwilę post z mordem, fabularki nie będzie, spać mi się chce.
  8. Anonim_652a6840a229b3b9188db1359476f7913e0a4c8f2443eaab9a83336f4dbdb185

    Forumowa Mafia

    Muszę przyznać, to było mocne. ;)
  9. Anonim_652a6840a229b3b9188db1359476f7913e0a4c8f2443eaab9a83336f4dbdb185

    Forumowa Mafia

    "Nagle znikąd pojawił się niewidoczny samochód, uderzył w mój samochód, po czym zniknął." To przynajmniej pamiętał Avalon gdy wreszcie doszedł do siebie, leżąc gdzieś w krzakach. Cały posiniaczony, przez chwilę miał nawet wrażenie, że złamał rękę, ale po chwili dotarło do niego, że zwyczajnie przygniotło ją działo Gatlinga świętej pamięci Vilmara, które zabrali na wszelki wypadek do ciężarówki i które podczas kolizji musiało wypaść z kabiny razem z kierowcą. Jeszcze nie do końca wiedział co się dzieje, gdy usłyszał suchy trzask wyciszonego pistoletu konwencjonalnego. Natychmiast chwycił nóż i zaczął czołgać się w stronę przewróconej, dopalającej się ciężarówki. Tam zobaczył windowsa, który właśnie dobijał kolejną osobę... - Co do jasnej anielki...? - wyrwało mu się wulgarnie. - O, Ty też żyjesz? Niesamowite. Zero strat w ludziach. Czyli jednak Vasilij wiedział co robi kompletując tę ekipę. - Zza windowsa wyłonił się Cael, cały poplamiony krwią. - Cudza. - Powiedział widząc wzrok Avalona. - Widzę, że obudziła się wreszcie śpiąca królewna... - Kindziuk właśnie przeglądał stertę starych karabinów energetycznych. - Jeden więcej zawsze się przyda. - Przyda się, ale do czego? - Avalon dalej nie do końca kontaktował. - Chłopie, była zasadzka, koło dwudziestu cieniasów nas zaatakowało, dostali po dupie, tyle. - Budo wyraźnie nie wyglądał na zadowolonego. - Zaraz, mamy jeszcze jakieś czterysta kilometrów do wybrzeża, jak niby mamy się tam teraz dostać?! - Właśnie po to nam dodatkowy człowiek. Trafiłem ich kierowcę zanim zdążył uciec, przy odrobinie szczęścia jak pójdziemy po śladach, to znajdziemy nowy, odrobinę zakrwawiony pojazd. - powiedział Piotrbov nie kryjąc zadowolenia. - Taak, Ty i te Twoje trafienie. Pójdziemy po śladach, ale myślę, że szybciej znajdziemy w ten sposób ich kryjówkę... - Spider splunął przez ramię. - Czekacie jeszcze na coś specjalnego? Im szybciej wyjdziemy, tym szybciej trafimy na miejsce.
  10. Anonim_652a6840a229b3b9188db1359476f7913e0a4c8f2443eaab9a83336f4dbdb185

    Forumowa Mafia

    Wielka ciężarówka jechała po opuszczonych drogach utrzymując całkiem przyjemną prędkość, z rzadka tylko schodząc poniżej 150 km/h. Zatrzymywali się też tylko wtedy, kiedy było to koniecznie potrzebne. Zdziwiło więc wszystkich, gdy Keroth nie wyszedł razem z resztą. A gdy wrócili do pojazdu, ten leżał w środku na podłodze... ___________________ Wybaczcie, że tak skąpo, ale jednak nie mam tyle czasu ile miałem nadzieję, że będę miał. Jutro coś dopiszę. W mordzie zginął Keroth. Aktualna lista graczy: 1 Cael 2 3 rincewind 4 piotrbov 5 spider 6 7 windows 8 9 avalon 10 11 Budo 12 13 14 Kindziukxxx
  11. Anonim_652a6840a229b3b9188db1359476f7913e0a4c8f2443eaab9a83336f4dbdb185

    Forumowa Mafia

    1 Cael » Spider 2 SimplyLucas » SimplyLucas (!!) 3 rincewind » Budo 4 piotrbov » HeyBabyGirl 5 spider » Rincewind 6 7 windows » HeyBabyGirl 8 9 avalon » HeyBabyGirl 10 Keroth » Rincewind 11 Budo » HeyBabyGirl 12 13 HeyBabyGirl » windows 14 Kindziukxxx » HeyBabyGirl W linczu ginie HeyBabyGirl - który był niewinny. Wynik mordu i fabularka będą później. SimplyLucasa zostawiam wam ;). (żeby nie było wątpliwości - był niewinny)
  12. Anonim_652a6840a229b3b9188db1359476f7913e0a4c8f2443eaab9a83336f4dbdb185

    GITARA!

