Wszystkozajete
Gramowicz(ka)-
Zawartość
3805 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Wszystkozajete
-
Ja już kilka spotkań Chelsea w Premierleague w tym sezonie widziałem i mogę napisać, że jeśli kibicujesz The Blues, to dobrze że nie oglądasz jej w tym sezonie, bo byś się załamał. Tak tragicznej obrony w klasowej drużynie to ja chyba nie widziałem, wczoraj np. Terry, Cahill i Ivanović prezentowali poziom podwórkowy, dając się objeżdżać graczom Sotonu jak dzieci na lekcjach wuefu. Jedynie Azpilicueta gra przyzwoicie, ale sam niewiele może zdziałać. W ataku gra wcale nie wygląda lepiej, w zasadzie nie ma w zespole zawodnika, o którym można by powiedzieć, iż trzyma formę z ubiegłego sezonu, jedynie William ostatnio ciągnie ten wózek swoimi golami z rzutów wolnych, ale tak to za dużo się ugra.
-
Takich graczy, którzy trochę wyróżniają się ponad przeciętność w żałosnej Ekstraklasie to sobie można powoływać na mecz z San Marino albo rezerwami Azerbejdżanu, a nie na 2 decydujące o awansie mecze eliminacji. Ogólnie z tej ligi nie ma nikogo, kto podniósłby ogólny poziom gry repry, ale ktoś musi zostać powołany, dlatego Nawałka stawia na tych co zawsze, jak Mila czy Peszko. Chociaż formą nie powalają, to przynajmniej mają jakieś tam doświadczenie i są zgrani z resztą drużyny.
-
Taka tam ciekawostka, znaleziona podczas przemierzania bezdroży internetu ;) http://imgur.com/StbDEhm
-
Przypuszczam, że byłeś w bitwie w tym czasie (podobnie inni, którym wysyłałem) - właśnie szkoda, że w tym okienku kontaktów nie ma żadnego info czy ktoś toczy bitwę i ile ma do końca. A wysłane zaproszenie jest aktywne przez 5 minut, po czym trzeba wysłać nowe - ostatnio Tobie i Budo wysłałem dwa pod rząd bez odzewu :)
-
Ja VI tier zdobyłem póki co na amerykańskich lotniskowcach, ale słabo mi bitwy na tym wychodzą, więc jeszcze się nie podjąłem tego wyzwania :) Dobrze, bo jeszcze nikt o tym nie wspomniał, że twórcy zmodyfikowali MM i teraz już większość bitew toczymy z okrętami swojego tieru lub o 1 w górę/dół. Tyle dobrze, bo jak zacząłem grac tym Independence, to nawet ataku nie mogłem wykonać, bo mi masakrowali samoloty zanim doleciały do celu... Też się dziwię, że jakoś nie słychać o Royal Navy, wszak była w okresie I WŚ i międzywojennym oraz w początkowych latach II WŚ największa potęga morska świata, więc drzewko mogło by być bardzo bogate. Btw. Czemu nikt nie odpowiada na zaproszenia do dywizjonu? Komu bym nie wysłał, a czasem jest kilka osób dostępnych, to mogę sobie tak czekać aż upłynie czas oczekiwania itd., a zawsze lepiej stoczyć bitwę w towarzystwie innych znamienitych dowódców ;>
-
Z tego co się orientuje, to Polska Marynarka dysonowała w tamtych czasach tylko krążownikami lekkimi (zresztą chyba tylko dwoma) niszczycielami i okrętami podwodnymi, których w grze nie ma, więc twórcy nie mają tu zbyt wielkiego pola do popisu ;)
-
Nocne marki... [temat dla wszystkich cierpiących na bezsenność lub tych co lubią poszaleć w nocy :P]
Wszystkozajete odpisał Keroth na temat w Na każdy temat
Jak się ma porównanie to tego jak Księżyc wyglądał 2 godziny temu (kiedy świecił w pełni i na dworze było wręcz jasno) i patrzyło się jak go ubywa, aż to tego co widzimy teraz, to jest to zjawisko robiące wrażanie. Poza tym tu właśnie chodzi o samą wyjątkowość tego (zaćmienie Księżyca nie zdarza się często), a to o czym piszesz to prawdopodobnie normalny efekt wschodu/zachodu Księżyca, gdy znajduje się on nisko nad horyzontem, podobnie jest w przypadku Słońca, które świeci wtedy na czerwono. -
