Rakit

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    98
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez Rakit


  1. dariuszp napisał:

    Wg mnie to kretynizm że go zbanowano z forum. Zrobił moda, chciał wesprzeć twórców gry i zrobił to świetnie. Gdzie jest problem? Jedyne osoby które miały powód do narzekania to cebulaki, oszuści i złodzieje.

    Problem jest bo przedstawiał swoje dzieło jako moda na poprawę optymalizacji a nie wspomniał o tym że dodatkowo szpera po plikach na twoim komputerze, pomijając fakt że blokował piractwo, wprowadzał zmiany na sprzęcie bez zgody właściciela, do czego nie miał prawa.


  2. > Awww, cóż za szokujące wieści, nikt się pewnie tego nie spodziewał.
    >
    > Jak dla mnie ten remaster ma gorsze textury na pececie niż zwykły, goły Skyrim.
    Bo w normalnej edycji jest dostępna oficjalna paczka tekstur HD, a ten cały remaster używa podstawowych, jedyne co dodali to jakieś bajerki graficzne które na PC można było załatwić za sprawą modów, wymagania poszły natomiast strasznie w górę - mój piec jest mocno przestarzały ale zwykłą wersję gry odpalę na ultra w 60 klatkach z kilkoma modami, natomiast SpecialEditon na wysokich działa w 15-20. Jedyny plus tej edycji to możliwość wgrywania modów na konsolach, chociaż tych najlepszych też się nie da.


  3. > > Bardziej czekam na tego moda niż na kolejną część TES. Ci ludzie robią kawał wspaniałej
    >
    > > roboty.
    > to fakt... mam tylko nadzieje że pod koniec B. nie wyskoczy z jakimiś pretensjami.

    Już raz to zrobili przy moroblivionie, doczepili się używania zasobów takich jak tekstury czy modele bez ich zgody, więc teraz wszystko jest tworzone od zera przez moderów oraz ktoś dodatkowo czuwa nad tym aby wszystko było nie do ruszenia.


  4. Torchlight 2 w porównaniu do części pierwszej jest grą tragiczną, praktycznie wszystko było w nim gorsze - generator map, klasy postaci, grafika, walka w zwarciu, ośmielę się stwierdzić że nawet fabuła a tej prawie nie było w obu częściach. Twórcy zamiast skupić się na czystej rozgrywce czyli rozwalaniu potworów, zaczęli dodawać multum dodatkowych elementów w efekcie czego więcej czasu biega się w kółko niż walczy. Jedyną przewagą kontynuacji nad poprzedniczką jest multiplayer, chociaż to i tak nie uratuje drewnianego gameplay''u.
    Mam nadzieję że jeśli zdecydują się na 3 część, to dobrze ją przemyślą.


  5. > A bo ja wiem? To chłopaki od War Thunder prawda? Hmm no i co ma z tego być? Carmageddon
    > e klimacie World of Tanks z domieszką FUEL? ??

    Myśl o tym jak o Robocraft''cie połączonym właśnie z Carmageddon''em, w grze tworzysz własny pojazd począwszy od szkieletu i rodzaju napędu (koła, gąsienice itd), dalej dodajesz komponenty które pozwolą podjąć walkę w terenie z innymi konstruktorami. Pomysł nie wydaje się urywać głowy ale nie wydam żadnej opinii o grze dopóki w nią nie zagram, ciekawi mnie tylko po co silą się na warstwę fabularną skoro to gra pvp więc nie będzie zbytnio okazji jej rozwinąć.


