Mordant

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    841
  • Dołączył

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutralna

O Mordant

  • Ranga
    Przewodniczący
  1. Dokładnie. Zarówno Unstoppable (3 sekundowy) jak i Stoneskin (30%HP) są talentami z 16 poziomu z 60 sekundowym cooldownem. A Johanna, nie dość, że ma to od pierwszego poziomu, to z 1/3 cooldownu. Jak patrzę na trait mojego Tyraela (bo dobrze mi się nim gra!) to nic tylko chce mi się płakać :(.
  2. Mordant

    Wiedźmin 3 - temat ogólny

    Za paroma udało mi się znaleźć ukryte skrzynki, czy przejścia, także ich rozwalanie nie jest takie bezsensowne.
  3. Mordant

    Wiedźmin 3 - temat ogólny

    Moc znaków działa na wszystko. Aard - zwiększa szansę powalenia/wytrącenia z równowagi Igni - zwiększa obrażenia oraz szansę popalenia Quen - zwiększa ilość zaabsorbowanych obrażeń Yrden - zwiększa czas trwania oraz spowolnienie Axii akurat nie pamiętam, bo specjalnie często nie używałem, ale z tego co pamiętam również czas działania (ogłuszenia). Może później wrzucę moje statystyki znaków, kończąc grę na 35 poziomie miałem bodaj 160% Mocy Znaków (plus 30% z Adrenaliny oraz całkiem sporo z run do Igni/Quen).
  4. Mordant

    Wiedźmin 3 - temat ogólny

    Fakt, spora część podstawowych eliksirów jest dość słaba (głównie przez krótki czas trwania). Ale jak się ulepszy (szczególnie do 3 poziomu - "wyśmienite"), to nie dość, że znacząco się wydłuża ich czas działania, to zazwyczaj jeszcze dorzucają dodatkowe bonusy. Jedyny slot jaki poświęciłem na alchemię to ten ze zwiększoną ilością maksymalnej toksyczności, a i to dopiero jako ostatni/przedostatni slot. Dzięki temu miałem ponad 200 maksymalnej toksyczności (nie chce mi się sprawdzać ile dokładnie), przez co na ostatnich bossach jechałem praktycznie na 5-6 zjedzonych eliksirach (które trwały 60-90 sekund) i miałem wolną toksyczność na Jaskółkę, w razie czego :). Dlatego zamiast się bawić w zbieranie ziół, idzie się do Zielarza i wyrabia potki/petardy/oleje od razu u niego. Bo to czego brakuje, to się dokupuje. Co nie zmienia faktu, że brakuje mi tej możliwości zastępowania składników czym innym. Szczególnie boli to w przypadku mutagenów - serio, niebieskich i zielonych miałem całą masę, a drugiego +10% Siły już nie udało mi się skompletować. Co z tego, że w ekwipunku miałem z 20-30 sztuk 5% czerownych, skoro były one "wilkołaka" czy innego zwierza ... No, i skończyłem grę. Ostatnich dwóch bosów za drugim podejściem, na najwyższym poziomie trudności. Za pierwszym razem praktycznie one shoty dostałem ze skilli. Szkoda, że nie było żadnej walki na poziomie Kejrana/Smoka z dwójki. Były dużo bardziej epickie ;(. Co do endingu - "trafiło" mi się zakończenie, gdzie . Trzeba będzie później obejrzeć na youtube inne endingi.
  5. Mordant

    Wiedźmin 3 - temat ogólny

    To go ulepsz, zwiększysz wtedy jego efekt (czas działania, itd). Poza tym, wydaje mi się, że mimo iż eliksiry działają teraz dużo krócej, to ich efekt jest dużo bardziej widoczny. Tutaj jak wypijesz eliksir to naprawdę czuć tego kopa (szczególnie przy "Wyśmienitych" - eliksirach trzeciego stopnia). W dwójce łykałem eliksiry na początku, bo było to fajne i pomocne. Później po prostu sobie darowałem, bo to było więcej zachodu niż to warte. Poza tym, tutaj walki są niestety mniej epickie (chociaż kto wie co będzie dalej, ledwo spotkałem Ciri). Brakuje mi tutaj tych boss fightów z dwójki - Kejran, Smok.
  6. Mordant

    Wiedźmin 3 - temat ogólny

    Fragment z podróżą między światami jest wyśmienity. Każdy świat wygląda obłędnie i zupełnie inaczej. Ciekawy jest również komentarz naszego towarzysza, odnośnie historii jednego ze światów. Odnośnie tego - łatwo przegapić Miejsce Mocy w jednym z nich. A zapewne nie będzie nam dane nam tam wrócić. Wrzuciłem screena gdzie on jest. Zawsze to +1 talent (nie, żebym miał co z nimi już robić). Swoją drogą. Na drugim screenie widać jak się kończy zakładanie haremu czarodziejek. Nie, żebym się czegoś takiego (a nawet duuuuużo gorszego) nie spodziewał, znając ich charaktery.
  7. Mordant

