Corvin0451

Problem polega chyba właśnie na tym, że nie swoje własne dzieło, tylko kupione razem z całym TSR, niejako hurtowo i uznane za zbyt skomplikowane dla mało wymagającego odbiorcy masowego. Dlatego mój wrodzony optymizm mówi mi, że to raczej ta druga odpowiedź na twoje pytanie.

Nie no, przecież HL z Light''s Grace rzuca się 2s, jednym trafiasz na początku i 2s casta mieścisz w pozostałych 2,5 czy ile tam zostanie (oczywiście pod warunkiem, że możesz dobrze wymierzyć i nie masz nadmiernego laga). Przerzucanie się na addy, odpalanie bursta w konkretnych momentach czy rozbijanie golemów na Ignisie to nadal jest dps, tylko bardziej skomplikowany niż tank''n''spank. O to chodzi. Interrupty, stunowanie, spowalnianie i inne czynności, do których dmg dealerzy są przystosowani to też nie problem. Ale wspomaganie leczenia jest zazwyczaj nieskuteczne, bo ze względów balansowych dpsy nie dostają wydajnych heali. Jasne, że jak coś poszło wyjątkowo źle i nadciąga wipe, to tonący brzytwy się chwyta, ale sytuacje awaryjne nie są podstawą do decyzji o przeznaczeniu talentów czy glifów. A czy granie taką postacią jest nudne, to już kwestia osobistych preferencji, wiele osób tak właśnie uważa. Ale to przecież nieprawda. Obliterate używa tylko frost, pozostałe drzewka mają inne skille, które nie wymagają ładowania punktów w frost aby wziąć Annihilation. W Bloodzie zbuffowany talentem jest Death Strike i jego glyph jest akurat dobry. A poza tym do wzięcia jest Dancing Rune Weapon i Dark Death. Zgodziłem się, że do solo można sobie spokojnie wziąć (ale w takim wypadku po co leczenie grupowe), ale do rajdów to za duża strata dps. Ten glyph chyba ładnie pasuje do piątek w niepewnym składzie, ale takie środowisko uważam za smutną konieczność i staram się omijać kiedy tylko mogę, więc nie bardzo się zastanawiam nad optymalnymi buildami na taką okoliczność. Jasne, że to bez sensu, ale granie taką postacią jest super frustrujące. Masz tak wysokie dpsy, że musisz przez połowę czasu dłubać w nosie i odczekiwać wieki na początku pulla bo inaczej ciągniesz aggro. Jeśli wiem, że mam za wysoki level/za dobry sprzęt/za dobrze gram dla tanka, to wolę nie dpsować tylko leczyć (lub samemu tankować) i uniknąć tej tragicznej sytuacji. To jest wielka tajemnica życia :) A oczekiwania grup na LFG są zawsze zabawne. Dwóch druidów i paladyn oznacza, że szukają tanka i healera, bo przecież nikt się nie zniży do wykonywania takich uwłaczających czynności. Dlatego ja zazwyczaj biorę jedną z tych ról, bo nie chce mi się czekać, ale obu naraz nie wyrobię ;)

To Loatheb. Nic nie trzeba wyczuwać, po to są timery z boss modach odliczające czas do końca aury. Wiem, że jesteś addonowym minimalistą, ale ten akurat się przydaje. Aury nie ma przez 3s, to wystarczy żeby wylądowały 2 duże heale (jeden oczywiście precastowany). Wiem, że aura brzmi przerażająco, ale w tej walce w ogóle strasznie mało dmg rajd zbiera, więc tak naprawdę nie ma za dużo do leczenia (szczególnie jak się jeszcze ma priestów dla PW:S). Support różnej maści jest miły, ale nie pozwólmy żeby drzewa przesłoniły nam las. Damage dealerów zabiera się do instancji żeby zabijali przeciwników, a nie leczyli. Każdy powinien robić to, do czego jest wyspecjalizowany, bo inaczej nieoptymalnie wykorzystuje się zasoby. Rune tap jest fajny, ale poświęcenie kilku (najlepiej 4) talentów i major glypha żeby wyręczyć healerów w ich pracy nie jest najlepszym wyborem. Nie-dpsowe talenty bierze się jako filler a nie zamiast dpsowych. A jeśli już mówimy o fillerach w drzewku blood, to stanowczo wolę Vampiric Blood, który faktycznie może trochę pomóc jeśli coś pójdzie źle i będę potrzebował dodatkowego leczenia. Natomiast do solo, czemu nie, chociaż nigdy nie odczuwałem takiej konieczności. A w grupie to głównie mnie interesuje żeby ludzie wiedzieli co mają robić i robili to dobrze. Jeśli mam ich np. leczyć to chcę żeby się porządnie zgrupowali pod Chain Heala, nie obrywali niepotrzebnie AoE i nie łapali aggro. Leczyć się sami nie muszą (szczególnie że najczęściej to tylko powoduje dodatkowy overheal na Chain Healu). Ale mogę być przewrażliwiony bo ostatnio altem robiłem parę PuGów i najczęściej trzech gości na raz tankuje, co mnie irytuje niepomiernie, szczególnie jak jeden z nich jest w clothie.

