Xaviato

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    16
  • Dołączył

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutralna

O Xaviato

  • Ranga
    Robotnik
  1. Ja już od paru lat mam objawy znudzenia grami. Kiedyś nie można było odkleić mnie od monitora, miałem ograne na 100% wszystkie najnowsze tytuły. Przyszły studia, dziewczyna, praca wakacyjna... no i komputer się zestarzał. I nie tylko on. Przez nagły natłok obowiązków, zobowiązań czasowych i finansowych ja też poczułem się starszy. Pomyślałem wtedy, że czas dorosnąć, że gry wideo nie mogą zabierać mi już więcej tyle czasu. Wziąłem się za sport, siłownię, bieganie - czasu było co raz mniej. W końcu, po dłuższym czasie grania raz na tydzień a może i rzadziej, przyszedł moment, w którym oglądając (a robię to codziennie) materiały prasowe dotyczące rynku gier wideo i elektroniki poczułem odrobinę zazdrości wobec tych, którzy są na czasie i ogrywają najnowsze tytuły. To był moment, w którym zdecydowałem, że dorosłości nie należy gonić a wręcz przeciwnie - jak najbardziej odwlekać. Gry wideo dają mi możliwość pozostania dzieckiem, oderwania się od rzeczywistości, chwilowej ślepoty na problemy dorosłości i przeniesienia się w świat, który mogę w jakiś sposób kontrolować. I w ten oto sposób przeszedłem GTA V na pożyczonej od kumpla konsoli. Od tamtej pory grałem jeszcze w Thiefa, Watch Dogs, Castlevanie i parę nowszych tytułów, które same w sobie nie były tragiczne, ale przegrywały na starcie z GTA, w które po prostu chciało się grać więcej i więcej. Znów dopadło mnie znudzenie. Zacząłem odpalać stare tytuły na siłę, "bo przecież jestem graczem, chcę graczem pozostać". Nie zniechęciłem się jednak - zbieram na PS4, które mam nadzieję kupić już na premierę Destiny. Życzę wytrwałości wszystkim graczom z podobnymi objawami. Pozostańcie dziećmi, oderwijcie się od rzeczywistości - nie ma w tym nic złego! ;)
  2. Ja już od paru lat mam objawy znudzenia grami. Kiedyś nie można było odkleić mnie od monitora, miałem ograne na 100% wszystkie najnowsze tytuły. Przyszły studia, dziewczyna, praca wakacyjna... no i komputer się zestarzał. I nie tylko on. Przez nagły natłok obowiązków, zobowiązań czasowych i finansowych ja też poczułem się starszy. Pomyślałem wtedy, że czas dorosnąć, że gry wideo nie mogą zabierać mi już więcej tyle czasu. Wziąłem się za sport, siłownię, bieganie - czasu było co raz mniej. W końcu, po dłuższym czasie grania raz na tydzień a może i rzadziej, przyszedł moment, w którym oglądając (a robię to codziennie) materiały prasowe dotyczące rynku gier wideo i elektroniki poczułem odrobinę zazdrości wobec tych, którzy są na czasie i ogrywają najnowsze tytuły. To był moment, w którym zdecydowałem, że dorosłości nie należy gonić a wręcz przeciwnie - jak najbardziej odwlekać. Gry wideo dają mi możliwość pozostania dzieckiem, oderwania się od rzeczywistości, chwilowej ślepoty na problemy dorosłości i przeniesienia się w świat, który mogę w jakiś sposób kontrolować. I w ten oto sposób przeszedłem GTA V na pożyczonej od kumpla konsoli. Od tamtej pory grałem jeszcze w Thiefa, Watch Dogs, Castlevanie i parę nowszych tytułów, które same w sobie nie były tragiczne, ale przegrywały na starcie z GTA, w które po prostu chciało się grać więcej i więcej. Znów dopadło mnie znudzenie. Zacząłem odpalać stare tytuły na siłę, "bo przecież jestem graczem, chcę graczem pozostać". Nie zniechęciłem się jednak - zbieram na PS4, które mam nadzieję kupić już na premierę Destiny. Życzę wytrwałości wszystkim graczom z podobnymi objawami. Pozostańcie dziećmi, oderwijcie się od rzeczywistości - nie ma w tym nic złego! ;)
  3. Optymalizacja leży i kwiczy. Dodatkowo mam na pokładzie radeona i gra potrafi wywołać zatrzymanie pracy sterownika karty graficznej i oczywiście się przy tym wyłączyć (mimo najnowszych sterowników i patcha day1). Porażka
  4. Nie jest najgorzej - na początku trochę szok bo kolorów i obrazów jest tyle że człowiek dostaje oczopląsu ale potem idzie się przyzwyczaić. Natomiast te krótkie szare opisy gier pod obrazkiem/ceną są zupełnie bez sensu. I tak widać tylko dwa zdania, które zupełnie nic nie wnoszą więc ja bym je usunął, żeby zaoszczędzić miejsce i odjąć trochę chaosu. Generalnie na plus - hajs będzie się zgadzał :P
  5. Sprzedali już świętość Diablo, jako gry PCtowej, więc równie dobrze mogą rozdać teraz wszystko co mają na konsole. Hajs musi się zgadzać :p
  6. Gdyby Nasi bardziej się postarali i pokazali więcej Wieśka, może to właśnie on byłby zdobywcą przynajmniej jednego tytułu. Btw Witcher 3 przegrywa póki co z Watch Dogs w walce o finał na Gamespot.com
  7. Xbox plusuje jedynie wygodniejszym (przynajmniej dla mnie) kontrolerem, Kinectem w cenie zestawu (umówmy się - jeżeli kupimy roczny PS+ i PS Camera to cena będzie owszem mniejsza od ceny xklocka, ale niewiele, z tym, że tu mamy wybór - możemy to kupić lub nie. Xbox wciska nam Kinecta na siłę) i ciekawymi tytułami exc. (Ryse i Titanfall choćby). Reszta natomiast (hardware, polityka odsprzedawania gier, zaufanie do gracza, itd, itp) należy w całości do PS4 i tą konsolę właśnie kupię. Z resztą lwia część "wspaniałych opcji" nowego Xboxa w Polsce będzie niedostępna bo M$ sra na nasz rynek, także wybór staje się jeszcze prostszy.
  8. Nic nowego. Nie urywa głowy. Wszystko już było i wyglądało lepiej na PC. Fin.
  9. Mam problem tylko z nr 10. Jakaś mała podpowiedź?
  10. Xaviato

