Buhahahahaha

Przeca wiadomo było już od bodajże Winter Sale, że Valve rezygnuje z krótkookresowych promocji i jeśli coś ma obniżkę, to ma ją przez cały okres wyprzedażowy. Siłą rzeczy przez to nie mogą być zbyt duże, ale jak twierdzą słupki po ostatnim sejlu, Gabenowi taki system o wiele bardziej się opłaca, bo ludzie nie czekają na jeszcze lepszą okazję na zakup danej gry, bo wiedzą iż lepszej nie będzie. Tak więc zyski>gracze, takie jest życie.

UQ HOLDER 127 Poza tym... UQ HOLDER BEDZIE MIAŁ SWOJE ANIME! https://yonkouproductions.tumblr.com/post/146094936038/uq-holder-to-receive-anime-adaptation

Ludziska, mam pytanko. Warto przerzucić się z mangi Initial D na anime? Bo choć kreska, zwłaszcza aut, jest piękna, to dobija mnie mnogość takich chapterów, gdzie kierowcy przejeżdżają ze 2-3 zakręty, a mówią tekst na pół strony. W anime to nadal występuje?

Co do UBW, to jest ekranizacja innego route''a. Inne osoby zginą, inne przeżyją, a poszczególni bohaterowie, choć będą startować z podobnych pozycji, to poprzez inne decyzje skończą w innych miejscach. Policz ile razy powiedziałem inne i sam oceń czy chce Ci się. Imo polecam, zwłaszcza że nie skąpili na animacji i epickie pojedynki są NAPRAWDĘ EPICKIE.

Code Geass, Full Metal Alchemist: Brotherhood.

Troche nie w tym temacie, ale raczej nie mam pomysłu, gdzie indziej mogłoby to pójść. Mianowicie chodzi o to, iż szukam jakiegoś bieda systemu Linuxowego, który byłby przyjazny dla kompletnego laika (starsza osoba, która głównie kompa używa do przelewów i czasem jakiś film na yt, ewentualnie maile). Dotychczas korzystała ona z Win XP, ale z racji, że ów system jest już dawno przedawniony, a dziury w nim takie, że samochodem da rade przejechać, to chce to zmienić. Wgrałbym Ubuntu, ale problemem jest hardware - komp jest z epok przedpotopowych (512 mb ram, procek bodajże jeden ze wcześniejszych C2D, albo Pentium D). Myślałem o najnowszym Xubuntu, ale skubane nie wykrywa dysku w instalatorze, jedynie pendrive z sama dystrybucją. Ktoś coś?

http://scr.hu/0q5it/5wz2z Az się człowiekowi łezka kręci, gdy Lol nostalgicznie wspomina czasy sprzed splitu ;)

CCki, wchodzenie w skirmishe dopiero gdy wyladuje swoje tornado, nie pozwol mu do siebie podejsc, zbanuj w cholere.

Utawarerumono ep 15-17

Akamatsu troche zbytnio zrushował to wszystko, praktycznie w ciagu ~10 chapterów zebrał do kupy cały harem. Dziwne w sumie, że nie wykorzystał systemu Pactio mając tyle kandydatek O_o.

Ten chapter strasznie mi śmierdział jakimś NTRem czy też friendzone''m >.>. "Tota, I might loved you, but you''re only a clone, a replacement for your grandfather. By the way, thanks for rescuing him, it''s all because of you that my true love can be fullfilled."

Karin-senpai''s so adorable >.< Ostatnie chaptery to jeden wielki Touta Harem Revolution XD. Praktycznie 90% postaci żeńskich występujących w serii okazuje bądź zaczyna dostrzegać swe uczucia wobec nieświadomego podrywacza. Widać, że krew jego przodków nadal jest w nim silna.

Co do SAO/Log Horizon, polecam zainteresować się Hai to Gensou no Grimgal. Dosyć podobne założenia, tylko bohaterowie nie zdają sobie sprawy, że to jest gra. Wszyscy startują z amnezją i pustym inv, więc muszą startować od 0. Całkiem spoko, choć autor wprowadza już elementy plot armoru i cudownych ratunków podobnych do refleksu Kiroto ("Linia" pozwalająca zabić danego wroga jednym uderzeniem, tyle że z randomową szansą na pojawienie się? Smród, smród i jeszcze raz smród umiejętności, która pozwala głównemu bohaterowi na wyjście z dowolnej sytuacji jeśli tylko autor sobie to zażyczy). Aha, lepiej jednak się zainteresować LN, bo anime już w drugim EP wygląda na takie, co będą rozciągali do granic nieprzyzwoitości.

Ano Sensei route było najbardziej brakującą opcją. Powinni dać odpowiednią opcję podczas rozgrywki Shougi, tam było idealne miejsce na rozdzielenie route''ów. Szkoda również, że tak samo potraktowano Hidakę :/. Tak czy inaczej, smutne jest, że niby VNka skoncentrowana na relacjach ma taką słabą konstrukcję, o wiele gorszą niż pozornie zwykły hentaj jakim jest Sengoku Rance. Yup, i to nawet nie za klatę. Wersja na PSP, tylko muszę się rozejrzeć czy jest to przetłumaczone oraz czy będę miał jakąkolwiek chęć to skończyć, bo odkąd napisałem poprzedniego posta to ani razu mnie do tego nie ciągnęło.

Jestem po dwóch route''ach i taki troszeczke zawiedziony. Czasem brakuje tych dodatkowych kilku godzin per route, gdyż po przejściu obowiązkowego pierwszego route''a odkrywamy, że reszta opiera się na nim w jakiś 50-70% i funkcja przewijania odtworzonych juz wczesniej napisów strasznie kompresuje kolejne ścieżki. Chciałbym, by to było bardziej rozbudowane i więcej fabuły, choć w sumie wydaje mi się, że z ostatecznym werdyktem należy poczekać do końca. Muszę jednak przyznać Ci rację, wizualna strona jest bardzo fajna (piosenki, oprócz tych lecących w unikatowych momentach, po pewnym czasie zbyt bardzo ryją mózg, coś na zasadzie Tsukihime OST). I czemu ta przeciętna rozmarówka cycków jest wielkości arbuza, toż to już jakieś zboczenie, perwersy jedne >.>