Wszystkozajete

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    3805
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez Wszystkozajete


  1. A ja tak z ciekawości zapytam skąd masz takie dokładne informacje odnośnie typu pocisków i obrażeń w stosunku do opancerzenia celu? W grze widzę tylko informacje typu: maksymalne uszkodzenia zadawane przez pociski AP i HP. W Pancernikach różnica między tymi dwoma typami jest spora, więc tu używam tyko AP, nawet waląc do Niszczycieli.

    pawbuk
    Jeśli wygrałeś 95% bitew to prawie na pewno grasz z botami. Ale nie martw się - nie jesteś pierwszy, który nawet o tym nie wie ;)


  2. Dnia 16.09.2015 o 14:31, lis_23 napisał:

    Gdy pytałem tu wcześniej czy mecze LM będą w TVP czy tylko na N+ odpisano mi, ze tylko
    finał jest zarezerwowany. Jak widać, mylono się.


    Jeśli dobrze rozumiem, to tylko finał ma pokazać TVP i całkiem możliwe, że tak będzie - nie wiem, bo nie wybiegam tak daleko w przyszłość, ale pewnie gdzieś jakieś info jest. Podobnie było zresztą w przypadku finału Ligi Europy, mimo że wcześniejszych meczy tych rozgrywek w TVP nie było, to finał pokazywali i pewnie tak będzie w tym roku z LM.


  3. Dnia 16.09.2015 o 13:07, lis_23 napisał:

    Wczoraj rozpoczęła się LM, sprawdzam program na dziś i na TVP1 nie ma żadnego meczu,
    więc całość przeszła na N+? Masakra ...


    Już od dawna wiadomo, że nie będzie LM w TVP niestety, albo może i stety, bo Ci komentatorzy z TVP nie są według mnie najwyższych lotów, jedyne Szpaku buduje klimat dawnych lat ;)

    Co do wczorajszych meczów, to chciałoby się rzec - City jak zwykle w europejskich pucharach, widać będzie ich czekał ciężki bój o wyjście z grupy z Juve i Sevillą i nie zdziwię się jak tą rywalizację przegrają. United też dało ciała, ale tam mocno zawinił sędzia, bo inaczej by mecz wyglądał po czerwonej kartce dla tego gracza co złamał nogę Shawowi.


  4. Jeśli mam wybór, tak jak w wielu grach RPG lub erpegopodobnych to nigdy nie tworzę postaci kobiecej. Dla mnie liczy się by choć w niewielkim stopniu identyfikować się z kierowanym przeze mnie bohaterem, a na szczęście kobietą się nie czuje ;>
    Jeśli jednak postać kobieca jest narzucona z góry i dobrze wpasowana w fabułę gry, to nie przeszkadza mi to, choć przyznam, że w niewiele takich gier grałem.


  5. Martial zrobił w 30 minut to, co Depay nie potrafił zrobić w ciągu 5 kolejek ;)

    Co do słabej gry Chelsea w Anglii i Lecha w Polsce, to według mnie oni źle mentalnie weszli w ten sezon. Obydwie drużyny zdobyły mistrzostwo swoich lig i widocznie brak im aż takiej woli walki na początku nowego sezonu. Przecież zarówno jedni jak i drudzy nie osłabili się podczas letniej przerwy, tak więc dziwne, żeby Ci zawodnicy zapomnieli jak się gra. Do tego dochodzi jedna wspólna cecha Ekstraklasy i Premierleague - mimo różnicy poziomów obie ligi charakteryzuje to, że nie ma w nich drużyn, z którymi można by wygrać "na stojąco" i już przed meczem dopisywać sobie 3 pkt, z każdym rywalem trzeba w ciężkim boju wyszarpać zwycięstwo, co przy braku formy jest bardzo trudne. W przypadku Chelsea dochodzi słaba gra lidera tej drużyny - Hazarda. Jeśli chodzi o Juventus, to tutaj sytuacja wygląda trochę inaczej, bo z drużyny odeszło kilku kluczowych graczy i w tym sezonie będzie im o wiele trudniej sięgnąć po kolejne z rzędu mistrzostwo.


