czaczi87

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    824
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez czaczi87

  1. > Remastery mają to do siebie, że gra przynajmiej zaczyna wyglądać > a nie straszy rozdzielczością, tragicznym LODem czy frameratem z piekła rodem. No i remastery > nie mają problemów tehcnicznych innych niż te, które były w oryginale (a i te w większości > są połatane), bo chodzą natywnie a nie są emulowane. Ho, ho, ho to chyba nie grałeś w remastery :) Mam Shadow of the Colossus zarówno na PS2 jak i PS3 i na obu konsolach gra zalicza masywne dropy animacji. Jedyna różnica wizualna to wyższa rozdzielczość, a tekstur nawę nie tknęli. W remake''u silent Hill 2 wywalili mgłę (!!!) czyli właściwie podstawowy element budowania klimatu, do tego eksponując archaiczną oprawę. Jedyny remaster godny tego stwierdzania to Halo: Anniversary Edition gdzie faktycznie przemodelowali grafikę tak, że aż wygląda to prawie jak współczesny tytuł. Brawa dla Microsoftu. Większość remasterów dzisiaj to sama podbita rozdzielczość i od biedy lekko zretuszowane tekstury. Czyli oferujące tyle, co byle mod zrobiony przez fana gry na pc - za darmo, a nie za 219 zł. W Beyond nie grałem więc jeśli będzie kosztował poniżej 100zł kupię na moją Remasterstation 4, która obecnie karmiona jest tylko Bloodbornem i średniawym The Do Not Order.
  2. Cholera, obejrzałbym konferencję Sony, ale jutro mam cały dzień fizycznej roboty i nie mogę być niewyspany, bo się zarypię. Przejrzę wiadomości rano. Last Guardian czekam na Ciebie już szósty rok...
  3. Grafika nie robi żadnego wrażenia, animacji nie chciało im się nawet zmienić/poprawić, już widzę, że główny bohater będzie irytujący. Bez Marcusa i Doma to będzie klapa. Judgement olałem i to też raczej sobie daruję.
  4. > Na padzie od XONE jest guzik X? Bo taki wyskakiwał podczas QTE ;s... ABXY
  5. > Najlepiej > gdyby wydali trzy pierwsze czesci na ps4 ;) > Pomarzyć można ;) Byłoby miło, bo kupiłem PS4, ale Xbone nie mam zamiaru. Oczywiście zdajesz sobie sprawę, że jest to kompletnie nierealne ;) Zawszę mogę odkurzyć X360 i przejść trylogię jeszcze raz. Siłą tej serii był dla mnie kanapowy co-op. Z byłą dziewczyną przechodziliśmy razem całe kampanie. Szkoda, że co-op split screen można teraz znaleźć chyba tylko w grach lego.
  6. Nowy Gears of War bez Marcusa będzie tak słaby Mass Effect bez Sheparda czy Wiedźmin bez Geralta. Rzekłem :)
  7. czaczi87

    Bloodborne ukończone w 33 minuty

    Tymczasem ja za niedługo będę zaczynał swój mozolny slowcrawl z tym tytułem ;) Ciekawe jak sobie poradzę bez mojej taktyki "zastaw się tarczą i czekaj aż gnojek wystrzela się z ataków" :)
  8. @ dariuszp Po pierwsze, dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Ech to mnie trochę zmartwiłeś i potwierdziłeś to co czytałem o tej grze tu i tam. Ja kompletnie nie nadaję się do gier MMO właśnie przez bezmózgi grind. Wykonując w kółko te same czynności czuję się jakbym pracował ;) Strasznie mi się design Destiny podoba, piękne lokacje, zbroje, ciekawe bronie. Z chęcią bym przeszedł te tytuł solo dla fabuły i eksploracji. Tyle, że jak sam piszesz fabuła nie jest wciągająca. Hmmm, niby Destiny na PS4 nowe kosztuje teraz 119 zł, a używka nawet 80 zł więc nie jest to jakaś drożyzna. Na razie dam sobie z nią spokój. Może jak wyjdzie edycja GOTY to się zainteresuję tematem.
