Harunia

> Czyli malo wiesz Oho, powialo tajemnicą. Wszystkie wieksze strony czy wikipedie- wszyscy podaja ukrainskie, ukrainian itp., nie dalem tez rady wygooglowac tych rewelacji, no ale ty wiesz ze jest inaczej, wiesz ale nie powiesz co i jak, bo "kto ma wiedziec ten wie". Powiedzial fan tego typu gier, ktory w Metro nie gral, bo nie moze jej dostac (po prostu rotfl).

Zaslyszalem gdzies taka madra zasade, ze wszystko co ma w nazwie "The game" zasysa- i rzeczywiscie sie to sprawdza. Zazwyczaj sa to gnioty na licencjach filmowych. Gry nie mam ochoty sprawdzac, widzialem na filmikach, kolejny czerstwy shooter z oslonami, tylko jak sie okazuje nawet cos takiego mozna technicznie skopac.

Zarowno serie Metro jak i Stalker to gry ukrainskich studiow, kolejno 4A games i GSC Game world. Gry te powstaly na podstawie ksiazek rosyjkich pisarzy, ale skad pomysl ze "robili je tak naprawde Rosjanie"- nie wiem.

> Polecam słownik ortograficzny, ew. klawiaturę z polskimi znakami Slownik znam, czesto z niego korzystam (co tez przydaloby sie wielu innym forumowiczom), zeby nie popelniac baboli. Natomiast polskich znakow nie uzywam, bo tak juz sie przyzwyczailem i tak mi sie szybciej pisze.

Ja zawsze myslalem ze to na konsolach padami programują, a tu taki shocker.

To nie zaden trolling, Valve ma tyle samo za uszami co Acti, EA czy Ubi, tyle ze tak jak do EA przylgnela latka najgorszego zlego, tak do nich latka super wydawcy i tworcy kultowych gier. A popatrz sobie tylko co robi zlodziejski steam (praktycznie monopol na rynku, horrendalne ceny, przelicznik 1e=1$, brak mozliwosci odsprzedazy, cala ta szopka z wersjami regionalnymi) albo czym sa te wlasnie epizody- Bethesdzie sie dostalo za sprzedawanie dupnych dodatkow za mala kase, Valve pocieli gre i sprzedali troche wieksze dupne epizody za troche wieksza kase, wiec juz gracze tego nie zauwazyli albo nie chcieli zauwazyc, bo Valve jest takie cudowne. Moralnosc Kalego. >No pewnie, o epizodach do GTA IV też tak pewnie powesz, co? Nie, nie powiem, bo to jedne z niewielu dlc jakie warto kupic. One przynajmniej trwaja sensowna ilosc czasu (sa bardziej w styly starych dodatkow) i cos ciekawego wprowadzaja do glownej gry, w przeciwienstwie do marnych HL epizodow. > ktora zakonczona zostala bezsensowym i rozczarowujacym cliffhangerem. > Ciebie to wszystko rozczarowuje i jest błe, Twoi rodzice musieli mieć prze... kichane z Tobą jak byłeś dzieckiem (może nadal nim jesteś) No chyba mi nie wmowisz ze to zakonczenie jest dobre. Zreszta nie tylko ja mam z nim problem, poczytaj na sieci. O moich rodzicow sie nie martw, nie narzekaja na mnie. I nie, nie wszystko mnie rozczarowuje, zazwyczaj sa to przereklamowane gnioty. >No popatrz, a ja myślałem że to Bethesda i zbroja dla konia to zapoczątkowały... Dzięki za oświecenie mnie ;-) A znasz roznice pomiedzy "zapoczatkowac" a "dolozyc cegielke"? Poza tym HL2 epizod 1- 2006 Oblivion- 2006. Mozna sie klocic kto byl pierwszy.

Najpredzej to powinny sie one znalezc juz w dwojce, ktora zakonczona zostala bezsensowym i rozczarowujacym cliffhangerem. A tak to cale to cudowne Valve dolozylo spora cegle w wydawaniu beznadziejnych dlc i cieciu gier na czesci. Po drugie- zbyt krotkie jak na ich cene. Po trzecie- kiepskie story (oczywiscie niedokonczone- jaki wiec sens w wydawaniu tego?), nudny gameplay, rehash lokacji i mapek z HL2, praktycznie zero nowosci. Zwykłe naciagactwo.

No to kup sobie plyte z muzyka albo ksiazke kucharska, albo flaszke, to wciaz lepsze alternatywy ;)

Nie badz smieszny, nazywam tylko rzeczy po imieniu- ja chce w gre grac, bo do tego sluza gry, tu praktycznie nie ma nic do grania, za to masa do ogladania. Jak mam ochote ogladac to sobie odpalam film albo serial. O moj wiek i zarobki to sie nie martw.

Patrzac co wyczynial w slabiutkch epizodach, to na trojke w ogole nie czekam.

30 zlotych za wypowiedzi Roja czy tam innego idola mlodziezy? Bez obrazy ale w tej cenie to chyba lepiej kupic inna ksiazke (chocby cos z fantastyki) albo jakas gre z klasyki. W ogole mnie zastanawia czy ktokolwiek kupuje te ksiazki Gonciarza.

> Martwi mnie, że za "nową" serię odpowiadają rzemieślnicy > z Infinity Ward - ci goście kompletnie nie mają pomysłów. Jak zwykle ignoruje potworki > od IW i czekam na edycję od Treyarch. Musze sie zgodzic, czesci od Treyarch zawsze byly ciekawsze od tych od IW.

