Psysiu

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    183
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Psysiu

  1. Oglądasz reklamy w telewizji, prawdopodobnie codziennie. Ile z tego co pokazują w reklamach ma pokrycie w rzeczywistości? I ile razy w związku z tym nie kupiłeś produktu lub zalewałeś producenta rządaniami zmian.
  2. We wszystkim da się zmiany wprowadzić, w książce, filmie czy nawet obrazie. Pytanie tylko, czy to ma jakiś sens. Po pierwsze, każdy ma inny gust i każdemu nie dogodzisz. Po drugie, nawet jak by gra była dokładnie taka, jak wszyscy chcą, to nikt by w nią nie grał, bo każdy znał by ją od podszewki - tak historię jak i mechanikę gry - czyli generalnie nudna by była. Argument, że płacisz to wymagasz nie ma tu zastosowania, bo nie zamawiasz usługi ani wykonania produktu, tylko kupujesz coś gotowego. I nie chodzi mi tu nawet o płytę, tylko o doznanie. Pod tym względem gra to bardziej wizyta w kinie albo w muzeum niż samochód czy słoik dżemu. ;) A tak ogólnie to ta cała afera z zakończeniem ME3 przypomina mi niedawną sytuację z filmem ''The Artist'', gdzie ludzie po seansie w kinie poszli do kasy po zwrot pieniędzy, bo nie wiedzieli że film jest niemy.
  3. Ja też się nie zgadzam. Nie dosyć, że trzeba pilnować, by źródła surowcow nam nie wyschły, to jeszcze powyżej 30 poziomu gra sprowadza się wyłącznie do odbudowywania wyczerpanych kopalni, pól itp i okazjonalnego atakowania jakiegoś obozu bandytów. Dlatego ani ja ani żaden z moich znajomych już w to nie gra.
  4. Kto wie, a może podczas beta testów znaleziono jakiś poważny błąd, który muszą naprawić. Twierdzenie, że gra na pewno jest gotowa a producenci tylko ściemniają jest dziecinne i aroganckie.
  5. Polski dubbing jest dobry, ale jak komuś nie pasuje, to przecież może wybrać inny z ponad 10 dostępnych języków.
  6. Dla mnie połowa tych postaci wygląda jak Danny Trejo z wariacjami na temat zarostu. :/
  7. Nie przez szwedzki oddział, bo takiego w ogóle nie ma, tylko na szwedzkiej stronie PSN.
  8. Ogólnie to cała sytuacja sprowadza się do tego, że banda młodocianych wandali i złodzieji znalazła sobie pretekst, żeby zrobić rozróbę, zniszczyć i nakraść ile się da. A pochodzenie, rasa ani sytuacja finansowa nie mają tu wiele znaczenia. Edit: ...więc darujcie sobie te głebokie analizy sytuacji społecznej w Anglii.
  9. Dokładnie. A po tych entuzjastycznych reakcjach widać, że mało kto nawet o tym wiedział, włączając autora newsa.
  10. Też myślę, że to chwilowa manifestacja solidarności z rodzinami ofiar.
  11. Dobra, ale nie popadajmy również w drugą skrajność twierdząc, że gry nigdy nie są niczego winne. Na pewno jest parę przypadków, gdy gra była pewnogo rodzaju katalizatorem wzmacniającym psychozę coniektórych. Podobnie jak filmy, religia i trampki. Zdrowy rozsądek każe rozważyć obie opcje, a nie tylko odrzucić tę dla nas niekorzystną.
  12. Według mie tytuł jest jak najbardziej na miejscu, bo idealnie oddaje o co w grze biega.
  13. "Doszliśmy do wniosku, że dotrzemy do wielu odbiorców właśnie z taką grą, jaką chcemy zrobić" ... a chemy zrobić grę uproszczoną, żeby trafić do jak największego grona odbiorców. ;) Obym się mylił myśląc, że to takie same bredzenie jak to od BioWare.
  14. Że w wielu grach można kobiecie głowę odstrzelić, tudzież odrąbać to jest ok, ale danie klapsa to już przemoc. :/ Parodia!
  15. ...z dowiadczenia. Np. testerzy z zewnętrznych firm rzadko kiedy pojawiają się w napisach. Ale przyznaję, że aż tylu pominiętych osób to nie widziałem.
  16. To dorzuć do tego wszystkie wielkie koncerny robiące gry, bo to jest normalna praktyka.
  17. Nic nowego - chyba w żadnej grze lista osób prcujących nad nią nie jest prawdziwa.
  18. Co do tych surowców, to lepszej bujdy wymyślić nie mogli. Bo co za problem zaskryptować, żeby na losowo generowanej mapie kopalnie pojawiały się odpowiednio rozmieszczone. Ale poczekamy, zagramy i zobaczymy :)
  19. To wcale nie musi być żart, bo w zagranicznych sklepach można już od dawna pre-order składać. Co do ceny, to kto wie, bo też podobna do zachodnich.
  20. Byłoby fajnie z co-opem na podzielonym ekranie, ale ten filmik mnie o istnieniu takiego trybu nie przekonuje. Bo jakie studio ma tak małe stanowiska (niezgodne z zaleceniami ''BHP''), że przy 50-calowym telewizorze (albo i większym) siedzi się 40 cm od ekranu.
  21. Psysiu

    Nowe screeny z Dead Island

    Bardzo ładne screeny, ale spokój na twarzy babki z ostatniego obrazka jest urzekający ;)
  22. Bardzo dobry felieton!!!