Anonim_a8a3fe6ed7646ff9277d1f444e6423e2c2f0fd37298cf83d8183e4a06cba0135

Uciekinier
  • Zawartość

    272
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez Anonim_a8a3fe6ed7646ff9277d1f444e6423e2c2f0fd37298cf83d8183e4a06cba0135


  1. margygren28 napisał:

    Moim zdaniem Sapek się z pomysłów na wiedźminland wypstrykał. Kiedy czytam opowiadania i pięcioksiąg, to nic mi tam nie zgrzyta, natomiast przy Sezonie Burz było tak, jakby ktoś między trybiki opowieści nasypał tłuczonego szkła. Nie wrócę tam więcej, SB nie mam zamiaru sobie kupować do kolekcji, szkoda kasy na taką literaturę. Najnowszą powieść, gdy się ukaże, wypożyczę sobie z biblioteki albo od kogoś, po co kupować kota w worku. Choć... kto wie, może Sapkowski ma jeszcze jakiegoś wiedźmina lub dwóch w rękawie, kto to może dziś wiedzieć...

     

    Ktoś tu napisał, że Wiedźminem 3 Redzi prześcignęli Sapka. Nie wydaje mi się. Saga, prócz SB, jest doskonała w swoim gatunku, a gra w swoim. 

    Wg mnie pozostałe księgi w porównaniu z "Sezonem burz" są po prostu płytkie i nijakie. Fabuła i "szermierka słowem" Sapkowskiego w najnowszej powieści są świetne. Nie twierdzę, że wcześniejsze są całkiem złe i nie nadają się do czytania, jednak w mojej opinii znacząco odstają od "Sezonu burz".