Moim zdaniem to powinno być w Europie. Np. Rosjanie zaatakowali Stany Zjednoczone pociskiem balistycznym i Ameryka przestała istnieć i powstał szok oraz strach przed Rosjanami i nikt nie chce pomóc w walce o Europę z nadzieją, że wojna ich ominie. A cała walka toczyła by się w centralnej Europie z pojedynczymi jednostkami przyjaciół z NATO. Cała akcja zaczynała by się np. we Włoszech idąc przez kolejne państwa (w tym Polskę) do Rosji aby zaatakować na Moskwę.