Dymolion

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    450
  • Dołączył

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutralna

O Dymolion

  • Ranga
    Brygadzista
  1. Przykro mi, że musze się wtrącić... Udzielam odpowiedzi na ten przepastny temat: Nie, nie istnieję :(
  2. Dymolion

    Zdrowie, sport, trening, odżywianie - [M]

    Nordic walking proponuję, połączyć z prostymi ćwiczeniami, rozciąganie - tylko ostrożnie. aa zawsze rozgrzewka
  3. Albo tak długo czytają, albo te nasze prace takie słabe:D
  4. „Autostopem przez Galaktykę” Douglasa Adamsa wyrwał mnie normalnie ze skarpetek. Czytałem dużo fantastyki, szczególnie polskiej autorów takich jak Oramus, Zajdel, Lem i wielu innych. W latach przed 90 :) fantastyka dawała możliwość poruszania tematów, które normalnie nie mogły by się ukazać w Polsce. Dotyczących zachowań społecznych, jednostki w społeczeństwie etc. „Autostopem...” poruszał sprawy, które to są drażliwe zawsze i wszędzie. Chodzi o głupotę ludzką. Pod płaszczem ironii, żartu ukazywał mechanizmy, które rządzą religią, polityką jak i życiem osobistym ludzi. Wszystko to podane w przezabawny sposób, tak że czytanie przerywało się salwami śmiechu, a jak wiadomo śmiech to zdrowie.
  5. Dymolion

    Diablo III - temat ogólny

    Jutro będzie 1.07 :P
  6. Dymolion

    Myszki - Jakie używacie?

    No to ja jestem jakiś inny bo u mnie podkładka "szmaciana" wytrzymuje góra rok :D To wszystko co pisałem to jest oczywiście moje subiektywne oddczucie, ale ja już przestawić się na szmacianki nie potrafię:) Naprawdę czuję dużą różnicę:) Higieniczną też :D wystarczy przetrzeć szbko i z głowy nawet można codziennie:) Nawet jak nam skapnie tłuszc, herbata czy inne dziadostwo to nie jest to żadnym problemem. Aktualnie podkładka jest umiejscowiona przy mojej nodze na kanapie:D
  7. Dymolion

    Myszki - Jakie używacie?

    Miałem Ta mysz chyba ze 2 lat i faktycznie niezła:) Natomiast co do podkładki, przy grafice nie wykonujesz gwałtownych ruchów jak przy graniu:) Najprawdopodobniej nie mieli okazji próbować porządnych podkładek z masy plastycznej:) Zreszta koszt takiej podkładki jest rekompensowany jej trwałością iłatwością konserwacji :)
  8. Dymolion

    Myszki - Jakie używacie?

