Harunia

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    1018
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez Harunia


  1. > Jak zacząłem czytać twojego posta to naprawdę miałem nadzieję... Nadzieję że nie skończy
    > się hejtem... Ehh, czy proszę o wiele?

    Eee? Ale jakim znowu hejtem? Nie hejtuje tej gry, zwiastuny i gameplaye mnie bardzo do niej zachecily, bylem mega pozytywnie nastawiony, ale nie wyszlo z powodow ktore napisalem. To nie hejt, to bardziej rozczarowanie i zwyczajne skrytykowanie. Przede wszystkim kamera, zrobiliby jak w Darksiders (zza plecow obracana) i ta gra bylaby dla mnie duzo fajniejsza. Potrafie zrozumiec ludzi ktorym sie ona podoba, mnie nie podeszla.


  2. Najwieksza wada tej gry jest moim zdaniem nudna, troche toporna walka (czuc budzet) i kiepskie skille w niewielkiej ilosci (nie mowiac o tym ze w wiekszosci sa to tylko modyfikatory auto-attacku z innym kolorem, a nie jakies konkretne nowe fajne aktywne zdolnosci z osobnymi animacjami; te pozostale niczym nie wychodza ponad standardowy laser czy piorun z reki).
    Do polowy drugiego aktu wytrwalem, ale potem to juz mi sie nie chcialo. Nie polecam, juz lepiej zagrac w Diablo3, a z tanszych gier to juz wspomniany T2 (T1 tez daje rade) albo klasyka za grosze- Titan quest. Jak ktos nie gral a chcialby to polecam je najpierw przejsc, bo sa znacznie lepsze. A jak ktos jest maniakiem hns to pewnie juz Van helsinga dawno zaliczyl.


  3. > > Ja wiem ze nikt juz ksiazek nie czyta i kazdy ma bardzo ubogie slownictwo, stad
    > nazywanie
    > > wszystkiego co sie komus nie podoba albo z czym sie nie zgadza trollowaniem, no
    > ale to
    > > swiadczy tylko o piszacym.
    >
    > 2/10 troll harder

    Tak wiem, prawda boli ;)

    Co do reszty to jest tak jak myslalem, za wiele do powiedzenia w temacie nie macie, ciekawe wiec kto tu bardziej trolluje i prowokuje. Z mojej strony eot.


  4. Tak jeszcze dodam zeby sobie co poniektorzy zobaczyli co znaczy slowo trollowac, bo dzisiaj jest ono zdecydowanie naduzywane. Prowokujesz kogos- trollujesz, masz wlasne zdanie w dyskusji i argumentujesz- trollujesz, jestes chamem- trollujesz, grasz nie tak jakby ktos sobie wymyslil- trollujesz, specjalnie niszczysz komus zabawe- trollujesz, robisz komus na zlosc w inny sposob- trollujesz.
    Ja wiem ze nikt juz ksiazek nie czyta i kazdy ma bardzo ubogie slownictwo, stad nazywanie wszystkiego co sie komus nie podoba albo z czym sie nie zgadza trollowaniem, no ale to swiadczy tylko o piszacym.


  5. > > Kto nie gral w takie rzeczy na zywo ten nie zrozumie. "Kolekcjonowanie" online,
    > gdzie
    > > jednym ruchem reki moga ci konto zbanowac albo komputer decyduje co "wylosujesz",
    > jakas
    > > parodia.
    >
    > To samo można napisać o grach wyścigowych, strzelankach, symulatorach... 1/10, troll
    > harder.

    Jasne, tylko w strzelance nie tracisz kasy, ktora tu wydales na jakies wirtualne boostery i karty, ktorych nawet nie mozesz wziac do reki i dotknac. I w strzelance czy grze wyscigowej uzywasz sprzetu, ktorego w prawdziwym zyciu nie wezmiesz nigdy do reki (karabin czy jakies auta wyscigowe) i to daje jakas tam namiastke. A prawdziwe karty do mtg czy innych karcianek (a jest ich cala masa) mozna bez problemu kupic w sklepie z karciankami i grami rpg. Po co sie zadowalac jakims marnym substytutem? Zreszta grales w takie gry na zywo? Bo jak nie to nie chce mi sie z toba gadac.