Rany, znowu "gra", w ktorą się jednak nie gra, tylko ktorą się ogląda. 200zl za 10 godzinny film gdzieniegdzie przerywany QTE, no thanks. Dobrze ze tego typu projekty to nisza, wstyd by bylo gdyby to sie super sprzedalo i wtedy rynek gier zostalby zalany przez kolejne filmy.

Jesli rzeczywiscie bedzie nowy silnik i serwery dedykowane na pc, to kupie. W innym razie bedzie jak z BF4- odpuszczam.

0,7 to brzmi niezle, zwlaszcza w sobote ;) Ten nowy Batman juz nie tak bardzo. ps. mam przeczucie ze ta ich numeracja 5 w stosunku do 0.9 sie przelozy na numeracje ocen po premierze.

> Wycieli jakiś promil z gry, więc płacz w internecie. Mają taką politykę i tyle, naprawdę > nie ma po czym płakać, a jeśli jest to zapraszam do zakupu gry w sklepie, który oferuje > taki dodatek. Ehh... lecz co ja pisze, dla większości z was "gra" i "sklep" rzadko kiedy > stoją w jednym zdaniu. Slodki jestes, zapewne jak ci pluja w twarz to mowisz ze pada. No chyba ze jestes jednym z tych pasozytow wydawcow, to nie dziwne co piszesz. Ale juz nic nie powiem, bo zapomnialem ze jestem zlodziejem, mam 10 lat i jutro sprawdzian w gimnazjum. Predzej ty dorosnij zanim zaczniesz pisac bzdury. Nie pozdrawiam.

Ja skonczylem i nawet sie nie zmeczylem, bez obrazy ale obok starych Hitmanow to nawet nie stalo.

Nie kupie tego na pewno w dniu premiery i nie dam im zarobic na zlodziejskich praktykach. A czy kupie w ogole to sie okaze, cisnienia nie ma, jest tyle innych swietnych gier.

"kupuje wszystkie gry jakie wychodzą na wszystkie platformy " Zazdroszcze pieniedzy i czasu.

Goscie pocieli gre na czesci i zamiast jedna z tych czesci sprzedac po premierze (jak te pozostale ktore z niej wycieli), to ją dadzą "za darmo"- i jeszcze przy tym zostali bohaterami, normalnie respekt za PR i umiejetnosc oklamywania graczy, nie kazdy tak potrafi. Swoja droga myslenie wsrod konsumentow juz dawno umarlo, o czym swiadcza niektore komentarze powyzej.

Hitman dobry? Chyba o Blood money piszecie ;) A Tomb raider- fajna gra akcji, szkoda ze na modle tych wszystkich innych dzisiejszych gier, przyjemnie sie strzela, ale jako kolejna czesc serii o eksploracji swiata, przeczesywaniu starozytnych grobowcow, szukaniu skarbow i rozwiazywaniu zagadek srodowiskowych- to troche zawodzi.

> Goście od premiery pierwszego zwiastuna nic nie naprawili z wytykanych im błędów. Błędów > oczywiście rzucających się w oczy na zwiastunach, kulawa animacja, detekcja kolizji etc... > Chcą popłynąć na popularności świata zerzniętego mocno z założeń WoD i popłyną ale kanałem > badziewia w odmęty zapomnienia. No ale pomysl troche- trudno zeby male studio robiace budzetowa gre mialo animacje jak te z gry AAA za kilka-kilkanascie milionow dolarow, no chlopie to jakbys sie czepial ze goscie krecacy amatorski filmik nie maja efektow jak z Avatara. Zreszta poprawienie animacji to nie jest zmiana dwoch cyferek w kodzie, a gra jest zapewne na ukonczeniu i zrobic tego sie nie da tak szybko i tanio. Po drugie- robia skradanke w swiecie wampirow, jak dla mnie brzmi to calkiem oryginalnie, biorac pod uwage ze 90% gier pojawiajacych sie na rynku to modern strzelanki, blizniaczo do siebie podobne mmo albo modne gry o zombiakach. Nawet jesli to zrzyna z WoD to i tak jest to bardziej sensowne niz kolejny shooter, zreszta powiedzmy sobie szczerze- kazdy zrzyna z Coda i Wowa, wiec czemu akurat tej gry sie czepiles? Po trzecie- gra moze byc brzydka, miec koslawe animacje i kiepskie tekstury, a i tak byc swietną, miodną grą. Proponuje najpierw zagrac i wtedy komentowac.

Pogralem wczoraj w demo tego i wynudzilem sie dosc konkretnie. Nie dalem rady ukonczyc, wywalilem z dysku. Demo trojki wspominam znacznie lepiej, chociaz to wciaz dosc nudne gry polegajace na mashowaniu 2 przyciskow i jakims qte jak przeciwnik oslabnie. Wrazenie robia wielcy bossowie i tona brutalnosci, ale cala reszta przynudza. Wracam do Castlevani albo Darksiders- tak sie powinno robic tego typu gry.

Oba pomysly kiepskie.

Platni dowodcy z lepszymi umiejetnosciami, albo content niby darmowy, ale taki ktory musisz dopiero odblokowac na wysokich poziomach, czyli grinduj kolego, ale jesli zaplacisz to masz szybciej, czyli szybciej masz przewage w walce- mowi ci to cos, o dorosly? Jak to nie jest p2w to nie wiem co nim jest.