One_of_the_Many

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    969
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez One_of_the_Many

  1. One_of_the_Many

    Steam ze zmianami w systemie prezentów

    Nie obejmą. Steam wyraźnie napisał w swojej wiadomości, że prezenty obecnie znajdujące się w ekwipunku będą funkcjonować po staremu
  2. One_of_the_Many

    Steam ze zmianami w systemie prezentów

    No i...? Błąd w tłumaczeniu artykułu. Przecież Steam nie produkuje gier. Jeśli już koniecznie chcemy precyzować czego to cena to należałoby napisać "w cenie produktu" albo "w cenie gry"
  3. One_of_the_Many

    Steam ze zmianami w systemie prezentów

    Różnica w cenie produkcji? Po prostu różnica w cenie
  4. Taka gra nie powstanie, bo ludzie nie chcieliby w nią grać. Ci, którzy mogliby coś wyciągnąć z takiego tytułu i byliby zdolni do przemyśleń, byliby oburzeni i zbojkotowaliby grę. Graliby jedynie ci, których to i tak by nie ruszyło. I dlatego w Spec Ops: the Line gracz musiał być oszukany - inaczej by to nie przeszło.  Gry to nie teatr, zwłaszcza jeśli mają wielomilionowe budżety.
  5. Troszkę nie zrozumiałem modelu rozgrywki. Czy w walce z bossem uczestniczy jeden gracz czy wszyscy? Czy przed walką z bossem gracze ze sobą konkurują czy współpracują? Jeśli celem dla wszystkich jest ubicie bossa to w jaki sposób gracze będący potworami w tym pomagają? Generalnie chodzi mi o to czy gra polega na tym, żeby ze sobą konkurować o możliwość walki z bossem (i wygrywa ten, kto bossa ubije) czy na współpracy by jak najlepiej się do tej walki przygotować.
  6. One_of_the_Many

    10 najbardziej opłacalnych gier

    No właśnie nie, jeśli frajda będzie rozmywana i gry sztucznie wydłużane to ludzie po prostu będą się nudzić i odpadać w trakcie. Liczba godzin potrzebnych do ukończenia gry nie jest tym samym co liczba godzin zabawy. Pod uwagę biorę to drugie, niezależnie od tego czy ukończę grę 5 razy czy znudzę się w 1/3.
  7. One_of_the_Many

    10 najbardziej opłacalnych gier

    Miałem na myśli jedynie to, że nagłówek był skierowany do osób, które "nie chcą wydawać złotych gór", co wywołało jedynie u mnie wrażenie, że tekst będzie o fajnych i tanich grach Jest mnóstwo gier, które dadzą dziesiątki czy setki godzin pierwszoklaśnej zabawy przy niskiej cenie. Jeśli ktoś jest oszczędny, to będzie chciał zmaksymalizować współczynnik zabawa / cena. Nie twierdzę, że wymienione gry nie są warte swojej ceny. Twierdzę jedynie, że są inne gry o lepszym współczynniku zabawa / cena Również pozdrawiam
  8. One_of_the_Many

    10 najbardziej opłacalnych gier

    Po tytule spodziewałem się listy tanich tytułów, a na samym jej początku pojawiły się dwa bardzo drogie (wiem, że dają dużo zabawy, ale jednak tak trochę kontrastują :) ). Zwłaszcza, że poprzednia wersja cywilizacji dostępna jest za bezcen. To może wrzucę kilka tanich od siebie: Terraria (dużo zawartości na godziny zabawy przy mikroskopijnej cenie) Skyrim (nietrudno znaleźć w bardzo promocyjnej cenie, mnóstwo zawartości, mnóstwo modów) Deus Ex: Human Revolution (mocno przeceniona teraz, ciekawa strzelanka / skradanka z elementami RPG, w zależności jaki sposób gry komu odpowiada) - nie mylić z Mankind Divided, które nie jest warte swojej ceny.   Z mniej znanych wymieniłbym niszowe Gemcraft: Chasing shadows (rozbudowany tower defense), Eador - genesis (turowa strategia, trochę podobne do HoMM). Pewnie dorzucę jeszcze coś jak wrócę do domu i przejrzę swoją bibliotekę
  9. One_of_the_Many

