hajduckowy

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    16
  • Dołączył

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutralna

O hajduckowy

  • Ranga
    Robotnik
  1. hajduckowy

    Słuchawki dla gracza (?)

    Dziś śmiercią tragiczną (a właściwie przez moje niezdarstwo)zeszły z tego świata moje obecne słuchawki - SB Tactic 3D Alpha. Jako, że jestem zagorzałym graczem bez słuchawek nie ma dla mnie życia. Dlatego zwracam się z radą do was. Jakie słuchawki najlepiej kupić dla gracza do 100-150 zł? Polecano mi steelseries Siberia V2 - te kosztują 170 zł w zestawie słuchawki + karta. I tu nasuwa się drugie pytanie - mam inną kartę zew. - Soundblaster od obecnych (pudełko mówi THX TruStudio Pro Dual Mode USB Adapter, czy to w ogóle karta czy adapter?). Więc czy mogę kupić same słuchawki (widziałem takie na allegro po 99zł) i używać mojej obecnej karty? Liczę na szybką odpowiedź i od razu dzięki ;)
  2. hajduckowy

    BioShock: Infinite - Temat Ogólny

    Ja najnowszego Bioshocka skończyłem na Hardzie w 11h - nie jest to fascynujacy wynik, bo wcale nie staralem sie jak najszybciej ukonczyc tej gry (w koncu nie o to tutaj chodzi). Gra jest... swietna. Podobnie jak cala seria - must have. A zakończenie... jest po prostu swietne. Podobnie jak w przypadku czesci drugiej.
  3. Nigdy nic nie wygram... eh, niektórzy to mają szczęście
  4. Dość łatwe hasło muszę przyznać ;) Może tym razem coś wygram, w tych internetach trudno o szczęście.
  5. 4-8h. Snu nigdy za wiele... ale z drugiej strony taka okazja nie zdarza się co weekend? Po co komu w ogóle jakikolwiek sen!
  6. A ja już myślałem że we wrześniu na PC... <so close>
  7. karta graf. min. 512 mb ram. Bullshit. Ja mam kartę prawię że biurową (9600 GSO 384mb) i takie tytuły jak Skyrim, Assassiny czy choćby Battlefield 3 jakoś dają radę :)
  8. Jeszcze jedno pytanie - czy preorder w waszym sklepie też zapisuje użytkownika do "premiere club" i czy przysługują nam te same bonusy ? (złote skórki, nowa klasa postaci).
  9. Ja mam jedno pytanie dot. Borderlands 2. Czy gra będzie only steamworks? Jeżeli zamówię ją w sklepie gram to czy w pudełku będzie klucz odblokowujący grę na Steamie? Czy może podobnie jak w przypadku 1 części gra będzie opierała się o inną sieć (w 1 - gamespy).
  10. He? Gameplay pozostał niezmieniony od 2, nowa broń dodana chyba tylko z powodu pomysłów na killcamy (czyt. Sniper Elite V2). Czego tu się dziwić , EA chce wycisnąć jak najwięcej przed nową generacją konsol.
  11. hajduckowy

    Rozdajemy 1500 kluczy do bety Brick-Force

    Krzyżówka Team Fortress 2 i Lego. Nie przypomina mi to zbyt Minecrafta, to że można budować coś z klocków nie oznacza że jest to na podobę Minecrafta.
  12. hajduckowy

