I3ig

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    18
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez I3ig

  1. Niby tak, ale powinno coś być o tym wspomniane i byłoby ok, a to można potraktować jako troszkę niepoważne podejście do konkursu :/
  2. W każdym razie powinna być wystosowana informacja, kiedy możemy spodziewać się wyników, bo na razie cały czas czekamy...
  3. Dołączam się do pytania-od rana sprawdzam stronę gramu, a o wynikach konkursu ani widu, ani słychu :) Muszę przyznać, że trochę niecierpliwię się :D
  4. W poniedziałek ogłoszenie wyników. Podekscytowani :D ?
  5. Owszem, liczy się fun, ale wyobraźcie sobie, jaki byłby odzew, gdyby napisali: "dokończcie to opowiadanie, potem wybierzemy te najlepsze, ale nikogo nie nagrodzimy-liczy się tylko zabawa i satysfakcja :)". Napisalibyście :D ? Nie sądzę. A tak każdy (w sumie to nie każdy, jedna praca to skandaliczne zerżnięcie z Terry''ego Goodkinda), pisząc, wytężył swój móżdżek, postarał się, dał coś od siebie i ma nadzieję na wygraną. I generalnie ta nadzieja jest bardzo fajna, bo do wyników są jeszcze 2 tygodnie, a już każdy, kurczę, w głębi serca wyobraża sobie, że jego praca przypadła do gustu jurorom i Risen zostanie wysłany właśnie do niego. Naturalna kolej rzeczy :D
  6. Dawaj, Teo, z chęcią bym poczytał o pirackich przygodach z perspektywy kobiety :P Zawsze jakaś odskocznia, od przepełnionych bluzgami, męskich wypocin :P
  7. Najpierw wyślij pracę, jak wygrasz, to będziesz się o to martwił i gram Ci powie, co masz robić :-) Pozdrawiam i miłego wieczoru w ostatni dzień świąt Wielkiej Nocy :D
  8. Sam gram.pl napisał: Zapraszamy na udział w kolejnym konkursie, w którym liczymy na Waszą kreatywność. Przyda się także kunszt pisarski i bogata wyobraźnia., więc piopal jak na razie przoduje :)
  9. Panie Szymonie Madeja aka viwern7, ładnie to być na nagrodę aż tak pazernym, żeby wklejać fragmenty z innej książki i podmieniać imiona jeszcze z błędami ? Myślę, że skoro nagroda jest taka sowita, to i praca włożona w to, aby ją wygrać, powinna być wielka...a to jest po prostu żałosne. Aby nie rzucać słów na wiatr, podaję od razu autora i książkę: Terry Goodkind i trzeci tom powieści "Miecz prawdy", czyli "Bractwo czystej krwi". Proszę wkleić fragment "Sześć kobiet zbudziło się jednocześnie" do wyszukiwarki i już wyświetlą się dziesiątki wyników do pobrania z pewnej nie do końca legalnej strony. Zatem nie muszę mówić nikomu, jakie działanie wobec tej pracy powinno zostać podjęte.
  10. Proszę moderatora o usunięcie mojego poprzedniego posta z pracą konkursową, gdyż wkradły mi się drobne błędy. Teraz pragnę wprowadzić poprawki: Piracka zgraja stąpała ostrożnie, nasłuchując dźwięków dobiegających z głębi tunelu. Strach i przerażenie przezwyciężyła żądza przygód i nadzieja na wzbogacenie się. Wszyscy liczyli na zdobycie sławy poprzez eksplorację od lat nieuczęszczanych tuneli. Nieuczęszczanych oczywiście z teorii, gdyż mimo tego, że wielu śmiałków zapuszczało się w labirynt podmiejskich tuneli, nikt nie powrócił z nich cały zdrów. Coś musiało być tego powodem... Roland marzył dodatkowo o założeniu potężnej, wzbudzającej strach i respekt na morzach bandy pirackiej, a obecna sytuacja wydawała się znakomita na rozpoczęcie realizacji swoich planów. Cała drużyna więc, mając podreperowane morale i lepszy humor, ruszyła przed siebie i zaczęła podśpiewywać swoją ulubioną pieśń: "Czarny okręt, na nim śmierci znaki, Trupia czaszka, dwa piszczele w skos! Na pokładzie same zabijaki, Brudne szaty, stargany ich włos!" Po kwadransie bezowocnego błądzenia po łańcuchu tuneli paczka dotarła do wielkiej