Do tego to Grid wystarczy a zajmuje mało miejsca na ekranie. Już sobie nie wyobrażam leczenia bez zestawu Grid+Clique.

Lenistwo nowych ludzi postujących w tym wątku zaczyna osiągać poziom krytyczny. Odpowiedź na twoje pytanie była CAŁĄ JEDNĄ STRONĘ temu. http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=69&pid=31983

Nie musi, ale najczęściej zamiast czekać pół dnia aż znajdzie się healer wygodniej jest przełączyć na secondary spec, przebrać się w zestaw do leczenia i iść wreszcie do tej instancji. Dobrze jest mieć taką możliwość.

Jaka znowu kontynuacja jak zostały napisane trzy lata przed Kodem :) A związku fabularnego też nie ma, tylko główny bohater ten sam.

Prawie dokładnie po to. Ktoś stwierdził, że część ludzi będzie chciała używać DW, bo jest bardziej cool, więc dodali taką możliwość. I jak już KaPe napisał, niedawno build DW dawał najwyższy dps. Był tak dobry, że aż za dobry, więc dostał nerfem. A że w Blizzardowym stylu są nerfy bardzo konkretne, to po nerfie jest z kolei za słaby. Może jeszcze kiedyś wróci do łask.

Nie, Imp. Shieldów nie zabieraj. AA też nie. Jak zamierzasz używać HW to weź ten pierwszy (jeśli masz mało spellpowera to możesz wziąć Ele Weapons kosztem paru punktów z Tidal Mastery). A jak nie będziesz za bardzo używać HW, to wyrzuć Healing Way (i weź Ele Weapons). @Dann: "no, poza improved LotP..." Improved LotP leczy bardzo dużo, już nas tu nie bajeruj jak to "nie za bardzo" się możesz leczyć ;)

No nie, aż tak dobrze to nie jest :) Co do broni to jest cały jeden quest w dwóch pierwszych strefach (ten końcowy w Tundrze w necropolis), który daje niebieską broń i ona faktycznie jest tylko ciut gorsza niż dropy z Malchezaara (i lepsza niż reszta dropów w Karazhanie), ale poza tym są same zielone przedmioty i one są słabsze niż loot z Karazhanu. Zbroi nie mam po czym wygodnie sprawdzić, ale będzie podobnie, bo niebieskich przedmiotów jak na lekarstwo (tylko biżuteria i trinkety) a zielone tego levelu będą po prostu słabsze. Upgrade''y to tam są głównie dla postaci, które nie rajdowały w BC, szczególnie że dropy z Karazhanu to wcale nie są najlepsze przedmioty jakie się ma rajdując Karazhan - drugi rzut przedmiotów za badge to były epiki 141 (poziom BT/MH), jak ma się takie to w ogóle upgrade''y są gdzieś na etapie Zul''Draku jak dobrze pójdzie; ja ze swoich 141 do tej pory (do 77) wymieniłem dwa i to tylko dlatego, że szamanom zmieniła się mechanika.

Sorry, pomyłka przy wysyłaniu.

Tak, ta mechanika nazywa się fixate - wybierają sobie kogoś do bicia niezależnie od threata i biją go aż zmienią zdanie. Były już takie moby wcześniej w rajdowych instancjach, np. Z'A albo jako tymczasowy efekt na bossach (Buru, Gurtogg Bloodboil). W A-N w tych grupach przed pierwszym bossem jeden rodzaj nerubianów tak robi.

To jeszcze uzupełnię to co pkapis napisał. Threat z leczenia na szczęście jest dzielony pomiędzy wszystkie moby obecne w walce, więc zazwyczaj na każdym z nich nie będzie zbyt wysokie, czyli nie będziesz musiał się strasznie starać aby twój healer cię nie przeaggrował na mobie, którego tankujesz (problemem bywają dpsy, szczególnie te z tendencją do nagłego bursta). Healing aggro najczęściej bierze się stąd, że jakiś mobek został przez ciebie zapomniany (np. stoi w kącie poza consecratem i shadowboltuje healera), na to powinieneś uważać. Nie może tak być, że coś bije ci healera, jak tylko zauważysz takiego, to łap drania. Zwracaj uwagę, czy któryś mob nie stoi poza twoim zasięgiem i nie obrywa razem z resztą. Twój healer utrzyma cię przy życiu jak ty utrzymasz przy życiu jego (zazwyczaj).

To na pewno Supaplex.