  6. Turlam się ze śmiechu kiedy czytam te oburzone/zniesmaczone komentarze na temat nieśmiertelności psa. Prawda jest taka, że jeśli komuś nie podoba się idea psiego towarzysza nie będzie z nim podróżował, natomiast ci którzy go zachowają, w przypadku śmierci zwierzaka w walce i tak wczytają grę ale hurr durr trzeba narzekać bo to już nie prawdziwy hardcorowy Fallout. Mogę się założyć, że połowa ludzi którym tak bardzo przeszkadzają zamiany w serii nie odpowiadał by również Fallout 1&2 wydany w nowej oprawie graficznej bo gameplay dziwny a fabuła słaba i pewnie cały remake dałoby się zrobić lepiej.
    Tak dodatkowo to przypomnę że grę tworzy Bethesda a u nich z AI towarzyszy to nie najlepiej gdzie w Skyrim/F3 włazili w każdą możliwą pułapkę/minę, więc w sumie to się cieszą że pies będzie nieśmiertelny.


  7. Gra jest krótka (z kolegą skończyliśmy kampanię w dwa wieczory), zaklęć jest mało (mniej niż w pierwszej części pomijając DLC), przeciwnicy mają ogromne ilości zdrowia a większość kombinacji w ogóle nie zadaje obrażeń - najlepsze z nich to 5xkamień jako pocisk na bossów oraz 5xarcane w formie eksplozji na trash. Gra została stworzona z zamiarem rozgrywania krótkiej kampanii z różnymi wyzwaniami typu przeciwnicy się regenerują albo gracze mają szybkość poruszania zmniejszoną o 40%, można wybrać do 5 takich elementów albo wcisnąć przycisk losowo. Ukończenie gry z tymi utrudnieniami odblokuje nam więcej wyzwań, aby móc rozegrać tą samą kampanię jeszcze raz, tylko trochę inną. Ogólnie gry nie polecam, ponieważ ciężko mi znaleźć jakieś plusy względem części pierwszej, autorzy spolszczenia mieli parę dobrych pomysłów przetłumaczenia gry, dodając żart tam gdzie go nie było, osobiście najbardziej denerwowała mnie możliwość poruszania się w trakcie rzucania zaklęć - niby dynamika rozgrywki ale znaczne ułatwienie, brakuje też bossów nie będących przypakowaną wersją zwykłego przeciwnika.


  8. Pierwszy sezon bardzo mi się podobał ale drugi to kompletne dziadostwo, skoro gry od Telltale nie mają faktycznego gameplay''u - uważam że są bardziej interaktywnym filmem, to logicznym jest że fabuła powinna być najmocniejszą stroną. Udało się to osiągnąć w przypadku pierwszego sezonu oraz "The wolf among us" tymczasem nie mogę stwierdzić że ktoś wysilił się przy tworzeniu dobrej historii w przypadku sezonu drugiego TWD skoro gramy dziewczynką w przedziale wieku 10-13 lat, w czasie zombie apokalipsy, która z jakiegoś powodu jest uważana za lidera grupy z którą podróżuje i prawie każda decyzja na temat dalszych działań jest pozostawiana tej dziewczynce. Gdyby nie była to Clementaine tylko jakiekolwiek inne dziecko w tym wieku, a gra nie miałaby sezonu pierwszego, to taka sytuacja byłaby kompletnie debilna i raczej nikt nie stworzyłby czegoś takiego, tymczasem twórcy z jakiegoś magicznego powodu stwierdzili że dziecko będzie świetnym protagonistą w grze starając się o poważna fabułę i ciężki klimat.


  9. Mimo tego że Dead Island''y od Techland''u były lekko drewniane to jednak grało się przyjemnie i miały one swój urok, natomiast DI2 jeszcze przed premierą Dying Light zapowiadało się mizernie więc nie dziwota, że premiera jest ciągle przekładana skoro kupili prawa do marki a nie mogą się pochwalić czymś ciekawym co nakłoni ludzi do zakupu skoro istnieją lepsze alternatywy.


