Corvin0451

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    486
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez Corvin0451


  1. To zależy. Jeśli to łatwy content, to możesz sobie pozwolić na leczenie kogo popadnie, ale na trudniejszych walkach warto zrobić podział, żeby ktoś istotny nagle nie został bez leczenia. Czy będziesz przydzielony do rajdu to zależy kim są pozostali healerzy. Jak leczę dziesiątkę z holy priestem to skupiam się głównie na tanku/tankach, bo i tak nie zdążę przed CoHem, czasem pomagam Chain Healem przez tanka do melee albo po prostu w melee. Szamani teraz właściwie mogą robić wszystko, to nie Sunwell. Earth Shielda i tak wrzucasz na tanka, a poza tym leczysz kogo kazali. Leczenie rajdu oznacza po prostu leczenie wszystkich nie-tanków którzy potrzebują leczenia (chociaż w 25 podejrzewam, że dzieli się to dalej, bo to ciągle dużo ludzi, nie leczyłem 25).

    Co do pokazywania osób w rajdzie to polecam Grid bo daje dużo informacji zajmując mało miejsca. A tak przy okazji, to ja wolę w ogóle nie targetować leczonych osób, click-casting jest dla mnie sporo wygodniejszy (i szybszy), używam do tego Clique (dobrze działa z Gridem właśnie). Ja sobie nie wyobrażam męczenia się bez tych dwóch addonów, ale nie nazwałbym ich must-have, bo wiem, że niektórzy radzą sobie całkiem dobrze bez. A, i jeszcze używam TellMeWhen do przypominania np. kiedy z tanka spadł Earth Shield albo mój Water Shield i warto by odnowić (nie znoszę patrzeć na buffy w walce).

    Rotacji właściwie nie ma jako takiej. Lava Burst co cooldown i zawsze na cel z Flame Shockiem. Flame Shock kiedy spadnie albo kiedy musisz się ruszyć albo jeśli niedługo kończy się cooldown Lava Bursta i Flame Shock spadnie zanim rzucisz Bursta (wtedy odnawiasz od razu, żeby nie opóźniać Bursta). Dziury wypełniasz Lightning Boltem/Chain Lightningiem. Chain lepszy niż Bolt jeśli są co najmniej dwa cele (oczywiście), ale poza tym używany do lepszego wypełnienia czasu oczekiwania na cooldown Lava Bursta (bo np. zostało ci za mało czasu na Bolta, ale Chain się zmieści).


  2. Dnia 28.07.2009 o 01:11, Azvar napisał:

    W Alliance jest nieco łatwiej: można policzyć z bonusem 1% Hit od Draenei
    (który działa na wszystko) pod jednym tylko warunkiem, że w gildii są ludzie stale raidujący
    postaciami tej rasy.

    Skoro mówimy o enh szamanie, to jest nawet bardzo łatwo: jeśli jesteś Alliance to na pewno w twojej grupie jest draenei :)


  3. Dnia 26.07.2009 o 04:07, Grodhar napisał:

    Chodzi o to że nie rozumiem tego AP*50/100

    Tu nie ma nic specjalnego, 50/100 się skraca... W opisach skilli na Wowheadzie zazwyczaj procenty są tak zapisane, nie mam pojęcia czemu. A AP to attack power, jeśli stąd miało wynikać niezrozumienie.

    Dnia 26.07.2009 o 04:07, Grodhar napisał:

    I jeszcze jedna sprawa, jak to jest z warriorem w fury, póki nie ma titan gripa?
    Chodzi mi głównie o to czy offhand powinien być szybki czy wolny (raczej do lvlowania).

    Wolny, wyższy dmg z Whirlwinda.

    Dnia 26.07.2009 o 04:07, Grodhar napisał:

    I skille, czy w ich dmg wliczają sie obie bronie a jeśli tak to do jakich?

    Tych, na których jest tak napisane. U warriora to Whirlwind.

    Dnia 26.07.2009 o 04:07, Grodhar napisał:

    Już sobie build ułożyłem tak na pierwsze heroici/raidy ;D http://ptr.wowhead.com/?talent#LhrczfhZhxe0Viu0xRVzVo
    Co o tym myślicie, ma sens ;D ?

    Mniej więcej. Imp. Demo Shout, Commanding Presence i Rampage bierze się lub nie zależnie od tego co jest w rajdzie potrzebne (bo ktoś inny może je lub ich zamienniki dostarczyć). Imp. Cleave i Enrage są sytuacyjne, tzn. w jednych walkach będą bardziej, w innych mniej przydatne, to musiałbyś się zorientować. Ale na pewno powinieneś wziąć Bloodsurge.