    Singularity

    Moja recenzja : Premiera gry była oczekiwana przez wiele osób. Czy to dobra gra, czy może gra tworzona z myślą "KASA KASA KASA!"? Raven Software robi świetne gry, ale Activision po ostatniej aferze siedzi cicho. Zapraszam do czytania recenzji. Singularity to FPS który przenosi nas na wyspę, na której Związek Radziecki przeprowadzał badania. Brzmi standardowo? To nie wszystko. Rosyjscy naukowcy odkrywli na Katordze-12 (tak ta wyspa się nazywa) niespotykany nigdzie indziej pierwiastek - E99. Okazał się on wielkim osiągnięciem ponieważ pozwalał nawet na cofanie się w czasie.Na początku stosowano go do wytwarzania energii. Pewnego dnia jednak, Osobliwość (jeden wielki "magazyn") wybuchł z powodu chęci rozpowszechnienia możliwości manipulacji czasem na cały świat. . A co w to zaoowocowało? Oczywiście że mutanty. Nic oryginalnego. Kolejny argument który oświadcza o myśli producentów "KASA KASA KASA!" Przejdźmy jednak do gameplayu... Gameplay prezentuje się świetnie ponieważ... jest połączeniem kilku gier? Dowody? Macie je jak na tacy: Bioshock - nieco podobna waluta (w Singularity jest to E99) oraz bardzo podobny ulepszacz broni, nagrania głosowe Brakuje tutaj tylko wiertła Fallout 3 - rozpadające się ciała po kontakcie z ciężką bronią, slow-motion na wzór PA Timeshift - możliwość cofania się w czasie Half Life 2 - telekineza, która jest widocznie wzorowana na Gravity Gunie. F.E.A.R - podobny klimat Metro 2033 - miejsce akcji, maska gazowa Wolfstein - wygląd mutantów (nawet światła które znajdują się na mutantach są identyczne jak w Wolfie) (no ale to ten sam autor...) Seria Resident Evil - podobny wygląd mocniejszych stworzeń. Resident Evil 5 - słabe punkty bossów Cryostasis - wizje z przeszłości Dead Space - niektóre mutanty przypominają nekromorfy Coś jeszcze? Na szczęście to koniec Ale wszystko po kolei... Czym jest UMC?! UMC - urządzenie manipulujące czasem (lub w wersji ang. TMD - Time Manipulation Device) to urządzenie jak sama nazwa wskazuje pozwala na cofanie się w czasie. Po za tym możemy postarzać lub odmładzać przedmioty lub przeciwników. Urządzenie dostajemy po jakiejś godzinie gry i zostajemy z nim do końca. Poprzez całą grę rozsiane są dwa typy ulepszające UMC : Modyfikator w którym sami możemy kupować umiejętności oraz Stoiska specjalne które dają nam umiejętności potrzebne do przejścia danego etapu gry. Jest to np. impuls - bariera zatrzymująca czas. Skoro jesteśmy przy etapach... Katorga-12 to miejsce które po wybuchu potrafią wywołać gęsią skórkę. O tyle co w grze "właściwej" po prostu strzelamy i zabijamy, to początek przestraszył mnie bardziej niż Stalker. Może to ja , może to gra - nie wiem. Podczas gry przemierzymy takie lokacje jak doki, stacja kolejowa, kanały (chyba najtrudniejszy fragment w grze), czy walące się na naszych oczach laboratorium. Niektóre lokacji będziemy mieli okazję obejrzeć dwa razy - obecnie i w przeszłości. Zrobimy to przy pomocy dziur czasoprzestrzennych - wywołanych przez wybuch osobowości. W grze istnieje także wiele zagadek logicznych. Nie są one zbyt wymagające. Najczęściej polegają na zestarzeniu przedmiotu, podłożeniu go pod bramy oraz odmłodzenia - co jak można się domyślić ją podniesie. W zdrowym ciele, zdrowy duch! A raczej jego brak... Puste lokacje? Oczywiście, że w grze występuje masa przeciwników. Najczęściej spotykamy wszelkiego rodzaju mutanty - raz niewidzialne, raz silne, raz szybkie, raz ślepe a raz cofające się w czasie. Po za tym spotkamy też pospolitych wojaków którzy chcą przeszkodzić nam w naszych planach naprawienia historii i zabrania UMC. Jak na dobrego fantastycznego (w pewnym sensie) FPSa przystało i tutaj pojawiają się bossowie. Ja w czasie gry spotkałem tylko dwóch - gigantycznego faceta z młotem, oraz gigantycznego robaka ze szczypcami. By ich pokonać musimy znaleźć ich słaby punkt. Te są zaznaczone najczęściej na pomarańczowo (te nostalgiczne momenty kiedy przypominam sobie Resident Evil...). Podczas przemierzania ciemnych korytarzy napotkamy ciekawe wizje - uciekające przed mutantami dzieci lub proszący o litość naukowcy. Bo nawet podczas apokalipsy trzeba mieć z kim pogadać... Ręki głową nie oberwe... Arsenał broni jest dość mały, spotkamy tylko jeden karabin, jeden szotgan, jeden pistolet, jeden wyrzutnik grantów oraz minigun. Na początku gry zdobywamy pistolet, potem zdobywamy karabin, jeszcze potem tracimy bronie i znów zdobywamy pistolet. Potem znajdujemy pół-szafkę, pół-sklep w którym możemy odzyskać karabin... Zniechęciła mnie wieść o braku możliwości rzucania granatami, możemy odrzucać te rzucone w naszym kierunku przez wrogów przez Gravity Gun... tfu... UMC. W pewnym momencie zostaniemy też zmuszeni do założenia maski przeciwgazowej która ma limitowany tlen. Bullzeye! Sam przeciwko każdemu? W czasie gry spotkamy kilku NPCtów jednak - albo będą to ludzie którzy dadzą nam zadanie "Idź odetkaj kibel, a ja tutaj poczekam i naprawię telepatycznie spłuczkę", lub ci którzy powalczą z nami przez kilka minut a potem zginął (nie uznajcie tego za duży spoiler). Multiplayer Multik sprawuje się dość miło. Mamy do wyboru 2 drużyny po 4 klasy każda - coś jak Left 4 Dead. Jeżeli nie lubicie kamperów i usposabiacie w sobie pasożyta - klasa Kleszcza jest dla ciebie idealna. Od strony technicznej Gra ma problemy z teksturami*. Nie wiem może to wina mojego komputera (mimo iż taki Bioshock 2 nie miał z tym problemów). Tekstury po prostu raz są wysokiej jakości , a raz niskiej. Zdarza się to często w ruchomych cut-scenkach np. jeździe pociągiem. Jeżeli chodzi o optymalizację nie mam nic do zarzucenia. FPSy nie spadają, może jest troche za dużo HDRu, ale to nie ma znaczenia w walce z mutantami. - Witaj, weź czerwoną lub niebieską pigułkę... - A mogę tą z napisem Singularity? Lokalizacja Polski dubbing całkiem nieźle sprawuje się i tutaj. Rozśmieszył mnie troche polski z język z pseudo-rosyjskim akcentem - ale jest dobrze. Ocena Końcowa Plusy : + dobra lokalizacja + potrafi przestraszyć + ładne wykonanie + miłe postacie Minusy : - małe zróżnicowanie zadań fabularnych - nudnawa - krótka - zawiera wiele pomysłów z innych gier - za droga - nie jest żadnym hitem, a co dopiero rewolucją *by nie było nieporozumień moja konfiguracja sprzętowa : AMD Athlon X2 2.71 Nvidia GeForce 9600 GSO 384 MB GoodRam 2 GB Chieftec 500W
  13. hajduckowy

