Corvin0451

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    486
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Corvin0451

  1. Jakie 180, jak 164 to cap dla fire, a frost i arcane nawet wcześniej?
  2. Hit chcesz mieć zmaksowany. To jest priorytet nie po spellpowerze, tylko przed.
  3. SoV do tankowania też jest za słaby. Robi trochę więcej niż SoR bazowo, ale gorzej się skaluje ze sprzętem. A że nie jest w żaden sposób gwarantowany, to jego generacja threata jest niestabilna, czyli dokładnie odwrotnie niż chcesz tankując. Absolutnie nie polecam. SoR jest pewniejszy, a w miarę zbierania spellpowera robi się coraz lepszy.
  4. Z dotychczasowych informacji to nowe talenty maga są tak przepakowane, że najlepszy build w ogóle z nich nie korzysta. Po prostu 33/38/0 jest lepszy niż to nowe badziewie.
  5. Nie przypominam sobie, żeby Blizz kiedykolwiek obiecywał ile będą trwać sezony arenowe, więc nie wiem skąd ci się nagle wzięła magiczna liczba 6. S1 trwał trochę ponad 5 miesięcy, S2 niecałe 5. A S3 już trwa ponad 6, niedługo będzie 6,5 i jakoś świat się jeszcze nie zawalił. Skończy się jak Blizz uzna, że już pora (jak zwykle). A skoro obiecali, że zapowiedzą 2 tygodnie przed, to raczej tego bym się trzymał. Ale spodziewałbym się powiązania z Kil'jaedenem, tzn. jak sensowna liczba gildii go ubije.
  6. Tak, ale Raptor Strike nie jest instantem, tylko next melee (jak np. Heroic Strike) więc jest poza global cooldownem (tzn. można go użyć nawet na GCD i on sam GCD nie wywołuje). SoieR: Problemem jest to, że Hunter''s Mark wywołuje GCD, więc Wing Clip już nie wchodzi. Jeśli chcesz żeby z altem wykonywał te dwa skille melee (bez Marka), a bez alta rzucał samego Marka, to napisz: /cast [nomodifier:alt] Hunter''s Mark /cast [modifier:alt] Raptor Strike /cast [modifier:alt] Wing Clip petattack możesz tam gdzieś dorzucić, bo nie powinien przeszkadzać. Jeśli ma być tylko bez alta to chyba /petattack [nomodifier:alt] powinno działać, ale nie sprawdzałem.
  7. Ta strona jest ogólnie problematyczna z powodu dziwnych formuł, które nie są jawne, więc nie da się sprawdzić jak to faktycznie liczą. Na przykład nie polecam dla enh szamanów, bo czasem wychodzą straszne bzdury, jak na przykład w ocenie daggerów 1.5. Dla większości klas dostępne są spreadsheety, modele (np. Rawr) albo symulatory, które były sprawdzone przez wiele osób, więc raczej można im ufać.
  8. Z tym że żeby zrobić tego questa i nie dostać 2 lvlu to się trzeba specjalnie postarać, znaczy omijać inne moby itd. Ale owszem, da się :)
  9. Ależ oczywiście, że ma. Polecam dowiedzieć się co to jest attack table.
  10. A myślisz, że co niby? Że tankowie rajdowi są critowalni? Oczywiście, że nie są, bo crit w większości przypadków oznaczałby zgon na miejscu. Nie rozumiem w jaki sposób boss bijący tanka za 8-10k jest ciotą, ciekawa definicja. Nie wiem czy zauważyłeś, ale jeśli faktycznie za tyle bije, to crit robi 16-20k, ciekawe jak chcesz przeżyć to + dowolny special. Nie ma żadnej minimalnej szansy na crita, więc stwierdzenie "Możesz zmniejszyć szanse do minimum ale na pewno nie zredukować do zera." nie ma żadnego sensu. To że tankowie mają odpowiednio dużo defensa, żeby zdjąć szansę na crit do 0, nie zmienia mechaniki gry. Attack table wygląda tak, że nawet bez defensa możesz być niekritowalny. Tylko nikt nie będzie na to liczył, bo shield block nie jest zawsze aktywny.