    Wiedźmin 3 - temat ogólny

    Jak już było wspominane, znakiem Aksji trzeba go było uspokajać jak zaczął się robić agresywny. Z tego co pamiętam, było to wspomniane w grze (bodaj Geralt o tym mówił). Tutaj również coś źle musiałem zrobić/wybrać, bo ja go bez problemu uwolniłem. Świetne w tej grze jest to, że większość wyborów jest między jednym złem a drugim. Wyśmienicie tutaj pasują słowa Geralta: "Zło to zło. Mniejsze, większe, średnie, wszystko jedno, proporcje są umowne a granice zatarte (...), jeżeli mam wybierać pomiędzy jednym złem a drugim, to wolę nie wybierać wcale." (cytat z książki). Czasami w trakcie gry mam identyczne odczucia.
  8. Mordant

    Wiedźmin 3 - temat ogólny

    Jeżeli dość regularnie sprzedaje się bronie, zbroje oraz śmieci (ta ostatnia zakładka) to nie jest tak tragicznie. Warto też zauważyć, że składniki (alchemiczne i na crafty) ważą tonę. Mój Geralt, mając 30 poziom, z wyczyszczonym ekwipunkiem (trochę run, 2 paczki bełtów) ma ponad 100 kilogramów zapchanych. Co prawda ekwipunek który się nosi na sobie trochę waży (ale przecież się go nie wyrzuci :P), ale bez przesady. Reszta to materiały dla kowali/alchemii. Ale fakt, skrzynka by się przydała. Na początku wypadało mi sporo przedmiotów z za wysokim poziomem, które musiałem ze są nosić, bo będzie przydatne później...
  9. Mordant

    Wiedźmin 3 - temat ogólny

    1. Zazwyczaj od takich npców nie dostaje się nic specjalnego. Głównie jakieś zniżki na swoje towary, więc nie ma co specjalnie ich szukać. 2. Taki przedmiot nie istnieje. Portale, jak już można je otworzyć, to . Jeżeli chodzi o wspomnianą jaskinię, to jest tam specjalny quest . Wydaje mi się, że bez tego zadania nie da się jej zwiedzić.
  10. Mordant

    Wiedźmin 3 - temat ogólny

    I tak to wygląda lepiej niż mój "grubas" w gryfie. Jak będę w domu to zarzucę screeny. Akurat powinienem później wbić ten 31 poziom na mistrzowskiego gryfa to wrzucę zarówno drugie jak i trzecie ulepszenie setu.
  11. Mordant

    Wiedźmin 3 - temat ogólny

    Największym problemem jest mały czerwony mutagen. Dość mało jest tych zwykłych, z których można robić większe. Przez to, nie mogę złożyć drugiego +10%, a w dodatku ledwo złożyłem +7% na drugi slot. Niebieskich jest cała masa, przez co wycraftowanie +10% Moc Znaków to banał. Zielone... Ich raczej się nie będzie używać (ze względu na bonusową premię z mutagenów od talentów). Lekkie mają zwiększają prędkość generowania wytrzymałości (energia do bloków/znaków), a ciężka ją spowalnia. Średnia to taka balans pomiędzy nimi. Co prawda na początku części również różnią się dość mocno ilością pancerza, to później raczej różnicy większej nie ma (a w przypadku wiedźminowego setu są wręcz równe). Ze względu na talent od zbroi, warto nosić jeden typ, w zależności od stylu gry. - lekka - szybkie ataki - średnia - znaki - ciężka - silne Sam osobiście biegam w setowym gryfie (jeszcze jeden poziom i będę miał mistrzowską). Do mojego stylu gry, szybkie ataki + znaki nadaje się znakomicie. Jedyny minus jest taki, że Niedźwiedzi set wygląda najlepiej ( http://i.neoseeker.com/neo_image/87142/news/9/the_witcher_3_wild_huntbear_armour.jpg)
  12. Mordant

    Wiedźmin 3 - temat ogólny

    DLC: "Zlecenie: Zagubieni górnicy" Rozpoczyna się z tablicy zleceń, we wsi Blandare na wyspach Skellige. Miałem nadzieję, że będzie to trochę bardziej skomplikowane niż "jedź, zabij " na 5 minut. Ale muszę przyznać, że boli strasznie, udało mi się dwa razy paść, bo jakimś cudem wsadzał mi dwa ataki w tym samym czasie (pierwszy zjadał Quena, drugi 100%>0%) jak już udało mu się trafić. Trzeba było dla pewności przeskoczyć na channel Igni. 1800 obrażeń/tick <3.
  13. Mordant

