Malitor

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    113
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Malitor

  1. Jak wiele prywatnych serwerów posiada XP Rate X5, X10, X20? W WoTcie nabijanie Tierów jest inne niż rozwój postaci z tradycyjnych MMO. Tutaj od samego początku rywalizujemy z innymi. PVP nie zaczyna się od maksymalnego poziomu. Również uważam, że te godziny bicia stad psów, grzybów, sępów czy pająków są niezbyt przyjemne. Są tacy którym się tego typu formułą podoba i trzeba to szanować. Niemniej jednak, wszystkie multi-pvp-surviwale pokroju Rusta, Arca, DayZ czy innych Playerunknownsów pozwalają wejść do właściwej gry w chwilę po rozpoczęciu. W WoWie można to tłumaczyć zmuszeniem gracza do eksploracji świata. Szkoda tylko, że gracze się zmieniają i ci starsi znudzili się robieniem tego samego w podobnych lokacjach a młodszym niezbyt się chce zaczynać.
  2. Strategia w uniwersum AvP istnieje. Aliens versus Predator: Extinction. Prezentuje się właśnie w taki sposób jak autor sobie ją wyobraża. Szkoda tylko, że na Gamecube'a.
  3. Malitor

    Destiny w złocie

    Co rozumiesz poprzez nudny? Z autopsji wiem, że strzelanie jest szalenie satysfakcjonujące. Przeciwnicy posiadają sporą dozę samozachowawczości i niezły wachlarz umiejętności którymi niejedokrotnie zdarza im się nas zaskoczyć. Na gameplayach może tego nie widać, ale walka z dwoma mobami na naszym poziomie doświadczenia bardzo łatwo może skończyć się zgonem postaci. Zbieractwo jest nieźle przemyślane. Brak tu wyścigu po loot dlatego, że każda postać widzi jedynie przedmioty dla siebie. Detekcja trafień w PvP to czyste mistrzostwo. Praktycznie nie zdarza się, że gość trafiony w plecy obkręca się i nas kasuje. Sporo mamy zdarzeń losowych albo side questów które notabene polegają na szlachtowaniu obcych.
  4. Malitor

    Destiny w złocie

    A śledziłeś uważnie branżę 6 lat temu? Do Mass Effecta publika również podchodziła bardzo sceptycznie przed premierą. Halo jest trochę inną bajką. Tutaj grupa ludzi zwyczajnie nie czai stylistyki i strzelania zielonymi kulkami albo promieniami. Co z tego, skoro gameplayowo gra przebija wszystko co pokazują nam militarne strzelanki? Obydwie gry sprzedały się świetnie i nie widzę powodów dla których w przypadku Destiny ma być inaczej. Gra de facto łączy w sobie to co ludzie w obu seriach uwielbiali.
  5. Malitor

    Destiny w złocie

    Takie samo rozczarowanie jak Halo albo Mass Effect?
  6. Malitor

    Destiny w złocie

    > Gdyby jeszcze dali polską wersję to może bym się skusił Może to dobry moment by rozpocząć naukę?
  7. Run Katarn. See my strenght fool
  8. Co z tego? Nie znać w dzisiejszych czasach języka obcego jest zwyczajnym wstydem.
  9. Malitor

    War Thunder: Ground Forces - betatest

    A o Steel Beasts''owych eventach nikt jak zwykle nie pamięta.
  10. > damn. jak ja bym chciał zarabiać na życie tłumacząc takie gry na nasz język. czasu by > w to wszystko grać brak, a tak to bym chociaż fabuły poznawał... :-/ Nom, tłumacząc nazwy opcji graficznych, opisów uzbrojenia u kupca albo dialogów pijaków z baru.
  11. > etc. A tak to ludki sobie łażą i losowo się naparzają - bezpłciowe to jakieś. W każdej sieciówce to wygląda identycznie a nikt się nie skarży. O MMO już nawet nie wspominam. Poczekaj, aż community wydorośleje, idioci odejdą z gry a sam program zostanie odpowiednio połatany.
  12. Jeśli nie pozwolą nam na eksterminację potworów to będę wniebowzięty.
  13. > W jakim Ty świecie żyjesz... Wątpię, aby taki wyjątkowy horror zdobył popularność, no > bo kto to kupi? Zyski raczej się nie opłacą, bo większość woli produkcje, w których wyskakują > wszędzie jakieś potworki . Klimat już dawno przestał się liczyć, teraz miarą straszności > gry jest ilość jumpscare''ów. Przecież taki właśnie był Call of Cthulthu z 2006 roku. A przynajmniej jego pierwsza połowa, która notabene była chwalona za oryginalność. Potem poszli w stronę strzelaniny, klimat pryskał a gracze toczyli pianę z ust. Z resztą, gadanie w stylu "kto to kupi" średnio sprawdza się w przypadku gier skierowanych na konkretną grupę odbiorców. ARMA czy Wargame również nie są typowym mainstreamem a ludzie zagrywają się weń bez przerwy. To samo jeśli idzie o Heavy Rain''a albo LA Noire. Przeca to interaktywne filmy i nikomu to nie przeszkadza.
  14. > Dokładnie! Takie pierdzenie, narzekanie i sranie, a pożytku z tego tyle co nic. Od 10 > lat tak samo skuteczna metoda. Definiujcie strach i grozę. Piszcie dreszczowce, weźcie > się za reżyserię horroru... no róbcie coś! Pokażcie tym wszystkim "znafcom" jak to się > powinno robić! Jedyne co jest straszne to wasze pie***lenie. Zdrówka życzę. No fakt. Bo jak coś może być straszne kiedy możemy się zapisać dwie minuty wcześniej i przejść dany fragment od nowa. Zabrać quick save i checkpointy. Zwiększyć brutalność. Stopniowo podnosić ciśnienie i unikać rozładowywania go w jednej chwili. Spowolnić postać i nie pozwolić na eksterminację oponentów. Zamiast uciekać sprintem przed przeciwnikiem kazać graczowi barykadować się, zamykać drzwi, szukać kryjówek.
  15. > > He? To jest portal o grach a nie wp.pl! > Zagraj w dowolnego FPSa dziejącego się w czasach nowożytnych i wymień te gry, w których > nie ma broni chociażby przypominającej AK. Bureau X-Com? Call of Juarez?
  16. Straszna przepaść między dubbingami zachodnimi a tymi z japonii. Oczywiście, na korzyść skośnookich.
  17. > Mam z tą grą jedno skojarzenie - etap w szpitalu... > Ostatecznie tytułu nie ukończyłem, może kiedyś wrócę. W każdym razie - dobrze że będą > horrory na PS4 :) Ale który? Bo były ze 4.
  18. > Jeszcze nie przeszedłem wersji na PS3, ale czekam na tą na PS4, nawet grając chwilę wiem, > że to jeden z najstraszniejszych growych horrorów :) Jedynka może i tak. W Blood Curse zbyt duża część rozgrywki miała miejsce za dnia. Jakby jeszcze nie kazali nam aż tyle walczyć...
  19. Po prostu goście po obejrzenia pierwszego gameplaya myśleli, że dostaną zwykłą skradanko-strzelankę na dzikim zachodzie. Tu już nawet nie chodzi o te wszystkie motywy z przełączaniem padów albo częstotliwościami. Od pierwszej części serwują nam wielkie roboty z bombami atomowymi w arsenale, ruskich kowbojów, cyber-ninjów albo szamanów z minigunami.
  20. Szto? Community BF''a od czasów Bad Company to takie samo dno jak community Coda.