  6. Dnia 08.09.2015 o 23:22, A-cis napisał:

    Coś chyba źle liczysz. Szkoci jeżeli nawet wygrają oba pozostałe mecze, to będą mieli
    tylko 17 pkt i co najwyżej zrównają się w tym momencie z nami. Zakładając, że Irlandia
    przegra mecz z Niemcami, a nawet jeżeli zremisuje, to do ostatniego meczu z nami przystapi
    z bilansem 15 lub 16 pkt. I wóczas remis, na własnym stadionie, wystarcza nam żeby mieć
    więcej punktów i od Szkocji i od Irlandii.


    Nie no dobrze liczyłem, po prostu być może źle to ująłem - wiem, że w opisanym przypadku wystarczy nam remis z Irlandią do zajęcia 2 miejsca, ale jednak będzie to bardzo "niebezpieczny" mecz, bo przegrywając go, możemy wylądować nawet na 4 miejscu. Dlatego ze Szkocją trzeba wygrać albo przynajmniej zremisować, aby mieć w miarę komfortową sytuacja przed ostatnim spotkaniem.

    Btw. Wczoraj Litwa wygrała z San Marino 2:1 po golu w doliczonym czasie gry. W Europie nie ma już słabych drużyn ;p



  7. Dnia 07.09.2015 o 23:40, vonArnold napisał:

    Polska ma prawie awans, jedno zwycięstwo i możemy świętować, bo wątpię w zwycięstwo Irlandii
    z Niemcami.
    Ba, nas nawet 2 remisy ustawiają.


    Nie jestem niestety taki spokojny przed październikowymi meczami. Liczę na to, że Niemcy ograją Irlandię (mistrzowie świata znów złapali rytm po ubiegłorocznych słabszych występach i teraz ciężko będzie z nimi o jakiekolwiek punkty). W tym momencie bardzo istotny będzie nasz mecz ze Szkotami. Jeśli wygramy - to mamy awans, jeśli zremisujemy - to mamy zapewnione co najmniej baraże i w meczu z Irlandią musimy tylko zremisować, aby awansować z 2 miejsca. Gorzej jeśli przegramy, bo wtedy Szkoci zbliżą się do nas na 3 pkt, będą mieć lepszy bilans bezpośrednich meczów, a do tego mecz z Gibraltarem, a my będziemy grać o wszystko z Irlandią. Ze Szkotami czeka nas ciężki bój, bo na wyspach prawie zawsze mamy problemy, w sumie ja nie pamiętam, kiedy ostatni raz wygraliśmy na wyjeździe z jakąś brytyjską reprezentacją - chyba z Walią lata temu. Poza tym Szkoci u siebie osiągają znacznie lepsze wyniki, wystarczy spojrzeć w tabele: u siebie tylko wczorajsza porażka z Niemcami i reszta wygrane, a na wyjeździe same remisy i porażki. Tak więc o wygraną będzie tam niezwykle trudno, wszystko wskazuje na to, że o awans będziemy drżeć do ostatnich minut ostatniego meczu.


  8. Dnia 07.09.2015 o 12:33, Nephren-Ka napisał:

    W Romie, i ostatnio odradza się piłkarsko(sądząc po całkiem niezłych notach w początkowych
    spotkaniach) po tym jak spędził dłuższy czas na ławce w Anglii. Nawałka chyba niezbyt
    przepada za tym zawodnikiem, i jeżeli ma słabszy okres w klubie jak ostatnio to automatycznie
    wypada z polskiej bramki.


    Nie no logiczne, że jak Szczęsny wylądował na ławce Arsenalu na wiosnę, to przestał być nr. 1 w bramce reprezentacji. Akurat na tej pozycji mamy kłopot bogactwa, więc najważniejsze żeby stawiać na goalkeepera, który w danym momencie gra regularnie i prezentuje dobry poziom. Ostatnio w Romie Szczęsny zaczął grać regularnie, więc teoretycznie Nawałka mógłby postawiać na niego, co być może w meczu z takim rywalem byłoby lepszą opcją , ale widocznie selekcjoner nie chcę póki co za bardzo mieszać na tej pozycji.

    Dnia 07.09.2015 o 12:33, Nephren-Ka napisał:

    Co gorsze, w ogóle nie widać żeby taka sytuacja miała się w jakikolwiek sposób zmienić,
    póki co mamy 3 typy pomocników: skrzydłowych typu ''jeździec bez głowy'', defensywnych
    pomocników typu ''drewno'' i ofensywnych którzy są wiecznie bez formy i nie radzą sobie
    za granicą(jak Zieliński, Wolski, i pewnie niedługo Linetty).;s


    Trzeba liczyć, że Kuba po przejściu do Fiorentiny zacznie grać regularnie i odzyska formę oraz oczywiście ominą go kontuzje, bo z tym jest kłopot. Niestety z typowym rozgrywającym wciąż mamy problem i nie widać na horyzoncie nikogo kto mógłby się pojawić w kadrze i zrobić różnicę.


