pmalacha

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    7
  • Dołączył

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutralna

O pmalacha

  • Ranga
    Obywatel
  1. "Szef studia, Vince Zampella, podkreślił, że przyszłość Titanfalla się nie zmieni, ale dzięki przejściu pod skrzydła EA jego zespół będzie miał do dyspozycji więcej zasobów. Obecnie ekipa pracuje nad Star Wars Jedi: Fallen Order."  Co za tupet :D Będzie mieć więcej zasobów... i zamiast nad TF, to pracują nad jakimś zakichanym SW :(
  2. Symulator mrówki i mrowiska powstał już dawno temu. Nie odrobiliśmy zadania domowego? :) https://pl.wikipedia.org/wiki/SimAnt
  3. pmalacha

    Elite: Dangerous - recenzja

    > No tak, ale gracz nie uczestniczy w ogóle w tych wydarzeniach, one rozgrywają się niezależnie > od niego, jest tylko biernym widzem, który ewentualnie może tam polecieć i nastukać trochę > bounties w conflict zonach. To nie fabuła, to tło, jak szumiące wierzby nad stawem :) > Ale skądinąd fajnie, że coś takiego się dzieje, mam nadzieję, że będą to rozwijać i pozwalać > graczom jakoś decydować o rozwoju sytuacji - byłoby super, gdyby żywi piloci mogli naprawdę > przechylić szalę w takim buncie niewolników na stronę rebeliantów na przykład I znowu spieramy się o znaczenie słów ;) Proszę, ze Słownika Języka Polskiego PWN: "fabuła <układ zdarzeń, wątków przedstawionych w utworze literackim lub w filmie> " - układ zdarzeń i wątków - czyli dokładnie to, co dzieje się "w tle" w Elite. Ergo - fabuła. Ale ja nie o tym. Ja o tym, że oczywiście gracze jak najbardziej maja wpływ na wydarzenia (aczkolwiek ten system jest obecnie nieco zabugowany - ale jest już zaimplementowany). Wykonując misję dla danej frakcji operującej w danym systemie, zwiększamy % kontroli tej frakcji. Jeśli przekroczy on 50%, dana frakcja zdobywa władzę. Może zaowocować np. wojną domową. Więc jeśli wystarczająco wielu graczy wykonywałoby misję dla frakcji walczącej o niepodległość dla niewolników, to bardzo prawdopodobne, że ten system przestałby należeć do Imperium i stał się systemem niezależnym. Sami gracze testowali to niedawno w systemie Lugh wykonując misje dla Crimson State. Udało się im przeważyć szalę i system wszedł kilka razy w stan wojny domowej, aczkolwiek zawiodły jakieś alogrytmy i niestety w grze nic się nie wydarzyło (aczkolwiek "pod maską" wszystko zadziałało). Z tego co wiem, Frontier pracuje nad naprawieniem tego systemu.
  4. pmalacha

    Elite: Dangerous - recenzja

    Wydaje mi się, że to spłycanie. Ten program to o wiele więcej niż generator proceduralny i myślę, że warto o tym wspomnieć, bo to faktycznie kawał świetnego softu, który potrafi wygenerować całą galaktykę zgodnie z poziomem dzisiejszej wiedzy naukowej. Semantyka, o którą niewarto się spierać. Ja mówię o merytoryce. Z Twojego tekstu wynika, że w grze nie ma warstwy fabularnej w ogóle, , co może wprowadzić czytelnika w błędne przekonanie, że w galaktyce nic się nie dzieje. Co prawda później faktycznie wspominasz o wydarzeniach w Imperium i Federacji, ale gdybym nie znał gry, odniósłbym wrażenie, że Elite to czysty sandbox bez warstwy fabularnej - a to nieprawda. Pozdrawiam
  5. pmalacha

    Elite: Dangerous - recenzja

    Dobra recenzja, która oddaje ducha gry, ale nie do końca prawdziwa. Nieścisłości: **** "w galaktyce liczącej sobie miliardy gwiazd. Serio, miliardy. Część z nich została pieczołowicie rozmieszczona przez autorów wedle stanu aktualnej wiedzy astronomicznej, reszta zaś proceduralnie wygenerowana" - w grze jest 400 miliardów systemów. "Proceduralne generowanie" jest tylko częściowo zgodne z prawdą, bowiem Frontier opracował własny program "Stellar Forge", które wygenerował Drogę Mleczną tak realistyczną, jak to tylko możliwe na podstawie prawdziwych danych dotyczących budowy wszechświata, którymi na dzień dzisiejszy dysponuje nauka, włącznie z takimi detalami jak skład chemiczny gleby planet. Więcej tutaj: http://us2.campaign-archive2.com/?u=dcbf6b86b4b0c7d1c21b73b1e&id=76df98203b&e=05b2017a0d#StellarForge **** "Można powiedzieć, że Elite: Dangerous to gra bez celu. I w pewnym sensie będzie to prawda. Fabuły tutaj nie ma" - Nieprawda. Galaktyka żyje własnym życiem i fabuła toczy się w wielu systemach jednocześnie, są to różne wydarzenia i historie. Np. obecnie w Imperium toczy się walka o tron, a w Federacji został zdelegalizowany pewien narkotyk. W grze nie ma natomiast niczego w rodzaju Głównego Questa czy Głównej Misji, którą należy wykonać. Oprócz tego sami gracze mogą aktywować wątki fabularne przez swoje działania w grze **** "Elite: Dangerous nie ma trybu rozgrywki samodzielnej. Możemy przez wiele godzin podróżować po galaktyce i nie spotkać żadnego innego gracza, ale oni tam są." - Nieprawda. W Elite są 3 tryby rozgrywki: Solo, Group i Online. Można się między nimi dowolnie przełączać w każdej chwili. Gra toczy się w tym samym uniwersum, tzn, zmiany w Galaktyce są takie same i tak samo widoczne we wszystkich 3 trybach. Tryb Online pozwala na granie we w pełni otwartym wszechświecie, gdzie możemy spotkać innych graczy. W trybie Group spotkamy jedynie tych graczy, którzy należą do grupy w której gramy (mozna należeć do wielu grup). Tryb Solo to gra samemu - nie spotkamy w nim ani jednego żywego gracza (ale ciągle gramy w tej samej galaktyce i zmiany w niej zachodzące również nas dotyczą). To 3 nieścisłości, które wyłapałem. Reszta - strzał w 10!
  6. Mody do XCOM są dostępne od dawna... http://xcom.nexusmods.com//?