    Dnia 26.07.2009 o 04:07, Grodhar napisał:

    PS: Jaki jest base dmg offhanda bez talentów i jego szansa na hita?

    Dmg 50%, hit chance taki sam jak mainhanda. Dual wield penalty (ujemny modyfikator do hita za dual wield) stosuje się do obu rąk (ale tylko autoataku, nie specjali) i wynosi 19%.


  4. Dnia 19.07.2009 o 01:35, KaPe napisał:

    Połowa wrogości względem Variana bierze się z tego, że Alliance
    wreszcie ma wśród dowództwa kogoś, kto nie jest bezużyteczny. Rola pozostałych liderów
    do tej pory ograniczała się do Tyrande i Eranikusa.

    Rola prawie wszystkich liderów i Sojuszu i Hordy jest żadna, bo Blizzowi nie chciało się do niczego ich wykorzystać i taka jest smutna prawda. Nie mamy zielonego pojęcia co o aktualnych wydarzeniach myśli Magni, Tyrande czy Cairne, bo nie są nigdzie wykorzystani. Moja niechęć do Wrynna bierze się głównie stąd, że Blizz nachalnie promuje swojego bohatera z komiksów, a częściowo lub kompletnie olewa przywódców, których znam jeszcze z W3 i których zdążyłem polubić.

    Do tego dochodzi fakt, że gościa nie było przez ileś lat, my odwalaliśmy całą robotę, ratując Stormwind przed różnymi zagrożeniami, a potem wpada metodą Deus Ex Machina "prawdziwy badass gladiator" i nagle dostaje retcon, że to on wszystko załatwił (tej akcji z Onyxią to mu nigdy nie wybaczę). Rozumiem, że umieszczanie postaci z komiksów w głównych rolach w aktualnej historii jest akcją promocyjną, mającą ludzi zachęcić do ich czytania, ale nie zmienia to faktu, że akcje promocyjne z zasady mnie irytują i ta nie jest żadnym wyjątkiem.

    No i na domiar złego Wrynn nie jest szczególnie sensowną postacią - to prosty wojownik, pałający żądzą krwi, a nie król. Ma powody żeby nienawidzić część orków, a jako że jest człowiekiem to zrozumiałe, że w efekcie nienawidzi całej hordy (ludzie w Warcrafcie są raczej rasistowscy i ksenofobiczni), ale on ma niby być królem (i jeśli nie de facto przywódcą całego Sojuszu, to kimś zbliżonym (chociaż to wynika głównie z nieobecności wszystkich pozostałych przywódców w aktualnej fabule)) i ma obowiązki wobec całej masy swoich poddanych i sojuszników. Innymi słowy rozwaga i racja stanu, a nie to co się dzieje. Zresztą Garrosh jest jeszcze bardziej prostacki i nietrudno zauważyć, że obie te postacie zachowują się jak się zachowują nie dlatego, że to ma sens, tylko dlatego, że Blizz musi mieć konflikt Alliance-Horde w tej grze. Strasznie to sztuczne i to też mnie drażni.

    Ach, żeby nie było, że czepiam się "pierwszego prawdziwego przywódcy Sojuszu" bo faworyzuję Hordę - akurat gram głównie Sojuszem i nie mam żadnych złudzeń o tym, żeby Horda miała być dobra, biedna, niewinna i atakowana bez powodu. Jak się komuś wydaje, że któraś ze stron jest dobra a druga zła, to się myli. Tu nie ma żadnych dobrych. Jedni i drudzy mają stare urazy, które żywią, mają ochotę na ziemię i bogactwa naturalne będące w posiadaniu tych drugich i wystarczająco dużo kretynów, którzy atakują drugą stronę dla draki pod nosem Lich Kinga w Icecrownie. Po prostu ta cała akcja rodem z piaskownicy jest już dla mnie męcząca. Ucieszyłbym się jakby Garrosh z Wrynnem obaj zeszli na zawał albo zostali przejechani przez autobus.


  5. Jak bardzo będzie rewolucyjne to zależy tylko od ciebie, bo te addony są bardzo konfigurowalne. Ja używam akurat Bartendera, ale jest jeszcze kilka innych do wyboru.

    Bo domyślne ustawienia klawiszy do pasków się nie nadają dla ludzi o normalnej długości palców ;) Ja używam 1-6 i Z-N dla głównego paska i Q,W,A,R,T,G i parę kombinacji z Shiftem do tego co chcę mieć łatwo dostępne.