  9. Dnia 06.09.2015 o 23:53, Budo napisał:

    Update był duży, sporo też zmian w balansie okrętów. Ładne bitwy, ja makxymalnie zatopiłem
    chyba 5, cay 6 okrętów, ale to było na pancerniku. New Mexico czasem tak działa, że kto
    podpływa, to dostaje czapę ;]


    Właśnie odnośnie pancerników to ogólnie ciężko mi się nimi gra. Wiadomo staram się takim kolosem nie podpływać do wysepek itp. i na ogół trzymam się blisko innych pancerników. I wtedy, jeśli trafię do dobrego teamu, to całą robotę wykonują u nas niszczyciele i szybkie krążowniki, a ja kończę bitwę z np. tylko 5 trafieniami, gdzie ledwo zdążę posmyrać wroga z dużej odległości.
    Inna sprawa to słabe pancerniki 3-4 tieru u Japońców. Najpierw Kawachi z żałosnym zasięgiem dział, a teraz gram Myogi, który wprawdzie zasięg ma duży, ale ledwo 3 podwójne działa, podczas gdy taki Wyoming czy New York mają co najmniej dwa razy tyle. Jak to później wygląda u Japończyków - następny jest Kongo?


  10. Dnia 06.09.2015 o 12:02, Budo napisał:


    A już myślałem, że ten temat umarł :)
    Już od kilku dni wiadomo o premierze, dodatkowo ostatnio był porządny update (ok. 1,5 GB) i z tego co zauważyłem to dodano kilka nowym map i zmodyfikowano trochę niektóre tryby gry. Dodatkowo odblokował mi się 9 poziom i 3 mln kredytów wpadło na konto ;)

    Btw. Ostatnio udało mi się zagrać najlepszą bitwę pod względem zatopień - oczywiście na niszczycielu, bo przy umiejętnej grze i mniej ogarniętych przeciwnikach, można tym topić wrogów masowo. Na drugim screenie wczorajsza wyjątkowo udana bitwa lotniskowcem.

    20150906122724

    20150906122731


  11. Dnia 05.09.2015 o 13:50, Robsssson napisał:

    Tak jak w temacie nie pamiętam starej fajnej gierki, w którą grałem około 8-10 lat temu,
    polegała ona na tym, że chodziło się jakimś wybranym bohaterem( była taka piramidka wyboru
    bohaterów), można było grać małpką, płetwonurkiem i wieloma innymi, bardzo podobna do
    bombermana, chodziło o podkładanie bomb i zabicie wszystkich, gra była w 3d na cały ekran
    z tego co pamiętam.


    Bomber Fun. Swego czasu fajnie się w to grało ze znajomymi na jednym ekranie :)


  12. Dnia 04.09.2015 o 23:03, Gumisiek2 napisał:

    Cieszy wpadka Szkocji, choć mam nadzieję, że w poniedziałek będą gryźć murawę, aby pomścić tę porażkę.


    Żartujesz? Przecież w tym meczu trzeba kibicować Niemcom, aby przy naszym zwycięstwie z Gibraltarem odskoczyć Szkotom na 6 pkt, bo w październiku gramy z nimi na wyspach, gdzie o zwycięstwo będzie niezwykle trudno, a Szkoci mają jeszcze 3 pkt w banku z Gibraltarem.

    A co do Grosickiego, to taki piłkarz, który często irytuje swoją gra, robiąc dużo szumu, z którego niewiele wynika, przez niedokładne podania albo zupełnie nieudane strzały. Ale jednak czasami coś mu się uda i wychodzi z tego taka piękna asysta jak wczoraj :)

    Niestety ale wciąż brakuje nam drugiego stopera na poziomie do pary z Glikiem, ogólnie gra obronna ciągle kuleje, bo Niemcy momentami wchodzili szybkimi podaniami w nasze pole karne jak w masło. Ciekawe jakby sobie Pazdan poradził w meczu z tak klasowym rywalem, być może gdyby był zdrowy to na niego postawiłby Nawałka.