jamy, z której biegło sześć rozgałęzień. Grota wzmocniona była przegniłymi od wilgoci balami i spróchniałymi deskami. Poustawiane na stojakach wzdłuż ścian beczki z piwem i antałki z rumem mogą świadczyć o dawnym wykorzystywaniu jaskiń pod Necroville jako ciemnicy do dojrzewania alkoholu. Willow z Dragonem, nie mogąc oprzeć się pokusie, podeszli do baryłek. Gdy się no nich przyssali, nie było żadnego sposobu, aby ich oderwać. W pewnym momencie Roland, poczuwając się za nich odpowiedzialny, nie wytrzymał i wypalił: - W dupę węgorza, przyszliście się tutaj nachlać się jak świnie ?! Macie, kurwa, świadomość, że zaraz mogą nas zeżreć jakieś zasrane potwory ?! Myślicie, że te gnoje, którym skopaliśmy tyłki nie wysłały za nami pościgu?! Chcecie skończyć jako pokarm dla piranii?! - On ma rację - odrzekł Moonshine. - Całe życie przechlaliście, chociaż teraz wysłuchajcie rozkazu. Wtedy odrzucili na bok antałek i zaczęli razem z resztą przyglądać się tajemniczemu miejscu. Beczki pokryte były grubą warstwą kurzu, ze stropu gdzieniegdzie kapała woda. W powietrzu dało się wyczuć zapach stęchlizny, było duszno. - Ciekawe, dlaczego tak ważne i dochodowe miejsce zostało opuszczone? - ni z tego, ni z owego powiedział Strup. - Pewnie potwory jakieś się zalęgły - odrzekł bezmyślnie Slash i splunął na ziemię. - Zagłada! Zagłada! - znowu zaczął Baobab, jednak nikt go nie słuchał. - A tam, pieprzysz, Slash. - kontynuował Strup. - Często sami ludzie wmawiają sobie istnienie dupowęży lub innego cholerstwa. Wydaje mi się po prostu...Nie zdążył dokończyć, gdyż nagle wykrzyknął Uhu: - Patrzcie pod nogi! Na ziemi było można dostrzec wiele śladów, niektóre nawet wyglądały na świeże...i na niepozostawione przez człowieka. Gdy Uhu zwrócił na nie uwagę reszty zgrai, po plecach wszystkich przeszły ciarki. Zdeformowany ślad ludzkiej stopy w brunatnej ziemi nie wróży niczego dobrego...W tym momencie, Baobab, nie tracąc ani chwili, użył swojej magii Voo Doo do wykrycia jakiegoś ruchu lub magicznej aktywności. Zrobił to zbyt późno, gdyż ze wszystkich tuneli zaczęły wylewać się fale truposzy. - Nie panikować, kuźwa! - wrzasnął Roland. - Do attaaaku! Odesłać kurwiszonów do piachu! - po czym rzucił się na zgniłą armię, dając przykład reszcie swojej pirackiej hałastry. Wywijając cutlasem przebijał się przed hordy nieumarłych, siekał, zabijał, siekał, zabijał i tak na okrągło. Reszta zresztą nie była gorsza. Dragon strzelał ze swojej rusznicy, raz za razem trafiając w blade czerepy wrogów. Willow natomiast niszczył beczki na głowach zgnilców, przez co wszyscy wokół byli przemoczeni rumem do suchej nitki, a Baobab z Cloudym nie mogli w pełni wykorzystać swych magicznych mocy. Reszta drużyny opatentowała świetny sposób na walkę. Podczas gdy cyklop Uhu ogłuszał umarlaków swą zdobyczną maczugą, Strup, Moonshine i Slash dobijali ich wszystkim, czym popadnie. W powietrzu latały beczki, deski, sztylety, bełty, kamienie, potem nawet ręce, nogi i głowy. Strumieniom truposzy nie było końca, a piracka banda zaczęła się już męczyć. Poza tym zapach rumu i stęchlizny w powietrzu stał się tak uciążliwy, że walka sprawiała o wiele większy trud, nawet dla tak zatwardziałych marynarzy, jak oni. Pewnym jednak momencie w korytarzu z którego przyszli pojawił się pościg. Gromada ludzi w tych samych barwach, co ci, z którymi banda Rolanda mierzyła się w Necroville, wkroczyła do groty, w której aktualnie trwała walka. - Stać w im...! Kuurrrwa! - wrzasnął ich dowódca, po czym padł na ziemie, ugryziony w szyję przez jednego z nieumarłych. Fala zgniłych przeciwników ruszyła na dopiero co przybyłych, kompletnie ignorując piracką hałastrę. Był