Iesthir

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    3
  • Dołączył

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutralna

O Iesthir

  • Ranga
    Obywatel
  1. > > Pamiętam że kiedyś coś podobnego nazywało się wersja demonstracyjna. > Też pamiętam takie dawne czasy:D A pełen pakiet postaci to coś zwanego gra premierowa > była... No patrz, to zupełnie jak teraz.
  2. Chyba najlepsze podsumowanie jakie do tej pory czytałem, bez nachalnej promocji jednej lub drugiej strony. W pełni się też zgodzę z wynikiem - remis ze wskazaniem na Sony. Sam osobiście posiadam X360 (nawet dwa, jeśli liczyć żony) i od początku byłem nastawiony na nowego X. Wraz z napływem informacji przeszedłem na stronę PS4, ale w miarę pojawiania się kolejnych newsów o X1 powoli wracam na środek, do niekonfortowej strefy niezdecydowania. Dlaczego? Zalet PS4 wymieniał nie będę bo każdy je zna, skupię się raczej na wadach X1. Pod względem subskrypcji jest remis - opłaty za grę online i gratisowe gry co miesiąc zapewniają obydwaj zawodnicy. MS zapewnia o wsparciu chmury dzięki której możliwe będą różne cuda niewidy, ale to się dopiero okaże. Wygląd konsol, sprawa drugorzędna, tym bardziej że obydwie są paskudne. Pozostaje więc kwestia gier i always online. Osobiście jeśli gdy na X1 będą dużo tańsze (przykładowo w cenie gier z PC lub niewiele wyższej) to brak możliwości grania w gry używane/pożyczania gier nie będzie mi przeszkadzał. I tak większość gier które kupuję to nowe sztuki, w moim przypadku używki to raczej starsze tytuły. A możliwość dzielenia gry z 10 osobami bez wychodzenia z domu jest wybitnie na plus (od razu przypomniała mi się nowa reklama Sony, tyle że tam trzeba było grę kupić, a MS oferuje jej pożyczenie). Oznacza to, że jeśli będę miał 2 konsole i będę chciał zagrać w coś z żoną będę potrzebował tylko 1 grę a nie 2 tak jak teraz. Dla mnie to duży plus i duża oszczędność (a jeśli gry faktycznie będą tańsze to już w ogóle...). Always Online i szpiegowski Kineckt - jak nie gram konsolę zawsze z prądu wyłączam, jak gram i chcę grać online to do neta jest i tak podpięta. Jak nie ma neta to mimo wszystko jakiś telefon raz na 24h się znajdzie. O ile obie te sprawy wydawały mi się największym mankamentem X1 o tyle teraz albo się przyzwyczaiłem, albo uznałem że nie są aż takie straszne jak się wydają. Najgorszy mankament MS i największa przewaga Sony to cena. Jeśli się weźmie pod uwagę, że w pudle z X1 jest to samo co w pudle z PS4 plus kineckt to jest ona usprawiedliwiona, ale nadal bardzo wysoka. Ale po pierwsze i tak najpewniej nie będę kupował konsoli w dniu premiery, po drugie jest nadzieja, że jak X1 wejdzie do Polski z opóźnieniem to będzie miał obniżoną cenę, więc cena nadal o niczym nie przesądza. Ogólnie nie taki X1 straszny jak go malują, i wbrew pozorom faktycznie remisuje z PS4, ale nadal ze wskazaniem na konsolę Sony. Jeśli premiera byłaby dziś, i podejmował bym decyzję na bazie bieżącego stanu wiedzy - kupiłbym PS4. Za pół roku - nie jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie.
  3. Xbox One i PlayStation 4 w jednym remisują: Obydwie konsole są po prostu paskudne. Ciekawe jest to, że PS4 wygląda jak by miała stać pod kątem (sugeruje to dół konsoli w widoku z przodu/z tyłu)./