zakalec

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    1
  • Dołączył

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutralna

O zakalec

  • Ranga
    Obywatel
  1. Dzisiaj myślę,że to było to-w wieku 9-10 lat razem z młodszym kuzynem znalazłem w lesie słusznych rozmiarów niewybuch z 2WŚ-był spory-nie mogliśmy go we dwóch unieść,dlatego wykulaliśmy go na drogę.Tam przy pomocy kamienia obiłem z niego rdzę i zacząłem luzować i rozkręcać czubek pocisku.Udało mi się.W środku były jakieś tryby i sprężynki.Pamiętam,że moja i kuzyna ciekawość sięgnęła zenitu,a wtedy... zjawił się wujek i nas odgonił!Zabrał ostrożnie ten niewybuch i bardzo blady zaniósł go i wrzucił do starej nieużywanej studni.Wtedy byłem bardzo rozczarowany,że popsuł nam "eksplorację", a dzisiaj - przy każdym spotkaniu dziękuję mu za to!