  13. >/.../

    Właśnie sprawdziłem i w tym momencie online w grze jest niecałe 20k osób, tak więc jak widzisz gra jest jednak całkiem popularna ;)

    A co do statyczności to może być wada, ale i zaleta, bo wtedy dużą rolę odgrywa taktyka i współpraca w zespole.
    Ogólnie dla fanów szeroko pojętej militarystyki morskiej pozycja obowiązkowa :)


  14. Lata 2000 - 2015


    Film historyczny

    Gladiator (2000)
    Patriota (2000)
    Pan i władca: Na krańcu świata (2003)
    Królestwo niebieskie (2005)
    Jak zostać królem (2010)
    Lincoln (2012)


    Film wojenny

    Helikopter w ogniu (2001)
    Jeniec: Tak daleko jak nogi poniosą (2001)
    Wróg u bram (2001)
    Za linią wroga (2001)
    Pianista (2002)
    Upadek (2004)
    9 kompania (2005)
    Listy z Iwo Jimy (2006)
    Katyń (2007)
    Chłopiec w pasiastej piżamie (2008)
    The Hurt Locker. W pułapce wojny (2008)
    Bękarty wojny (2009)
    W ciemności (2011)


    Serial szpiegowski

    Sherlock (2010) - nie wiem czy tu pasuje, jeśli nie, to go nie uwzględniaj.


  15. Dnia 14.08.2015 o 23:43, Paoro napisał:

    Ile z tego wielkiego Lecha w tej chwili gra wiedzą widze tylko kibice, powtóze kogo brakuje:
    Paulus Arajuuri, Barry Douglas, Linetty, Zaur Sadajew, Pawłowski, Hamalainen, Lovrencsics..
    tych zawodników brakowało dziś. Dziś zagrały rezerwy, także wynik nie może dziwić.


    Właśnie jak widzę te kontuzje w każdym meczu, to wnioskuje, że powinniście zmienić specjalistę od przygotowania fizycznego, bo to jest przesada co się dzieje i to jeszcze w tak ważnym momencie sezonu.
    Co ciekawe według buków Lech i tak jest zdecydowanym faworytem w starciu z Videotonem. Wychodzi na to, że tamci są w jeszcze większym kryzysie :)


  16. Dnia 13.08.2015 o 09:16, A-cis napisał:

    To faktycznie Ci się trafiło :-) Jakieś zdjęcie zrobiłeś?


    Nie, nawet nie mam odpowiedniego aparatu żeby się na takie rzeczy porywać ;)

    Dnia 13.08.2015 o 09:16, A-cis napisał:

    A mój dodatkowy niefart polega na tym, że mam okna i balkon skierowane na zachód. Niemniej
    liczyłem, że może coś nad głową się pokaże, ale za dużo jednak bło chmur.


    Rozumiem, że mieszkasz w mieście w bloku. Tam to nie ma za bardzo dogodnych warunków niestety, trzeba było wyjechać na jakieś pustkowie, chociaż jak było pochmurno to i tak nie miało to sensu. Ja wyszedłem sobie przed dom na krzesło, słuchawki na uszy, a w nich OST z Interstellara i przez ok. godzinę wpatrywałem się w niebo na NE :)


  17. Dnia 13.08.2015 o 01:06, A-cis napisał:

    Ale niefart. Codziennie upały, niebo bez chmurki, a akurat dzisiaj, kiedy chciałem pooglądać
    Perseidy, to cały dzień pochmurno i teraz też niebo zachmurzone :-/


    Jak pech to pech ;/ Ja miałem to szczęście, że choć większość nieba jest zachmurzona (chociaż jakiś większych chmur nie ma, to niebo jest takie mgliste) to na północnym-wschodzie podczas godzinnej obserwacji miałem prawie czyste niebo i przez ten czas zobaczyłem 5 bardzo jasnych meteorów :)


  18. Witam. Coś ostatnio uspokoiło się w tym temacie. Gdzie się podziały wszystkie szanowne wampiry, bo chyba nie śpią? ;)
    Ja przed chwilą urządziłem sobie nocną obserwacje meteorów (wszak dziś szczyt ich aktywności) połączoną ze słuchaniem OSTa z Interstellara dla lepszego klimatu. Trochę zachmurzenie dzisiaj przeszkadza, choć akurat tam gdzie się pojawiają miałem przez dłuższy czas dość przejrzyste niebo, więc kilka ciekawych obiektów ujrzałem. Tak więc jak ktoś nie ma co teraz robić to polecam :)