  11. Można powiedzieć, że się sumują, tzn. są rozpatrywane w jednym rzucie, także z innymi wynikami ataku jak miss, glancing/crushing czy crit (dla żółtych ataków crit jest ustalany w oddzielnym rzucie, ale to akurat nieistotne dla tego pytania). Więc jeśli uzbierasz statsy takie, żeby suma miss+dodge+parry+block była >=100% (co jest dosyć proste z shield blockiem dającym 75% bloku), to gwarantujesz brak critów i crushy, a to jest bardzo istotne w tankowaniu mocno bijących mobów (większa część rajdowych bossów). Trzeba tylko pamiętać, że to co widzisz na char screenie jest dla przeciwników na twoim lvlu. Jeśli mają wyższy, szanse spadają i trzeba na to wziąć poprawkę.
  12. Ależ ja właśnie mówię, że nie downrankują. "Opuszczają" w sensie "wyrzucają z rotacji" a nie "downrankują". Rezygnują z multi i/lub arcane i zostają na samym steady (Surv albo MM znaczy). Tylko, że to i tak jest tragedia, więc pewnie się do takich sytuacji nie dopuszcza. Przez "w razie potrzeby" miałem na myśli, że nie starczy many i już, jasne, że to strata DPS, ale co poradzić? Pytanie, czy tak się w ogóle zdarza. Rozumiem, że w BM problemów z maną raczej nie ma, a Surv na długich walkach? Thrill of the Hunt wystarczy, czy jednak trzeba się wspomóc np. szamanem, albo JoWem?
  13. W większości czarów różnica jest dużo, dużo wyższa niż 3 dmg, więc strata jest poważna. To o czym mówisz nazywa się downrankowaniem czarów (czyli obniżaniem stopnia) i było powszechnie stosowane przez healerów w classiku. Teraz też bywa przydatne, ale regeneracja many jest wyraźnie lepsza a wymagania szybkości leczenia duże, więc o ile rozumiem w wysokotierowych rajdach jest używane przez healerów raczej rzadko, ale to niech się wypowie ktoś kto faktycznie w tych instancjach leczy. Natomiast korzystają z tego ret paladyni (głównie do consecrate''a), chyba że wystarczy im many, wtedy mogą sobie pozwolić na ostatni rank. Ofensywni casterzy tego generalnie nie robią, jak trzeba manę oszczędzać to się przechodzi na tańszą rotację (złożoną z czarów o wyższej wydajności). Hunterzy w razie potrzeby opuszczają niektóre specjalne ataki. Enh szamani problemów z maną nie mają, i to chyba tyle klas, które w ogóle mają manę.
  14. Przecież jesteś arcane/frost (40/0/21), jeśli ten profil w twoim podpisie jest aktualny. Czyli nie używasz żadnych dotów, więc Timbal daje 44 spellpowera i nic więcej. Na pewno wymień Timbala.