Nie trzeba, wystarczy ich zdispelować, paladyn akurat może. @tkoeman: Oczywiście, że Pain Suppression się do tego nadaje, to jego główne zastosowanie.

Ja rozumiem, że Chain Heal leczy tylko cztery osoby a PoH, CoH, Wild Growth i Tranquil aż pięć, ale stwierdzenie, że to nie AoE heal jest trochę przesadzone :) Moim zdaniem to najlepszy ogólnie heal w grze, ale mogę być trochę nieobiektywny.

Aaaale jeśli na Keristraszy wszyscy obrywają to każ im przestać. Breath jest tylko z przodu, Tail Swipe tylko z tyłu (kto jeszcze w tej grze nie załapał, że do smoków podchodzi się z boku?) a Intense Cold tylko jak się stoi w miejscu. Jeśli ludzie robią co mają robić to obrywa tylko tank i czasem casterzy żeby rzucić czar z cast time a potem znowu zresetować stack Intense Cold. Wiem, że paladynem jest niewygodnie na walkach z dmg rozrzuconym po grupie, ale to nie znaczy że mają ci jeszcze utrudniać ;)

E tam od razu "ręcznie". Sierżant Granite z ekipą prawie go sami zabijają jak im się trochę poszczęści ;)

Nie mam pojęcia jak było w dwójce i w Icewindach ale w pierwszym BG posiadanie maga nie było wcale specjalnie kluczowe (fakt, że w tamtej edycji i z tym exp capem jaki był w BG magowie nie mieli okazji specjalnie się popisać w walce nie pomagał). Wszelkiej maści zbrojni (woj/pal/łowca) byli skuteczniejsi. Powiedziałbym raczej, że granie magiem (przynajmniej jako głownym bohaterem) było niepotrzebnym utrudnianiem sobie życia, przynajmniej na początku ("Twój główny bohater zginął. Załaduj grę."). Przepraszam, że nie odpowiadam na nurtujące cię pytanie, ale absolutnie nie pamiętam ile tego inta było potrzebne bo to była druga statystyka jaką zwiększałem, więc właściwie zawsze miałem wystarczająco dużo.

http://entertainment.upperdeck.com/wow/en/ - pierwszy link, który wyskakuje po wpisaniu w Google "World of Warcraft TCG", to było naprawdę trudne...

To zależy co masz na myśli mówiac "głupie". Stwierdzenie jest głupie, pomysł, że film jest lepszy jak ma więcej tych wymienionych rzeczy też jest głupi, ale to się sprzedaje, więc reklama jako taka nie jest głupia bo spełnia swoją rolę. W końcu większość osób idzie do kina nie z powodu ciekawej historii, wyrazistych i skomplikowanych postaci albo dlatego że film skłania ich do refleksji, tylko właśnie z powodu krwi, wybuchów i seksu.

A możesz trochę sprecyzować czego od owych tytułów oczekujesz? Bo inaczej każdy machnie listę swoich ulubionych, bez ładu i składu. Ale jeśli ci to nie przeszkadza to służymy pomocą oczywiście ;)

Nie, zupełnie nie przypominają. Nie ma kwiatków, jednorożców i błyszczących mieczy, nawet postaci, których można by określić mianem bohatera trudno się doszukać. Ostrzegam tylko, że w tej serii występuje masa postaci, więc początek, w którym wiele z nich jest przedstawianych, może być trochę przytłaczający i statyczny, ale to niejako konieczność. Moim zdaniem stanowczo warto przeczytać.

Tak, tylko konfrontacja opisu z prezentowanym kodem powoduje u mnie pewną dezorientację :) Jeśli nie chce ci się myśleć nad tym jaki wstawić w pętli warunek, albo z konieczności ten warunek jest bardzo rozbudowany i paskudnie wygląda, to czasem warto zastosować proste rozwiązanie zastępcze - zadeklarować zmienną logiczną i jej używać jako warunku pętli, w treści pętli zmieniając ją kiedy chcemy pętlę zakończyć. Jeśli dobrze zrozumiałem twoje intencje może to wyglądać tak: int i=0; // iterator int min=0; // lewy koniec przedziału int max=100; //prawy koniec przedziału int szukana=...; // tu wstaw pożądaną metodę wylosowania szukanej liczby bool dalej=true; // kontroler pętli while(dalej) { i++; podzial=(min+max)/2; if(szukana==podzial) dalej=false; // znaleźliśmy, więc koniec else if(szukana<podzial) max=podzial-1; else min=podzial+1; } // tu możesz wypisać i Edit: Forum automatycznie obcina mi spacje na początku wiersza, więc wcięcia szlag trafił, przepraszam za wygląd.

Owszem, ale co to ma do rzeczy? Oni mówią o tym skąd wziąć NavComp Parts, żeby móc na rzeczoną platformę popłynąć.