Darnok1

(...) To już lepiej przerzucić cały turniej dla nas. Nie ma sensu się rozdrabniać, a przynajmniej więcej kasy dla nas ;] No i nie ukrywam, egoistycznie, że tym razem już na pewno zwiększy się ilość inwestycji chociażby w Krakowie :) Według mnie takie rozwiązania jak najbardziej na miejscu - nie ukrywajmy, że odległość między Gdańskiem a Donieckiem jest spora, a możliwości transportu, nie licząc drogi powietrznej, dość... utrudnione. Może gdyby news pochodził od innego źródła, to poważniej bym się zastanowił nad jego wiarygodnością... ale z drugiej strony, sezon ogórkowy w pełni.

http://www.sport.pl/pilka/1,65029,5427790,Listkiewicz_broni_Leo_i_zastanawia_sie____ czy_znow.html Buehehehe, czy tylko mnie absolutnie mnie nie zaskakuje ta deklaracja? :D

Mistrzowskie zagranie Tuska pod kątem taktycznym w perspektywie walki o prezydenturę w Polsce, biorąc pod uwagę nastroje społeczeństwa wobec tarczy i samych Stanów Zjednoczonych. Doskonale zdaje sobie sprawę, że tarcza antyrakietowa to sztandarowy pomysł administracji Busha, które nie ma najmniejszych szans, aby wyrobić się z projektem przed końcem okresu swojego urzędowania, z kolei następca obecnego prezydenta - obojętnie kto nim będzie, raczej nie zabierze się za wszystko z podobnym zaangażowaniem [a w razie czego już Kongres zadba o spadek takowego zaangażowania]. Sprawa z całą pewnością będzie się przeciągać i nie zdziwiłbym się, gdyby upadła [skoro taki Obama chce prowadzić politykę "negocjacji" z Iranem]. Do 2010 r. spokojnie uda się Tuskowi przedstawić siebie jako orędownika polskich interesów w kontraście do "uległego" wobec USA Kaczyńskiego.

Taka forma współpracy z polskimi trenerami jest jak najbardziej wskazana. Największym problemem byłoby, gdyby ktoś pokroju Engela mianował się asystentem kadry i wpieprzał się praktycznie do wszystkiego (a w razie czego przypisał wszystkie zasługi sobie). Podobnie zatrudnianie ''talentów'' pokroju Nawałki czy Dziekanowskiego uważam za nieporozumienie. Michniewicz, Urban, Skorża - z nimi można jeszcze wiązać jakieś nadzieje na przyszłość. Bogusław Kaczmarek? Swoje zrobił, umie znajdować talenty, ale nic już raczej z niego nie będzie. Pewnie skończy się na Michniewiczu, bo od dłuższego czasu bezrobotny i musi marnować swoje boskie garnitury na studio polsatu. Chociaż jak słyszę plotki o S. Majewskim.. brrr...

Skoro jesteśmy przy Anglii - czy dla Ciebie taki Nottingham Forrest to klub bez tradycji? Powstał w 1865 r., a zdołali tylko raz zdobyć mistrzostwo kraju (co nie przeszkodziło dwa razy pod rząd wygrać Pucharu Europy). Dzisiaj pałęta się gdzieś w trzeciej lidze... Przykład bliższy historycznie - West Ham United, grający obecnie w Premier League. Nie zdobyli żadnego mistrzostwa Anglii. Zadnego. A nikt mi nie wmówi, że jest to klub bez tradycji. O samych kibicach nawet nie muszę chyba wspominać. Wychowankowie? Lampard, Joe Cole, Ferdinand, Carrick... zwróć uwagę, gdzie obecnie grają dwaj ostatni... a skąd trafił taki Tevez, to chyba nie muszę dodawać.

