ZnaQ

Ja z kolei mam zakupioną kompletną edycję, ale z racji że GfWL nie wspierało W8 nie dało się aktywować żadnego z DLC (wszystkie zakupiłem razem z grą). Wreszcie gra żyje, są ludzie na multiplayerze, mam wszystkie dodatki, w końcu nie ma problemów z połączeniem. Wszystko zrobione solidnie (usunęli nieaktywne już opcje, np. wysyłanie filmów do YT, dodali achievementy i karty). Dożyłem tego okresu. Jestem zadowolony. Zapraszam do gry

Tytuł newsa dość prowokacyjny: Wszyscy pod wrażeniem ostatniej prezentacji MS. Ja również pod kątem dobrego PR''u, jaki sobie sprawili. Wchodzę na gram.pl. Artykuł (...)podczas oglądania TV :D Powrót do przeszłości ;) Swoją drogą - praktyczne zastosowanie to by miało chyba tylko do transmisji live (twitch), ale przy takim obciążeniu routera (np. rozgrywka multiplayer na konsoli, przesył obrazu do PC, wysyłanie gotowego strumienia do sieci) nie wiadomo jaki to może mieć skutek.

Mam kompletną edycję i żdadnego kodu na DLC nie mogłem wykorzystać, bo W8 nie obsługuje GfWL i wyskakiwały błędy. Ale cieszę się, że w końcu coś się dzieje w tym temacie bo to jakaś paranoja. No i bardzo szkoda, że Dirt2 się nie łapie (bo wolę tą odsłonę).

Ściskam właśnie swojego Roccata, kupiony miesiąc temu :) Ładna, precyzyjna. Ciekawe opcje dla przycisków bocznych, ale menadżer dla mojego modelu nie jest już aktualizowany. Więc z dodatkowych przycisków w grach nowszych niż 2011 nie da się korzystać. Czy warto wydać na niego tyle kasy? Mysz jak mysz. Zależy jakie kto ma priorytety. Ja akurat dorwałem okazjonalnie.

Jawnie i pod każdym względem wykalkulowana wypowiedź. Pół roku od premiery minęło, prezenty gwiazdkowe porozdawane. Dopiero teraz przyznają się do swoich błędów i sugerują, że słuchają graczy. Jednocześnie promując sequel. Ciekawe, kto jest taki naiwny i traktuje to jako dialog dev-gracz.

W końcu Chińczycy dowiedzą się co tak naprawdę produkują w swoich fabrykach :D

Dirt 2 zrobił na mnie spore wrażenie po nudnawych NFSach. D3 nie wprowadzał zbytnio nowości - oprócz trybu nocnego w zasadzie zmienił się interfejs na bardziej minimalistyczny (i równocześnie nuuuuudny, względem bardzo przyjemnego z D2). Wszystkie kolejne gry bardzo silnie bazują na dorobku poprzedniczek. Życzyłbym sobie prawdziwie nextgenowego, świeżego D4 ze sprawnym truybem sieciowym. Swoją drogą ja się pytam - Kiedy Coddies w końcu dotrzymają danego nam słowa i dadzą wsparcie D3 na Steam? Mam boxową kompletną edycję D3 i nie mogę wykorzystać żadnego kodu, nie wspominając o męczarni z GfWL.

No, dzięki temu poznaliśmy trochę ciekawostek :) Gdy MS w czerwcu wycofywał z retailowych boxów Kinecta w wywiadzie ktoś powiedział, że Kinect zużywa znaczne zasoby i dzięki jego usunięciu deweloperzy będą mogli skorzystać z ok 10% większej mocy obliczeniowej w grach. Nawet na gramie gdzieś jest taki artykuł. Jak widać - jak mówili, tak po cichu zrobili. Przy odpowiedniej optymalizacji gry mogą bardzo zbliżyć się do tych z PS4 (btw Zapewne jest to też jeden z wielu powodów, dla których przesunięto premierę W3 z jesieni 2014 na 2015). A to, że XONE działa pod zmodyfikowanym Windowsem sugerował już fakt, że już na targach Gamescom 2013 komuś wywaliło do pulpitu. A to, że Xbox działa pod Win8 może oznaczać, że część technologii opracowywanej pod kątem Xboxa trafi również na pecety. Nierozsądnym posunięciem byłoby utopienie rynku growego na Windowsie przez MS, gdy Steam ze swoim systemem operacyjnym mógłby tych wszystkich graczy przyjąć z otwartymi rękoma.

To była tylko kwestia czasu, kiedy awatary wrócą na nowym xboxie. W skali świata ten z pozoru niepotrzebny bajer to istny generator pieniędzy.

"Nowa ulubiona liczba Gabe''a Newella (oczywiście obok cyfry 3) " Mi się wydaje, że Gabe jednak po prostu nie lubi trójek.

Nie sądzę, by Kinect dla PC sprzedał się dobrze. W zasadzie ma to jakieś zastosowanie? Tymbardziej, że Kinect wymaga kilku metrów przestrzeni za biurkiem no i oczywiście gier. Nie do końca rozumem sens istnienia w obecnej postaci

" Sprawą ataków na PSN zajmuje się FBI." O, to ciekawe. Tak czy inaczej Sony powinno skupic się na wzmocnieniu zabezpieczeń sieci, bo niestety problemy z PSN to naprawdę ciężkie ciosy PRowe dla Playstation.