  10. > Pytanie do preorderowiczów - mam wersję pudełkową od cenegi. Zarejestrowałem ją na steamie
    > i nigdzie nie mogę znaleźć pierścienia i prosiaka który niby w preorderze miał być. We
    > właściwościach gry w bibliotece steam klikam na DLC i jest informacja "w tej chwili nie
    > masz żadnej zawartości do pobrania dla tego produktu", w samym menu produktu na steamie
    > też nie ma żadnych nowych DLC które można by kupić. Macie jakieś pomysły?
    > Z góry dzięki


    klucz z dlc wysyłali na maila


  11. > Gorsze od DayZ? Aż strach pomyśleć co to znaczy :) Symulator chodzenia w 5fps?

    Gra jest na silniku Planetside 2 i wcześniej już zostało powiedziane że powinna mieć mniejsze wymagania niż P2 skoro nie będzie tam setek graczy w jednym miejscu.
    Chcę tylko przypomnieć że DayZ standalone też nie powalało zawartością dostępnych opcji w momencie pojawienia się na early-access, a tutaj jest mowa o tym czy gra będzie lepsza od DayZ od razu jak się pojawi, co raczej jest mało możliwe patrząc na to jak DayZ zostało rozwinięte w ciągu ostatniego roku.
    Zabrakło też informacji o cenie, najtańszy pakiet dostępu ma kosztować 20$ z czego przypominam, że gra ma być darmowa w momencie ukończenia.


  12. Może ustalmy trochę faktów jako punkt odniesienia, jak dla mnie:
    RPG - gra w której rozwijamy swoją postać (nie zawsze ale w większości przypadków) w ramach dostępnego systemu, oraz gracz swoimi akcjami ma wpływ na dany świat, questy mają więcej niż jedno rozwiązanie (nie mówię tu o sytuacji gdzie wybieramy dobrą bądź złą wersję tylko o mnogości opcji pozwalających nam dotrzeć do rozwiązania danego zadania oraz dopiero dalszych decyzjach moralnych), wybieramy ścieżkę jaką nasz awatar podąża, do większości walk można w ogóle nie dopuścić. przykłady: Torment, Fallout 1 i 2
    H&S - mamy tutaj rozwój postaci, znikomą fabułę dla wprowadzenia w sytuację i wyjaśnienia dlaczego mordujemy kolejne hordy przeciwników, nikłą interakcja ze światem, głównie dlatego że najistotniejszym elementem danej produkcji jest walka oraz eksperymentowanie z danym systemem. przykłady: Diablo, Singleplayer w pierwszym Neverwinterze
    ActionRPG - możliwy rozwój postaci oraz questy poboczne, rozgrywka opiera się na doświadczeniu fabuły oraz świata, narracja prowadzona w ten sposób, że pomimo znikomego wpływu na świat sam w sobie mamy dobrą immersję i wrażenie uczestniczenie w życiu danego uniwersum. przykłady: serie Gothic oraz Mass Effect
    cRPG - niemożliwe do jednoznacznego zdefiniowania ponieważ w jednym przypadku określa się tym gry oparte na Infinity Engine, a w drugim tytuły mające cechy RPG bądź jakiekolwiek powiązanie z danym gatunkiem, a w trzecim przypadku cokolwiek sobie dana osoba wymyśli - różnice w zdaniu spowodowane niekonsekwencją w dziennikarstwie poprzez nadużywanie terminu w stosunku do jego pierwotnego znaczenia jakiekolwiek by ono nie było.

    Gry używające tego samego silnika mogą być zupełnie niezwiązanymi ze sobą tytułami Warcraft 3 to RTS ale pierwsza DOTA już nim nie jest jako gra stricte multiplayer, chociaż wykorzystywała cały system mechaniki z W3 (tłumaczenie, że to tylko mod możecie sobie odpuścić skoro zrobili z tego pełnoprawną grę), więc stwierdzenie że Icewind Dale to rpg uważam za głupie skoro jedyne co ma wspólnego z innymi grami w tym gatunku to silnik; dajcie mi narzędzia oraz środki a stworzę wam rozbudowaną grę z licznymi zadaniami oraz poziomem fabuły na jaki mnie stać w danym momencie na silniku Diablo 3, gdzie walka będzie pełniła funkcję marginalną.