  15. Mongoose, Executioner i SoC nie skalują się z hastem, tak, zgadzam się. "Ustalona ilość proców na minutę" oznacza tyle, że szansa na proca na ataku jest dopasowywana do aktualnej szybkości broni (aktualnej, a nie bazowej, więc haste faktycznie nie pomaga). Mam wrażenie, że stare (sprzed BC) proce działają według bazowej, ale nie wgłębiałem się w ten temat, bo nie są one zbyt przydatne. Skoro szansa na proca jest dopasowana do szybkości, to wartość oczekiwana liczby proców na minutę jest stała i to jest właśnie to, co ludzie określają jako PPM. Ale to nie jest żaden ukryty mechanizm, który zlicza proce w danym przedziale czasowym, a jak osiągniesz ustaloną wartość to zakłada cooldown albo coś. To zwykła manipulacja proc chance''m w zależności od szybkości broni. Więc podana wartość PPM jest prawdziwa jeśli używasz tylko autoataku. Większość skilli, które używają broni też pozwala procować efekty, z taką samą szansą jak autoatak. I, o ile wiem, wszystkie extra swingi też. "Mam więcej ataków z powodu haste''a" (haste rating, bloodlust, berserking) a "Mam więcej ataków, bo oprócz autoataku używam skilla X albo dostaję Windfury" mają różny efekt na częstotliwość procy. To pierwsze nic nie zmienia, tak jak napisałeś (i co jest jedną z kilku wad SoCa), a to drugie owszem. Tylko, że nie bardzo można powiedzieć, że częstotliwość procy "skaluje się" z ilością dodatkowych ataków. Im więcej ataków poza auto, tym więcej okazji do proca, ale tylko rogue''om zwiększa się ilość żółtych ataków z lepszym gearem (haste->więcej energii z Combat Potency->częstsze Sinistery), dla pozostałych jest właściwie stała (cooldowny). Jest to po prostu jeszcze jeden bonus z posiadania Sword Speca czy Windfury.
  16. To w większości prawda, ale tak żeby uściślić: Szansa na proc nie zależy od szybkości broni, ale stanowczo zależy od ilości ataków. Dodatkowe ataki (czy to żółte skille jak Whirlwind lub Sinister Strike, czy to extra swingi z Windfury lub Sword Speca) mają taką samą szansę na proca co auto-attack, więc im więcej ich masz, tym częściej będziesz dostawał buffa. Być może właśnie to miałeś na myśli, ale wydaje mi się, że wyszło trochę niejasno. A Executioner zazwyczaj jest gorszy, ale dla odpowiednio wysokich wartości Ignore Armor jest lepszy, przynajmniej dla szamanów, więc podejrzewam, że także dla warriorów, którzy jeszcze mniej dostają z agility niż szamani. Ale że się nie stackuje, to i tak używa się najwyżej jednego, na drugiej broni i tak mongoose.
  17. Na szczęście bezsensowne uzależnienie KLASOWYCH zdolności/czarów od rasy skończyło się na priestach (2 czary) i paladyńskim sealu do retri (tylko dla blood elfów). O priestów pretensje były całe lata i nawet jak Blizz postanowił kwestię rozwiązać, to tak do końca wcale nie rozwiązał, a hordowi ret paladyni robią mniej więcej 15% więcej dmg w rajdzie od alliansowych, tak po prostu bo są blood elfami. Więc naprawdę nie życzymy nikomu nowych klasowych raciali.
  18. To ja jeszcze tylko dodam, że nie radzę się męczyć z voidem przez cały czas. Jeśli weźmiesz Fel Concentration, to przerzuciłbym się na sukkuba, jak tylko będzie dostępny (dostępna). Void i tak słabo trzyma aggro, więc lepiej samemu drain-tankować (znaczy wrzucasz doty i sam tankujesz, a jak potrzebujesz życia, to używasz drain life), a sukkub robi po prostu sporo więcej od voida (no i to ewentualne CC na humanoidów, jakby było to potrzebne). Kiedy dostaniesz Dark Pact, zmieniasz na impa, bo najszybciej regeneruje manę (trzymasz go w phase shifcie, coby go nic nie ubiło).
  19. Ten powtarzalny quest: http://www.wowhead.com/?quest=10024.
  20. Jak się prowadzi gildię rajdową, to można od ludzi wymagać wszystkiego ;) (choć ja osobiście nie polecałbym) Jasne, że update''owanie kilka razy dziennie to przesada, ale wystarczy raz - przed rajdem. Niekompatybilność wynika ze zmian protokołu i nie występowała aż tak często, przynajmniej nie przypominam sobie, żeby ludzie mieli niekompatybilne wersje z tego samego dnia. Akurat tak pechowo się złożyło, że Antiarc postanowił zrobić nową, lepszą wersję całego addonu, a nie tylko update do 2.4. Spodziewał się, że ma więcej czasu do wyjścia patcha, a tu zima zaskoczyła drogowców. Stąd błędy i nowe buildy kilka razy dziennie. Wiem, że to irytujące, ale ja do KTM już nigdy nie wrócę, rozpuściłem się ;) A poza tym przynajmniej działa, jak zobaczyłem jaki cudowny build gość od Enhancera wrzucił do głównego repozytorium Wowace, to myślałem, że padnę. Skończyło się na tym, że używam go w wersji sprzed 2.4, bo to był jedyny backup jaki miałem...