    To makro nie wymaga niczego specjalnego, bo wszystkiego można użyć na raz:

    /cast Blood Fury
    /use 13
    /cast Elemental Mastery
    /cast Lava Burst

    (to 13 to ma być numer slotu do górnego trinketu, nie pamiętam na 100% czy to akurat 13, ale to da się sprawdzić)


  6. No widzisz, to jest problem, bo to addony od pasków mają funkcję chowania tych standardowych. Były kiedyś jakieś addony dedykowane reorganizacji standardowego UI (np. MoveAnything), ale od dawna już tego nie śledzę. Musiałbyś poszukać czegoś w tym stylu na WoWInterface albo Curse.

    Ale użycie addona od pasków nie musi się od razu wiązać z totalną rewolucją. Możesz poumieszczać paski podobnie jak masz, tylko będziesz miał więcej miejsca bo możesz wywalić niepotrzebne ozdóbki, Class Bar, BagBar, to mini menu, zmniejszyć przyciski, itp. Więc zachęcam do spróbowania.


  7. Dnia 17.07.2009 o 18:18, Azvar napisał:

    Szukam też addonu, który pozwoliłby mi wsadzić makra na Class Bar (ten od Stance/Stealth/Form),
    jako że bez nich jest lekko bezużyteczny (Warrior bez makr na zamiane bronii przy stance
    dance = epic fail).

    Nie znam takiej metody, ale co stoi na przeszkodzie aby wywalić Class Bar, wstawić zamiast niego normalny (najlepiej krótszy niż 12 przycisków i odpowiednio zmniejszony, żeby mniej miejsca zajmował) i tam umieścić formy/stance''y z takimi dodatkami jak chcesz? Ja tak zrobiłem właśnie w Bartenderze.


  8. >jeżeli mnie pamięć nie myli
    Nie myli. To co ja czytałem miało tytuł Zagłada Hyperiona. Co nie zmienia faktu, że tłumaczenie jest niezbyt wierne, bo oryginalny tytuł to The fall of Hyperion co naturalnie tłumaczy się na upadek (i co lepiej pasuje).


  9. Zgadzam się, że to irytujące, ale tak naprawdę nie trzeba robić instancji, jeśli sie bardzo nie chce. Wystarczy zrobić którąkolwiek specjalizację (a transmute nie wymaga pójścia do instancji) a potem za 150g ją zmienić (bo questa trzeba zrobić tylko za pierwszym razem, po zmianie już nie). Owszem, to dodatkowy koszt, ale dla mnie uniknięcie zbierania tych kretyńskich esencji w Black Morassie jest absolutnie warte 150g. Ja akurat kiedy robiłem specjalizację zrobiłem potion, bo Botanica nie była problemem, ale jeśli teraz nie ma się możliwości łatwego załatwienia tego, to zawsze pozostaje przeżycie tych czterech Primal Mightów na transmute.


  10. Dnia 02.07.2009 o 21:54, Maurycy_69 napisał:

    ile jeszcze miesięcy karzesz czekać na zaliczenie odpowiedzi...?

    Do końca wszechświata. A bardziej poważnie, straciłem zainteresowanie tematem, więc jak mówi Owsiak, róbta co chceta.


  11. Generalnie masz rację, ale Fumiko raczej nie chodziło o auto-attack tylko o krótkozasięgowe AoE w stylu whirlwindów czy thunderclapów, jakie ma część bossów. Zresztą Lightning Shield procuje się z wszelkich hitów w szamana, nie tylko melee, więc np. z różnych czarów rzucanych na losowe osoby w rajdzie. Static Shock jest głównym powodem używania LS (no i fakt, że niepotrzebne jest jeszcze więcej many), ale część ładunków z LS jest zużywana bezpośrednio, przynajmniej w niektórych encounterach. Nie to, że to strasznie zwiększa dps, ale zawsze.


  12. To nie były rady, tylko raczej stwierdzenie, że "zdarza się że dostanie się save na nic" jest mylące. To się zdarza, owszem, ale tylko ludziom, którzy są w pełni świadomi tego, że może się to zdarzyć i się na to godzą. Problem to był wcześniej, kiedy dostawałeś save''a od razu po wejściu do instancji i nie było żadnej metody aby to stwierdzić przed wejściem. Teraz jest ostrzeżenie i bardzo dobrze.