Też skomentuję tylko ostatni akapit. Coraz częściej mówi się o współistnieniu cyfrowej i fizycznej dystrybucji a nie o spekulowanego wydofywania pudełek. Nawet Gębicki, prezes samodzielnego już cdp.pl podkreśla, że fizyczna dystrybucja nie zniknie (bo zawsze będą i są kolekcjonerzy). Swoją drogą przyznał nawet, że pudełka napędzają cyfrę, bo ludzie lubią pooglądać towar w sklepach, przejrzeć oceny w internecie a potem na spokojnie kupić cyfrowo. I nie ziszczą się słowa Marcina Iwińskiego z bodajże 2012 roku na konerencji gog.com, że maksymalnie do 2015 cyfra wyprzedzi pudełka.

Ludzie będą wymieniać telefony co roku, telewizory i komputery co 4 i skończy się na tym, że utoniemy w morzu plastikowych i toksycznych odpadów. Rynek nie postrzega kupowania ponad potrzeby jako złe- przeciwnie. A że w większości ludzie są egocentrykami i myślą tylko o sobie...

40zł za puzzle z Wiedźmina 3 to dobra cena. Z chęcią ułożę ze znajomymi i gotowe powieszę gdzieś na ścianie :)

Proponuje ustawić multiplayer i zrobić Notchowi zjazd na chate :)

o cholerka, macie rację, niepotrzebnie się czepiam. Jakoś dziwnie ta dwudziestka wyglądała na końcu linijki. A w temacie ponownej zmiany nazwy niespecjalnie jest co dodać. Ciekawe jakie są koszty tych ich ciągłych zmian:)

" zdecydował o zmianie nazwy - od 1 kwietnia 2015 roku 20 podmiotów firmy" usuńcie tą niepotrzebną 20-tkę

Kwałek po kawałku i może dojdą do zawartości, jaka była na początku w TS3! :) Chociaż nowe ścieżki zawodowe wyglądają ciekawie. Aniołowie? To coś opozycyjnego dla żądnych pieniędzy nade wszystko rekinów biznesu?

Tytuł co najmniej żałosny. Xbox wreszcie lepszy od PS4... Przecież liczba sprzedanych egzemplarzy nie czyni konsoli lepszą. XONE ma co najwyżej lepsze wyniki w listopadzie. I nie faworyzuję żadnej z platform, jestem tylko przeciwnikiem tak idiotycznych tytułów. Bo po tytule podziewałem się, że MS zmieniał coś w systemie - optymalizował go usuwając obciążenia generowane przez kinecta czy coś...

> Znasz powiedzenie, że należy uczyć się z przeszłości i wyciągać z niej wnioski? > Swoją drogą beznadziejny tok myślowy masz, taki cebulowy troszkę, ja mam, bo dałem więcej > więc inni mieć nie mogą. Co Cię obchodzi co inni mają? Do szczęścia jest to potrzebne? > Po prostu złapałeś się na marketingowy haczyk i tyle. Pogódź się z tym. Można też powiedzieć, > że zapłaciłeś po to by mieć dodatki na premierze, na nie później (które zresztą są khmm... > no ja na nie pieniążków nie dam, bo w moim wyobrażeniu nie warto ;) ) Brawo za podejście :) Choć bądźmy szczerzy - każdy czuje gorycz i niesmak do siebie jak przepłaci. A że nie wszyscy są w stanie tego uczucia w sobie stłumić - pozostaje internet, który wielu ludzi uznaje za źródło ujścia dla goryczy i frustracji.

Windows 8 jest porządnym systemem od strony technicznej, jednak jest nieprzemyślany pod kątem interfejsu. Kafelki są zbyt oderwane od reszty systemu a ich możliwości są bardzo małe. MS w 2012 ruszył z motyką na słońce wypuszczając nieprzemyślany produkt widząc, że przespali okres smartfonowego boomu. To wręcz śmieszne, jak opieszale zachował się tak wielki gracz na rynku (tym bardziej, że systemy mobilne Windows Mobile tworzyli już dużo wcześniej)

@CocoJambo86tutaj Ciebie nie rozumiem, moim zdaniem ozoqq ma rację. Kupując konsolę powinno się brać pod uwagę jej potencjał na całą generację - a nie dodatki w zestawie. A twoja uwaga odnośnie gramatyki wyraźnie wskazuje kto tu szuka dziury w całym.

"Gameloft zdecydował się na spin-off w postaci Asphalt Overdrive, które odcina się od dorobku serii i jest po prostu endless runnerem." Nie przesadzacie trochę z tą angielszczyzną? Bo to już trochę przesada

@Hennar, masz rację - dane są z pewnością obarczone sporym i z pewnością celowym błędem. MS od początku podaje ilość ''wysłanych'' konsol do sklepów, a nie sprzedanych. Ostatnio tak samo postąpiło Sony. Tak czy inaczej to ledwie początek generacji, a przewaga Sony nie jest znacząca. Wystarczy spojrzeć na siódmą generację - ze wszystkim różnie bywa, a pierwszy rok wcale nie musi rzutować na całą generację.