saros

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    5
  • Dołączył

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutralna

O saros

  • Ranga
    Obywatel
  1. saros

    Poza firewallem: gry bez prądu

    Ech... Wszędzie tylko Magic i Magic... Tej gierce nie potrzeba więcej popularności niż ma jej teraz. Lepiej popiszcie o nieco ambitniejszych grach karcianych... Ze swojej strony mogę polecić grę Vampire: The Eternal Struggle - karciankę w klimatach World of Darkness (wydawana przez firmę White-Wolf). Z jakichś dziwnych ;) względów gra jest dosyć słabo rozpowszechniona w naszym kraju, być może ze względu na dosyć zawiłe zasady (potrzeba trochę czasu żeby się dobrze w nich połapać;) ). Ale naprawdę warto się skusić i zacząć grać, bo możliwości rozgeywki i tworzenia talii są nieporównywalnie większe niż w Magicu - nie wspominając o tym, że o sukcesie lub porażce decydują głównie umiejętności gracza (i jego umiejętność przekonania innych do swoich racji), a nie to jakie ma kart w decku.
  2. Taka cena to ostatnimi czasy niejako standard na polskim rynku, nie wiem więc dlaczego uważasz, że to drogo. Co do bugów, to jak w ogóle możesz o tym mówić, kiedy do premiery gry zostało jeszcze tyle czasu? Zresztą, jak sam zauważyłeś, każda gra ma jakieś, mniej lub bardziej uciązliwe, bugi... A co do ATARI i systrybucji Wiedźmina na Europę - szczerze mówiąc, niezbyt mnie to obchodzi. Jak dla mnie CDP mógłby wydać tą grę tylko w Polsce... ;)
  3. saros

    Testerzy poszukiwani

    A może chociaż jakieś szczegóły co do tego, jaka powinna być zawartość maila zgłoszeniowego...?
  4. No tak... Zwracam honor i sam czerwienie się ze wstydu :). Mam nadzieję, że wybaczysz mi, że cię nie zrozumiałem. Co do składni - przeczytałem Twój tekst jescze raz i muszę przyznać, że także i w tym wypadku się mysliłem. Mam nadzieję, że mi to wybaczysz, ale sam rozumiesz... ta godzina ;). Za to tym razem mam dwa niekwestionowane błędy: "zwróć proszę uwagę na pierwszą literę w słowie naczelne. Naturalnie mówię tu o ssakach naczelnych i z tąd dalej jest"wszystkie"." Chyba miałeś na myśli "stąd" a nie "z tąd" ;). Drugi błąd: "nie zręcznie" pisze się razem (przymiotnik). Jeszcze raz pozdrawiam! (jestem pewien, że ostatnie wymienione przeze mnie błędy wynikały tylko i wyłącznie z uwagi na poźną godzinę...;) PS. Mam nadzieję, że wybaczysz mi, że się czepiam ;)
  5. Na początek, dzięki serdeczne za pozdrowienia. Podobnie jak Elbeyan, dopatrzyłem się kilku błędów (i jakoś tak się złożyło, że nie są to literówki). Przytoczę więc je, mając jednocześnie nadzieję, iż wynikały one raczej z wczucia się w rolę felietonisty niż z zaniedbania... ;) : "Większość naczelnych oddaje się już mniej lub bardziej czynnemu odpoczynkowi. Niestety nie wszystkie" Sądzę, że miałeś na myśli wyrażenie "raczej nie wszyscy" ;). Jeżeli się mylę, to mnie popraw. I jeszcze jeden:: Włączam komputer a tam E3, patrzę za okno i widzę E3, wchodzę do łóżka i znajduję w nim". Hmmm... Myślę, że sam zauważysz o co mi chodzi (jakby to ujęłą moja nauczycielka języka polskiego: SKŁADNIA!!!). Mimo tych "błędów", felieton ciekawy (taki o wszystkim i o niczym ;), życzę powodzenia w pisaniu kolejnych. Pozdrawiam serdecznie!