    Pierwsza zasada - ma brzmieć dobrze. Sposób, w jaki to osiągniesz nie ma znaczenia ;).
  13. Anonim_652a6840a229b3b9188db1359476f7913e0a4c8f2443eaab9a83336f4dbdb185

    Forumowa Mafia

    Pustkowia AMERYKI PÓŁNOCNEJ tej nocy nie wydawały się wcale takie puste. I choć najbliższa osada, w której można by się spodziewać samolotu do "pożyczenia" znajdowała się prawdopodobnie kilkaset kilometrów od obozowiska, kolej transsyberyjska była na zupełnie innym kontynencie, a zestaw samochodów terenowych zasilanych ogniwami wodorowymi prawdopodobnie był pilnie strzeżony przez znacznie lepiej zorganizowane grupy bojowe, nie przeszkadzało to bardzo doświadczonym najemnikom w planowaniu nieziemskich tras przecinających półwysep arabski i korzystających z opuszczonych od dziesiątek lat przerdzewiałych łodzi podwodnych... Kłótnia o środek transportu trwałaby dalej w najlepsze, ale Vilmar nagle wstał... - Wy coś ćpaliście?! To ja w tej grupie miałem być tym nie do końca zrównoważonym psychicznie! Reszcie jednak nie spodobało się to wystąpienie i chwilę później zadźgali go zaostrzonymi patykami. Parę minut później Windowsa olśniło. - Przecież czymś tutaj przyjechaliśmy, prawda?! Nie spadliśmy z nieba, nie szliśmy piechotą, nie przeszliśmy przez Środek Ziemi! - No tak, w końcu przyjechaliśmy tutaj ciężarówką, czyż nie?! - Ojej, chyba faktycznie powinniśmy przestać palić to radioaktywne świństwo. Strasznie duże dziury w pamięci od tego powstają. - Może Vilmar miał jednak rację... Pół godziny później grupa dotarła do ukrytego przezornie w krzakach środka transportu. Dexter otworzył manierkę i wypił łyk wody. Po chwili zaczął kaszleć. Potem zaczął kaszleć krwią. A potem już nie kaszlał. Wszyscy zgodnie stwierdzili, że woda była zatruta. Ktoś pokusił się nawet o stwierdzenie, że została zatruta niedawno, gdyż widział, jak owy osobnik pił ową wodę jeszcze tego samego dnia i wcale po niej nie kaszlał... A zbliżał się właśnie wieczór... ______________________ W mordzie ginie rzecz jasna Dexter. Nie możesz się odzywać w tym wątku, ani kontaktować z osobami grającymi w sprawach związanych z tą edycją aż do jej końca. Aktualna lista graczy: 1 Cael 2 SimplyLucas 3 rincewind 4 piotrbov 5 spider 6 7 windows 8 9 avalon 10 Keroth 11 Budo 12 13 HeyBabyGirl 14 Kindziukxxx
  14. Anonim_652a6840a229b3b9188db1359476f7913e0a4c8f2443eaab9a83336f4dbdb185

    Forumowa Mafia

    1 Cael » Vilmar 2 SimplyLucas » SimplyLucas (!) 3 rincewind » Cael 4 piotrbov » Budo 5 spider » Piotrbov 6 7 windows » windows (!) 8 Dexter » Keroth 9 avalon » HeyBabyGirl 10 Keroth » Dexter 11 Budo » Vilmar 12 Vilmar » Cael 13 HeyBabyGirl » Vilmar 14 Kindziukxxx » HeyBabyGirl Obawiam się, iż niestety zlinczowaliście Vilmara, który był kompletnie niewinny. Wiesz, czego Ci nie wolno. Za chwilę będzie fabularka z mordem mafii...
  15. Anonim_652a6840a229b3b9188db1359476f7913e0a4c8f2443eaab9a83336f4dbdb185

