lintu666

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    3
  • Dołączył

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutralna

O lintu666

  • Ranga
    Obywatel
  1. "(...) okrutne przeciąganie całego tematu przy relatywnie prostej puencie. “Olaboga, ludziom pomyli się VR z prawdziwością!” zakrzyknęli scenarzyści." Nie zgodzę się. Akurat ten odcinek miał kilka warstw, a ta o VR była tylko powierzchowną. Tak naprawdę przecież cała ta historia opowiada o przełamywaniu rutyny w związku i poszukiwaniu mocnych wrażeń, gdy codzienność przytłacza swoją szarością. O przyjaźni, której granice łatwo przekroczyć i o niepewności co do swojej seksualności (bez żenującej puenty, której bardzo się obawiałem). Wreszcie - zakończenie, niejednoznaczne moralnie. Nie był to poziom pierwszych dwóch sezonów, ale ten odcinek to zdecydowanie dobra rzecz.