    Metro: Last Light - recenzja

    Nie mogę uwierzyć, że ta gra dostaje takie wysokie noty. Gram na najwyższym możliwym poziomie trudności a SI (przeciwników ludzkich) jest tak głupia, że gdyby nie potwory, mógłbym przejść całą grę używając tylko noża. Jestem pewien, że mógłbym okrążyć strażnika ze dwa razy, dźgnąć go i nadal nie wywołać alarmu. Poza tym system "chowania się w cieniach" jest tragicznie nierealistyczny jak na grę, która ma za zadanie zanurzyć gracza w swoim klimacie. Stać metr od gościa, który nie widzi Cie tylko dlatego, że Twój zegarek nie świeci się na niebiesko - genialne. Poza tym, w mojej opinii, gra jest powtarzalna i szybko może się znudzić - te same potwory, podobne lokacje (tak, wiem, że to postapokaliptyczne metro, ale jak na grę z takim potencjałem oczekiwałem czegoś więcej), te same stwory itp. A co do tragicznej SI mam nadzieję, że szybko wypuszczą patcha.
  11. Filmu nie nazwałbym horrorem, ale fabuła jest dość intrygująca. Produkcja średnich lotów, co nie zmienia faktu, iż obejrzałem z ciekawością.
  12. Jeśli chodzi o seriale w przerwie między grami to serdecznie polecam "Fringe" - świetna produkcja, następca Archiwum X, a że większość gier opiera się na fikcji, myślę, że przypadnie do gustu wielu graczom :)
  13. Zjarałem się, spiłem i skoczyłem na bungee na Woodstocku. W sumie może niewiele ale dla mnie było to niesamowite przeżycie ;)
  14. Lilimy. Dziki wygląd, zabójcza skuteczność :p