Krzycho

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    3145
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez Krzycho


  1. Dnia 30.08.2012 o 18:45, KrzysztofT napisał:

    Na Andka też są fajne gry. Takie "Anomaly: Warzone Earth" kupiłem za 9.99zeta a gra starcza
    na te kilka godzin (nawet na to naście godzinek). Sa też inne ciekawe gry. Ale i tak
    najlepsza gra na to Plants vs Zombie - niby duperela, ale jak wciąga. Że nie wspomnę
    o całej reszcie ciekawych gierek, jak Max Payne, GTA3, itd. Więc nie można generalizować,
    że wszystko co na Adka/Ios jest do pupy, a na PSP/Vita/3DS jest fajne. Bo tu i tu są
    gnioty, jak i bardzo dobre gry.

    No to obrodziło w te gry. Plants vs Zombies jest na każdej platformie a Max Payne i GTA 3 każdy przeszedł 10 lat temu.


  2. Dnia 22.08.2012 o 13:24, DoMiNo1992 napisał:

    Tjaa, gry z konsol przenośnych naprawdę wiele oferują, nie wspominając już o Infinity Blade na iOS, czy powiedzmy o Modern Combat 3, które kosztują ułamek tego, co produkcje na Vitę.

    Infinity Blade może ładnie wygląda ale to nadal losowe smyranie po ekranie na szynach.

    Zawsze gdy ktoś wieści koniec konsol przenośnych chcę aby pokazali mi coś na poziomie Uncharted, startowej gry Vity i jeszcze nikt mi nie pokazał. To jeśli chodzi o grafikę. Fabularnie też nie ma na telefony nic ciekawego.
    Nie ma i nie będzie rozbudowanych nowych gier na telefony, możecie liczyć jedynie na porty sprzed 15 lat. W gry w 3D nie sposób grać samym ekranem dotykowym a i w 2D bez przycisków nie ma tego czucia, powodzenia w platformówkach i bijatykach.


  3. Przyznał, że nikt nie czepia się Nintendo, które rokrocznie wydaje odświeżone wersje swoich tytułów i nie rozumie, czemu dziennikarze lepiej oceniają japońskie gry, w których fabuła jest do niczego.
    Czy on oczekuje fabuły od platformówki...?

    Wystarczy pomyśleć, jak dużo wydaje się japońskich gier, w których fabuła jest totalnym bełkotem. Dosłownie bełkotem.
    Bo nie ma w nich sztucznej powagi i napinki?


    No i co do tego oceniania japońskich gier to myślę że jest odwrotnie.


  4. Najpierw powinni swoje marki (Uncharted, Resistance) robić w zespołach robiące je na duże konsole a nie oddawać je innym studiom.
    Nintendo robiąc swoje Mario czy Zeldy, robi je w głównych studiach więc nie są to jakieś "ścinki z taśmy" tylko gry pełnojakościowe.
    Jeśli ktoś wydaje na swoje konsole gry do których się nie przykłada, ludzie nie będą kupować konsoli. Jeśli ludzie nie kupują konsoli, studia 3rd party nie będą robić na nią gier.


  5. Dnia 18.07.2012 o 17:01, Kadaj napisał:

    Żebym czekał na jakąś nowa markę, trzeba mnie najpierw do tego zachęcić. A poza nielicznymi
    tytułami na 3DSa (Bravely Default: Flying Fairy, Time Travelers) jakoś niczego ciekawego
    IMO nie zapowiedzieli. ;p

    Time Travelers po 9 tysięcy w wersji na 3DS i Vitę w pierwszym tygodniu sprzedaży, to źle wróży czekaniu na angielską wersję. :/
    Chyba że stanie się nie wiadomo co i wersja na PSP która wychodzi trochę później zejdzie w 200 tysiącach egzemplarzy. :|


    Mam nadzieję że jakiś zachodni wydawca zaryzykuje i jednak wyda to po angielsku, Nine Hours, Nine Persons, Nine Doors też chyba słabo się sprzedało w Japonii a w USA wyprzedano wszystko i dorobiono więcej kopii.


  6. Dnia 18.07.2012 o 20:32, TobiAlex napisał:

    Zobacz jakie
    gry wychodzą na tą Twoją "podstawkę"

    No ja tak patrzę i patrzę i widzę tylko gry na poziomie flashowych minigierek z newgrounds sprzed lat a jeśli coś ładnie wygląda, automatycznie ma pole rozgrywki ograniczone do 4 metrów kwadratowych bo inaczej te super bebechy w telefonach nie wyrabiają a gameplay to "mazaj po ekranie a postać pomacha mieczem i gra sama się przejdzie".

    Jedyne dobre fabularnie gry na telefony to porty Chrono Triggera i innych jrpgów z NESa/SNESa tylko z lepszymi sprite''ami.

    I nikt nie zrobi na telefon gry na poziomie gry stricte handheldowej bo to wymaga dużych nakładów finansowych które się nie zwrócą sprzedając produkt za dolara. Zostaje czekanie 10 lat na porty do których trzeba mieć najnowszy telefon z napędem atomowym za parę tysięcy bo na tym wydanym rok wcześniej 15 fps w GTA 3.


  7. Dnia 26.06.2012 o 17:33, maniekk napisał:

    Moje pytanie
    brzmi: za duży skrót myślowy, czy problemy z tłumaczeniem?

    Chyba to drugie.
    Ta sama autorka newsa:

    http://www.gram.pl/news_8ATiGei2_Nintendo_Gracze_ciagle_chca_czegos_wiecej.html
    Od lat ta społeczność mówiła "Reggie, jeśli chcesz coś wydać, to wydaj grę Mario". Stworzyliśmy zatem grę Mario, a oni na to "i co jeszcze"?

    http://kotaku.com/5920572/the-trouble-with-the-never+satisfied-gamer
    For years, this community have said, ''Damnit Reggie, when you launch, you better launch with a Mario game.'' So we launch with a Mario game, and they say, ''So what''s more?''


    W oryginale chodziło o to że fani chcieli w końcu Mario na start konsoli a nie parę miesięcy później. W newsie na gram.pl wynika tak jakby fani podsunęli Nintendo pomysł na stworzenie Mario.