    Forumowa Mafia

    Oki, dziś miał być post fabularny, ale jestem w trzy pupy pijany, więc jeśli w ogóle, to napiszę rano. A dzisiaj w mordzie ginie: Asthariel. Był bogu ducha winnym najemnikiem. Nie możesz się już komunikować w sprawach związanych z tą edycją FM, aż do jej końca. I takie tam pozostałe. Jeszcze raz - przyjemnej gry. EDIT: Cholera, ale enterów nawaliłem...
  16. Anonim_652a6840a229b3b9188db1359476f7913e0a4c8f2443eaab9a83336f4dbdb185

    Forumowa Mafia

    Jesteście najemnikami, którzy mieli za zadanie zabezpieczyć i odnieść do zleceniodawcy wspomnianą wyżej walizkę. Political Fiction, to co podałeś wcale nie jest najmniej prawdopodobne z całego opisu ;P. Aha.
  17. Anonim_652a6840a229b3b9188db1359476f7913e0a4c8f2443eaab9a83336f4dbdb185

    Forumowa Mafia

    Tego dnia niebo wydawało się być bardziej niebieskie niż zwykle, słońce odbijało się w falach morza, a orzeźwiający zapach sosen unosił się wśród drzew. Choć noc dopiero co przerodziła się w poranek, dziczyzna już od dawna grasowała po lesie. Na jego skraju, tam gdzie zaczynała się polanka, stała mała leśniczówka. Wydawała się na opuszczoną, i każdy kogo by zapytać, powiedziałby to samo, nie mieszkał tam nikt. Była ona bowiem zbyt daleko od miasta i cywilizacji, toteż nikt nie chciał tam mieszkać. Nie w odosobnieniu. Jednak dzisiejszego dnia opuszczona leśniczówka stała się schronieniem dla tajemniczego gościa. Nie był on młody, ani był stary. Jedyne co ze sobą miał, to parę drobiazgów i dziennik, w którym spisywał wydarzenia z każdego dnia i tygodnia. Życie go nie oszczędzało, jednak to w niczym nie wyróżniało go od innych. Opuszczając swoją ojczyznę dobrze wiedział na co się pisze, jednak nie zmienił zdania, i ani razu się nie zawahał. Potrzebował nadziei, odcięcia od złych wspomnień i nigdy niekończącej się walki. Dzisiaj tak jak przez ostatnie pięć lat to samotność jest jego najlepszą przyjaciółką. Wchodząc do izby, jedynym co mężczyzna spostrzegł, było spróchniałe krzesło oraz średniej wielkości metalowa skrzyneczka, która jak się okazało była zamknięta na klucz. Skupiając się na ważniejszych elementach wystroju, mężczyzna obszedł wszystkie kąty domku, a następnie otworzył okna, tak, aby te cudowne poranne powietrze wypełniło każde pomieszczenie. Jedno z okien było tak bardzo napuchnięte wilgocią, że przy drugiej próbie jego otwarcia po prostu się rozpadło. Po powierzchownych oględzinach mężczyzna stwierdził, że miejsce to nada się na kilkudniowy pobyt. Brak łóżka czy innych mebli nie stanowił problemu, przecież nie pierwszy raz znajdował się w takiej sytuacji. Tak naprawdę uznał, iż to miejsce ma w sobie to coś, nie mógł dokładnie opisać co, ale to wiązało się ze wspomnieniem domu. Choć było jeszcze bardzo wcześnie, i dzień dopiero się zaczynał, tajemniczy mężczyzna zmęczony wielogodzinną wędrówką położył się w rogu pokoju i czekał, aż sen porwie go w otchłań. Budząc się następnego ranka, a raczej chwilę przed wchodem słońca, pierwszym co wydało jakikolwiek dźwięk był żołądek tymczasowego gospodarza opuszczonej leśniczówki. Nie było to nic dziwnego, biorąc pod uwagę, iż był on dość masywnym dorosłym mężczyzną. Przed wyprawą na polowanie tajemniczy gość naostrzył kij, i uzupełnił brakujący wpis w dzienniku. Około