Homo_sum

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    824
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez Homo_sum


  1. Ja mam pytanie odnośnie pandy, czy można to coś jakoś skonfigurować, aby bez pytania nie wywalała wszystkiego? Instaluje GameSpy i automatycznie kasuje z tego kilka plików, co powoduje, że GameSpy nie działa... Instaluje Medieval II Total War i podobnie - kasuje mi coś w trakcie instalacji bo to wirus czy coś tam.. rozumiem, gdyby to było z pirackich źródeł, ale to jednak wszystko oficjalne i oryginalne..


  2. Ciekawe jeszcze ile jest ściągnięć przez inne metody niż przez p2p.. Sam grę ściągnąłem tak dla sprawdzenia czy jest warta zakupu czy nie, i nie ściągałem przez p2p..
    No, a nie wiem co oni tam z zabezpieczeniami odwalili, ale wnerwianie uczciwych graczy super zabezpieczeniami to według mnie chore... Uczciwych to wnerwia, a nieuczciwi to ominą...

    Takie małe pytanko odnośnie samej gry, - czy jest multiplayer?


  3. Dnia 10.09.2008 o 22:05, walgierz napisał:

    > Kiedyś w sumie też mogli mieć większą odporność na rtęć..
    Hehehe. Nie no, bądźmy poważni. To niemożliwe.

    Tego jednak nie wiadomo, różne rzeczy mogli żreć inna ilość ruchu, i Bóg wie co jeszcze.... No, a nie mówię jednak żeby mieli całkowitą odporność, ale jednak na tyle większą, że nie byłoby takiej sytuacji, że "zmarła dziewczyna, bo skapnęła na nią kropelka rtęci. Zmarła mimo kostiumu..."

    Dnia 10.09.2008 o 22:05, walgierz napisał:

    > A z innych ciekawych metod, wprawdzie nie leczniczych, było zażywanie niewielkich
    ilości
    > trucizny (np arszeniku) w celu przyzwyczajenia organizmu do niej... Przykładem może
    być
    > Napoleon, ostatnie badania jego włosów stwierdziły, że chyba przez całe życie miał
    wysoki
    > poziom arszeniku w organizmie, prawdopodobnie właśnie aby nie dało się go otruć..

    Coś mi tu nie pasi.
    Arszenik, z tego co wiem, to przewrotna trucizna. jeśli zażyjesz dużą ilość, to organizm
    ją wydali (torsje). Dopiero dawkowana w małych ilościach jest zabójcza.

    A nie znam się, ale chyba w pewnych za małych ilościach też nie zabije..
    Dodatkowo też mi przyszło do głowy, że wtedy jednak była pewnie gorsza jakość substancji chemicznych... A więc i arszenik jak i rtęć mogła być mniej zabójcza z tego powodu


  4. Kiedyś w sumie też mogli mieć większą odporność na rtęć..
    No, a Władysław IV miał może jakąś szczególną wrażliwość na ten środek.. No, a samo przeczyszczenie na zdrowie ma raczej pozytywny wpływ, bo można wydalić szybko różne odpadki...
    No, a Sobieski miał się chyba zarazić od Marysieńki..
    W sumie to pamiętam, że chyba Stefan Batory miał 3 lekarzy i ci zaleczyli go na śmierć, ponoć gdyby miał tylko jednego medyka to by pożył znacznie dłużej..

    A z innych ciekawych metod, wprawdzie nie leczniczych, było zażywanie niewielkich ilości trucizny (np arszeniku) w celu przyzwyczajenia organizmu do niej... Przykładem może być Napoleon, ostatnie badania jego włosów stwierdziły, że chyba przez całe życie miał wysoki poziom arszeniku w organizmie, prawdopodobnie właśnie aby nie dało się go otruć..


  5. Dnia 09.09.2008 o 21:44, walgierz napisał:

    > Swoją drogą Sobieski pod koniec życia miał chyba znacznie nerki powiększone, co
    było efektem leczenia kiły rtęcią..
    Hmmm. Ciekawa teoria. Skąd wzięta jeśli można wiedzieć? Bo brzmią troszkę Boy-owato ;]

    Nie pamiętam, gdzieś to przeczytałem, ale gdzie to już nie pamiętam..


