Domek

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    1887
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez Domek


  1. Cześć moi drodzy.

    Na wstępie - nie wiem jakie tu w tej chwili na forum panują zasady, także jak zostanę zaklasyfikowany jako spam i skasowany, no to spoko, jakoś przeżyję. :)

    Niektórzy z Was pewnie pamiętają mnie jeszcze z gramu. Tak sobie naiwnie wmawiam. ;) Ale dość łudzenia się.

    Wiem, że to będzie wyglądać trochę jak reklama i trochę będzie, ale zdecydowanie nie po to by się reklamować to wrzucam. Tylko po to, żeby zwrócić Waszą uwagę na coś, moim zdaniem, fajnego. Bo zacząłem jakiś czas temu z kolegami z pracy podcasta o grach rozkręcać. I szczerze, nieskromnie powiem, że chyba jest niezły.

    Linkował nie będę, coby chamówy nie odstawiać, ale wygooglajcie sobie jak macie ochotę Nieczyste zagrywki Imperium Gier. Czekam na konstruktywną krytykę! :)


  2. Dnia 03.07.2008 o 15:56, macned napisał:

    Żeby być pewnym, że to problem ze sprzętem warto uruchomić jakiś inny system. Gdybyś
    miał pod ręką jakąś dystrybucję LiveCD (np. Ubuntu) i po uruchomieniu nie było problemów
    to miałbyś dowód na winę sprzętu. W przeciwnym wypadku wiedziałbyś, że wina stoi po stronie
    sprzętu lub BIOSu.


    Mam zainstalowane Ubuntu również, z którego korzystam bardzo okazyjnie. Zbyt okazyjnie, żeby wiedzieć z całą pewnością, że tam problem nie występuje (jak pisałem, to się pojawia max. raz - dwa razy na tydzień). Więc musiałbym się przerzucić całkowicie na ten system na co najmniej tydzień - dwa, żeby z całą pewnością móc powiedzieć, że problemu tam nie ma. W aktualnej sytuacji nie jest to niestety możliwe.


  3. Dnia 03.07.2008 o 15:55, czaja24 napisał:

    każdorazowo powoduje spuszczenie pary nieważne na jakim systemie działasz. Sprawdź sam
    czy nie ma nowszego biosu w necie. W notebookach jest tak że bardziej zaawansowane konstrukcje


    Sprawdziłem, znalazłem, sflashowałem, zobaczymy. :)

    Dnia 03.07.2008 o 15:55, czaja24 napisał:

    zarządzają energią niezależnie od systemu, często tak banalne sprawy jak domyślna prędkość
    wentylatorów w idle ma wpływ na żywotność komputera i ewentualne problemy.


    No nie wiem, tutaj chyba nic nie ruszę, nie? Komputer jest właściwie cały czas podłączony do zasilania, jadę na planie oszczędzania energii "zrównoważonym", z ustawionym "maksymalna wydajność" w "metodzie chłodzenia" (to wszystko co znalazłem tam w ustawieniach na temat wydajności chłodzenia), w BIOSie żadnych takich ustawień nie widziałem, więc co więcej mogę? Wierzyć w lepsze defaulty w nowej wersji? :)

    Dnia 03.07.2008 o 15:55, czaja24 napisał:

    a życie życiem, możesz stwierdzić kiedy zaczęły sie te kłopoty? np gdy się zrobiło ciepło,
    w jakim miejscu masz uruchomiony komputer(na kolanach, na poduszce itp., na stole), jak
    pracują wentylatory itp


    Niespecjalnie - one właściwie występują tak z dość zmienną częstotliwością od kiedy mam ten sprzęt, czyli od stycznia... Komputer stoi sobie kulturalnie na biurku. ;)


  4. Dnia 03.07.2008 o 15:40, czaja24 napisał:

    może w układzie zasilającym wygląda na niedobór mocy na zasilaniu matrycy lub karty graficznej,
    winą może być temperatura, przy zbyt wysokiej spada sprawność niektórych elementów, proponuje
    zaktualizować BIOS, i nie pozostawiać kompa włączonego w pościeli;)


    Hmm, no aktualizacją BIOSu "wykpili się" w serwisie, nie pomogło. ;)

    EDIT: No dobra, no ale gdyby problem był tak czysto sprzętowy, to zwykły restart systemu by pomagał...? Myślisz, że Vista tak obciąża biedne podzespoły, że samo jej wyłączenie powoduje momentalne "spuszczenie pary" i zniknięcie problemu? :)

    EDIT2: O, jest nowy BIOS z 30 czerwca. No to zobaczym, czy to coś da.


  5. Dnia 03.07.2008 o 15:37, macned napisał:

    Czy miganiu towarzyszą poziome zniekształcenia (linie), zmiany kolorów, przesunięcie
    obrazu (rozdwojenie, podobne do tego, jak się w grach włączy 3D dla czerwono-niebieskich
    okularów) itp?
    Pytam, bo możliwe, że miałem podobny problem (tyle, że laptop Acer).


    Nic szczególnie widocznego, tzn. obraz pozostaje bez zauważalnych zmian, tylko jakby się bardzo szybko włączał i wyłączał monitor.