Nocne marki... [temat dla wszystkich cierpiących na bezsenność lub tych co lubią poszaleć w nocy :P]
Wszystkozajete odpisał Keroth na temat w Na każdy temat
A teraz tu już prawie Księżyc-widmo, bardzo efektownie to wygląda ;) -
Nocne marki... [temat dla wszystkich cierpiących na bezsenność lub tych co lubią poszaleć w nocy :P]
Wszystkozajete odpisał Keroth na temat w Na każdy temat
No przed 5ą to chyba ma się Księżyc zamienić w czerwone kółko na niebie. Ale już teraz widać wyraźnie jak jest "zjadany" i ubywa go dość szybko coraz więcej ;) Czyli zasada - noc przespana, noc zmarnowana wciąż żywa ;p -
Nocne marki... [temat dla wszystkich cierpiących na bezsenność lub tych co lubią poszaleć w nocy :P]
Wszystkozajete odpisał Keroth na temat w Na każdy temat
Witam. Ja właśnie przed chwilą wstałem i teraz czekam do 3:07, kiedy to wszystko ma się rozpocząć, a co tam popatrzę sobie, bo kto wie czy i kiedy będzie następna okazja. Póki co Księżyc w pełni i aż razi w oczy, a na dworze całkiem jasno :) -
Nie ma to jak udane torpedowanie. Soczyście torpedy wchodziły w cel, oj soczyście ;)
-
Stary, dobry, poczciwy Rock - kącik miłośników
Wszystkozajete odpisał tread71 na temat w Na każdy temat
Za mną już się nachodził z miesiąc temu :) Fajny utwór inspirowany podobno dźwiękami z jakiejś stacji francuskiego metra (chodzi o ten motyw tła, który przewija się przez cały kawałek). Całą płytę też przesłuchałem i oprócz wyżej wspominanego w pamięć zapadł mi jeszcze utwór Today. Jest jeszcze kilka instrumentalnych kawałków w stylu muzycznym Gilmoura, więc jeśli ktoś, tak ja ja, lubi takie granie to polecam :) -
To chyba nie tyle znajomi, co po prostu kontakty, tak żeby widzieć czy ktoś jest online, bo ja już Ciebie i parę osób stąd dodałem, ale to działa chyba tylko w jedną stronę, czyli wy nawet nie wiecie że was dodałem ;) Zaraz wejdę to zobaczę o co chodzi z tym dywizjonem.
-
Mikson_S Może zróbmy jakiś dywizjon, ale w sumie dziwne, że tylko tyle graczy może być w dywizjonie.
-
Skoro już się bawimy w spam obrazkowy to ja też się dorzucam ;) Bitwa z przed chwili, wcześniej nie robiłem screenów raportów szczegółowych, ale teraz będę zwracał na to uwagę. Co ciekawe po raz pierwszy udało mi się zdobyć achieva za przetrzymanie sporego zalania. Btw. Co trzeba zrobić aby razem zagrać jakąś bitwę. Niby dodałem parę osób, których nicki znałem do kontaktów, ale to w zasadzie nic nie daje i chyba działa tylko w jedną stronę tzn. wy mnie nie widzicie. Czyli co trzeba stworzyć dywizjon? I w dywizjonie musi być 12 graczy?
-
Skubaniec wykończył mnie taktycznie. Najpierw dwa naloty bombowców, po których porządnie zacząłem się palić (a przed nalotem miałem ok. 50% HP), więc musiałem użyć naprawy, a po po jakiejś pół minuty nalot torpedowców - zostałem zalany i jedyne co mogłem to opuścić szalupy ratunkowe i zostawić tonący okręt ;) Grasz Langleyem czy Hosho? Ja mimo wszystko przynajmniej na tych początkowych tierach wolę CV od US Navy - mają mniej eskadr, za to po 6 samolotów w eskadrze, co daje szczególnie w przypadku myśliwców dużą przewagę w powietrzu. Nie wiem czy wiesz ale grając CV najlepiej torpedować używając ALT (tak chyba jest domyślnie w ustawienia) - wtedy sam ustalasz jak popłyną torpedy i można przez to porządnie przyłożyć, ale wiadomo, wymaga to sporo praktyki. Wszystkim po trochu. Mam aktywne 7 linii ;) Najdalej jestem w przypadku amerykańskich CV, bo już prawie wskakuje na 6 tier i podobnie w przypadku amerykańskich BB. A w pozostałych to tak IV-V tier, póki co odpuściłem CA od US Navy, po ST. Luis już nie kupowałem następnego.