  9. Teraz jak kupiłem PS4 to mam pytanie do ludzi, którzy grali w Destiny. Jak fajna/niefajna jest ta gra długo po premierze. Czy warto kupić ten tytuł teraz? Pewnie niedługo pojawi się edycja GOTY. Czy jest w ogóle sens to kupować? Recenzje tej gry były mieszane.
  10. Noooo! :/Tak fajnie się w xcoma grało za pomocą pada. Jak do mnie downgrade :D
  11. Tytuł artykułu powinien brzmieć: "Nadchodzi androidowa kupa udająca RPGa w uniwersum Star Wars. Nie podniecać się, proszę się rozejść" :D
  12. Tytuł artykułu powinien brzmieć: "Nadchodzi androidowa kupa udająca RPGa w uniwersum Star Wars. Nie podniecać się, proszę się rozejść" :D
  13. czaczi87

    Garść screenów z Total War: Warhammer

    To będzie epicka gra, w pełnym tego zwrotu znaczeniu! Mam nadzieję, że na E3 podadzą datę premiery i wyjdzie jeszcze w tym roku. Na pecety nie ma exclusive''ów? Muahaha :D
  14. Już niedługo dwa!... no trzy. Na razie jest Bloodborne, ale w niedalekiej przyszłości wyjdzie Uncharted 4 no i od biedy Until Dawn zapowiada się ciekawie. Jako, że prędzej czy później kupiłbym PS4 uznałem, że Bloodborne to dobry katalizator do zakupu tej konsoli.
  15. Ja tam chodzę tylko w wiedźmińskim ekwipunku, bo te wszystkie ciężkie zbroje za cholerę nie pasują mi do zwinnego, szybkiego Wiedźmina. Szkoda, że ulepszony Kot nie zostaje bez rękawów - w mojej opinii taka właśnie lekka zbroja, niekrępująca ruchów pasuje najbardziej do Geralta. Teraz na Skellige założyłem Niedźwiedzia, bo zimno, wieje, pada. Takie podejście daje mi lepsze wczucie w postać, a to jest jeden z ważniejszych elementów gry RPG. Może jestem jakiś dziwny, ale nie trawię tego, że np. w Dark Souls większość graczy lata w samych majtach, z głupimi kapeluszami itp. Dla mnie to jest antyklimatyczne i psuje imersję. Takie jest moje zdanie.
  16. Sweet! Na to właśnie czekałem, pierwsza część (ta nowożytna) była genialna i dała mi wiele godzin świetnej zabawy. Mam tylko nadzieję, że też będzie się dało grać za pomocą pada. Ech, chciałbym żeby to wyszło już za tydzień - akurat go ograniu Wieśka. Szczerze to mi wisi czy będzie to exclusive pecetowy czy nie. Zastanawia mnie tylko czemu nie chcą robić portów na konsole. Nawet gdyby sprzedało to się na konsolach w ilości 500 tyś. sztuk to zawsze byłby jakiś profit. Nie sądzę by grafika była jakaś oszałamiająca więc akurat przy tym tytule te dwa szroty nie powinny mieć problemów z działaniem. Dziwna decyzja. Nieważne, XCOM 2 będzie świetny. To jest pewne :D
  17. Też mi się LotF bardzo podobało. Trochę martwi mnie fakt, że druga część nie będzie tworzona prze współpracujące Deck 13, które było odpowiedzialne za techniczną stronę gry. Czy CI Games ma odpowiednio wykwalifikowanych programistów? Patrząc na ich wcześniejsze twory to nie byłbym tego pewien ;) No nic najwyżej druga część to będzie zabugowana kaszana. Chyba niedługo znowu przejdę LotF, bardzo miodny tytuł.
  18. Zaznaczam, że piractwo jest skrajnie złe i na pewno nikogo nie namawiam do tego, ale nie proszę nie wmawiajcie ludziom, że odsprzedawanie gier to nic złego. Dobra, kończę tą głupią dyskusję, bo do niczego tu i tak nie dojdziemy.