    Sterowniki oczywiście uaktualniane, no bez przesady guys... :)


  6. Od dłuższego czasu poszukuję w sieci jakiegoś rozwiązania mojego problemu, bez efektu korzystałem już też z serwisu Toshiby, stwierdziłem więc, że spróbuję popytać po forach. ;)

    Kwestia jest taka - na laptopie Toshiba Satellite A200-1SM z Vistą Home Premium co jakiś czas, średnio raz - dwa w tygodniu, czasem rzadziej, czasem częściej, ni z tego ni z owego ekran zaczyna bardzo szybko migać - tak jakby wyłączał się i włączał mniej więcej 4-5 razy na sekundę. Problem rozwiązuje zamknięcie / uśpienie komputera i przywrócenie, ale nic poza tym - zmiana rozdzielczości, odświeżania czy czegokolwiek innego związanego z wyświetlaniem nie pomaga. Problem *wydaje się* software''owy - rozwiązuje go również restart, zresztą w serwisie nic nie znaleźli, więc wierząc w ich kompetencje ;) uznaję, że wina leży po stronie softu.

    Nie widzę żadnego szczególnego związku pomiędzy pojawieniem się migotania a tym co akurat robię - potrafi się ono pojawić zarówno podczas grania, przeglądania www, czy po prostu przy zostawionym włączonym komputerze.

    Ktoś spotkał się z podobnym problemem? Albo macie może jakieś sugestie gdzie szukać winnego?


  7. Dnia 22.06.2008 o 17:46, HiSin napisał:

    ile grałeś dziennie? dużo czy mało tak z ciekawośći pytam czy moja konsola ma szanse
    na śmierć


    Konsola kupiona w maju zeszłego roku, grałem no dość sporo, ale to trudno tak ogólnie powiedzieć. Powiedzmy z 1-2h dziennie, w weekendy więcej, jak jakiś nowy hicior się pojawił to też więcej. :)

    Model z października 2006, więc jeszcze z tych najbardziej awaryjnych. Problem wielki to nie jest, ot trzeba będzie jakiś czas bez konsoli przeżyć. :)

    Dzięki za ciepłe słowa, w imieniu swoim i trupa. ;P


  8. Dnia 10.06.2008 o 15:48, Fucio napisał:

    Chodziło mi o to, że na Wielkiej Brytanii rynek się nie kończy.


    Tak, ale danych z całej Europy nie podamy, bo po prostu nie ma wiarygodnych badań, na których można by się oprzeć, podobnie dla Polski. Wielka Brytania jest po pierwsze jednym z tych rynków, który jest pod tym względem bardzo dokładnie analizowany, po drugie - jak już ktoś zauważył - największym, więc piszemy akurat o tym.


  9. Dnia 26.05.2008 o 11:15, Graffis napisał:

    i trzeba sie jeszcze zastanowić co właściwie byłoby do gry adaptowane (UBIK?) i czy będzie
    to tylko na podstawie książki (jak niemal wszystkie próby przeniesienia twórczości Dick''a
    na ekran kinowy lub komputerowy), czy twórcy będą chcieli być wierni temu z czego będą
    czerpać.


    Swoją drogą była już gra Ubik (bardzo luźno bazująca na książce), wydaje mi się, że nawet całkiem niezła, chociaż to było dawno i może mi się coś mylić. ;P


  10. Dnia 11.04.2008 o 16:27, rob006 napisał:

    No właśnie żadnych i zastanawia mnie, skąd u ciebie ta pewność, że do kosztów transportu
    dochodzi coś jeszcze, co tłumaczyłoby cenę wyższą niż koszt sprowadzenia 1 egzemplarza
    na własną rękę.


    Jest trochę dodatkowych kosztów, chociażby VAT (w stanach podatek od sprzedaży doliczany jest w samym sklepie i nie wchodzi w cenę sugerowaną), no ale w związku z tym przyzwyczailiśmy się już chyba do przelicznika 1 dolar = 1 euro. 1 dolar = 2 euro to jednak spora przesada. Jak będziesz sprowadzał na własną rękę z USA to też musisz się z cłem liczyć, gdzie doliczą Ci ten VAT i jeszcze trochę.


  11. Dnia 11.04.2008 o 15:34, Ari13 napisał:

    Zgadzam się, że za tyle pieniędzy można kupić PRAWDZIWĄ gitarę np: Epiphone lub Cort.
    Ten zestaw chyba jest dla jakiś no-life''ów albo bogaczy.


    Ech, można. Za tyle pieniędzy to w ogóle sporo rzeczy można kupić, przecież nie o to chodzi. Problemem jest różnica w cenie między USA a Europą, a nie to ile rzeczy można kupić w tej samej cenie. Jak ktoś ma ochotę wydać pieniądze na coś innego, to przecież jego święte prawo.


  12. Dnia 11.04.2008 o 14:30, Mr. Cin napisał:

    [swoją drogą 800 zł? to ja już wolę kupić prawdziwą gitarę]


    Zacytuje fragment niedawnego wywiadu z Robem Kayem (Harmonix) przeprowadzonego przez Eurogamera. Bardzo mi się podoba w tym temacie:

    Eurogamer: (...) One reader says, "If I wanted to spend EUR 240 I''d buy a real instrument and join a band."

    Rob Kay: So they should. Go and do that, yeah... If someone wants to go out and buy a real guitar instead, that''s awesome. More power to them.


  13. Dnia 11.04.2008 o 14:26, Coorack napisał:

    To ja sobie sprowadzę z USA. I co? Nie pogram z europejskimi graczami. Tyle. Nie rozumem
    tej afery.


    No jak masz amerykańskiego Xboksa 360 to spoko, bo gra nie jest region-free... Ale też już zastanawiałem się nad opcją gra z Europy, instrumenty z USA... Tylko że koszty wysyłki są tak duże, że to sie mało opłaca no i dochodzi ryzyko cła...