  21. To nie jest niemożliwe. Po prostu ludzie muszą ściągać update''y. A że im się nie chce...
  22. Tak, szczególnie, że 4/9 klas ma tylko jeden set... To kwestia tego, czy ma się za dużo T6 tokenów. Gildie farmujące Illidana od pół roku mogą mieć. S2 to żadna rewelacja, ale bardzo dobry start jak się ktoś nagle obudził, że chce grać areny. Takich ludzi na pewno będzie mało, ale Blizzard wstawia różne rzeczy dla małej grupy ludzi od dawna, np. instancje rajdowe ;)
  23. > Planuję zrobić nowego geroja, tj. krasnala łowcę. Z tej okazji kilka pytań: > 1. Myślałem, żeby go zrobić pod survival (+mining i engineering), bo wydaje, że taki > łowczy będzie najciekawszy (czyli standardowy zwierzak, pistolety, dodatkowo pułapki > i melee na niezłym pozimie). Dobry to pomysł, czy niebardzo? Jak już parę osób stwierdziło hunter to stanowczo strzelec a nie melee fighter. Zdolności melee służą w zasadzie do spowolnienia/unieruchomienia przeciwnika żeby móc się od niego oddalić i dalej strzelać (przy okazji rzecz jasna można mu też przyłożyć, ale nie pod tym kątem należy się specjalizować). Mining to zawsze dobry pomysł, inżynieria jest ogólnie całkiem sensowna, ale niekoniecznie najbardziej się opłaca jej wzięcie od początku, tzn. więcej forsy przyniesie drugi skill zbieracki a inżynieria jak pójdziesz do outlandów (żeby zbierać chmurki), ale jeśli nie przejmujesz się kasą, to parę gadżetów może się przydać podczas levelowania. > 2. Jaką broń do walki wręcz wybrać do specjalizacji: > -dwa jednoręczne toporki > -jeden dwuręczny toporek > (innej broni niż topór i guny dla krasnala nie przewiduję bo mi niezbyt pasują:P) Broń melee dla huntera to tzw. stat stick, czyli coś co trzymasz w danym slocie bo daje bonusy do statystyk, ma oczywiście dodatkowe zastosowania (chociażby jest konieczna żeby móc używać wing clipa), ale to ile ma dps i jaką szybkość jest dużo mniej istotne. Dual wield (dwie bronie jednoręczne) to w rajdach możliwość użycia dwóch olejków na broń zamiast jednego, a wolny dwuręczniak w pvp zada więcej obrażeń w tym krótkim czasie, kiedy próbujesz przeciwnika zwingclipować i się odsunąć, ale to kwestie drugorzędne w stosunku do statystyk, jakie daje ci dana broń. Karabiny są fajne i pasują krasnoludowi, ale radziłbym się przyzwyczaić do myśli o łuku, bo tych jest najwięcej, szczególnie w endgame. Karabiny się zdarzają, ale łuku (i może czasem kuszy) raczej też będziesz używał. > 3. Na ile ciekawie (o ile można tu obiektywnie stwierdzać) i łatwo będzie się takim łowczym > grało? > Jak ktoś ma doświadczenie w tej klasie i lepsze pomysły na nią to sugestie mile widziane. > :) Hunterem generalnie leveluje się łatwo i bezpiecznie, więc możesz pewnie nawet nie rozdać talentów i tragedii nie będzie ;) Niskie talenty w survival są przydatne głównie do pvp (imp. wing clip, entrapment, deterrence) a wysokie to raid support (expose weakness). Najwygodniejszy i najefektywniejszy do levelowania jest beast mastery, bo twój zwierzak odwala większą część roboty (mniejsze zużycie many), mniej obrywa (mniejsze zużycie many na