-
Wybaczcie za drugi z rzędu post, ale przed chwilą rozegrałem bitwę, w której przeciwnik grający Bogue uzyskał 6 zatopień! Na szczęście u nas był równie dobry kapitan pływający New Yorkiem, który 5 zniszczonymi okrętami w dużej mierze zapewnił nam wygraną. Ja niestety robiłem za tło w tej bitwie i zostałem posłany na dno przez samoloty torpedowe ze wspominanego lotniskowca :/
-
Nie jest to aż takie skomplikowane. Najpierw w porcie musisz sprawdzić zasięg swoich torped, im większa tym lepiej - wiadomo. Później podczas bitwy starasz się zbliżyć do wrogiego okrętu na odpowiednią odległość i gdy wybierzesz torpedy masz taki szary stożek - to kąt biegu torped obliczony do aktualnego kursu wybranego okrętu wroga (zaznaczasz na x - w moich ustawieniach, choć na ogół gra sama zaznacza cel). Jeśli jeszcze raz naciśniesz wybór torped stożek zmniejszy się, to znaczy że torpedy będą płynąć bliżej siebie - lepsza opcja, choć to zależy od sytuacji. Gdy przeciwnik będzie płynąć cały czas tym samym kursem to torpedy trafią, najlepiej puścić salwę według szarego stożka, a drugą i trzecią (gdy jest dostępna) trochę obok, chyba że jesteśmy na tyle blisko, że przeciwnik nie ma szans zdążyć zrobić unik. Ogólnie im bardziej zbliżysz się do celu, tym lepiej, dlatego warto trzymać się w pobliżu wysepek i atakować z zaskoczenia ciężkie okręty, które bezmyślnie pchają się między wyspy - pancernik wpływający w ciasne przejścia to na ogół za chwilę wrak. Ważną kwestią w przypadku DD jest ich wykrywalność, patrzysz w porcie z jakiej odległości dany DD jest wykrywany przez wroga w opcji kamuflaż i podczas bitwy wiesz, że zbliżając się na taką odległość zostajesz wykryty (wcześniej jesteś niewidzialny, chyba że oddajesz salwy z dział). Dobrze jest wybrać w drzewku dowódcy z pierwszego poziomu umiejętność, dzięki której będziemy informowani kiedy jesteśmy wykryci. Oprócz tego podczas bitwy możesz użyć dymu maskującego, aby bezpiecznie się schować. Nie muszę chyba wspominać że grając niszczycielem, trzeba ciągle być w ruchu i często robić zwroty, aby trudno było nas trafić z racji małego hp. Dobrze też unikać krążowników, które są największym wrogiej DD - torpedami ciężko je trafić, bo dość łatwo je wymanewrują (chyba że uda się storpedować wroga z bardzo bliskiej odległości, wypływając zza wysepki), a same mogą nas łatwo zmasakrować działami. Można atakować BB, szczególnie takie które pływają z dala od reszty, wrogie DD, a najlepszym celem dla niszczycieli, są tłuste lotniskowce, szczególnie te które zostają samotnie na tyłach - ale tu trzeba umieć przebić się niepostrzeżenie przez linie wroga i wtedy zaatakować prawie bezbronny cel. Ok to by był taki mały tutorial mojego autorstwa, reszta to już praktyka ;) Jeśli od razu 3, to pewnie specjalnie, ale zdarzają się też tacy, którzy w amoku torpedowania zapominają o tym, że ich torpedy mogą zatopić także swoje okręty i walą gdzie popadnie. Na to też trzeba uważać, jeśli nie chcesz być wyzwany na chacie ;p
-
No świetna bitwa widzę, ładnie podziurawiłeś wraże okręty :) Mi większość najlepszych bitew udało się rozegrać na niszczycielach, tu dużo zależy na jak dobrych przeciwników się trafi, bo jeśli na mniej ogarniętych to można masakrować ich torpedami ;) Tak w ogóle jeszcze nie widziałem nikogo z więcej niż 5 zatopieniami, ale pewnie by się tacy znaleźli.
-
55 702, 05 PLN
-
Ja zawsze robię screena, jak rozegram jakąś wyjątkowo dobrą bitwę i zapisuje sobie na kompie ;) Tu wrzuciłem screeny z moich najlepszych (albo jednych z najlepszych) bitew do tej pory: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=98149&pid=147 Btw. Jaki masz nick w grze?
-
Ja tam z Myogi nie mam dobrych wspomnień, nie wiem czy chociaż jedną taką bardzo dobrą bitwę nim rozegrałem. Wielki kolos łatwy do storpedowania, a działa ledwo 3 podwójne, tyle dobrze że chociaż zasięg ma przyzwoity. Teraz gram Kongo u Japończyków i to już jest dobry okręt, jak zresztą wcześniej wspominałeś, ale i tak wole pancerniki US Navy póki co :)
-
Przecież na początkowych tierach okręty są stosunkowo tanie zarówno pod względem kredytów jak i PD, więc można spokojnie różne rodzaje okrętów popróbować by sprawdzić czym będzie się wam grało najlepiej i gdzieś od 5 tieru skupić się na konkretnym typie. Ja to w sumie cały czas gram wszystkim po trochu, żeby się nie znudzić grą za bardzo :) Odnośnie pancerników to lepiej zacząć od amerykańskich, bo Japończycy mają III i IV tier bardzo słaby i można się tylko zrazić.