Rethas

http://www.youtube.com/watch?v=aNFukTTHllA&feature=related Hub''n Bub''n (Hardor''n) nagrało kolejny kawałek, hehe.

Myślę, że to wszystko było za wcześnie, gdy wszyscy byli rozdrażnieni po wypadku. Rozdrapywanie ran nie jest dobrym pomysłem.

Ale powiedz mi, w co?

Hm, do tego to w sumie prowadzi. >Czy moją dziewczynę też nazwiesz "przypadkową panienką"? Wiesz? Odpowiedziałbym na to pytanie, ale nie chcę narażać się na konsekwencje, w końcu nie rozmawiam teraz ze zwykłym userem, tylko z kimś, kto może znaleźć zastosowanie pewnych dostępnych mu możliwości... Nie, nie odpowiem na to pytanie.

Owszem, JEST. I nie przeczę temu, doskonale zdaję sobie z tego sprawę i nie głoszę, że jest to szatańska sprawa. Skąd ta interpretacja? "Robieniem tego po bożemu" i wstrzymaniem się z kontaktami płciowymi do czasu zawarcia związku małżeńskiego. Chyba nic się nikomu nie stanie, prawda?

Nie wiem, w Trójcę Świętą? Wybacz, że tak zgaduję, ale Bóg jeden raczy wiedzieć, co masz na myśli, hehe.

Heh, najpierw trzeba przegrać. No ale dobrze, niech ci będzie, tym razem odniosłem porażkę. Pewnie chciałbyś mieć monopol na prawdę, prawda?

Jest fajny i zdrowy, ale pozwól, że będę baraszkował ze swoją żoną, a nie przypadkowymi panienkami. Całe szczęście. Wiedza? Praktyka również, jak mniemam? Hehe. Źródło? Wiesz sama po sobie czy z miejskich legend przekazywanych przez swoich znajomków? Zdaje się, że ty nie rozumiesz, o czym ja mówię. Wyskakujesz tu z jakimiś "konserwatywnymi rodzinami", którym daleko do zrozumienia i świadomego wyznawania wiary katolickiej, a mi chodziło o coś innego. Phi, kto by się tam tobą przejmował?

Dla ciebie każde źródło konserwatywne będzie żałosne. Jakbym dawał tu linki z racjonalisty.pl i bronił ateizmu, to byś mi przyklasnął lub nawet posikał się w majtki z radości, prawda?

Yeah, yeah, get on with it. Kogoś to obchodzi?

Wstrzymanie się od seksu jest prostsze, bo po pigułki czy prezerwatywy trzeba wstać i gonić do sklepu/apteki, hehe.

Ja bym jednak nie porównywał Europy/USA do Afryki, bo to zupełnie inna mentalność i kręgi kulturowe.

W trzy kropeczki? Nie, nie wierzę.

Resztki normalności próbują ratować raczej ci od "wychowania do abstynencji" - i o dziwo, odnoszą sukcesy, co mnie cieszy, bo im kibicuję. Spodziewałem się raczej wyśmiania całej tej inicjatywy, ale jednak nie jest tak źle! I co może być dziwne, dają się przekonać czasami i liberałowie "pełnymi garściami czerpiący z życia".

Czyli co, głoszenie, że "współżycie płciowe jest fajne i zdrowe"? Wybacz, siostro, mam wrażenie, że gadam z liberałem i zastanawiam się, czy to nie jest czasem słuszne wrażenie. "Ludzie Reagana" mieli odwrócić skutki edukacji seksualnej, która doprowadziła do jeszcze większej liczby niechcianych ciąż i aborcji. Pewnie mnie wyśmiejesz (nie, żebym się przejmował), ale konserwatyzm w sferze seksualnej jest najbardziej rozsądny.