dwóch i pół godziny później, piekł już na malutkim palenisku królika i próbował usmażyć sobie jajka. Choć nie był pewien jajka jakiego ptaka miał zamiar zjeść, to nie miało znaczenia, gdyż głód był już na tyle silny, że jego żołądek był w stanie przyjąć prawie wszystko. Dzień mijał spokojnie, nikt nie pojawił się w pobliżu leśniczówki, a mężczyzna nie zapuszczał się w głąb lasu. Zwłaszcza biorąc pod uwagę to, że przeciwieństwie do poprzedniego dnia, od południa deszcz nie ustawał. Czegóż się spodziewać po tym kraju? Tutaj nikt nie powinien być zaskoczony nagłą zmianą pogody. Przybysz spędził cały dzień na przeglądaniu starych zapisek, pokreślonych map i rozmyślaniu nad dalszą trasą. Kiedy słońce schowało się już całkowicie za linię horyzontu, mężczyzna ułożył się do snu. Leżąc samotnie w „egipskich ciemnościach” nie mógł skłonić się do zaśnięcia, coś mu w tym przeszkadzało. Była to zwykła ludzka ciekawość. Stojąca na krześle na środku izby skrzyneczka nie dawała mu spokoju. Zastanawiał się co może się w niej znajdować. Potrząsając nią nic nie usłyszał, pomyślał, że prawdopodobnie była zabezpieczona, tak aby nie można było łatwo poznać jej zawartości. Jednak po co ktoś miałby tak starannie ją zamykać, a potem zostawiać w takim miejscu? Skrzyneczka nie ważyła więcej niż dwa kilo, niepodatna na uderzenia i wszelakie próby otwarcia. Choć nadzieja na odnalezienie jakichkolwiek śladów przeszłości wydawała się szaleństwem, mężczyzna czasem śnił o erze odnowienia, kiedy to wszystko wróciłoby do poprzedniej normalności. I pomimo tego, że jego zdrowy rozsądek mówił mu, że nie ma na to już szans, że wszystko stracone, próbował przekonać siebie samego, że to nie prawda. Dzisiaj, dzisiaj to jego jedyny cel - odnalezienie resztki przeszłości. --- Aleksandra obserwowała do niedawna opuszczoną leśniczówkę ze wzgórza oddalonego o pół kilometra przez lunetę swojego lekko zmodyfikowanego karabinu snajperskiego Dragunov. ‘Co za dureń…’, pomyślała. ‘Nie rozstawił nawet czujników ruchu…’ Śledziła go już drugi tydzień, odkąd tylko dowiedziała się, że profesor archeologii Uniwersytetu Warszawskiego wyruszył w podróż do dzikiej i okrutnej Ameryki Północnej, niegdyś krainy największego super-mocarstwa na całym świecie. Oczywiście wszystko zmieniło się po wojnie atomowej, zwanej również przez historyków erą oczyszczenia. Praktycznie cały obszar Chin został pokryty radioaktywnym pyłem po wspólnej akcji połączonych sił rosyjskich i amerykańskich. Iran i Pakistan wyczuwając swoją szansę, zorganizowały szereg ataków nuklearnych na terenie Rosji. W jednej chwili wyparowały ‘perły północy’, Moskwa, Sankt Petersburg i Władywostok. Dowódcy sił rosyjskich, ze względu na bardzo dobrze zorganizowaną i przygotowywaną od lat akcję dezinformacyjną Mosadu uznali, że winni atakom są amerykanie więc nie czekając na odpowiedź ze strony dyplomatów wystosowali własną – chwilę po zrzuceniu rezerw nuklearnych na wszystkie strategiczne punkty na wybrzeżu Stanów Zjednoczonych zaroiło się od desantów bezzałogowych dron zwiadowczych przekształconych w maszyny do zabijania. Gdy trwała rzeź cywilów, amerykańskie wojska wciąż trwały w impasie w Argentynie, gdzie w wysokich Andach zabunkrowały się ostatnie wojska rebeliantów z Brazylii i