to doskonały moment na ucieczkę. - Odwrót, kumotrzy! Za mną! - zasygnalizował wyraźnie Roland, po czym zapuścił się w jeden z tuneli. Wszyscy pobiegli za nim, wiedząc, że to najlepsze wyjście. Błądząc w plątaninie korytarzy, zapuszczali się coraz dalej i dalej. W pewnym momencie dotarli do kolejnej jaskini. W jej centrum usypany był stos kości, zapewne były to ofiary krwiożerczych mieszkańców miejskich podziemi. Omijając go, natknęli się na tajemniczą skrzynię, którą postanowili ze sobą zabrać jako łup. W historiach, które słyszeli, zawsze takie skrzynie mieściły w sobie masę kosztowności. Po wzięciu jej, zapuścili się w nieopodal położony, drugi korytarz i szli nim do momentu wyjścia na powierzchnię. A wyjście było we wnęce skalnej, na nieuczęszczanej przez nikogo plaży. - Wreszcie! Do stu tysięcy spróchniałych beczek z rumem, udało nam się! - wykrzyknął uradowany Dragon. - Ratunek, ratunek! - wymamrotał niespodziewanie Baobab. - To jeszcze nie wszystko, kompani! Zamierzacie zostać na tej śmierdzącej gównem wyspie, przeoranej przez setki armatnich kul?! Mam pomysł! - odrzekł Roland, po czym ruszył wzdłuż plaży, pragnąc dotrzeć do miejsca, gdzie ostatnio upatrzył pewien okręt. Nagle ich oczom ukazał się ogromny, niezwykle kunsztownie wykonany i wzbudzający grozę statek. Wszyscy pomyśleli o tym samym. Wspięli się nań po linach, wybili pojedynczych majtków i jak najszybciej postanowili oddalić się z tego miejsca. - Tia, "Błędny Rycerz", wiedziałem... - rzekł w zadumie Roland. - Co? - odparł Strup, popijając z kufla piwo, znalezione w pobliskim kambuzie. Nowy kapitan chciał już swoim sposobem odpowiedzieć: "gówno", w ostatnim jednak momencie, biorąc pod uwagę fakt, że ten piątek był całkiem udany, odpowiedział: - Nie, nic. "Błędny Rycerz". Podoba mi się ta nazwa... Zdobyczny o zachodzie słońca okręt obrał trasę na wschód. Legendy mówią, że błądził on parę miesięcy aż do momentu, gdy sztorm go doszczętnie roztrzaskał. Czasami jednak można w przeróżnych tawernach spotkać awanturników i gawędziarzy, którzy widzieli tajemniczego "Błędnego Rycerza" lub rozmawiali z kimś z załogi. W karczmach często usłyszymy pieśni bardów wychwalających czyny dzielnego Kapitana Rolanda lub bosmana Dragona. Nigdy jednak nie dowiemy się, jak było naprawdę i jak zakończyła się historia tej szajki pirackiej.
  11. [post usunięty na prośbę autora, poprawiona wersja tekstu napisana po zmianie nicka znajduje się w tym poście -> http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=75379&pid=30] [m - K]
  12. Wiadomo już, kiedy ruszą pre-ordery ? Na muve wyprzedano już wszystkie egzemplarze Freedoma i zaczynam się martwić...
  13. I3ig

    Might & Magic: Heroes VI - Temat ogólny

    @up Podejrzewam, że całkiem niedługo, np. w wakacje :) Btw. to macie teraz problem z confluxem ? Grałem sobie do 21 normalnie, wyszedłem na 30 minut z gry, po 30 minutach wracam i nie mogę się połączyć...Jeżeli ktoś wie, co jest grane, proszę o odzew i z góry dziękuję.
  14. Mam pytanie: dopiero po premierze będzie można aktywować kody na kurtkę, kupca i dodatki z CDA ? Chciałbym dzisiaj zakończyć instalację wszystkich plików i pościągać DLC, a w poniedziałek o północy tylko odblokować zabezpieczenia Securom.
  15. I3ig

    Wesołych Świąt Wielkanocnych!

    Dziękuję i życzę wam tak samo Wesołych Świąt, jak i udanej wysyłki EK Wiedźmina 2. Akne- wyluzuj, wszystko będzie spoko :D
  16. A właśnie- mam takie samo pytanie, jak hearthland. Co się dzieje z paczką, kiedy klient wybrał jako miejsce odbioru punkt GO24 ? Z góry dziękuję za odpowiedź.
  17. Bardzo ciekawy materiał ! Oby więcej takich ! Pozdrawiam :)