    Pozwolę sobie niezgodzić :) Dobra podkładka dużo daje. Od ponad 2,5 roku używam vespuli Razera. Komfort jest niesamowity. Myszka musi mieć w miarę przyzwoite ślizgi i jest super:) Używałem jej również w pracy gdzie dość duzo myszką miałem zaznaczania, a mysz była taka z serii za 40 pln. Różnica między podkładką za ok 40 (materiałową - na wyposażeniu firmy) a właśnie taką z masy plastycznej była ogromna.
  9. Słońce delikatnie przebijało się bladymi pasemkami przez opary zasnuwające niebo. Gdzieniegdzie na rozpościerającej się po horyzont pulsującej milutko biomasie widoczne były małe „słoneczne zajączki”. Młody Zerguś uwielbiał hasać za nimi udając, że to chodzące puszki z mielonką, które to pokazywali mu rodzice, mama Hydrusia i tatuś Karakan. Biomasa była bardzo przyjemna kiedy się w niej tarzało. Mięciutka, lepka, cieplutka, cudownie oślizgła masa dawała dziś jeszcze więcej przyjemności młodzieńcowi. Wiedział, że dziś jest ten dzień. Dzień na, który czekał przez cały czas nauki w w zbiorniczku imieniem „SIXpoola”. - Hwywywywyrytty wwywrrgggrryy- usłyszał pełen troski głos swej mamy Hydrusi. - Gwffwfff wggrryyfffty zww fuu – uspakajający ton taty Karakana dodał widocznie otuchy mamausi. Zerguś ucieszony, nadejściem rodziców począł milusio merdać ogonkiem. Teraz... teraz... nadeszła ta chwila... - Hfuu hweffsssyy – powiedział tatuś. - Syszzyy szuuzz- odpowiedział Zerguś. Wszystko już wiedział. Zerwał się na swoje kończynki, z gracją jakiej nie powstydziłby się wujek Mutasek odwrócił się błyskawicznie i ruszył sprintem przed siebie. Cel - przebiec do „przedmiotu, który więcej widzi” i wrócić. To jego egzamin. Był taki dumny, że to się w końcu dzieje. - Gsszzzzz zzzzyyyz szyyyy- nucił pod noskiem szczęśliwy. Wtem zauważył, że opiekuńcza milusia biomasa się skończyła! Tak... teraz najtrudniejsza część! Pokręcił się w kółko kilka razy, żeby poczuć i przyzwyczaić się do nieprzyjemniej, twardej, suchej, gdzieniegdzie pokrytej odrażającymi kupkami zielonego czegoś. Ruszył dalej... Wskoczył na niewielką skałę. Cel misji było już widać. Ochoczo zeskoczył i ruszył wypełnić zadanie. STOP wrył się kończynkami w ziemię, uskoczył za pobliski głaz. Przed nim... tuż u celu jego misji poruszała się puszka z mielonką. - zyzyzzss mniam – pomyślał Zerguś, oblizując się. Puszka chodziła wokół przedmiotu, który widzi więcej. Zerguś był pilnym uczniem. Wiedział więc, że puszki z mielonka owszem są pyszne na obiad – jednak by je zdobyć trzeba być ostrożnym. Wychylił się spoza swojej kryjówki wyzywając mielonkę. zzssstttt yrrrsss zzzzzssss- haha to była dopiero obelga :D Mielonka zauważył małego bohatera, i ruszył truchtem w jego stronę wydając odgłosy. GO! GO! GO! - cóż za plugawy dźwięk, Zerguś skrzywił się z niesmakiem. Dzielny Mały zwiadowca zaczął wskakiwać po zagłębieniach i wypustach głazu, aż się znalazł na jego szczycie. Tam zaczął kręcić się w kółko, kręcąc odwłokiem. Mielonka zaczęła wypuszczać błyskające coś niebezpiecznego, z rzeczy które trzymała w górnych kończynach. Zerguś uskakiwał przed zagrożeniem. Nagle zrobił gwałtowny zwrot, skoczył w dół, tuż za mielonka w puszce. Przednimi kończynkami rozpruł tył puszki skrywającej przysmak... Nie, nie... wiedział, że musi się opanować. Błyskawicznie odskoczył kryjąc za następnym głazem. Słyszał za sobą jak wściekły przysmak strzela na oślep wyjąc z bólu. Tak teraz można, zatoczył koło i zupełnie niezauważony rzucił się z boku na zdezorientowany smakołyk obiadowy. Drapał na oślep, gryzł... Wreszcie zaczął tryskać ożywczy sok, a puszka mielonki przestała się wierzgać. Zlizał trochę energetycznego soczku, który trysnął z mielonki... wiedział, że ma cel, że nie może ulec pokusie skosztowania smakołyku, ze zdobycia, którego był teraz taki dumny. Jego pierwsza zdobyta mielonka w puszce! To było coś. Ruszył więc do przodu... już niedaleko... jakaż duma go rozpierała... wszyscy będą mu gratulować... Nagle... !!!! Coś nie tak !! Czemu tak gorąco!? Odwrócił się w panice... Wielka pędząca rzecz wypuszczała piekielny ogień, który muskał młodego hitynowego śmiałka. Raz za razem starał się uskakiwać... już blisko uskoku... dobiec zeskoczyć i uda się uciec! Seria wybuchów z mielonki w puszce, która pojawiła się nie wiadomo skąd zwaliła na ziemię uciekiniera. Ognisty żar z pędzącej rzeczy zaczął pochłaniać Zergusia... - szzzzzzzsz zzrrrrrzzz- pomyśłał o swoich rodzicach, swoich braciach... jak sobie poradzą bez niego... jest ich tylko 567 000 w domu … i już tylko ciemność...
  10. Dymolion

    ACTA zniszczy istotę internetu?

    Dla wszystkich, którzy uważaja ACTA za niegroźne. Zapomnieliście już o takiej akcji? Chyba kojażycie te organizacje? http://www.benchmark.pl/aktualnosci/Uzywasz_Open_Source._Wg._RIAA_to_piractwo.-27107.html Tu nie chodzi o własnośc intelektualną tylko by nam dyktować jak możemy myślec!
  11. a czego się spodziewaliście po Electronic Arts "P
  12. Dymolion

    Diablo III - temat ogólny

    Wymyślili... z reguły są w takich przypadkach adnotacje, że cena może ulec zmianie.
  13. Wygrałem już ?? :D Faktycznie uboga strasznie frekwencja:(