    Grałeś czy nie grałeś?

    grałem grałeś w GTA 4 Episodes From Liberty City?
  14. hajduckowy

    Singularity

    Witam wszystkich, zapraszam do przeczytania mojej recenzji na temat tej gry. Premiera gry była oczekiwana przez wiele osób. Czy to dobra gra, czy może gra tworzona z myślą "KASA KASA KASA!"? Raven Software robi świetne gry, ale Activision po ostatniej aferze siedzi cicho. Zapraszam do czytania recenzji. Singularity to FPS który przenosi nas na wyspę, na której Związek Radziecki przeprowadzał badania. Brzmi standardowo? To nie wszystko. Rosyjscy naukowcy odkrywli na Katordze-12 (tak ta wyspa się nazywa) niespotykany nigdzie indziej pierwiastek - E99. Okazał się on wielkim osiągnięciem ponieważ pozwalał nawet na cofanie się w czasie.Na początku stosowano go do wytwarzania energii. Pewnego dnia jednak, Osobliwość (jeden wielki "magazyn") wybuchł z powodu chęci rozpowszechnienia możliwości manipulacji czasem na cały świat. . A co w to zaoowocowało? Oczywiście że mutanty. Nic oryginalnego. Kolejny argument który oświadcza o myśli producentów "KASA KASA KASA!" Przejdźmy jednak do gameplayu... Gameplay prezentuje się świetnie ponieważ... jest połączeniem kilku gier? Dowody? Macie je jak na tacy: Bioshock - nieco podobna waluta (w Singularity jest to E99) oraz bardzo podobny ulepszacz broni, nagrania głosowe Brakuje tutaj tylko wiertła Fallout 3 - rozpadające się ciała po kontakcie z ciężką bronią, slow-motion na wzór PA Timeshift - możliwość cofania się w czasie Half Life 2 - telekineza, która jest widocznie wzorowana na Gravity Gunie. F.E.A.R - podobny klimat Metro 2033 - miejsce akcji, maska gazowa Wolfstein - wygląd mutantów (nawet światła które znajdują się na mutantach są identyczne jak w Wolfie) (no ale to ten sam autor...) Seria Resident Evil - podobny wygląd mocniejszych stworzeń. Resident Evil 5 - słabe punkty bossów Cryostasis - wizje z przeszłości Dead Space - niektóre mutanty przypominają nekromorfy Coś jeszcze? Na szczęście to koniec Ale wszystko po kolei... Czym jest UMC?! UMC - urządzenie manipulujące czasem (lub w wersji ang. TMD - Time Manipulation Device) to urządzenie jak sama nazwa wskazuje pozwala na cofanie się w czasie. Po za tym możemy postarzać lub odmładzać przedmioty lub przeciwników. Urządzenie dostajemy po jakiejś godzinie gry i zostajemy z nim do końca. Poprzez całą grę rozsiane są dwa typy ulepszające UMC : Modyfikator w którym sami możemy kupować umiejętności oraz Stoiska specjalne które dają nam umiejętności potrzebne do przejścia danego etapu gry. Jest to np. impuls - bariera zatrzymująca czas. Skoro jesteśmy przy etapach... Katorga-12 to miejsce które po wybuchu potrafią wywołać gęsią skórkę. O tyle co w grze "właściwej" po prostu strzelamy i zabijamy, to początek przestraszył mnie bardziej niż Stalker. Może to ja , może to gra - nie wiem. Podczas gry przemierzymy takie lokacje jak doki, stacja kolejowa, kanały (chyba najtrudniejszy fragment w grze), czy walące się na naszych oczach laboratorium. Niektóre lokacji będziemy mieli okazję obejrzeć dwa razy - obecnie i w przeszłości. Zrobimy to przy pomocy dziur czasoprzestrzennych - wywołanych przez wybuch osobowości. W grze istnieje także wiele zagadek logicznych. Nie są one zbyt wymagające. Najczęściej polegają na zestarzeniu przedmiotu, podłożeniu go pod bramy oraz