Chile. Zanim otrzymali informację o tym, że wojna przeszła na ich własne terytorium nie było praktycznie do czego wracać… Europa najdłużej pozostawała neutralna. Do momentu jednak, gdy świat islamu stwierdził, że w Afryce i półwyspie bałkańskim zaczyna brakować mu miejsca, a niewierni nie zasługują na bogate i urodzajne terraformowane ziemie europejskie. Paradoksalnie na tej wojnie religijnej najlepiej wyszła Polska, która jeszcze kilka lat wcześniej była skrajnie krytykowana za wprowadzenie jedynej obowiązującej religii państwowej po zamordowaniu drugiego polskiego papieża przez ekstremistów żydowskich. Dzięki pomocy chrześcijan polskich udało się wyprzeć muzułman z większości ziem europy centralnej i zachodniej. Niestety tamci wycofując się pod naporem zmechanizowanej piechoty zastosowali taktykę spalonej ziemi – po odbiciu Europy nie zostało tam nic z jej olbrzymiego kulturowego dziedzictwa. Jedynymi niemalże nietkniętymi obszarami pozostały tereny układu słowiańskiego obejmującego oprócz Polski jeszcze Czechy i Słowację. Włączając do tego również mniej niszczycielskie konflikty, takie jak próba przejęcia Australii przez Indonezję, czy też japoński desant na Indie, a również postępujące po tym fale głodu i epidemie wirusów odpornych na wszystkie odmiany antybiotyków, ludność Ziemi, z prawie 20 miliardów, spadła do ledwie pięciu. Stracono niemalże wszystkie zdobycze techniki, jedynie wojsko miało dostęp do najnowszych technologii, kulturowo świat cofnął się o setki lat. W niektórych przypadkach nawet tysiące. Na zniszczonych wojnami terenach całkowicie zmienił się podział społeczny. Świat islamu stał się komunistyczny, Polska i w związku z tym zależna całkowicie od niej Europa była rządzona przez grupę oligarchów wybieranych przez specjalną komisję. Japonia i jej wzorem część mniejszych państewek azjatyckich wróciła do monarchii. Demokracja ostała się jedynie w granicach Australii, choć i tam po atakach indonezyjskich zaczęto szeroko krytykować jej podstawowe założenia. Na większości globu jednak panował znacznie inny ustrój. Anarchia. O ile w Rosji powstały w miarę dobrze prosperujące społeczności lokalne przypominające swoją organizacją dawne greckie miasta-państwa, tak w zmilitaryzowanej Ameryce Północnej ludzie połączyli się w małe grupy zbrojne na zasadach wcześniejszych gangów. W następujących po tym kilkunastu latach liczba ludności osiągnęła krytyczny poziom jednego miliarda… Era oczyszczenia. Z dwudziestu miliardów ludzi został 1 miliard, głównie przeróżnych mętów zdolnych do zrobienia wszystkiego, byle tylko przetrwać. Aleksandra nie uważała się wcale za lepszą pod tym względem. Co najwyżej lepiej przystosowaną. Udało jej się przejść przez 27 lat swojego życia tylko i wyłącznie z lekkimi uszczerbkami ciała. Dzięki celnie zaaplikowanym łapówkom i wykorzystaniem olbrzymiej gamy przysług, które zbierała odkąd była dzieckiem, udało jej się nawet uzyskać obywatelstwo polskie, razem z niemożliwym do podrobienia chipem dowodowym. Oczywiście nie oznaczało to, że mogła spocząć na laurach. Nawet w imperium polskim życie było bardzo trudne. A brak pieniędzy oznaczał śmierć. Gdy więc otrzymała propozycję znalezienia działającego Generatora Ekosystemu Cudownej Krainy i gdy usłyszała ile za to