Podobno Beitar to najwięksi rasiści pośród kibiców Izraela :] Może być ciekawie. Nie zdziwię się, jak skończy się na jakiś karach, chociaż biorąc pod uwagę nastawienie zdecydowanej części naszych pismaków z całą pewnością dostanie się Wiśle. Już niektórzy zadbają dobrze, aby rozdmuchać międzynarodowy, rasistowski skandal z naszym udziałem. W nawiązaniu do poprzedniego posta - podróż autokarem to oczywiście a konto Grecji, do Izraela raczej może być z tym ciężko :P

Zobaczę jakie koszty i ile czasu zajmie podróż. Do samej Grecji zeszło chyba 4 dni tam i z powrotem. Oczywiście zakładając podróż autokarem. A w napince niczym się nie różnią od swoich rodaków z drugiej strony błoń ;D

http://www.wislakrakow.com/www/showarticle.php?articleid=18305 No to teraz cracovia będzie miała podwójną motywację, żeby kibicować drużynie przeciwnej ;P Ogólnie mogło być lepiej, ale tyle dobrze, że rewanż w Krakowie. Wolałbym sobie pojechać na np. Cypr, a kurde do Izraela może być problem.

Dlaczego nie będzie chciał? Skoro powołuje takie "talenty" jak Pazdan, to naprawdę nie widzę powodu, żeby nie powołał kolesia, który ma taką średnią w młodzieżówce Niemiec. Ewentualnie niech PZPN załatwi Tyrale odpowiedniego menagera z kontaktami w polskim sztabie szkoleniowym ;P

Patrząc pod takim kątem, ja żałuję, że kontuzji nie doznał Łobodziński ;-) Mnie osobiście bardziej irytowało zachowanie ludzi w knajpach czy strefach kibica. Pal licho, że połowa zgromadzonych to ludzie pokroju kibiców Małysza, ale przeraźliwie piszczeć i podniecać się samym faktem, że Boruc łapie piłkę? I to łapie piłkę przy niegroźnym dośrodkowaniu, a my przegrywamy w ostatnim meczu z Chorwacją 0-1 grając katastrofalną piłkę... (...)Muszę przyznać, że już za tym tęskniłem...i zaczynam odliczać dni do sezonu Ja również, aczkolwiek mówimy z pewnością o innych ligach ;P Dla mnie również Senna. Byłem wielkim zwolennikiem Arshavina, ale niestety zanikł kompletnie w półfinale. Cholernie szkoda, że Senna nie strzelił gola na 2-0 pod koniec meczu finałowego, byłoby to wspaniałe ukoronowanie jego występu na tym turnieju. Makelele już nie jest dla mnie najlepszym specem od czarnej roboty ;)

Bo niby co innego zaprezentowaliśmy? Niestety, trzeba przyznać uczciwie, że nawet grająca ultradefensywnie Grecja pod koniec meczu z Rosją odważniej ruszyła do przodu. My mieliśmy momentu udanej gry z Niemcami, ale już z Austrią, drużyną z 92 miejsca w rankingu UEFA co sportowo totalnie nie pasowała do imprezy, męczyliśmy się niemiłosiernie. O spotkaniu z Chorwacją już nie chce mi się gadać, bo prawdę powiedziawszy przypominało mi to mecz z Finlandią. Zero walki, zero ambicji, jedno wielkie zero. Taka Turcja wcale nie prezentowała wielkiej piłki. Trudno dostrzec tam było jakiś kunszt techniczny czy taktyczny. To była ekipa walczaków - i to jakich! Nam zabrakło jaj na tej imprezie. Kolejny niestety raz. Nie miałbym pretensji, gdybym chociaż widział prawdziwą walkę, a tego niestety nie widziałem.

Nieprawda! Tylko Niemcy dłubią w nosie a potem jedzą kozy! Tylko Niemcy i nikt inny!

Tak teraz przyjrzałem się dokładniej statystykom: Hiszpania - 13 strzałów na bramkę, z czego 7 celnych. Niemcy - 4 strzały na bramkę, z czego jeden celny. Trochę jednak za mało, jak na mistrzostwo Europy. Z drugiej strony, strach pomyśleć jak zachowałby się ich trener, gdyby odbierał puchar ;P -> http://www.euro2008.wp.pl/kat,94278,wid,10098543,wiadomosc.html?ticaid=16295

Początek meczu mnie zaskoczył. Hiszpanie spięci jak nigdy, głęboka defensywa, Von smallhausen team robił co chciał. Potem w końcu jednak zaskoczyło, a bramki Torresa w sumie się spodziewałem - od początku był agresywny jak nigdy w tym turnieju [chociaż i tak był w czasie jego trwania;)] i w końcu udało mu się zrobić w konia obrońcę. A już niektóre późniejsze akcje Hiszpanów.. poezja. I tylko żal, że to już koniec.

