AMatek

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    9
  • Dołączył

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutralna

O AMatek

  • Ranga
    Obywatel
  1. Mam słabość do Nintendo i kupiłem Switcha w preorderze. DS przyzwyczaił mnie, że na konsolach Nintendo są ciekawe gry, których nie ma na innych platformach. Do zakupu PS czy XONE nie mogę się przekonać, bo co jest tam (dla mnie) ciekawego i tak trafia na PC. Dlatego kupiłem Switcha. I nie jest prawdą, że nie ma na niego dobrej gry poza Zeldą. Snipperclips jest genialne, tylko trzeba mieć z kim w nie zagrać! ;)
  2. Ja gram i na tv i na "tablecie" i nie mam problemów. Z wieloma nowymi produktami jest tak, że jest głośno o problemach (np. z XBoxem tak było). ;)
  3. I płacenia programistą 3k miesięcznie i 3.5k grafikowi (na zachodzie po 15k mniej więcej). Czekaj czekaj, chcesz mi powiedzieć że facet ich zmusza do pracy za 3k? Widocznie tak źle im tam nie jest skoro siedzą i robią. A może po prostu w Polsce nie mają wyboru? Jeśli chcesz robić gry zostaje Ci pracować za stawki, na które zwykły programista nie spojrzy... A jeszcze wymaga się od Ciebie pracy po godzinach, bo trzeba skończyć na premierę...
  4. A ja mam skojarzenia z 3DSem. Gra w rozszerzonej rzeczywistości była tam jedną z wbudowanych gier. Fajny bajer, ale na dłuższą metę nudna. Ciekawe, czy tu będzie tak samo. ;)
  5. Grr... Albo news jest z błędami albo nie udało mi się znaleźć informacji by szefowie Unity poszli w ślady Epic. Od kilku lat istnieje darmowa wersja Unity i nic się w tej kwestii nie zmieniło. Nadal, według porównania licencji na stronie Unity ( http://unity3d.com/get-unity), jest to bardzo okrojona wersja silnika. Taka, jaka była od dawna. Polecam jeszcze podliczyć koszty z tej stronki https://store.unity3d.com/products/pricing, by zobaczyć jak "darmowe" jest Unity :P. Zatem, drogi Autorze, zanim napiszesz newsa, sprawdź coś więcej niż spanikowaną gadkę PRowców Unity. ;)
  6. AMatek

    Opinia: Diabelski biznes

    "Co więcej jednak, płacimy za coś sztucznego - skin dla naszego bohatera, który grafik wykonał w tydzień, lub też za dodatkową zakładkę w ekwipunku, wymagającą od programisty wklepania jednej linijki kodu. W przypadku transakcji między graczami, płacimy za czyjś czas - tym więcej, im trudniej było sprzedającemu zdobyć dany przedmiot. Moim zdaniem jest to znacznie lepsze, bardziej uczciwe i angażujące, niż "suche" mikrotransakcje." Czyli dla Autora czas spędzony przez twórców na pracy (!) polegającej na tworzeniu gry jest mniej ważny od czasu spędzonego przez kogoś na rozrywce? Bo jednak programiści musieli zakodować możliwość dodatkowej zakładki, a grafik - wykonać skórkę. Poza tym, Autor słusznie zauważył, że Blizzard nie pobiera opłat za ciągłe usprawnianie gry (balans rozgrywki, nowe przedmioty, itp.), więc skądś musi pieniądze wziąć. ;) Mam nadzieję, że skoro ja nie zostanę opłacony za przeczytanie tego artykułu, to Autor za jego napisanie również nie. Bo przecież czas odbiorcy (gracza, czytelnika) spędzony na odpoczynku jest więcej wart niż czas twórcy (Autora, pracowników Blizzarda). ;)
  7. Obrazek z instrukcją uruchamiania pulpitu: http://imageshack.us/photo/my-images/839/desktophw.jpg/ Obrazek z hedgewarsami w win8: http://imageshack.us/photo/my-images/32/hedgek.jpg/ Pojawiają się w menu start, jak za win xp, win vista i win 7. Choć nagle ludzie zaczęli nazywać menu start pulpitem, bo zajmuje cały ekran. A gdy w xp zajmowało cały ekran, to nadal było menu start. :P Według tapety na pulpicie jest to wersja Release Preview, build 8400. Jedyne, co może denerwować, to ostrzeżenia, że program jest od niezaufanego wydawcy. Pojawiło mi się coś takiego przy instalacji. Ale przynajmniej mój antyvir też ostrzega, gdy nie zna wydawcy. Zatem nadal nie widzę problemu, który dostrzegają growi spece od hype''u...
  8. Pracowałem. Metro nie jest nowym pulpitem. Jest menu start rozszerzonym na cały ekran. Zainstalowałem kilka aplikacji (np. QtCreator), które nie są w żaden sposób związane z MS. I win8 dodał ikonkę QtCreatora do interface metro. Kliknięcie w ikonkę sposodowało uruchomienie QtCreatora na normalnym pulpicie. Na 98% zainstalowanie Steama zadziała tak samo. Odjąłem 1%, bo nie instalowałem steam na win8 i dugi procent, bo zawsze MS może do października poszlaeć. ;) No tak. Kliknięcie ikony z podpisem Desktop, które to ikona jest na pierwszym ekranie, jest rzeczywiście skomplikowanym procesem...
  9. Developerom gier się wybitnie nudzi. Albo nie potrafią czytać ze zrozumieniem. Windows 8 dodaje sklep, który jest "zamknięty". Tak samo jak sklep na Maca i ine iOSy. Ale nie zmienia to nic w uruchamianiu aplikacji desktopowych, takich jak gry. Zatem nie ma żadnego problemu. Nawet będzie darmowe środowisko programistyczne, mimo że pierwotnie MS nie planował go robić. Ludzie od gier szukają taniej reklamy.