    Co do powodu dla którego nie mieliby tego zmienić nie mogę być oczywiście pewien, bo nie pracuję dla Blizza, ale zgadywałbym, że jest standardowy - to wymaga pracy (być może dużej, nie wiem jak technicznie rozwiązany jest system RaidID w powiązaniu z przydzielaniem instancji graczom) a nie ma potrzeby tego robić. Całą grę może i Blizz robi dla wszystkich, ale nie każdy musi rajdować, a już na pewno nie każdy musi rajdować 25ki. Grupowy content jest z definicji dla zorganizowanych grup a niezorganizowane grupy raczej nie są supportowane. I nawet jakby wprowadzili taką zmianę o jakiej mówisz, to by była aż taka różnica? Między zabiciem jednego bossa a nie zabiciem żadnego? PuG w instancjach z RaidID jest z założenia dużym ryzykiem, czy zredukowanie go nieznacznie jest tak istotne dla ciebie jako zainteresowanego?

    @pkapis: Jasne, że widziałem i nie widzę powodu, żeby się na taki układ zgadzać. Jak ktoś chce ryzykować, to proszę bardzo, ja spasuję. Ale w ogóle nie wiem, skąd przekonanie, że PuGi są koniecznością. Chcesz rajdować na poważnie - idziesz do poważnej rajdującej gildii. Chcesz rajdować mniej poważnie - idziesz do mniej poważnej gildii, takiej jak twoja czy moja (ale nadal są to ludzie, których lepiej lub gorzej znasz, wobec których masz pewne oczekiwania i których można pociągnąć do odpowiedzialności jakby co). A jeśli się nie chce związać z żadną grupą i mimo to robić grupowy content, to to wygląda jak próba zjedzenia ciastka tak, żeby je ciągle mieć - można próbować, ale trudno się dziwić, że Blizz nie będzie się koncentrował na dogadzaniu takim osobom.


  13. Nie musi wiedzieć na jaki PuG trafi. Po prostu idzie tylko do czystej instancji. Wtedy nawet jak się rozpadnie po zabiciu pierwszego bossa, to chociaż zabili pierwszego bossa. Azvar pisał o pozwoleniu na zapisanie do instancji zanim jeszcze wie czy cokolwiek zabiją i to wydało mi się absolutnie niepotrzebnym ryzykiem. Po prostu nie wchodź do używanej instancji niezależnie od tego co raid leader obiecuje. Bo masz tylko jego słowo.


  14. Dnia 24.06.2009 o 16:32, Azvar napisał:

    I co mi po tym ostrzeżeniu, to że dostanie się save''a po wejściu do raid instancji,
    w której ubito już jakiegoś bossa, to pewnik... To co wprowadzili (ostrzeżenie i portal
    do GY) to jedynie zmiana kosmetyczna, nadal może być tak że wejdziesz przypuścmy właśnie
    do pugu Naxx25, dostaniesz save i po 5 minutach raid się rozpadnie, masz save''a straconego
    praktycznie. Mogliby wreszcie zrobić tak, że save dostaje się wyłącznie po ubiciu jakiegoś
    bossa.

    Nie rozumiem problemu. Wchodzisz, dostajesz ostrzeżenie, wychodzisz. Czemu miałbyś chcieć dostać save''a w nadziei, że coś dobrego z tego wyniknie? Innymi słowy, jeśli tam już jest ubity boss, to w ogóle się w to nie pakuj, po co?


  15. Dnia 24.06.2009 o 14:02, Azvar napisał:

    Bezcenne to jest dostać zaproszenie do raidu Naxx, naprawić się, przylecieć samemu na
    miejsce, wejść do środka i dobiec na sam koniec jednego ze skrzydeł tylko po to żeby
    dostać od razu po wejściu save i... zdisbandować raid :P Jak ja tego nie nawidze...

    Dlatego teraz dostajesz ostrzeżenie. Ale i tak to strata czasu.


  16. Dnia 18.06.2009 o 19:26, Eilene napisał:

    Hard mode do bosów jest ok ale ludzie nie chcą tego w większości robić, każdy tylko myśli
    o dropach choć ofc gada że zależy mu na frajdzie.

    Wiem, że tak jest i mam dokładnie zero współczucia dla osób, którym chodzi tylko o dropy. Nie dlatego, że to jest jakieś złe z założenia, tylko dlatego, że ich interesy stoją w sprzeczności z moimi, nothing personal :)

    >Za pare lat to będzie nic nie warte a moje godziny nudy przy komputerze będą

    Dnia 18.06.2009 o 19:26, Eilene napisał:

    zmarnowane.