  6. Zgadzam sie z postem [3]. A w ogole porytym pomyslem jest dla mnie granie w "karcianki" komputerowe i jeszcze za prawdziwa kase kupowanie elektronicznych boosterow. No przeciez to jest smieszne, cala idea kolekcjonerskich gier karcianych polega na wlasnie kolekcjonowaniu papierowaych kart i graniu z zywym przeciwnikiem, wymienianiu sie kartami, tym dreszczyku emocji co bedzie w boosterze, czuciu zapachu nowych kart swiezo wyjetych z pudelka, zakladaniu folijek czy wkladaniu kart do segregatora itd itp.
    Kto nie gral w takie rzeczy na zywo ten nie zrozumie. "Kolekcjonowanie" online, gdzie jednym ruchem reki moga ci konto zbanowac albo komputer decyduje co "wylosujesz", jakas parodia.


  7. Po co do gry typowo singlowej, gdzie niby wazna jest historia i emocje itp. robia na sile jakies czerstwe multi, w ktore bedzie grac 5 osob?

    >> Widać że z konoli po płynności celowania
    > Raczej to nie przeszkadza, bo każdy ma tak samo

    Przeszkadza jak komus zalezy na precyzji i szybkosci, a nie na niedokladnych, powolnych ruchach. Mnie np. takie nedzne konsolowe porty gdzie mysz dziala jakby "plywala" strasznie irytuja.


  8. > Ktoś idący drogą siły ognia ponad siłą argumentów? Jeśli tylko jedna z możliwych do obrania
    > dróg jest grywalna, to nie świadczy to dobrze o grze.

    Dokladnie.

    > >(a przynajmniej wersja strzelankowa
    > > byla mocno srednia, byc moze stealth wypada lepiej)
    > A kto normalny gra w Deus Ex jak w strzelankę?

    Polowa graczy? Wiecej jak polowa?
    Zrobili gre gdzie mozesz wybrac albo skradanie albo strzelanie. Ja akurat mialem ochote na strzelanie i je wybralem. Bylo kiepskie. Wiec moze zamiast dawac wybor miedzy dobrym gameplayem a slabym powinni od poczatku gre zrobic jako skradanke?

    Podobne odczucia mialem w przypadku Dishonored, bo wyjscie silowe sprawdzalo sie imo srednio, ale tam jakos swiat przedstawiony, grafika, historia, klimat bardziej mnie przekonaly i postanowilem przejsc ją drugi raz tym razem skradając sie- bylo znacznie fajniej i przyjemniej.
    HR nie mial tego szczescie, wynudzil mnie niemilosiernie za pierwszym razem i drugi raz juz mi sie nie chcialo.


  9. Recenzjom tego autora w ogole nie ufam (widze ze lubi szastac osemkami), z kolei na metacritic srednia Remember me to 7. I chociaz ocen tam zawartych nie mozna brac calkiem na powaznie, to jednak jakims tam wskaznikiem czy mamy do czynienia z crapem, sredniakiem czy potencjalnym hitem są. Tutaj niestety sredniak.


  10. Wg mnie ta gra jest grą dla nikogo. Diablo to liga wyzej i tu chyba nie ma zadnych watpliwosci- miodnosc, fajnosc- wszystko w diable jest lepsze. Natomiast w segmencie gier tanszych- Torchlight 2 kroluje. To gra lepsza od van Helsinga doslownie we wszystkim, od feelingu/skill/grafiki po miodnosc.
    Ale mimo tego i tak VH jest lepszy od PoE, w sumie nie dziwne- darmowe niewiadomo co nie wygra z pelnoprawną grą. Ale od poe to nawet zeszloroczny snieg jest lepszy.


  11. > Przecież gra ma to, co najważniejsze - fabułę, a tak poza tym, to gdzie chciałbyś zrobić
    > otwarty świat w uniwersum Metra? Pomyśl czasami, zanim coś powiesz...

    Najwazniejsza w grze, drogi kolego, jest grywalnosc. Zwroc uwage na rdzen tego slowa.
    Gry to nie ksiazki ani filmy, nacisk powinien byc polozony na cos innego. A juz tez nie przesadzajmy z tą wybitnoscia fabuly Metra, bo zadne cudo to to nie jest.
    Dobra fabula w grze- jasne jestem jak najbardziej za, ale tylko gdy cala reszta jest zrobiona bez zarzutu. Tu niestety tak nie jest.

    Co do otwartosci swiata nigga please- przeciez jest jeden etap na bagnie, gdzie ten "korytarz" jest jakby szerszy, czy nie mogli zrobic wiecej takich motywow? Czy nie mogli zrobic ze wychodzimy na powierzchnie i mozemy troche poeksplorowac jak w Stalkerze? Tunele metra sa waskie i ciasne- zgoda, ale wyjscie na powierzchnie mogli rozwiazac inaczej.