Filmy Science - Fiction to moja wielka miłość. Szczerze mówiąc, wystarczy, że zobaczę statek kosmiczny na tle obcej planety i jestem wniebowzięta. Uwielbiam Obcego. Dzięki Ripley i załodze Nostromo pokochałam ten gatunek oraz serię. Znam ją na pamięć! :-) Pierwsza część ma już 34 lata, a ciężko się w niej doszukać czegokolwiek, co by na to wskazywało. To najlepszy dowód, że film wyprzedzał swoją epokę. Wciągnął mnie bez reszty, ma niesamowity klimat. Świetnie dobrano obsadę, a sam obcy to już czysty geniusz. Do tej pory nie widziałam lepszej wizji pozaziemskiej istoty.