  6. No właśnie, Sobieski miał chyba bardziej owalną twarz... Nie wiem jaki miał wzrost, ale miałbym genialnego kandydatów na tą rolę, ale musieliby zmienić zawód - więc tak, Kwaśniewski albo Kaczyński ewentualnie Gosiewski.. Swoją drogą Sobieski pod koniec życia miał chyba znacznie nerki powiększone, co było efektem leczenia kiły rtęcią..


  7. Dnia 07.09.2008 o 13:57, Dark Templar napisał:

    Nie wiem czym różni się sam papierek studiów dziennych od zaocznych/wieczorowych, ale
    wiem, że wiele firm przyjmuje ludzi tylko i wyłącznie po studiach dziennych. Inne tryby
    mają w głębokim poważaniu.


    Wiesz, ale po papierze pracodawca nie dowie się czy skończyło się dzienne czy zaoczne/wieczorowe. Z formalnego punktu widzenia nie ma żadnej różnicy..


  8. Dnia 06.09.2008 o 23:16, Dark Templar napisał:

    Innym
    przykładem może być historia. Doktorat z tej dziedziny oznacza, że ma się do czynienia
    z wielce inteligentną osobą, ale zupełnie nie przekłada się to na ilość zarabianych pieniędzy
    :/


    Mając doktorat z historii to już jest się hmm zapaleńcem tej nauki i można choćby pisać książki.. Historia też jest niezwykle połączona z właściwie wszystkimi naukami... No i zapewnia też wiedzę o "polityce", rządzeniu, zarządzaniu, od starożytności do teraźniejszości..

    Odnoście studiów, to czy studiujesz dzienne czy zaoczne na uniwerku nie ma znaczenia, na papierku nie będzie żadnej różnicy... Ale już, jaka to jest szkoła to ma ogromne znaczenie


  9. Dnia 06.09.2008 o 20:54, Heterko napisał:

    Ja jestem z rocznika 89. Teraz do wojska idzie ten kto chce mieć zawód żołnierza.

    Poboru ma nie być od oku 2009, w tym roku jeszcze jest normalny pobór.. A od przyszłego roku w mediach mówią, że poboru ma nie być, ale w WKU nadal nie mają oficjalnych informacji na temat nie organizowania poboru..

    >Widzę

    Dnia 06.09.2008 o 20:54, Heterko napisał:

    bilbordy reklamujące wojski "dołącz do najlepszych" A kto i z kąd wywnioskował, że żołnierz
    jest najlepszy?


    Źle to interpretujesz..


  10. Mam problem, nie działa mi GG, co staram się włączyć to wyskakuje mi :

    "Błąd MFS02. Program wykonał nieprawidłową operację i nastąpi jego zamknięcie." .. Próbowałem reinstalować GG, włączyłem ponownie kompa i nadal to samo..


  11. Dnia 05.09.2008 o 12:51, Sth`Devilish napisał:

    Ekhm? O co tyle krzyku? Przecież to tylko pobór na komisje lekarskie, wbiją kategorię
    i papa... Heh, przecież nie braliby przymusowo kobiet. Takie coś będzie kontynuowane
    nawet jak armia przejdzie już na zawodowe, bo jest to bardzo potrzebne (wyobraźcie sobie
    co by było gdyby nagle wybuchła wojna, totalny chaos i brak organizacji, nie byłoby kogo
    wcielić, albo wcielano by kompletne kaleki).

    A nawet jeśli się mylę... Jejku, co ja bym dał żeby tam wrócić :( Służba wojskowa to
    na prawdę fajna rzecz, szkoła życia której tak wielu ludziom potrzeba... A potem masz
    nawet dobry start jakbyś chciał na zawodowego iść.


    Tu chodzi właśnie o organizowanie normalnego poboru jeszcze w 2009r... A jak to jest z poborem kobiet to nie wiem, fakt jest taki, że muszą wiedzieć jakie absolwentki po medycynie/psychologi mogą zostać objęte mobilizacją aby mogły dbać o rannych, ale czy mają jakieś przeszkolenie to nie wiem..
    No, a od uzawodowienia armii komisje mają nadal funkcjonować właśnie aby wiadomo było kogo można będzie zmobilizować i wysłać na front


  12. Dnia 05.09.2008 o 11:10, Budo napisał:


    Pobór przedłużony! Co więcej, roczniki do 1985 musza się ponownie stawić na komisję!
    Kobiety też xD
    http://bip.mswia.gov.pl/portal/bip/121/17189/Projekt_Rozporzadzenia_Ministrow_Sp raw_Wewnetrznych_i_Administracji_oraz_Obrony_.htm

    komentarz- kogoś tam niewąsko pogięło.