    Oczywiście, że to będzie nic nie warte, ale gear dokładnie tak samo, po prostu nie rozumiem, czemu do ludzi bardziej przemawia fioletowy tekst na przedmiotach niż innego koloru tekst w achievementach. A co do zmarnowania godzin - to tylko rozrywka, o to chodzi aby spędzić czas, nie doszukujmy się tu jakiejś głębi ;)

    Dnia 18.06.2009 o 19:26, Eilene napisał:

    ja po prostu nie lubię po 100razy robić to samo a wolę zwiedzać nowe tereny:).
    Myślę, że po prostu dla mnie nadszedł czas na nową grę może jakieś nowe mmo albo rpg.
    Nie uważam, że wow jest zły bo wiem, że twórcy innych mmo nie poświęcają im czesto tak
    dużo czasu.

    Rozumiem to doskonale, bo ja jestem w dużej mierze eksplorerem. Ale problem polega na tym, że dodawanie nowych terenów/dungeonów do eksploracji kosztuje development time (i to sporo). Więc nigdy tego nie będzie tyle ile byśmy chcieli. Też sądzę, że skoro WoW cię już nudzi, to może pora na coś nowego, tylko ostrzegam przed zbyt wysokimi oczekiwaniami - w innych MMO contentu będzie przybywać jeszcze mniej niż w WoWie, więc po wstępnym okresie zapoznawania się z nowością problem powróci. Tak czy inaczej powodzenia w poszukiwaniach, to na pewno lepsze niż siedzenie przy grze, która dawno się znudziła.

    Dnia 18.06.2009 o 19:26, Eilene napisał:

    Jeśli ty uważasz, że wotlk jest w pełni ukończony
    z 2 raidami( a gdzie Arthas widocznie dodatek nie powinien się nazywać wotlk) to ok,
    ale ja pamiętam pełno obietnic blizza i oni je dopiero wprowadzają po tak długim czasie.

    Żaden dodatek nie jest ukończony kiedy wychodzi, przecież to MMO, wiadomo, że część (czasem spora część) będzie dodana potem a do Blizzardowej szybkości jestem przyzwyczajony. Ale to kwestia osobistych oczekiwań.


  17. To nieważne ile contentu zostanie jak sobie powyrzucasz wszystko co ci nie pasuje. Ważne ile zrobili w sumie w całym patchu. Te wszystkie rzeczy na które kręcisz nosem i tak ktoś musiał zrobić. I tak, jest tego całkiem dużo, więcej niż kiedykolwiek w content patchu. Więc zupełnie nie rozumiem stwierdzenia "czuje się, że blizz nie poświęcił wowowi wystarczająco dużo czasu ostatnio". Może nie poświęcił wystarczająco dużo czasu, jak na twój gust, na robienie 25-man normal mode bossów, ale to nie znaczy, że nie poświęcił w ogóle (szczególnie że, nawet licząc tylko normal mode''y (bo tylko takie wtedy były) w żadnej instancji rajdowej w BC i tak nie było tylu bossów a w Naxx był tylko o jeden więcej). Ja też bym chciał, żeby cała zawartość patcha była dostosowana do tego co ja chcę, ale niestety jest ta drobna kwestia paru milionów ludzi o odmiennych oczekiwaniach ;)

    I nie, jak się zrobiło normal mode, to zamiast czekać na następny dungeon robi się hard mode''y. Tierowe sety nie są wyznacznikiem prestiżu. Wyznacznikiem prestiżu są trudne achievementy. Może ci się to nie podobać, ale taka jest rzeczywistość. Z wprowadzeniem achievementów zmieniła się filozofia, można się przystosować albo zrezygnować (co zresztą zrobiłaś); strasznie mnie dziwi ile osób jeszcze tego nie chce przyjąć do wiadomości.


  18. Dnia 17.06.2009 o 17:59, Madok1 napisał:

    Ale ja jestem Polakiem i chce po polsku.

    To odstaw WoWa, bo przecież nie jest po polsku (a jak nie po polsku, to znaczy, że nie dla Polaków, to chyba starasz się zasugerować). Rozumiem, że kluczowym słowem w twojej wypowiedzi jest "chce" (chociaż prawdziwy Polak powinien napisać "chcę"). Przychodzisz na forum i już dawać mi poradnik, bo nie chce mi się szukać samemu. I oczywiście ma być po polsku, co wy sobie niby myślicie? (Jakbym chciał bez frytek, to bym chyba powiedział "Poproszę bez frytek", nie?!) To się nazywa postawa roszczeniowa i jest raczej nie na miejscu.