  19. @kodi24 Skoro nie widzisz co jest złego w odsprzedawaniu software''u szczególnie blisko jego premiery kiedy "towar jest gorący" to rzeczywiście nie mamy o czym gadać. Wiele można zrobić rzeczy, które są legalne, ale przy tym po prostu moralnie złe.
  20. > Dla odmiany jednak odsprzedaż gier nie jest w tym przypadku nielegalna ;) I nie z byle > powodu, zdarza się iż nabywca używki zassie jakieś DLC parę groszy w ten sposób dorzucając > ;) Jeśli branża godzi się na taki układ, to znaczy że wiele na tym nie traci, o to bym > się nie martwił; > No i własnie dlatego mamy tyle tego wyciętego gównianego DLC - ja tego syfu w ogóle nie kupuję, najwyżej czekam z zakupem całej gry w wersji GOTY (np. tak z robiłem z Dark Souls 2). Legalne czy nielegalne - to tylko słowa. Przecież policja nie wpadnie Ci na chatę, bo ściągasz torrenty, nie dostaniesz nagle pisma rządowego z tekstem "bandyto, morderco kradniesz software, oddawaj pieniądze". Takie pisma dostaje tylko przedsiębiorca czy rolnik taki jak ja w nagrodę za swoją ciężko pracę, bo państwo musi się nachapać przy każdej możliwej okazji. True story ;) Wszystko więc zależy od twojej dobrej woli. Ja płacę za gry by wspierać developerów. Nie wyobrażam sobie, wręcz mierzi mnie taka myśl, bym mógł takiego 100 godzinnego Wiedźmina 3 ściągnąć z zatoki czy kupić a potem go bezczelnie sprzedać by 5 czy 10 osób po mnie mogło w niego zagrać. Co innego jakieś Battlefieldy czy inne Assassin''s Creedy produkowane w chińskiej fabryce na jednej taśmie. Nie nie jestem święty- uśmiechnięty i nie zapłaciłem za każdy ograny przeze mnie tytuł, ale nadal bardzo dużo gier kupuję i zostawiam sobie na półeczce. Także argument o tym, że na konsolach można odsprzedawać bardzo tanio gry jest inwalidą, bo na pececie można mieć każdy tytuł za darmo i to często wygodniej i prościej niż kupując oryginał z DRMami czy logowaniem się do steam''ów, origin''ów, uplay''ów czy innego śmiecia.
  21. > Jeśli płacisz za jedną grę 100-130 złotych to duuuuużo przepłacasz w stosunku do gier > konsolowych. Praktycznie każdą grę da się sprzedać na allegro za max 50 złotych mniej > niż się kupiło (na ogół jest to około 25 złotych na grę), także bajeczki o drogich grach > na konsolę mają rację bytu tylko wtedy jak się ich nie odsprzedaje. Nie ma bowiem na > konsolach mowy o ''wypożyczaniu'' gier rodem ze steama. Plus nawet na steamowych promocjach > ciężko o kupienie niedawnych gier AAA za 25 zł. Tehe, odsprzedawanie. To ja równie dobrze mogę grę ukraść za darmo z torrentów ;) Jak dla mnie odsprzedawanie gier właściwie nie różni się od ściągania pirata. Tu i tu deweloper nie zarabia. Poza tym ja lubię mieć bibliotekę swoich tytułów, bo nierzadko do starszych perełek lubię wracać, a poza tym rosnąca biblioteczka gier to fajna sprawa. No ale zaraz Ty na to też masz sposób: kupisz remastera-remastera (Final Fantasy X). Daj spokój jak mamy iść w taką logikę to kupujesz raz peceta i masz wszystkie gry za darmo. Tylko brać i nie marudzić :D