leczenie go i mniejsze ryzyko, że zginie, jak ci się pociągnie za dużo mobów na raz) i lepiej trzyma aggro (z czym są problemy w innych buildach, jak masz dobry sprzęt). Więc jako survival na pewno sobie poradzisz, ale możesz sobie ułatwić życie biorąc BM. Pamiętaj tylko, że jak dojdzie do rajdów i będziesz zainteresowany maksymalizowaniem swojego wkładu w walkę (czyli generalnie maksymalizowaniem dps), to hunterska mechanika jest stanowczo najbardziej popaprana ze wszystkich i zadanie to wymaga chyba najwięcej wysiłku ze wszystkich klas (zarówno na poziomie theorycraftu/dobierania sprzętu jak i skupienia uwagi w samej walce). > 6. Jakiego peta wybrać? (Myślałem o misiu, bo znowu to mi najbardziej do dwarfa pasuje.) Pety różnią się od siebie, różnice kolosalne nie są, ale istnieją. Póki sobie levelujesz, to bierz cokolwiek ci pasuje tak naprawdę. Owszem z jednymi będzie trochę łatwiej niż z innymi (jeśli nie grasz BM, to dobre jest coś z szarżą albo screechem (dzik/sowa/nietoperz) bo lepiej trzymają aggro), ale tylko trochę. W rajdach panuje filozofia min/max więc bierzesz to co generuje najwyższy dps (ravager, ew. wind serpent). > 7. Taureni często noszą taką specyficzną broń (np. w intrze do wowa, Cairne też taką > ma), która wygląda jak bela drzewa (w sumie ładnie imo). Taką broń da się zdobyć w grze > może? To są ich słupy totemiczne, nosili to w W3, w WoWie totemy trochę się zmniejszyły :) Jednak Cairne się ostał ze swoim. O jednoręcznej macce w tym stylu TheDoc już wspomniał, wersji dwuręcznej jak te taureńskie nie kojarzę. Co nie zmienia faktu, że taka broń na pewno byłaby macką, co huntera niezbyt interesuje z przyczyn dosyć oczywistych.
  24. Exalted ze Stormwindem, Ironforge i ewentualnie Exodarem lub Darnassus (jeśli to twoja własna) nabija się całkiem łatwo questując po prostu do 70, pod jednym warunkiem: postać została wylevelowana po tym patchu, w którym zwiększyli rep gainy. Mój draenei miał exalted z Exodarem, Stormwindem i Ironforgem i blisko do exalted z Darnassus tak po prostu jak zrobił 70. Moje stare postacie nie były nawet blisko :)
  25. Ace (i jego kontynuacje - Ace2 i Ace3) to framework dla addonów - taki szkielet, na którym ludzie piszą addony, bo tak jest łatwiej i szybciej i bardziej modułowo, co umożliwia zatrudnienie większej ilości ludzi do pracy przy większym projekcie w sposób w miarę sensowny. Więc addony Ace''owe to takie zrobione na tym frameworku. Mają one często tę zaletę, że zużywają mniej zasobów, jednak nie dlatego większość ich używa. Większość osób używa ich dlatego, że jest dość żywe community zajmujące się tymi addonami, więc można liczyć na w miarę regularne update''y (nawet jak autor nie ma czasu, to często ktoś inny przejmuje pracę nad danym addonem) a do ściągania rzeczonych update''ów jest dostępny wygodny programik (jest kilka, ale chyba najpopularniejszy to WAU - WoWAceUpdater), który sam łączy się z files.wowace.com, sprawdza czy są nowe wersje i ewentualnie dociąga update''y. Sam używam, inaczej bym się chyba zachlastał, jak bym musiał to wszystko robić ręcznie.