    Wiedźmin 3 - temat ogólny

    Dialog między Vesemirem a Geraltem: Dialog między Yen a Geraltem: Niektóre teksty są po prostu niesamowite...
  14. Mordant

    Wiedźmin 3 - temat ogólny

    O ile nie pomyliłem zadania, to . Swoją drogą, pytanko odnośnie karty do gwinta - czy można jakoś inaczej wyrwać kartę Jaskra, poza zadaniem ? Niestety jak podchodziłem do tego, nie byłem w stanie pokonać wszystkich przeciwników, gdyż zupełnie się wtedy gwintem nie interesowałem (za czym idzie okropny deck). Teraz, przydałby się do innego buildu niż mój główny "Północ - mass hero + spies + siedge". @MadoY Największym plusem jej jest to, że nie trzeba kombinować z ustawianiem się. Po prostu całkowicie ignoruje kolizje z przeciwnikami. Serio, "unik" za przeciwnika to po prostu cheat.
  15. Mordant

    Wiedźmin 3 - temat ogólny

    Ja w każdej części Wiedźmina grałem (czy też próbowałem) stylem hybrydowym. O ile w pierwszej części miecze i Igni miażdżyły wszystko (o ile dobrze pamiętam), w dwójce poza spamem Quena i okazjonalnym Igni czy Aarde nie używało się niczego, to tutaj używam właściwie wszystkich znaków. Alternatywny Igni zadaje ogromne obrażenia, szczególnie jak się trafi na przeciwnika wrażliwego na niego. Quen to wiadomo, podstawa. Dodatkowo Alt Quen jest świetny do leczenia się (przez co nie trzeba jeść tyle jedzenia/jaskółek, a i szybciej to trwa, bo wystarczą 1-2 ataki i ma się pełne życie) Yrden również bez przerwy używam na mocniejszych / większą ilość przeciwników. Trwa 30+ sekund i daje ponad 50% spowolnienia. Bardzo ułatwia walkę (szczególnie wsadzenia całego channela Igni). Pozostałych dwóch znaków tak bardzo nie używam, co nie znaczy, że są bezużyteczne. Aard przydaje się to ubijania płotek (one shot kille powalonych przeciwników), a Axii jest świetne na przeciwników z tarczami (bo cholerstwa blokują miecze oraz chowają się przed ogniem z Igni) Odwary - nie użyłem żadnego. Ale premie wyglądają przyzwoicie. Zapewne na najwyższym poziomie trudności, czy specjalizacji w truciznach byłby znacznie bardziej użyteczne. Oleje - praktycznie zawsze na stalowym mam olej na bestie/humanoidów (co prawda zacząłem to jak wyrwałem średni, na 40 użyć), i na bossów ze zleceń wrzucam odpowiedni na srebrny miecz. Świetne jest to, że są nieskończone, i nie trzeba co chwile robić nowych. Eliksiry. Faktycznie, używam głównie tych samych. Jedynie w walce z przeciwnikami +6-7 poziomów używam innych (głównie po to, aby szło to szybciej). Automatyczne uzupełnianie jest moim zdaniem świetne. O ile to niweluje nijako efekt "przygotowania do walki", to jest to po prostu bardzo wygodne. Szkoda tylko, że nie da się wrzucić większej ilości na ekran. Łykanie z ekwipunku w trakcie walki jest dość niewygodne i co ważniejsze... strasznie anty-klimatyczne. Mnie w craftingu strasznie wkurza UI. O ile na początku było przyjemnie, ale jak się uzbiera recept, to wygląda to potwornie. Brak jakiegoś sortowania (poza kategoriami), jak poprzez specyficzny poziom czy nazwę. No i byłoby fajnie, gdy po kliknięciu na składniki kierowało do recepty (np. na sztabki metali czy skór). Poboczne zadania są świetne tutaj. Zazwyczaj w grach sidequesty robię jedynie dla nagród (XP, przedmioty), bo są to zwykłe zapychacze i nie czuć by coś wnosiły do świata gry. Tutaj, nawet w nich widać, że nasze działania mają wpływ na świat. W dodatku, często w bardzo nieoczekiwany sposób. Fakt, sam gram na trzecim poziomie, i o ile na początku było ciężko, bo nie dość, że wszystkie walki były na styk, to trzeba było używać kosmiczne ilości jedzenia i jaskółek, żeby zregenerować życie. Ale o jakiegoś 10-15 poziomu jest raczej faceroll, i jedynie przeciwnicy z czaszką stanowią wyzwanie (głównie przez to, że trwają bardzo długo a paść można przez drobny błąd. Trochę żałuję, że nie wybrałem najwyższego poziomu. Ale możliwe, że byłbym strasznie zirytowany początkiem gry. Bah, mniej pisania, więcej grania. Wracam robić główny wątek w Skellige.