  22. > Nie zgodzę się z tobą. Ja swój egzemplarz nowy z Fakturą wystawioną przez normalny sklep > to 1300zł za Ps4. Grafika gier jest dobra i przyjemna dla oka. Kup Komputer za 1600zł > z dobrą myszką i klawiaturą czyli sam komputer 1400zł. Pograj za rok czy za dwa w nowy > tytuł... > > Dodatkowo, obalam twój mit z 1080p. Na Ps4 prawie każda gra jest w FullHD owszem 30 FPS > i jakieś tam dropy. Może to i nie za ciekawie ale mając dobry Tv i Hz odczucie płynności > jest nie porównywalnie lepsze aniżeli do monitora. Nie wnikam tu czy duża częstotliwość > odświeżania to oszustwo czy nie ważne że działa. Pewnie to przyświecało twórcom aby sprzęt > był przystępny dla większego grona odbiorców. Czyli niższa cena. Większość konsol podpięta > pod Tv daje radę i jest zacnie. Konsola + monitor to padaka... Mam porównanie... Oczywiste jest, że peceta do grania za 1600, a nawet za 2000zł nie da się kupić. No, ale co z tego. Kupujesz dobrą bazę czyli procesor, płytę i mobo, a potem tylko zmieniasz kartę graficzną. Sprzęt jest znacznie droższy, ale w zamian masz lepszą grafikę i przede wszystkim płynność. Co więcej gry na PS4 kosztują absolutnie złodziejskie 200-250zł czego ja nie mogę przeżyć. Następny duży minus to remastery gier - na pececie wygląda to tak: kupujesz grę w 2007 za 100-120zł i w 2015 włączasz wysoką rozdzielczość, mocne AA, dodatkowe postprocesy przez mody typu ENB, wszystko oczywiście za darmo. Na konsoli wygląda to tak: kupujesz grę w 2007 roku za 180-190zł i w 2015 Sony czy Microsoft wypuszczają łaskawie "remaster" czyli 1080p, jakieś bidne AA i 30fps (bo nowa konsola nie daje sobie rady nawet ze starym softem), oczywiście w cenie 200zł. Walcie się... Ech, nie będę kończył. Miałem PS2, PSP, PS3, X360 i przed ogłoszeniem specyfikacji byłem gotów pobiec na premierę PS4 albo Xbone. Potem okazało się, że "next-gen" to mega kaszaloty i mi się odwidziało. Kupię jednego z tych złomów jak będzie kilka porządnych exów na PS4 (na razie jest tylko Bloodborne). Teraz natomiast wpakowałem sporo kasy w bebechy peceta i gram sobie w gry w normalnych pecetowych 100-130 zł cenach. Oczywiście na 48" TV, audio 5.1 i z padem od Xbone w ręku - konsole nauczyły mnie wygody ;)
  23. Ja to chrzanię, nie cierpię wydawania gier po kawałku. Jako, że gry Telltale mi się podobają to ściągam pierwszy odcinek i go ogrywam, a potem czekam aż wyjdzie cała gra. To jest jakiś poroniony pomysł z tą epizodycznością.
  24. Ja właśnie tłukę w Darks Souls 2 SotFS (chyba przed premierą Wieśka 3 nie skończę) i strasznie wnerwiające jest to łamanie się broni. Cały czas latam z wyekwipowanymi dwoma mieczami (co ma wpływ na udźwig postaci) i jeszcze trochę żelaza w plecaku na wszelki wypadek. Śmieszne jest grzebanie w plecaku podczas walki z bossem, bo twój ewidentnie super koks zdążył w 3 minuty połamać dwa miecze :D Dobrze, że to naprawili.
  25. Jak to "była" gwiazda popu?!? Toż to potwarz, chamstwo i takie tam. Britney zawsze będzie na topie. Britneyyy... A tak na serio to w tego typu super produkcje grają chyba tylko najwierniejsze 10letnie fanki tych "mega-gwiazd" popu. Problem jest taki, że Britney to już chyba takich fanek nie ma, bo wszystkie mają po 30 lat. Ciekawy jestem czy gra Kanye Westa będzie o homoseksualnych rybach ;)