odmłodzenia - co jak można się domyślić ją podniesie. W zdrowym ciele, zdrowy duch! A raczej jego brak... Puste lokacje? Oczywiście, że w grze występuje masa przeciwników. Najczęściej spotykamy wszelkiego rodzaju mutanty - raz niewidzialne, raz silne, raz szybkie, raz ślepe a raz cofające się w czasie. Po za tym spotkamy też pospolitych wojaków którzy chcą przeszkodzić nam w naszych planach naprawienia historii i zabrania UMC. Jak na dobrego fantastycznego (w pewnym sensie) FPSa przystało i tutaj pojawiają się bossowie. Ja w czasie gry spotkałem tylko dwóch - gigantycznego faceta z młotem, oraz gigantycznego robaka ze szczypcami. By ich pokonać musimy znaleźć ich słaby punkt. Te są zaznaczone najczęściej na pomarańczowo (te nostalgiczne momenty kiedy przypominam sobie Resident Evil...). Podczas przemierzania ciemnych korytarzy napotkamy ciekawe wizje - uciekające przed mutantami dzieci lub proszący o litość naukowcy. Bo nawet podczas apokalipsy trzeba mieć z kim pogadać... Ręki głową nie oberwe... Arsenał broni jest dość mały, spotkamy tylko jeden karabin, jeden szotgan, jeden pistolet, jeden wyrzutnik grantów oraz minigun. Na początku gry zdobywamy pistolet, potem zdobywamy karabin, jeszcze potem tracimy bronie i znów zdobywamy pistolet. Potem znajdujemy pół-szafkę, pół-sklep w którym możemy odzyskać karabin... Zniechęciła mnie wieść o braku możliwości rzucania granatami, możemy odrzucać te rzucone w naszym kierunku przez wrogów przez Gravity Gun... tfu... UMC. W pewnym momencie zostaniemy też zmuszeni do założenia maski przeciwgazowej która ma limitowany tlen. Bullzeye! Sam przeciwko każdemu? W czasie gry spotkamy kilku NPCtów jednak - albo będą to ludzie którzy dadzą nam zadanie "Idź odetkaj kibel, a ja tutaj poczekam i naprawię telepatycznie spłuczkę", lub ci którzy powalczą z nami przez kilka minut a potem zginął (nie uznajcie tego za duży spoiler). Multiplayer Multik sprawuje się dość miło. Mamy do wyboru 2 drużyny po 4 klasy każda - coś jak Left 4 Dead. Jeżeli nie lubicie kamperów i usposabiacie w sobie pasożyta - klasa Kleszcza jest dla ciebie idealna. Od strony technicznej Gra ma problemy z teksturami*. Nie wiem może to wina mojego komputera (mimo iż taki Bioshock 2 nie miał z tym problemów). Tekstury po prostu raz są wysokiej jakości , a raz niskiej. Zdarza się to często w ruchomych cut-scenkach np. jeździe pociągiem. Jeżeli chodzi o optymalizację nie mam nic do zarzucenia. FPSy nie spadają, może jest troche za dużo HDRu, ale to nie ma znaczenia w walce z mutantami. - Witaj, weź czerwoną lub niebieską pigułkę... - A mogę tą z napisem Singularity? Lokalizacja Polski dubbing całkiem nieźle sprawuje się i tutaj. Rozśmieszył mnie troche polski z język z pseudo-rosyjskim akcentem - ale jest dobrze. Ocena Końcowa Plusy : + dobra lokalizacja + potrafi przestraszyć + ładne wykonanie + miłe postacie Minusy : - małe zróżnicowanie zadań fabularnych - nudnawa - krótka - zawiera wiele pomysłów z innych gier - za droga - nie jest żadnym hitem, a co dopiero rewolucją ocena 3/5 *by nie było nieporozumień moja konfiguracja sprzętowa : AMD Athlon X2 2.71 Nvidia GeForce 9600 GSO 384 MB GoodRam 2 GB Chieftec 500W wersje z obrazkami znajdziecie na [m-I] Zapraszam takze do komentowania na blogu.
  15. hajduckowy

    Grałeś czy nie grałeś?

    grałem... Grałeś w Singularity?