    Czy indyki powinny nas straszyć pikselami? - felieton

    A może odpowiedź jest znacznie prostsza - pixel art, czy też grafika 2D, jest po prostu łatwiejsza i tańsza w przygotowaniu, co się znakomicie łączy z niskimi budżetami indyków.  Inna sprawa, że ktoś próbuje przedstawić tę wadę jako zaletę. 
  10. Masz rację. Rzeczywiście zamiast do artykułu, przyczepiłem się do osoby. Nie było to zbyt kulturalne z mojej strony, za co serdecznie przepraszam, zwłaszcza, ze z samym artykułem w dużej mierze się zgadzam. Jednak nawet mimo to zaryzykuję stwierdzeniem, że tę recenzję można było napisac w bardziej dystyngowany sposób. Tak samo jak w przypadku przykładu z cosplayerami. Poniekąd również ocenia się raczej pracę, a nie osobę, jednak oceniając pracę w niewłaściwy sposób, można obrazić osobę, która tę pracę wykonywała. Właściwie to mój edit nie dotyczył Twojego postu, tylko innych osób. A wzmianka o krytyce osoby i krytyce pracy tyczyła się raczej tego, że wymienione przez Ciebie cytaty były właśnie krytyką pracy i niespecjalnie się wpisywały w temat poruszany w obecnym tekście. Krytykować można było oczywiście inaczej, ale nie wydaje mi się, by w przypadku tej recenzji celem było obrażanie kogokolwiek. Chociaż faktycznie autor, zamiast skupić się na rzetelnym opisie gry, pozwolił sobie, zdaje się, na blogo-podobne wylanie swoich własnych żalów na temat jak to wyczekiwana gra nie spełniła jego oczekiwań.
  11. Wiesz, jedną z pierwszych rzeczy, których się uczy na szkoleniach z komunikacji jest różnica między krytyką osoby, a krytyką jej pracy. Ten artykuł (a właściwie chamstwo) nawiązuje głównie do tego pierwszego, załączone cytaty są tym drugim. edit: Ale to też jest dobry pretekst żeby zwrócić uwagę, jak łatwo niektórzy komentujący przechodzą od krytyki tekstu to krytyki osoby
  12. Ja to widzę tak. Chcieliśmy wolnego, niekontrolowanego tak jak inne media, internetu gdzie ludzie moga być, mniej więcej, anonimowi. O taki walczyliśmy. I taka jest cena.  Jedyne co możemy zrobić to stworzyć swoje małe bezpieczne wysepki pośród tego bagna. Strony z ograniczonym dostępem, moderowane. I samemu nie dać się "zeszmacić"
  13. Klęska urodzaju, a gier ekonomicznych jak na lekarstwo :(
  14. One_of_the_Many

    Kodowanie popkultury: Wikingowie z Kaczogrodu

    Nie wiem czy jest sens się oburzać na tworzenie papki z mitologii. W czasach kiedy ona pwstawała też była papką. Popkulturą na miarę tamtych czasów. Poza tym dzieciom od pokoleń non stop serwuje się papkę - uproszczoną, upiększoną wersję świata, która po części ma wpoić obyczaje i wartości uznawane przez dane społeczeństwo. Świata, w którym dobro wygrywa, ludzie są źli albo dobrzy, a złe uczynki w końcu zostaną ukarane itd. Forma się zmienia, bo zmienia się samo społęczeństwo. I przestałbym patrzeć na te teksty kultury jako coś kształtującego nas, a raczej na sposób wyrażenia się samego społeczeństwa.
  15. One_of_the_Many

    Jak polityka i ideologie niszczą gry - felietion

    Sorry, ale Twoje krzykanie odbieram jako jeszcze dziwniejsze niż tych, na których tak marudzisz. Gdy znakomita większość postaci w pop kulturze, a zwłaszcza w grach wygląda nienaturalnie doskonale przeszkadza Ci to, że jedna nie jest taka doskonała i robisz z tego aferę. Może ma skazę genetyczną, może miała jakiś wypadek, a może nie przejmowała się swoim wyglądem, bo... uwaga... ludzie są różni. A może jest atrakcyjna, tylko nie dla Ciebie? W końcu, jeśli, tak jak twierdzisz, wg "lore" Asari mają być atrakcyjne dla wszystkich ras (jakoś nie pamiętam takiego lore), to powinny odpowiadać różnym gustom. A więc nie wszystkim naraz. Co więcej, gusta mogą się opierać nie tylko na walorach fizycznych. Zwłaszcza, że tak samo wyglądające Asari miałyby się podobać różnym rasom i trudno mi sobie wyobrazić by Kroganie mieli podobne gusta co np. Salarianie. Zresztą, co za różnica dlaczego ta postać tak wygląda? Chciałbym kiedyś dożyć czasów, gdy nikt się nie będzie takimi pierdołami przejmował. Ale jak na razie mamy ekstremistów w jedną stronę i w drugą również. Jeden robi aferę bo pojawia się postać kolorowa, drugi robi gdy się nie pojawia. Kolejny się czepia, że jakaś postać jest nieatrakcyjna, a inny, że wszystkie są atrakcyjne. Łojezu równowaga wszechświata została zakłócona
  16. One_of_the_Many

    Jak polityka i ideologie niszczą gry - felietion

    Czy dobrze zrozumiałem, że po prostu przeszkadza Ci to, że postać w Andromedzie jest brzydka i teraz dorabiasz do tego historyjkę o wstrętnej poprawności politycznej, która, według Ciebie, doprowadziła do tego stanu i już nie możesz sobie popatrzeć? Sorry, ale tak to właśnie brzmi ^^
  17. One_of_the_Many