Jak dla mnie gorsza była Cameron, chociaż w sumie miała taką rolę, że trudno było zaprezentować coś sensownego... Wczoraj obejrzałem pierwszy raz po dłuższej przerwie i byłem niezwykle ciekaw swojej reakcji ;) Bo dobrze pamiętałem, że swego czasu film strasznie mnie zawiódł i wystawiałem mu bardzo niskie oceny. Tym razem jednak było inaczej (czego się w sumie spodziewałem) - oryginalny klimat, znakomita muzyka, o kreacji DDL nie trzeba chyba wspominać. Początkowa walka oraz końcowe sceny zamieszek - coś niesamowitego. Jak kiedyś zdecydowanie odradzałem, tak teraz mimo wszystko zdecydowanie polecam :)

Oj chyba za ostro popili po meczu z Holandią. Przy stanie 0-1 chciałem jeszcze napisać, że paradoksalnie Ruscy lepiej prezentowali się w poprzednim meczu z Hiszpanią przegranym 1-4, ale ponownie mecz kończy się nokautem. Zawiódł przede wszystkim Arshavin - Boruc będzie piłkarzem turnieju :D

Raczej przez zbliżające się burze. Tyle dobrze, że akurat bramki można było zobaczyć. Gdybym przegapił taką końcówkę przez ''usterki techniczne''... -_-

Dobra, to komu kibicujecie jutro w meczu Wielkie Księstwo Moskiewskie vs armia generała Franco? ;-)))

Swoją drogą, ten mecz od początku był dzisiaj przeklęty. Najpierw w knajpie siadło nagłośnienie... potem pod koniec I połowy obraz. Zirytowany, wróciłem czym prędzej do domu. I ledwo na dobre rozkręciła się 2 połowa, a tutaj znowu kłopoty z obrazem :D A tak w ogóle, chciałbym usłyszeć i porównać reakcję duetu Kołtoń&Iwanow przy drugiej bramce dla Turcji oraz przy ostatniej bramce.

Obniż poziom ciśnienia, przeanalizuj wszystko na spokojnie i postaraj się patrzeć na niektóre sprawy z dystansem. Jeśli się nie uda, to ja już nic nie poradzę :)

> Dziękuję za uświadomienie. Kurcze, to E. Śmigły-Rydz nie jest naszym Wodzem? Cholercia no...

I połowę jeszcze miałem okazję oglądać w knajpie. Radość po pierwszej bramce jakby nasi strzelili. Podobnie po golu na 2-2 - z większości domostw rozległ się donośny okrzyk radości. Echh.

Nawet jak Polska przegrywała to nie było mi tak smutno. Jasna cholera. Nieważne kto zagra w finale, ma skopać tyłek tej całej III Rzeszy. K###a mać! Brawo Turcja, zdecydowanie moja ulubiona drużyna w tym turnieju. Szacunek za wszystko. Współczucie za Rustu.

Swoją drogą, najlepszy piłkarz Euro to jedno, najlepszy piłkarz grający w Europie - drugie. Ciekawe, czy jeśli Arszawin awansowałby z drużyną Rosji do finału, to miałby szansę na Złotą Piłkę. Patrząc obiektywnie, wygrał puchar UEFA, zaszedł daleko na ważnym turnieju prezentując genialną dyspozycję... tylko czy to starczy, biorąc pod uwagę to, gdzie gra, że nikt nie ma okazji widzieć na co dzień jego popisów w lidze? Niestety śmiem wątpić. Chyba, że na jesieni trafi do klubu ze światowej czołówki - pytanie, czy będzie mu się chciało ;)

Całe szczęście, że nie musiałem oglądać tego meczu na trzeźwo. Najważniejsze, że jednak ostatecznie Hiszpania awansowała, chociaż mimo wszystko, paradoksalnie uważam Rosję za faworytów. Nie zdziwię się, jak zobaczymy finał Ribbentrop - Mołotow :P