Saber

Co do tej gry, to miałem wielkie nadzieje ale jak zobaczyłem filmy z gameplayem to się podłamałem. Ja na pewno za to nie zapłacę!

> > Jak się skończyło? Nr 1 na liście bestsellerów Steam. Nr 1 na liście bestsellerów > w UK. > > Nr 1 na liście bestsellerów w gram.pl. > > No właśnie, mówisz o tym co było przed faktem. Gdyby ludzie wiedzieli, że Gearbox to > nieroby to w ogóle by tej gry nie kupili. Jeśli chodzi o Aliens to przesadzasz. Nie grałeś, to komentuj. Gra nie jest nie wiadomo jak dobra ale pograć się da. Są momenty, że daje masę frajdy a multi daje radę.

> Strasznie krytyczna recenzja, po której spodziewałem się oceny 2 albo 3 na 10. W końcu > recenzent pisze, że gra jest ZŁA, a wystawia jej ocenę jakby była grą średnią... A ja miałem wrażenie, że recenzent chyba płakał podczas pisania recenzji, a ta gra zniszczyła mu życie :P Chyba powinien zostać fryzjerem :P

Dla mnie brednie. Jak można nie zauważyć różnicy w ilości i jakości tekstur, oświetlenia, cieni itp. Po prostu brednie. Ruszać dupy do roboty obiboki!!!

Ah tyle czekania. Mam nadzieję że nie zawiodą naszych oczekiwań. Bardzo liczę na ten tytuł.

Gra zapowiada się super mega. Nie mogę się doczekać!

Wygląda to obłędnie. Tylko ten momęt kiedy samochyd jedzie przez jakąś poną drogę. Na początku wszystko ok, ale pod koniec ujęcia samochud odbija się jak by był niewiadomo ja lekki i miał za momęt odlecieć.

Dla mnie tryby i zawodnicy są w tej chwili mało ważne. Ja chcę po prostu zagrać i skopać komuś dupę lub pokornie przyjąć porażkę. Czekam z niecierpliwością.

I tak czekam na tę grę. Swoją drogą kocham L4D, najlepsze młócenie zombie w historii gier jak dla mnie. Szkoda, że z fabuły zostaną strzępki ale no cóż. Chyba, że przerywniki nie są im potrzebne żeby uklepać jakąś konkretną historyjkę. A co do ceny to raczej wątpię żeby była mniejsza. Nie będę mówił gdzie oni mają nasze zdanie na ten temat.

Ciemna strona mocy! Dlatego, że wiąże się z konkretną rozwałką. Sithowie używali tych czadowych prądów z rąk, mieli wypasione czerwone miecze i sama nazwa STAR WARS kojarzy mi się przede wszystkim z moim ulubieńcem Darth Maulem (chyba tak to się pisało), kozak walczył lancą, czy tam podwójnym mieczem i to z 2 Jedei naraz. Ewidentnie czuć power po tej stronie mocy.

Ja osobiście śmignąłem kampanie w 2 dni na najwyższym poziomie trudności. Kampania no fakt nie jest górnych lotów ale mierzi mnie co innego. To już któraś gra w której poziom hard opiera się na tym, że wszyscy przeciwnicy w zasięgu wzroku zlewają na pozostałych i walą w gracza, a jeśli nie to zaczynają to robić po pierwszym strzale. Zamiast być bardziej wymagający i podkradać się kiedy nie parzymy stoją jak te kołki i biegają między osłonami wychylając się ciągle w to samo miejsce. Po prostu żal!

Mr. Freeze Ponieważ uważam, że jako jeden z nielicznych miał jakiś konkretny powód do tego aby wywołać konkretną zadymę. Chciał ratować, wskrzesić żonę. Reszta wydaje się przy nim po prostu świrami. No i te jego zabawki. Aż krew zamarza :P

Mi gra się podoba. Chociaż nie mogę przeboleć dzisiejszego zaskoczenia. Wczoraj odchodziłem od konsoli mi miałem 7 lvl. Dzisiaj zasiadam i ... niespodzianka mam 2 lvl. Co do ku... to ma być!? No i miałem jeszcze mały problem z wyjściem z podziemnego kibla, po prostu spadałem ze schodów. Ale to już poprawione. Po za tym żadnych zastrzeżeń.

Amsterdam

Czasem zastanawiam się skąd biorą się tacy znawcy i specjaliści. Gość walnął coś, żeby tylko go zacytować i tyle. Kampania w multi. Czemu nie tylko, że ja np. lubię czasem zrobić z siebie super hero i samotnie wysadzić wszystko w powitrze wszystko na mapce i przy okazji wystrzelać wszystko w koło :P