dostanie pieniędzy, nie mogła się nie zgodzić. A teraz ten idiota doprowadził ją prosto do celu, jak po sznurku. Do tej pory Aleksandrze wydawało się, że profesorowie powinni byli być inteligentniejsi i ostrożniejsi, ale musiała skorygować swoją opinię patrząc jak ten wyszedł z leśniczówki z wielką walizką i zaczął próbować ją otworzyć uderzając w zamek dużym kamieniem… Przez chwilę zawahała się, co dalej robić. Nie mogła ryzykować zniszczenia cennej zawartości walizki, ale nie mogła również po prostu zdjąć też profesora. Zbyt ciężko pracowała na swoje obywatelstwo, żeby teraz ryzykować przez usunięcie, bądź co bądź, bardzo ważnej osobistości w społeczeństwie Polski. Zaklęła pod nosem i spakowała szybko swój karabin. Chwyciła swój plecak, sprawdziła jeszcze, czy na pewno obie trzydziestki-ósemki da się łatwo i szybko wyjąć z kabur, po czym zaczęła zbiegać ze wzniesienia w stronę starej chaty przywłaszczonej przez lekkomyślnego mężczyznę. W tym momencie w swojej słuchawce usłyszała cichy ostrzegawczy pisk. Ktoś uruchomił alarm zbliżeniowy w jednej z sond, które dla bezpieczeństwa rozstawiła dookoła swojego obozu. Miała nadzieję, że to jakieś większe zwierzę, choć zdawała sobie sprawę z tego, że większa zwierzyna zginęła podczas opadu radioaktywnego… --- - Urwał nać! - zaklął szpetnie kindziukx, gdy tylko dostrzegł niewielki elektroniczny czujnik przymocowany na wysokości jego pasa do pnia drzewa. - Spoko luz. Budo już pewnie zajął się właścicielem tego ustrojstwa. - Keroth mówiąc to wydłubywał swoim 30 centymetrowym nożem bród spod paznokci. - Mam nadzieję, że coś dla nas zostawi. - Tak Ci spieszno do rozlewu krwi? - zapytał Vilmar poprawiając swoje działo Gatlinga na pasie. - Jeśli nie zabiję, to czuję, że czegoś mi brakuje... --- Budo wycierał krew z noża w ubranie kobiety. - Dragunov, niezła zabawka... - Tak, obserwowała tamtą chałupinę. Myślisz, że tam jest nasz cel? - zapytał Cael. - Nie myślę. Zabijam. Spider przeprowadzi zwiad, zaatakujemy wieczorem. --- Spider przeprowadził zwiad. Atak jednak nie nastąpił, zwiadowca sam wyeliminował jedyną znajdującą się w chacie osobę, zabezpieczył walizkę i wrócił do grupy. - Cel pozyskany. - Poszło zadziwiająco łatwo... - Największym problemem będzie dostarczenie tego do Władywostoku. Na razie proponuję krótki postój, wyruszymy w drogę jutro rano. - Windows splunął przy tym w krzaki. ___ Lista graczy: 1 Cael 2 SimplyLucas 3 rincewind 4 piotrbov 5 spider 6 Asthariel 7 windows 8 Dexter 9 avalon 10 Keroth 11 Budo 12 Vilmar 13 HeyBabyGirl 14 Kindziukxxx _____ Role funkcyjne zostały wysłane. Osoby, które takową otrzymały proszę o potwierdzenie przyjęcia. Osoby które nie otrzymały żadnej informacji są mieszkańcami. Proszę o powstrzymanie się od komentowania tego systemu na forum ;). Przypominam główne zasady - składamy lincze do 23:00. Mafia i katani mają czas na mord i sprawdzenie do 23:30.. W przypadku remisu w linczach losuję osobę, która ginie. DZISIAJ JEST PIERWSZA NOC. DZISIAJ MAFIA MORDUJE, A KATANI SPRAWDZA. W razie jakichkolwiek pytań, nieścisłości - piszcie do mnie na mejla/gg. Powodzenia i miłej zabawy. EDIT: A, tak, zapomniałbym. TO JEST POST ROZPOCZYNAJĄCY EDYCJĘ. ;)
  18. Anonim_652a6840a229b3b9188db1359476f7913e0a4c8f2443eaab9a83336f4dbdb185

