Sanguineus

> Najwyraźniej ogrom świata gry jest dość ciężkim orzechem do zgryzienia. Chyba twardym orzechem do zgryzienia? ;)

I już się nie obudzisz... Marzę o tym, że moje marzenie zniszczy jakaś inteligentna osoba...

Z pomocą googla: "Ondskan" vel "Evil" vel "Zło"

Moim zdaniem Gawliński jest średni, ale nie jest najgorzej. Osobiście zamiast Gawlińskiego wolałbym Gadowskiego (wokalistę IRY) - ten to ma głos dopiero! Albo Piotra Roguckiego z Comy. Może warto popytać? Może oni też grali w Gothica? :)

A ja normalnie - gołymi ręcyma je łamałem :D Tylko trzeba uważać, żeby się nie pokaleczyć i nie dostać w oko odpryskiem :)

Może ktoś kiedyś przeczyta ten post i poruszony głębią jego przekazu sam uczyni podobnie jak ja! ;) Kilka dni temu zainteresowałem się Ubuntu (dystrybucją Linuxa), zainstalowałe, zacząłem poznawać i stwierdziłem, że dalsze życie w grzechu nie ma sensu! :) Wczoraj w przypływie natchnienia pozbyłem się w brutalny sposób wszystkich piratów jakie miałem w domu. Okazało się, że jest tego równo 100 płyt CD i 25 DVD. Wszystkie zostały brutalnie połamane w drobny mak (przy okazji - DVD są dużo bardziej oporne pod tym względem) i zakończyły swój żywot w żółtym kontenerze oznaczonym "Plastik". Pirackiemu Windowsowi powiedziałem: See ya! Na dysku wygodnie rozsiadł się pingwinek :) Teraz może będzie trudniej, bo nie tak łatwo zainstalować jakąś grę pod Ubuntu, ale póki nie uzbieram kasy na oryginalną windę tak musi być! Bo tak jest uczciwie! Mam nadzieję, że wybaczycie mi dotychczasowe błędy i to, że w jakimś tam stopniu przyczyniałem się do wysokich cen gier na polskim rynku. Przez chwilę się zastanawiałem, jak to będzie bez tych gier i muzyki, co ją miałem na płytach. I wiecie co? W ogóle nie odczuwam tej straty. To dlatego, że piraty to bezwartościowy chłam, bo można go mieć za darmo. Prawdziwą wartośc stanowi to, co trzeba osiągnąć ciężką pracą. Cieszę się, że to wreszcie zrozumiałem. Właściwie rozumiałem już wcześniej, ale jako paskudna, leniwa bestia wolałem raczej wygodne, choć nieuczciwe życie. Przepraszam za przydługiego posta, ale może ktoś czytając go podejmie właściwą decyzję...

Jest też ubuntuguide - http://ubuntuguide.org/wiki/Ubuntu_dapper_pl

Wreszcie jakiś fan Lamb of God! Chłopaki dają czadu, aż miło! Tylko czekać aż nowa płyta wyjdzie w Europie...

Nie ma sprawy. Daj tylko jakieś namiary - numer gg czy telefon albo co. Jakby co, to mieszkam na Kabatach, ale w ramach promowania idei open source ;) mogę się ustawić gdzieś w centrum albo gdziekolwiek.

Wczoraj dostałem 25 płytek z Ubuntu, Kubuntu i Edubuntu - jak ktoś potrzebuje to mogę się jakoś w Warszawie umówić. A dzisiaj już pięknie śmiga Ubuntu z XGL-em i Compizem :) Fajowa jest ta kostka :) Miło też, że od razu sobie mogę pościągać programy z listy w Synapticu. Problemy się pojawiają co chwila, pewnie dlatego, że linuxa widzę na oczy pierwszy raz w życiu, ale jestem pod ogromnym wrażeniem, a na forach można znaleźć rozwiązania praktycznie wszystkich problemów. Winda? Nie dziękuję, od dzisiaj chodzę schodami :)

Cytat z "Mechanicznej Pomarańczy" jest oczywiście - znalazłem jeszcze jeden niezły: "Does God want goodness or the choice of goodness? Is a man who chooses to be bad perhaps in some way better than a man who has the good imposed upon him?" I jeszcze jeden z moich ulubionych, a mało znanych. "Miasto prywatne", Boguś Linda jako gangster w dresie i białych adidasach, z włosami spiętymi w kucyk prowadzi dialog tejże treści ze swoją żoną, którą (słusznie zresztą chyba) podejrzewa, że nie dochowała mu wierności: ON: Nawet nie spytasz gdzie idę ? ONA: Gdzie idziesz ? ON: A ch*j cię to obchodzi !

Ja mam tylko jedną propozycję, mianowicie: 1. kkrieger - http://produkkt.abraxas-medien.de/kkrieger Sami zobaczcie, co można upchać w 96 kb, jeśli jeszcze tego nie widzieliście :)

Może nieco offtopic, ale a propos freeware''owych gier o niezłym silniku graficznym, polecam zobaczyć demko gry kkrieger. Nie jest może strasznie rozbudowane, ale można strzelać ;) http://produkkt.abraxas-medien.de/kkrieger I najciekawsza ciekawostka - całość zajmuje 96 kb!!! Kolesie się postarali :)

Na mnie natomiast jeszcze żadnego wrażenia nie zrobiło, bo jeszcze ne udało mi się go normalnie uruchomić. Może moje problemy pomogą innym, więcprzechodzę do rzeczy. Otóż po instalce, jak chciałem uruchomić demko, to wyskakiwał mi błąd i tylko z opcją wysłania raportu, żadnego opisu, który można zrozumieć nie znając kodu szesnastkowego ;) No więc pokombinowałem trochę i się teraz uruchamia, ale musiałem w opcjach pliku .exe od gry zaznaczyć uruchamianie w trybie zgodności z windows 2000. No i gra mi się uruchomiła, ale pograłem chwilkę w trening i mi się znowu wykrzaczyła z runtime errorem. Myślę teraz co by na to poradzić. Może to wina sterowników? Aaa i jeszcze jedna ciekawostka - Half Life 2 był optymalizowany pod karty ATI, nawet do niektórych modeli dołączali kupon na darmową grę, więc nieco się zdziwiłem kiedy podczas uruchamiania gry zobaczyłem logo nVidia "The way it''s meant to played"... Coś tu jest nie tak moim skromnym zdaniem.

Dobra, ściągnęło się - bądźcie przygotowani, że demko potrzebuje 2,5 GB wolnego miejsca, żeby się zainstalować... Jak już pogram, to napiszę jak toto wygląda i jak się gra