    Czemu pogięło?Ktoś musi bronić kraju, a nie ma chyba za dużego zainteresowania aby wstąpić na zawodowca.. To musi być jednak pobór.. A kobiet zawsze dotyczył pobór, ale tych co skończyły studia medyczne/psychologiczne, bo w przypadku konfliktu będą potrzebować kobiet do opieki medycznej i psychologicznej, a jednak i tak muszą być z lekka przeszkolone i sprawdzone czy w ogóle można je zmobilizować..

    Lordfett i tak byłbyś ganiany po komisjach, WKU nadal będzie istniało nawet przy wojsku zawodowym i będą nadal przydzielać kategorię, muszą wiedzieć kto się nadaje do zmobilizowania w razie czego..


  13. Dnia 02.09.2008 o 14:31, Budo napisał:

    /.../

    Nie wiem ile masz lat, Twój nick wskazuje, że mało ;]
    W każdym razie studia archeologiczne w Polsce niestety nie będą mialy nic wspólnego z
    piramidami, czy filmami o dawnym Egipcie. Przygotuj się na nudę i masę teorii, dobrze
    się zorientuj zanim wybierzesz taki kierunek. Polecam przejrzeć dokładnie ofertę polskich
    uczelni, oraz zasięgnąć języka od studentów archeologii (na pewno znajdziesz jakieś forum
    w sieci).


    To gdzie trafi to od niej zależy, no a opinie o kierunku zależą jednak od uczelni..

    A teraz drobna zmiana wątku
    Na UG teraz były problemy z działaniem "Portalu Studenta" i na forum rekrutacyjnym jedna z Pań z ośrodkainformatycznego dzisiaj dała opis:

    "kwestia serwera ;) stwierdziliśmy że przechodził bunt młodzieńczy, tupał nogą i krzyczał "nie" z niewiadomo jakiego powodu ;) Znaczy już wiadomo, dostał lizaka i jest spokojny ;) także więcej problemów nie powinno być :)"

    Taak, do wszystkich przed którymi wybór studiów jest jeszcze przed, to śmiało można polecić UG ze względu na system internetowy, strona jest przejrzysta, informacji nie trzeba szukać, dodatkowo jest w pełni przyjazne forum rekrutacyjne z przyjaznymi pracownikami UG... A i jak gadałem już ze studentami, to ogólnie wykładowcy są "ludzcy"...


  14. Dnia 02.09.2008 o 13:38, Ferg15 napisał:


    Ale jednak nie ma samego kierunku egiptologia.. Tak jak pisałem ja i inni forumowicze, to wchodzi w inne kierunki(głównie historia i archeologia).. Nigdzie nie ma też kierunku np mediewistyki, bo to też jest w historii..


  15. Dnia 01.09.2008 o 15:06, Ferg15 napisał:

    Jest taki kierunek. :) Dziwię się, że go nie znasz. Przeważnie w filmach dokumentalnych
    o Egipcie często wypowiadają się egiptolodzy, czyli ludzie którzy skończyli te studia.



    Błędne rozumowanie, tu chodzi o tych co zajmują się tematyką Egiptu, są to ludzie po historii albo archeologi, albo to i to..

    Podobna sprawa jest z mediewistami, ale i np z ufologiami, którzy zajmują się tematyką UFO, ale przecież takich cudów nie uczą..


  16. Dnia 31.08.2008 o 12:42, Matunio napisał:

    >
    > Poetą nie ma zamiaru być. Pisarzem hmmm:D Regułek jakiego typu?
    >

    gramatyka, ortografia, skladnia, terminologia dotyczaca formy roznych dziel, ogolnie
    mowiac to co slyszysz od nauczyciela polskiego w LO czy czytasz z podrecznika musisz
    umiec w kazdej chwili, wszedzie zrecytowac.

    Oglednie napisze ze na takich studiach uczysz sie o swym jezyku ojczystym lub o literaturze
    ojczystej.

    i jeszcze historii..