    Forumowa Mafia

    Jak na razie potwierdzili u mnie: 1 Cael 2 SimplyLucas 3 rincewind 4 piotrbov 5 spider 6 Asthariel 7 windows 8 Dexter 9 avalon 10 Keroth 11 Budo Jeszcze dwie osoby i zaczynamy.
  19. Anonim_652a6840a229b3b9188db1359476f7913e0a4c8f2443eaab9a83336f4dbdb185

    Forumowa Mafia

    Nie, chodzi tu raczej o "EDIT: literówki", bądź inne "zapomniałem wpisać linczu", "pomyliły mi się nicki", "jestem w mafii i przypadkiem się odkryłem" ;). To troszeczkę ułatwia zrozumienie jakiejś szybszej wymiany zdań, jeśli ktoś zdążył odpowiedzieć na Twojego posta przed wyedytowaniem go. A jeśli chodzi o sprawdzanie - ta gra tak czy siak polega na uczciwości grających, tutaj też na to liczę.
  20. Anonim_652a6840a229b3b9188db1359476f7913e0a4c8f2443eaab9a83336f4dbdb185

    Forumowa Mafia

    Nie no, dzisiaj napiszę post rozpoczynający (o ile dostanę potwierdzenia na mejla/gg), a pierwsza noc będzie jutro dopiero.
  21. Anonim_652a6840a229b3b9188db1359476f7913e0a4c8f2443eaab9a83336f4dbdb185

    Forumowa Mafia

    Wolę prowadzić - nie wiem ile dokładnie będę miał czasu, na prowadzenie na pewno mi wystarczy, na aktywną grę - niekoniecznie.
  22. Anonim_652a6840a229b3b9188db1359476f7913e0a4c8f2443eaab9a83336f4dbdb185

    Forumowa Mafia

    MG - Furr 1. Vilmar 2. Keroth 3. Cael 4. Avalon 5. Budo 6. Rincewind 7. Spider 8. Asthariel 9. Piotrbov 10. win0 11. Dexter 12. FerN77 13. SimplyLucas (lucky thirteen?) Jak wspominałem - od jutra mogę grać. I w sumie mogę też poprowadzić. Jeszcze nie mam pomysłu na fabułę, ale raczej będzie coś sprzyjającego klimatom mafijnym. Jeśli chodzi o zasady - lincz tylko na forum w wyraźnie oddzielonym offtopie na końcu posta. Można zmieniać głos (w nowym poście), sprawdzam tylko ostatnie. Godziny linczy - do 23. Około 5-10 minut po tym czasie podaję krótkiego posta z wynikiem głosowania. Mafia i katani mają czas na podanie swoich typów do 23:30. Post podsumowujący rzucam do 24 (jeśli będzie mi się chciało pisać wówczas fabułę - jeśli nie, to zaraz po otrzymaniu typów). Edycja postów jest kategorycznie zabroniona od 22:30 do podania wyników linczu. W pozostałym czasie spokojnie możecie edytować, ale wyraźnie zaznaczcie w offtopie co zmienialiście. Katani sprawdza pierwszej nocy. Mafia morduje pierwszej nocy. Pierwszy lincz jest drugiego dnia (a więc po mordzie i sprawdzeniu). W przypadku remisu w linczu losuję kto ginie. Jeśli ktoś nie zagłosuje danego dnia - dostaje autolincz. Dwa autolincze - wypad z edycji. Bardzo proszę wszystkich o skontaktowanie się ze mną via mejl (w podpisie), lub gg (7719455). Ostrzegam jednak, że gg sprawdzam bardzo rzadko.
  23. Anonim_652a6840a229b3b9188db1359476f7913e0a4c8f2443eaab9a83336f4dbdb185

    Last.fm - twoja muzyka, twoje radio... marzeń?

    http://www.bored.com/songtapper/
  24. Anonim_652a6840a229b3b9188db1359476f7913e0a4c8f2443eaab9a83336f4dbdb185

    Forumowa Mafia

    Od czwartku powinienem niestety móc zagrać z wami - jeśli wówczas odbędzie się start, to możecie mnie śmiało wpisać na listę ;).
  25. Anonim_652a6840a229b3b9188db1359476f7913e0a4c8f2443eaab9a83336f4dbdb185

    [Plotka] Microsoft nie pozwoli na wspólną grę online na PC i Xboxie 360

    "I nie trzeba robić turnieju BC PAD vs Myszka bo to byłby śmiech na sal hahahha ale pragnę naprawdę pragnę żeby kiedyś ktoś zorganizował coś takiego w PRAWDZIWEGO FPS''a KTÓRY WYKORZYSTUJE MOŻLIWOŚCI MYSZKI A NIE W JAKĄŚ UPOŚLEDZONĄ GĘ DLA PADA DLA FLEGMATYKÓW Z KONSOLO HAHAHHA" Zdecyduj się. Pad, w odróżnieniu od myszki, nie służy tylko do poruszania kamerą. Zamierzasz krytykować koparki dlatego, że są wolniejsze od samochodów osobowych? W przypadku koparek za ich wyborem decydują inne cechy, niż banalna prędkość, jaką można nimi rozwinąć. Ale wiem, że i tak nie zrozumiesz tego porównania. W końcu rozmawiamy o myszkach i celowaniu, a nie o motoryzacji...