    Raz drętwo, raz wesoło - recenzja Power Rangers

    Czy ja wiem... Kiedyś krzykacze się wydzierali gdy w filmie nie było kolorowego aktora. Teraz przyszła inna moda i inni krzykacze się wydzierają gdy w filmie jest kolorowy aktor. Nie nazwałbym tego politycznymi poglądami. Raczej znużeniem i przytykiem w kierunku tych drugich krzykaczy. A w tym kierunku akurat dlatego, że raczej tylko oni mogliby mieć jakiś problem z tym filmem / obsadą.
  18. Matekatyka i fizyka to nie tylko nauka wzorów :) To przede wszystkim umiejętność abstrakcyjnego, logicznego i analitycznego myślenia. Jasne, ci bardziej leniwi umysłowo sprowadzają to do wykucia kilku wzorów i żadnego większego pożytku z nich nie wyniosą. Oczywiście dużo zależy też od nauczyciela - może on uczyć tego myślenia, albo po prostu klepać wzory. Byle wynik się zgadzał Patrząc po sobie to matematyka i fizyka dały mi solidne podstawy w zawodzie programisty, mimo, że z tych wszystkich wzorów nie korzystam. Moi nauczyciele nie uczyli nas wzorów tylko ich wyprowadzania. Nie mogliśmy z nich korzystać dopóki nie byliśmy w stanie wyjaśnić dlaczego jest tak a nie inaczej :)
  19. Wiele punktów jest dość oczywistych, z dużą częścią się zgadzam, ale jednak odnoszę wrażenie, że myślą przewodnią tego tesktu (i zapewne samego raportu) jest krytyka rządu. Na przykład (już abstrahując od moich własnych poglądów) akapit o reformie edukacji niewiele ma wspólnego z samym gamedevem, a wniosek, że likwidacja gimnazjów znacząco obniży poziom nauczania matematyki wydaje mi się mocno naciągany. Jeszcze tylko brakuje mi akapitu o tym jak brak trybunału konstytucyjnego utrudni działalność twórcom gier.
  20. Jak najbardziej masz rację z tymi argumentami i przykładami. Ja potrafię takie przytoczyć na obronę moich tez, czy to z recenzji, czy z tego tekstu powyżej. Ciebie poprosiłem o argumenty na poparcie twojej własnej tezy o tym, że recenzja nie była neutralna i do tego amatorska. Otrzymałem je w ilości zerowej. I wcale mnie to nie dziwi :) Ale jeszcze poczekam, może zdarzy się cud i okaże się, że twoja opinia ma jakiekolwiek podstawy merytoryczne :) Pomylił Pan osoby :)
  21. Recenzja jest napisana neutralnie i profesjonalnie. Jeśli uważasz, że jest inaczej, to proszę udowodnij :) I izometryczne RPGi faktycznie odbiegają od poziomu, bo go zawyżają. Age of Decadence robi fantastyczne rzeczy z wielowątkową narracją. Tyranny świetnie odwraca role i zmusza do zastanowienia nad moralnością. Torment zachwyca przebogatym, oryginalnym tłem. Opinii się nie udowadnia, a jedynie popiera argumentami i przykładami. Jak widać ma Pan inną opinię na temat własnych tekstów, niż czytelnicy. Wybór należy do Pana - czy weźmie pod uwagę inne opinie czy też odrzuci je bo druga strona się nie zna albo nie może udowodnić swoich racji. Ostatecznie i tak wszystko się sprowadza do tego, czy potencjalny czytelnik uzna, że Pańska recenzja i opinia ma dla niego jakiekolwiek znaczenie. Oczywiście zawsze można pisać do szuflady. Nie zaczynajmy znowu tej kłótni - dotarła ona do punktu gdzie żadna ze stron, okopanych na swoich pozycjach, nie da się do niczego przekonać i pozostaje jedynie obrzucanie się wyzwiskami.
  22. No to teraz pozostaje kwestia ceny. Na pewno nie zamierzam płacić pełnej ceny, ani jej połowy, za aktualizację gry sprzed 20 lat
  23. One_of_the_Many

    Raz drętwo, raz wesoło - recenzja Power Rangers

    Erm... jakie w tym tekście znalazłeś naleciałości polityczne czy ideologiczne?
  24. Wydaje mi się, że zarówno autorowi jak i niektórym komentującym przydałoby się ograniczyć trochę swoje ego, bo zaczyna wyłazić na wierzch ze spodni. Czy naprawdę potrzebna jest ta pyskówka?
  25. Każda okazja do osobistych wycieczek jest dobra, co nie? Żałosne... Czy możnaby dodać opcję ignorowania konkretnych komentujących? Szkoda mi myszki na przewijanie i ekranu na wyświetlanie tej wylanej żółci.