viper1995

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    0
  • Dołączył

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutralna

O viper1995

  • Ranga
    Obywatel
  1. No tak, masz rację. Powtarzalność i brak pomysłów do potęgi entej. Nie kupię gry tylko dlatego, że zmieniła się cyferka w nazwie. Niech się wysilą, wydadzą grę później ale z nowymi elementami (nie kosmetycznymi pierdółkami) i dopracowaną a nie kolejny odcinek jak moda na sukces.
  2. Prawda jest taka, że te gry AA/AA są teraz mało atrakcyjne. Schematy się powtarzają, brak optymalizacji i oklepane gatunki. Ceny też robią swoje, w połączeniu z co prawda dobrze doprawionym ale wciąż odgrzewanym kotletem wychodzi co wychodzi. Na Mafię czekałem, ale ilość bugów i powtarzalność odrzuca. Dishonored 2, dobra gra, ale słaba optymalizacja zniechęca i gra też nie jest na tyle odkrywcza żeby płacić prawie dwie stówy. CoD nigdy mnie nie interesował po MW1. GoW4 zabite między innymi przez fatalne Microsoft Store. Wydają dużą kasę na kampanie reklamową, gdzie podrasowane graficznie trailery i dobry montaż nakręcają potencjalnych klientów na kupno gry. Jednak gdy zobaczymy gameplay wszystko pryska. Zamawianie pre-ordara w dzisiejszych czasach to dla mnie hazard. EDIT: Jeszcze chciałem dodać sprawę z DLCkami. Jak wiem, że muszę zapłacić 200zł za produkcję po to aby potem jeszcze wydać drugie tyle na DLC to krew mnie zalewa. Odcinanie kuponów na maksa. "Róbmy szybko grę, dużo kasy w marketing i się sprzeda." Pełno bugów, brak optymalizacji i połowa wycięta na DLC. Coraz mniej taka taktyka się sprawdza. Mam nadzieję, że tak zostanie i gracze sięgną po rozum do głowy aby producenci i wydawcy zmienili politykę.